Buddyzm a chrześcijaństwo
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Zenek - i proszę..
przestań okłamywać ludzi, żeś był chrześcijaninem
bo nie masz o tym pojecia
zapisane imie i nazwisko w parafialnej kartoteca o tym nie swiadczy
udzial we mszy swietej takze nie, podejmowanie nawet najbardziej poboznych praktyk także nie
wiec przestan oklamywac ludzi na tym forum, bos nie byl chrzesciajaninem
emocje i praktyki to lanie wody i tyle
wez se zobacz temat
nawracanie incognito
przejrzyj sie w lusterku i nie klam
nazwanie sie chrzescijaninem cie tym nie czyni
moze z ciebie byl taki chrzescijanin jak teraz buddysta 
|
N lis 18, 2007 22:46 |
|
|
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
outsider napisał(a): a zadałem tyle pytań a dyżurni buddyści jakos nie odpowiedzieli Na jakie nie odpowiedzieli? outsider napisał(a): co to za odpowiedzi w stylu... buddyzm mogą zrozumiec tylko istoty oświecone???????? Nie pisałem, że buddyzm mogą zrozumieć tylko istoty oświecone, ale że buddyzm rozumieją w pełni tylko istoty oświecone.  Czytaj uważniej, to nie będzie nieporozumień  outsider napisał(a): odpowiedziałbym, że chrześcijaństwo moga zrozumiec chrześcijanie więc niech się zenki nie wypowiadaja bo pojęcia nie mają Zenki kiedyś były chrześcijaninami, więc spudłowałeś kolego z piernikowa  outsider napisał(a): człowieku jestes tylko formną niebytu Ależ skąd outsider napisał(a): niczym sie nie roznisz od myszy czy slimaka Outsiderze, chyba potrzebujesz nowych okularów  outsider napisał(a): to tylko forma tego co nie jest istotą  bo ten wasz umysł ta energia nie ma żadnych wartości ontycznych Że co? outsider napisał(a): nie ma bytu no nie - wiec i wy cienkie bolki nie jestescie zadnymi istotami - oswieconymi czy nieoswieconymi tylko formami jestescie czegos o czym nie wiecie no bo czego jestescie formami? Proszę pisz jaśniej, ja nie wiem o co ci chodzi w tym słowotoku. outsider napisał(a): no wiec czego? Czego jesteśmy formami? Formami życia. outsider napisał(a): a.... nazywanie pana jezusa bhota... czymśtam tylko może pojśc plazem na ..... katolickim otwartym forum
Bodhisattwą.
B jak Barbara.
O jak Ola
D jak Dorota.
H jak Halina
I jak Irena
S jak Sylwia
A jak Agnieszka
T jak Teresa
T jak Telimena
W jak Wanda
A jak Ala
Polska język trudna język, a czytanie trudna sztuka, ale postaraj się 
|
N lis 18, 2007 22:47 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
outsider napisał(a): Zenek - i proszę.. przestań okłamywać ludzi, żeś był chrześcijaninem bo nie masz o tym pojecia W przeciwieństwie do pojęcia outsidera czy byłem chrześcijaninem, czy nie, co?  outsider napisał(a): zapisane imie i nazwisko w parafialnej kartoteca o tym nie swiadczy udzial we mszy swietej takze nie, podejmowanie nawet najbardziej poboznych praktyk także nie Wiem wiem. outsider napisał(a): wiec przestan oklamywac ludzi na tym forum, bos nie byl chrzesciajaninem Oj nie zachowuj się już jak dziecko, które neguje fakt bo nie przyjmuje go do wiadomości. outsider napisał(a): wez se zobacz temat nawracanie incognito Dobrze znam - wtedy byłem już agnostykiem, więc co to ma do tematu? outsider napisał(a): moze z ciebie byl taki chrzescijanin jak teraz buddysta 
No już, już - spokojnie, wiem że nie możesz mnie przeboleć, ale za dużo emocjonowania się Zencognito jest niezdrowe 
|
N lis 18, 2007 22:51 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
na jakie pytania mi zenki nie odpowiedzieli - a to zaloż sobie okulary i jeszcze raqz poczytaj
a czego nie rozumiesz z tego slowotoku
ja sie tylko pytam o to jakim jestes bytem i co to jest ta forma życia
no i jaki ma charakter ontyczny - zajrzyj do slownika
formo zycia
opowiedz czym jestes - jestes bytem?
czy nie jestes?
droga formo zycia
a forma zycia - co to znaczy - no... i czym sie to rozni od innej formu np. slimaka - co?
formo zycia - no
forma zycia to jakis byt? czy nie?
bo ja nie wiem -
no i jak ma sie do innych bytow
sa byty wyzsze albo nizsze?
są? czy nie ma?
jak nie ma to jestes formą życia rowną slimakowi
a jak jest jakas hierachia tych form - to jaka
no i czym jest to zycie ktorego jestes formą
no zenek
do dziela
tylko wiesz... bez buddyjskich pierdół - tylko racjonalnie
po filozoficznemu 
|
N lis 18, 2007 23:04 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
outsider napisał(a): na jakie pytania mi zenki nie odpowiedzieli - a to zaloż sobie okulary i jeszcze raqz poczytaj Ten temat ma 25 stron, myślisz że będę teraz to wszystko przeszukiwał? outsider napisał(a): ja sie tylko pytam o to jakim jestes bytem Takim, jakim jestem. Jakiego typu odpowiedzi oczekujesz? outsider napisał(a): i co to jest ta forma życia  Forma życia jest to obiekt który z biologicznego punktu widzenia określa się jako żywy. Definicja życia jest zaś dość rozmyta, ale w ogólnym sensie każdy wie o co biega  outsider napisał(a): no i jaki ma charakter ontyczny - zajrzyj do slownika Zajrzałem i nadal nie wiem o co pytasz. Napisz to proszę jakoś prościej albo innymi słowami, bo nie wiem o co pytasz. outsider napisał(a): opowiedz czym jestes - jestes bytem? Zgodnie z definicją bytu tak. outsider napisał(a): a forma zycia - co to znaczy - no... i czym sie to rozni od innej formu np. slimaka - co? Ślimak też jest formą życia. Każdy żywy obiekt jest formą życia. Ot, takie jest pojęcie formy życia w biologii  outsider napisał(a): sa byty wyzsze albo nizsze? Pewnie - np. żyrafa jest wyższa od wielbłąda  outsider napisał(a): a jak jest jakas hierachia tych form - to jaka Taka jak sobie obserwujący ustali. Jakiś naukowiec może sobie powiedzieć, że delfin jest wyżej w hierarchii od ryb, bo ma bardziej skomplikowany mózg i coś tam jeszcze - ale czy rybie lub delfinowi to robi różnicę? outsider napisał(a): no i czym jest to zycie ktorego jestes formą [url=http://pl.wikipedia.org/wiki/Życie]Tu masz opis[/url]  outsider napisał(a): tylko wiesz... bez buddyjskich (censored)ół - tylko racjonalnie po filozoficznemu 
Ale to buddyjski temat, jak chcesz w oderwaniu od buddyzmu o czymś rozmawiać to załóż osobny 
|
N lis 18, 2007 23:18 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
no oczywiscie ze oczekuje ze poczytasz bo jesli nie poczytales to na jakiej podstawie twierdzisz, ze na wszystkie moje pytania zostala udzielona odpowiedz
zatem droga formo zycia nie roznisz sie od slimaka - jestes zywy i on jest zywy
zatem nic cie od niego nie rozni
a chierarchia bytow... - mialem na mysli nie punkt widzenia biloga ale buddysty
oczywiscie, ze nie filozofa 
|
N lis 18, 2007 23:31 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Cześć Outi, niemal się stęskniłem za Tobą
To słowo na B to nic negatywnego...
Co do pytań, to niestety musisz mieć na uwadze, że niekoniecznie znam odpowiedzi na wszystkie pytania, bądź wydaje mi się, że znam, ale nie chcę wprowadzać w błąd czytających więc milczę, lub pytanie jest na tyle niezrozumiałe, że nawet nie da się do niego ustosunkować.
Zresztą ja prosty buddysta, który tylko czasami sobie klękosiada gdzieś w kąciku i próbuje nie zwariować z nudów starając się liczyć oddechy
Niestety nie studiuję historii, filozofii i innych aspektów buddyzmu. W całym swoim życiu przeczytałem 1,5 książki o buddyzmie. Dostaję rzadkie i proste info o tym co powinienem robić i żmudnie sobie praktykuję dzień w dzień, nic specjalnego w życiu nie robiąc poza kieratem praca-sen i okazjonalnymi odchyłkami od kieratu.
Trzym się ciepło uti 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N lis 18, 2007 23:32 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
outsider napisał(a): no oczywiscie ze oczekuje ze poczytasz bo jesli nie poczytales to na jakiej podstawie twierdzisz, ze na wszystkie moje pytania zostala udzielona odpowiedz  Zacytuj fragment mojej wypowiedzi gdzie napisałem, że odpowiedziano na wszystkie Twoje pytania  outsider napisał(a): zatem droga formo zycia nie roznisz sie od slimaka - jestes zywy i on jest zywy zatem nic cie od niego nie rozni Możesz sobie tak uważać, mnie to ani ziębi, ani grzeje  outsider napisał(a): a chierarchia bytow... - mialem na mysli nie punkt widzenia biloga ale buddysty
No to z punktu widzenia mnie jako buddysty nie ma potrzeby tworzyć żadnej hierarchii. 
|
N lis 18, 2007 23:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Zencognito napisał(a): outsider napisał(a): a zadałem tyle pytań a dyżurni buddyści jakos nie odpowiedzieli Na jakie nie odpowiedzieli?
no na jakie? 
|
N lis 18, 2007 23:43 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Hej Outi
Problem w tym, że Twoje pytania nie doprowadzą Cię do niczego sensownego, są wręcz przeszkodą w poznaniu buddyzmu.
Przytoczę fragment nauczania pasującego do tej sutuacji:
Cula-Malunkyovada Sutta napisał(a): „To tak, jakby człowiek został ugodzony zatrutą strzałą. Jego przyjaciele i towarzysze, rodzina i krewni, wezwaliby do niego chirurga, a ów człowiek powiedziałby: ‘Nie pozwolę sobie usunąć tej strzały, dopóki nie dowiem się czy ten, który mnie ugodził jest wojownikiem, kapłanem, gospodarzem, czy robotnikiem’, rzekłby: ‘Nie pozwolę sobie usunąć tej strzały, dopóki nie poznam jego imienia i nazwiska. Nie pozwolę sobie usunąć tej strzały, dopóki nie dowiem się, czy jest on niski, wysoki, czy też średniego wzrostu. Nie pozwolę sobie usunąć tej strzały, dopóki nie dowiem się, czy ma on skórę ciemną, jasną, czy złotawą. Nie pozwolę sobie usunąć tej strzały, dopóki nie poznam nazwy miasta, lub wsi, z której pochodzi ten, który mnie ugodził. Nie pozwolę sobie usunąć tej strzały, dopóki nie dowiem się z jakiego łuku strzelał i jakiej cięciwy używał. Nie pozwolę sobie usunąć tej strzały, dopóki nie dowiem się z jakiego drewna jest zrobiona, jakimi jest opierzona piórami, czym te pióra są przytwierdzone i jakiego typu to strzała’. Malunkhyaputto, ten człowiek zmarłby, nimby się tego wszystkiego dowiedział.
„Tak samo i człowiek, który powiedziałby: ‘Nie będę wiódł świętego życia przy Błogosławionym, dopóki nie powie mi, że ‘Świat jest wieczny’, że ‘Świat nie jest wieczny’, że ‘Świat jest skończony’, że ‘Świat jest nieskończony’, że ‘Ciało i dusza są tożsame’, że ‘Ciało i dusza są różne’, że ‘Tathagata po śmierci istnieje’, że ‘Tathagata po śmierci nie istnieje’, że ‘Tathagata po śmierci istnieje i zarazem nie istnieje’, albo że ‘Tathagata po śmierci ani istnieje, ani nie istnieje’.’, prędzej by umarł niż te kwestie zostałyby wyjaśnione przez Tathagatę."
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N lis 18, 2007 23:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
a jak to bylo z powstaniem swoata?
jak wyglada kosmologia buddyjska ?
mozecie cos o tym napisać
byloby fajnie
czy znow mam cytowac o tych swietlistych istotach karmiacych sie dobrem 
|
Pn lis 19, 2007 10:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
czołem filippiarzu
pozdrawiam
ps.
oczywiście że wprost przeciwnie
a przypowieść ze strzałą lubie lubię
tylko z mojego punktu widzenia to niechrześcijanie są nia trafieni
|
Pn lis 19, 2007 10:36 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
outsider napisał(a): a jak to bylo z powstaniem swoata? Nie wiem, nie było mnie przy tym  outsider napisał(a): jak wyglada kosmologia buddyjska ?  mozecie cos o tym napisać
Ja nie, bo nie znam się na niej. Kiedyś zapewne się o niej naczytam, ale obecnie w mojej praktyce są ważniejsze sprawy. 
|
Pn lis 19, 2007 10:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Nie wiem, nie było mnie przy tym 
o .. może to wreszcie twoja pierwsza prawdziwa wypowiedź na tym forum
a jesli nie wiesz... to znaczy, że nie możesz zaprzeczyć temu, iż mógł zostać świat stworzony przez Boga,
gdzies miałem przed soba jakis dialog buddy z kimś... i budda tam mowil, że.... druga wypowiedx musi byc zgodna z pierwszą...
|
Pn lis 19, 2007 11:16 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
outsider napisał(a): o .. może to wreszcie twoja pierwsza prawdziwa wypowiedź na tym forum  a jesli nie wiesz... to znaczy, że nie możesz zaprzeczyć temu, iż mógł zostać świat stworzony przez Boga
Nie mogę zaprzeczyć mu w takim samym stopniu, jak Ty i ja nie możemy zaprzeczyć temu, że świat nie został stworzony przez Boga. Więc co z tego wynika?
|
Pn lis 19, 2007 11:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|