Według najnowszych odkryć KK grzech jest brakiem dobra. Takie teksty co mówisz są uchybieniami w kulturze, obyczajowości i są zapewne lekkimi grzechami z których nie mamy obowiązku o ile wiem się spowiadać.
Dla spokoju sumienia, o ile wiem jest to zalecane przez księży, bo jeśli coś takiego wyrzuca sumienie, to albo jest źle ukształtowane sumienie albo sygnalizuje [jeśli dobrze] staczanie się i (lub) chęć wewnętrzna osoby na otwarcie się wobec działania Bożego. Czyli na nawracanie się.
Jeśli świadomie coś robisz co jest złe to jest to grzech. Pod warunkiem jeszcze celowości i dobrowolności jest to ciężki grzech.
Ale z tym to do konfesjonału, do księdza, a nie na forum.
Savoir vivre ma dużo wspólnego z powstaniem w kulturze która rośnie dzięki odnoszeniu się np u nas do etyki. A nawet po prostu z niej wypływa. Bo gdyby nie wypływała z naszej etyki to byśmy ciapali lub hepali przy stole dla podziękowania za jedzenie jak to jest u ludów z niższym szczeblem rozwoju cywilizacji i samej nawet kultury będącej w stagnacji często dziś. i o odmiennej właśnie religii, jej wpływem [etyce].