|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
Jak odkryć w sobie talent???
Autor |
Wiadomość |
ziarenko
Dołączył(a): So paź 20, 2007 18:59 Posty: 8
|
 Jak odkryć w sobie talent???
Ostatnio przypomniałem sobie ewangelie o talentach. Bóg dał wszystkim jakiś talent który należy rozwijać. Jak odkryć w sobie taki talent??? Czegokolwiek bym się nie złapał to nie wychodzi, jestem chyba ostatnim tępakiem, czasem nawet zdarza mi się przypadkowo upokorzyć przez to przed ludźmi i jest mi bardzo wstyd i smutno. Popełniam bardzo dużo błędów, tak jakoś podświadomie, nie celowo. Nie potrafię się skoncentrować na dłużej, nie potrafię odnaleźć pracy która pochłonęłaby mnie bez końca, którą wykonywałbym dla dobra innych z przyjemnością. Mimo tego że jestem raczej pozytywną postacią na zewnątrz i nie staram się obarczać moimi problemami innych to w środku jestem zagubiony i smutny.
Chcę w końcu zacząć żyć, odnaleźć swój cel tu na ziemi, żeby kiedyś oddać rozmnożone talenty Bogu. Na razie byłoby mi wstyd stanąć przed Stwórcą.
|
Cz lis 22, 2007 22:00 |
|
|
|
 |
marcinek_82
Dołączył(a): Wt maja 30, 2006 14:02 Posty: 15
|
Wiesz... wydaje mi się, że bardziej potrzebujesz dowartościowania niż odnalezienia talentu. Każdy człowiek popełnia w życiu błędy i może tylko Ci się wydawać, że "on" ma lepiej niż Ty, nie popełnia błędów, jest bardziej zdolny, ma prace która go inspiruje, ale to jest tylko złudzenie... Życie każdego człowieka jest ciężkie i każdy ma krzyż, który musi nieść i podnosić się kiedy upadnie...
_________________ wiara jest moją siłą
|
Pt lis 23, 2007 20:52 |
|
 |
Vinelseen
Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 15:27 Posty: 7
|
Żyj tak żeby być szczęśliwym, a nie martwiąc się czy odkryłeś swój talent czy nie  Jak dla mnie szukanie talentu na siłę, jest zupełnie bezsensowne. Albo się ma do czegoś talent albo nie. Możesz próbować robić różne rzeczy, znaleźć coś co sprawia Ci przyjemność i satysfakcję i w tym kierunku się rozwijać
Błędami się nie przejmuj każdy je popełnia czasem. Nikt nie jest idealny 
|
Pt lis 23, 2007 22:58 |
|
|
|
 |
AniaF
Dołączył(a): N maja 06, 2007 20:29 Posty: 261
|
Przede wszystkim nie jesteś żadnym tepakiem i nie możesz ani tak o sobie myśleć ani pisać. Bog stworzył Cię na Swój obraz i podobieństwo i od tego trzeba zacząc że On kocha Cie miłością bezwarónkową i miłośc ta nie ma sobie równej. Bóg jest żródłem życia świata i radosci wszechświata. Wielu ludzi nie chce poświecić Chrystusowi swoich talentów, usprawiedliwiajac się tym że inni maja ich wiecej, lub że Bóg obdarzył zdolnościami tylko pewną liczbę osób, wobec czego zamykają sie na działanie Boga w swoim życiu. Gdyby człowiek przestał ruszać rękami , po pewnym czasie straciłby zdolnośc ich używania. Podobnie przedstawia się sprawa aktywności chrześcijanina, którynie nie rozwija w sobie danej mu od Boga mocy ducha. Nie tylko przestanie wzrastać w łasce ale utraci nawet te siłe której mu udzielono. Jezeli Bog staje sie fundamentem naszej pracy chodzby najmniejszej, najmniej znaczącej ale wykonywanej z miłościa to jest z nami jego błogosławieństwo i z perespektywy czasu dostrzeżemy w niej Jego rękę. Poddaj sie Bogu i żyj ziarenko jego słowem a uwierz mi wszystko stanie się proste i jasne. Otrzymaliśmy Światło nie dla nas samych ale aby to Światło odkrywać innym choćby małym gestem.
Pozdrawiam Ania.
_________________ "Panie, wskaż mi drogi Swoje
ścieżek swoich naucz mnie !"
Psalm 25,4
|
Pt lis 23, 2007 23:03 |
|
 |
eldan
Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31 Posty: 228
|
W Australii jest ponoć możliwość (lub dopiero będzie niedługo) sprawdzania na kodzie genetycznym u dzieci do czego będą najbardziej zdolne (jakie mają predyspozycje). Dla dorosłych pewnie też.
Ale tak, to szukać, szukać i jeszcze raz szukać. Ja już w życiu rysowałem, malowałem, śpiewałem, grałem na paru instrumentach, czytałem książki historyczne, grałem w teatrze, pisałem wiersze, piekłem/gotowałem, a się okazało, że jestem najlepszy (i moją pasją) w rozumowaniu człowieka i poznawaniu go - bardzo mnie to ekhm - "podnieca"
Poza tym mam długi palce u rąk i uwielbiam do tego grać na fortepianie - są predyspozycje, jestem artystą, to czemu by nie wykorzystać? 
|
So lis 24, 2007 0:10 |
|
|
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Eidan ja też miałem długie paluchy jak byłem dzieckiem i każdy kto tylko na moje łapki patrzał od razu twierdził, że będzie ze mnie dobry gracz na forteklapie. Ja jednak nigdy nie lubiłem na tyle słuchać fortepianu czy w ogóle instrumentów klawiszowych by sie tego uczyć. Ciekawe jest to, że wiele osób które ma grube i krótkie paluchy mimo to potrafi jakoś grac. Bardzo mi zazdrościli widać owych predyspozycji. Zmarnowany talent.  hehehe
Co do wyśmiewania to zauważyłem, że bardzo dużo osób jak widzi w grupie, że ktoś skamle to sie dorzuca do skopania jak psa za byle co ofiarę losu. Dalsze moje bardziej wnikliwe obserwacje doprowadziły mnie do przekonania, iż jest ogrom ludzi którzy dzięki temu świadomie i dobrowolnie chce sie wybić lub przynajmniej podlizać jakiemuś wyższemu pionkowi. Zachowując lub podnosząc swój status w grupie. Odkąd tylko to zauważyłem to takich osób nie potrafię ścierpieć.
A ich jest naprawdę od groma.
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
So lis 24, 2007 1:31 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|