Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 6:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Czy diabel isnieje? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
avis napisał(a):
Czyli ta cala historia na temat szatana jest w sumie bardzo mglista i te niby odnosniki na jego temat w Starym Testamencie moga byc roznie odczytywane.


A jak odczytujesz to co jest napisane na temat Szatana w Księdze Hioba?

avis napisał(a):
Wynika z tego ze Chrzescijanstwo w jakis sposob rozwinelo i sprecyzowalo koncept szatana, ktorego wczesniej w religii zydowskiej nie bylo. Moze wzielo sie to z checi wytlumaczenia sceny kuszenia Jezusa ?


Koncept był. A jeśli chodzi o scene kuszenia Jezusa to Szatan jest w nich integralną częścią, bez niego nie byłoby tej sceny.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Cz gru 06, 2007 9:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
WIST napisał(a):
Rojza Genendel wydaje mi się że odpowiedz powinna być znana. Jak już monika001 napisała. Bóg nie cofa swoich decyzji. Nie tworzy, a następnie unicestwia. Jego miłośc jak widać jest bardzo bezinteresowna.
Gdy syn jest w więzieniu matka nadal go kocha, nie odwraca się od niego bo złamał prawo.

Zaraz, zaraz. Wasza odpowiedź to wasza opinia w tej kwestii, nieprawdaż? Jest na to jakieś potwierdzenie w Dobrej Księdze?

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Cz gru 06, 2007 10:22
Zobacz profil
Post 
Aztec wiem że w filmie to było ale ja sie opieram na relacji ksiedza exorcysty ...kiedys tez nie wierzylem i osobiscie zadałem o pytanie własnie ze względu na film ... powiedział że w filmie było to przesadzone z tą popękaną skórą itd ale przypadki mówienia obcymi językami , lewitacji ,chodzenia po ścianie potwierdza że miał z tym do czynienia ... jego kolega prawosławny miał przypadek jakies babci która chodzila po wodzie ... po co mieli by kłamac? kasy za to nie biorą nie mają interesu w tym żadnego ...co wiecej nie straszyli mnie bo ja sam zadałem pytanie z ciekawosci ...


Cz gru 06, 2007 10:54

Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55
Posty: 387
Post 
WIST napisał(a):
Nie było wcześniej Szatana w Judaizmie? Ależ na samym początku w księdze Rodzaju mamy węża kusiciela - jest to jak najbardziej Szatan.


Nie sądzę żeby można było utożsamiać węża kusiciela z Szatanem. Moim zdaniem tekst Księgi Rodzaju nie daje ku temu podstaw. Wąż namawiający Ewę do zjedzenia zakazanego owocu jest ewidentnie jednym ze zwierząt stworzonych przez Boga (patrz. Rdz 3, 1 i Rdz 3, 14). Karą dla węża za jego postępek ma być typowy los wszystkich węży „Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia.” Wąż jest tu zaliczony do „zwierząt domowych i polnych”. Także kolejny werset (Rdz 3, 15: „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę” ) nie daje podstaw by uważać że wąż jest czymś więcej niż inteligentnym i potrafiącym mówić zwierzęciem (typową postacią wielu mitów i legend), ma mieć potomstwo które żyć będzie w nieprzyjaźni z potomstwem „niewiasty” (nawiasem mówiąc również nie widzę powodu by chodziło tu o jakąś inną kobietę niż Ewa – pramatka ludzkości). Nie doszukiwałbym się tu również jakiegoś innego sensu poza narzucającym się bezpośrednio – wyjaśniającym oczywistą dla autora tej opowieści wrogość pomiędzy ludźmi i wężami.

Tu warto nadmienić, że postać węża również w dalszych częściach Starego Testamentu postać węża jest w dziwny sposób związana z postacią Jahwe (laski Mojżesza i Aarona zmieniają się w węże, Jahwe karze Izraelitów przy pomocy roju jadowitych węży a przedmiotem przywracającym zdrowie po ukąszeniu również jest wizerunek węża). Czy nie jest to ślad tradycji w której Jahwe czczony był pod postacią węża? Czy nie tak należy rozumieć wzmiankę o wężu miedzianym Nechusztanie który czczony był w świątyni jerozolimskiej aż do czasów króla judzkiego Ezechiasza (2 Krl 18, 4), czyli do końca VIII w. p.n.e. ?

Postać którą bardziej można utożsamiać z Szatanem pojawia się w prologu do historii Hioba (swoją drogą to moim zdaniem jeden z najwartościowszych tekstów starotestamentowych) ale jest tam niewątpliwie sługą i pomocnikiem Jahwe, członkiem jego niebiańskiej świty raczej niż jego zaciekłym przeciwnikiem którym ma być Szatan.

Uważam że tekst Biblii czytany bez wcześniejszych założeń nie daje podstaw do tego by twierdzić że mowa jest tu o Szatanie w którego wierzą dziś wyznawcy chrześcijaństwa.
Również w judaizmie koncepcja Szatana jako potężnego przeciwnika Boga pojawia się chyba nie jako wynikająca z biblijnej tradycji tylko być może pod wpływem religii perskiej z jej dualizmem i pojęciem konfliktu dobra ze złem. Pierwotna religia żydów nie czyniła rozróżnienia pomiędzy dobrym Bogiem i złym Szatanem To Jahwe czyni zarówno dobro jak i zło a człowiek jest tylko „prochem i pyłem” skazanym na jego łaskę i niełaskę, ma może prawo jak Hiob zadawać pytania o przyczyny zła ale Bóg (jak sam wyjaśnia w zakończeniu historii Hioba) nie musi mu tej odpowiedzi udzielić. Władca i stwórca świata nie musi tłumaczyć się przed swoim marnym stworzeniem.


Cz gru 06, 2007 11:49
Zobacz profil
Post 
lereeeek napisał(a):
Aztec wiem że w filmie to było ale ja sie opieram na relacji ksiedza exorcysty .... jego kolega prawosławny miał przypadek jakies babci która chodzila po wodzie ... po co mieli by kłamac? kasy za to nie biorą nie mają interesu w tym żadnego ...co wiecej nie straszyli mnie bo ja sam zadałem pytanie z ciekawosci ...


Może i kasy od chorego (psychicznie) nie biorą. Ale zauważ jak rośnie w tym momencie autorytet księdza. Jak rośnie wiara ludzi w księży. Jak potwierza to fakt, że to co robi ksiądz jest słuszne i prawdziwe, że to w co wierzymy jest prawdziwe. To przynosi dużo większe zyski niż skasowanie rodziny za odprawiony egzorcyzm.

Cytuj:
A jak odczytujesz to co jest napisane na temat Szatana w Księdze Hioba?

Szatan z Bogiem dobrzy kompani, robią zakłady o Hioba, znaczy obstawiają jak długo wytrzyma i czy wytrzyma. Bóg wygrał.
Tylko szkoda mi tego Hioba trochę...
Zabawa tych na górze, drogo go kosztowałą...


Cz gru 06, 2007 14:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
avis a dlaczego myślisz że to nie jest Szatan? Nie ma też napisane że Bóg stworzył anioły, czarne dziury, pierścienie Saturna, pas Kuipera itd. Pozatym Bóg oczywiście nie stworzył Szatana, stworzył Lucyfera.

Rojza Genendel ja sobie nie wymyślam opinii o świecie duchowym. Oczywiście skoro Szatan nadal istnieje, to znaczy że Bóg go nie zniszczył. A skoro wiemy że Bóg jest miłością i kocha wszystkich, to wniosek z tego taki że też Szatana kocha. Jak by poszukać to w Biblii znalazło by się co potrzeba na ten temat. Natomiast to Ty podważasz te słowa, zatem argumenty wpierw z Twojej strony.

Klebestift może i masz racje. Natomiast Szantan jako zbuntowany anioł, który w ten sam sposób buntuje pierwszych ludzi jest tutaj rzeczą która się nasuwa mocno. Do tego słowa „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę” z obecnej perspektywy nasuwa nam skojarzenie z Jezusem, chyba że ludzie mają za zaanie deptać głowy węzom i to jest głowne przesłanie tego fragmentu.


Cz gru 06, 2007 15:32
Zobacz profil
Post 
Autorytet ? niby jaki ? jak dla mnie ksieza wcale nie mają autorytetu... wystarczy posłuchać moich znajomych jak jadą na kościol ile nienawisci wobec duchowienstwa ...ja ci nie kaze wierzyc w to co mowi ale ksiadz gabriel amorth w swoich ksiazkach pisze ze wielu psychiatrow na wlasne oczy widzialo co sie dizeje podczas exorcyzmu i zmieniali swoje nastawienie ...ale sam amorth pisze ze wiele przypadkow odsyla do psychiatry


Cz gru 06, 2007 15:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
WIST napisał(a):
Natomiast to Ty podważasz te słowa, zatem argumenty wpierw z Twojej strony.

W tym problem, że każdy katolik mówi mi coś innego. Na przykład moja katechetka w liceum twierdziła że tak zwany szatan którego możemy słyszeć i odczuwać to nasza własna psychika- lęki, przyzwyczajenia, stereotypy.
Ja rozumiem że w religii katolickiej, jak w każdej innej musi być ten Zły, jak Aryman, Loki, etc. tylko że zastanawia mnie, czemu bunt przeciwko zniewoleniu i poczucie godności mają być ukarane? Czy nie to samo spotkało Lilith?

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Cz gru 06, 2007 15:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 15, 2007 1:49
Posty: 60
Post 
:?

Ale w Ksiedze Hioba Szatan nie jest monstrualnym uosobieniem zla i wcale nie przeciwstawia sie Bogu.

Wprost przeciwnie, dziala na polecenie Boga.

Tak troche wyglada, jakby Bog sie go radzil. szatan raczej kusi Boga (nie czlowieka) szatan kusi Boga do tego, aby wystawil Hioba na probe.
I Bog sie na to zgadza.

Szatan nie dziala tutaj wbrew Bogu.

Poza tym, szatan nie "wlazl" do duszy Hioba i go nie opetal, on wykonal tylko polecenie Boga, Ktory kazal zabrac Hiobowi wszystko, aby przetestowac jego wiare.

Wyglada na to ze szatan i Bog sa w zupelnie dobrej relacji i zyja ze soba w zgodzie.

Wiec Ksiega Hioba wcale nie udowadnia istnienia jakiegos wszechpoteznego Lucyfera, ktory kusi nas, zmusza do zlego, i potrafi nami zawladnac wbrew nam i wbrew Bogu.

:?


Cz gru 06, 2007 16:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
avis napisał(a):
Ale w Ksiedze Hioba Szatan nie jest monstrualnym uosobieniem zla i wcale nie przeciwstawia sie Bogu.

Wprost przeciwnie, dziala na polecenie Boga.

Tak troche wyglada, jakby Bog sie go radzil. szatan raczej kusi Boga (nie czlowieka) szatan kusi Boga do tego, aby wystawil Hioba na probe.
I Bog sie na to zgadza.

Szatan nie dziala tutaj wbrew Bogu.

Poza tym, szatan nie "wlazl" do duszy Hioba i go nie opetal, on wykonal tylko polecenie Boga, Ktory kazal zabrac Hiobowi wszystko, aby przetestowac jego wiare.

Wyglada na to ze szatan i Bog sa w zupelnie dobrej relacji i zyja ze soba w zgodzie.

Wiec Ksiega Hioba wcale nie udowadnia istnienia jakiegos wszechpoteznego Lucyfera, ktory kusi nas, zmusza do zlego, i potrafi nami zawladnac wbrew nam i wbrew Bogu.


Był podany powyżej link do arytkułu w serwisie www.kosciol.pl, który odnosił się do tej kwestii.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Cz gru 06, 2007 17:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Nie chce wchodzić w to co mówiła Twoja katechetka, bo zbyt mało wiem. Natomiast jedną gorszych rzeczy jakie mogą być to sprowadzenie Szatana do jakiegoś symbolu, czegoś co tworzymy we własnym umyśle, co z tego umysłu pochodzi. Moźe poprostu to tylko fragment wypowiedzi Twojej katechetki, lub użyła tych słów w konkretnym kontekście. Szatan może przecież posługiwać się naszymi lękami, czy stereotypami, łatwo to przecież zaobserwować jak jeden człwowiek manipuluje drugim wykorzystując jego strach, czy stereotypy aby jedni krzywdzili drugich. Czy Szatan miałby nie skorzystać też? Może taki był sens nauki na lekcji religii...

W religii nic nie musi. Tak poprostu jest i albo to przyjmiemy jako fakt, albo sami się będziemy okłamywać. Nie wiem gdzie widzisz zniewolenie, czy brak poczucia godności. Zazdrość, pycha, to są grzechy Lucyfera, tak przynajmniej myśle. Lucyfer stał się tym kim się stał bo tak chciał i Bóg go ani nie zatrzymał, ani nie zmuszał do nieczego. To jest wolność.


Cz gru 06, 2007 18:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Rojza Genendel napisał(a):
Ja rozumiem że w religii katolickiej, jak w każdej innej musi być ten Zły, jak Aryman, Loki, etc. tylko że zastanawia mnie, czemu bunt przeciwko zniewoleniu i poczucie godności mają być ukarane?


Działanie szatana ma tyle wspólnego z dążeniem do wolności i poczuciem godności co marsz Armii Czerwonej, która też twierdziła, że wyzwala mieszkańców i broni ich godności. To "poczucie godności" sprowadza się do pychy i wybrania drogi auto-kompromitacji przez szatana, który z najdoskonalszego z istot Bożych stał się najbardziej żałosną Jego karykaturą dlatego bo sam chciał zająć Jego miejsce nie mając do tego zdolności. Traktował dążenie do bycia jak Bóg jako realizację własnej godności choć to dążenie było sprzeczne z jego naturą i możliwościami.

A co do wolności to bunt szatana był wynikiem postrzegania wolności tylko w znaczeniu negatywnym, jako wolność od ograniczeń. A prawda jest taka, że taka wolność jest niewykonywalna bo musiałaby oznaczać również możliwość dobrowolnego samo-zniewolenia, a więc byłaby wewnętrznie sprzeczna. I właśnie taka wewnętrznie sprzeczna wizja wolność jest wyznawana przez szatana, który poprzez grzech sam siebie w wyniku własnego wyboru zniewala grzechem, kompleksami, strachem, nienawiścią, etc, łudząc się przy tym, że jest w pełni wolny. Podczas gdy tak naprawdę jest to tylko wolność od ograniczeń rozumu i moralności. Wg szatana wolność realizuje się w odrzuceniu zasad moralnych, podczas gdy prawdziwa wolność realizuje się w postępowaniu w ramach moralności. A to dlatego bo jakiego wyboru się nie podejmie, będzie się musiało ponieść jego konsekwencje i nie jest to efekt braku wolności, ale zwyczajna logika odpowiedzialności za podejmowane decyzje.

Stąd właśnie takie tragiczne skutki buntu szatana w wierze chrześcijańskiej. I dlatego tak istotna jest wiara w jego jako realną osobę. Bo w zasadzie podobna pokusa stoi przed każdym stworzeniem, które posiada wolną wolę by wybrać Boga i jego moralność lub odrzucić. A historia szatana posiada jak autodestrukcyjne może być uleganie tej pokusie.

_________________
www.onephoto.net


Cz gru 06, 2007 20:35
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Dlaczego nasz miłosierny Ojciec nie uleczył go?
I dlaczego nie uleczywszy nasz mądry Ojciec nie umieścił go wobec tego gdzie indziej?

Albo nas z daleka od niego,zależy z której strony na to spojrzeć.


Cz gru 06, 2007 23:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
WaszJudasz napisał(a):
Dlaczego nasz miłosierny Ojciec nie uleczył go?
I dlaczego nie uleczywszy nasz mądry Ojciec nie umieścił go wobec tego gdzie indziej?

Albo nas z daleka od niego,zależy z której strony na to spojrzeć.


Pojawiła się odpowiedź wcześniej. Sugeruje uważniejsze czytanie wątku.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Cz gru 06, 2007 23:51
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
nie pojawiła.no,może względem uleczenia owszem-można by to podciagnąć pod nie cofanie przez Boga decyzji,niemożność uleczenia Szatana wbrew jego woli.
Ale na moje drugie,ważniejsze, pytanie odpowiedzi nie widzę.


Cz gru 06, 2007 23:59
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL