Jaką książkę czytam w tej chwili/teraz?
Autor |
Wiadomość |
genowef
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 7:25 Posty: 325
|
A ja zgodnie ze swoim zwyczajem czytam kilka książek na raz:
1. "Diunę" powoli sobie odpuszczam. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale nie przekonał mnie początek, rozwinięcie nie wciągnęło dalej i tak leży sobie biedna.
2. "Wołanie na puszczy" Stefana Kisielewskiego. To taki publicystyczny deser. Nie wypożyczyłem w bibliotece miejskiej, więc nie muszę się spieszyć i delektuję się przepysznymi felietonami.
3. "Talleyrand" W.Łysiak - ciekawa książka, oczywiście w stylu Wilka. Mam mega rabaty w kilku księgarniach więc kupiłem na własność i spokojnie sobie zerkam.
4. "Czarodzicielstwo" T.Pratchett - mam ambicję przeczytać cały cykl opowieści "Świata Dysku". Prześmiewcze, ale nie głupkowate.
5. Obok łóżka leży wydruk "Spe Salvi" BXVI - wstęp był zachęcający, pewnie dziś poczytam
Pozdrawiam
|
Cz gru 06, 2007 12:11 |
|
|
|
 |
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
Diuna - jedna z moich najlepsiejszych książek! Nie odpuszczaj! "Mesjasz Diuny" jest zakręcony, ale "Bóg Imperator Diuny" to mistrzostwo świata! Szkoda że F.Herbert nie zdołał zakończyć cyklu...
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
Cz gru 06, 2007 12:20 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Ostatniej nocy czytałam świetną książkę. W zasadzie jest to prezent dla mojej lepszej połowy, ale... cóż, nie mogłam się powstrzymać
Olga Gromyko "Zawód: wiedźma"
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Cz gru 06, 2007 12:29 |
|
|
|
 |
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
Dawno już jej nie czytałem. Zabieram się za nią znów 
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
Pn gru 10, 2007 23:01 |
|
 |
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
Akutualizacja moich planów czytelniczych:
1. Dokończenie listów Pawła (utknąłem na Efezjanach)
2. Odświeżenie Deus caritas est, po to, by przejść do
3. Spe Salvi (wiadomo kogo)
4. Turms Nieśmiertelny Mika Waltari'ego (jako probierz: kupować Trylogię Rzymską lub Egipcjanina Sinuhe, czy dać se spokój)
5. Ostatnio prześladuje mnie myśl by odświeżyć sobie Diunę (cały cykl; może tym razem docenię te części, które kiedyś były dla mnie słabsze/mniej zrozumiałe: Mesjasz; Heretycy i Kapitularz. Z drugiej strony - może stracę nieco ze swego zachwytu nad pierwszą częścią cyklu i Bogiem Imperatorem...). Kupować nie ma kasy, a egzemplarz biblioteczny taki sfatygowany (wydanie dwutomowe z 1985 roku, ISKRY) ... W dodatku uważać, by przez przypadek nie natknąć się na pana Łozińskiego.
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
Śr gru 12, 2007 14:53 |
|
|
|
 |
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
Ludzie! Wrzućcie troszkę na luz! Ileż można zaczytywać się teologicznymi książkami?
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
Śr gru 12, 2007 22:31 |
|
 |
kawa
Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13 Posty: 377
|
bartas- tyle samo, co innymi "branżowymi"
Dla mnie przeczytanie "spe salvi" było bardzo przyjemną odmianą od makulatury ze studiów 
|
Śr gru 12, 2007 23:33 |
|
 |
Triplex
Dołączył(a): Śr paź 24, 2007 22:33 Posty: 470
|
_________________ "I nie masz w żadnym innym zbawienia; albowiem nie masz żadnego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które byśmy mogli być zbawieni." (Dzieje Apostolskie 4, 12)
Pomóż naszej Elizce! - http://www.baptist.gniezno.pl/aktual/Elizy2
|
Śr gru 12, 2007 23:54 |
|
 |
Triplex
Dołączył(a): Śr paź 24, 2007 22:33 Posty: 470
|
Ooops, coś nie tak... To powtóreczka...

_________________ "I nie masz w żadnym innym zbawienia; albowiem nie masz żadnego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które byśmy mogli być zbawieni." (Dzieje Apostolskie 4, 12)
Pomóż naszej Elizce! - http://www.baptist.gniezno.pl/aktual/Elizy2
|
Śr gru 12, 2007 23:55 |
|
 |
Triplex
Dołączył(a): Śr paź 24, 2007 22:33 Posty: 470
|
No nic - chciałem wrzucić fotkę okłądki, ale....
Clifford D. Simak "Stacja Tranzytowa"
_________________ "I nie masz w żadnym innym zbawienia; albowiem nie masz żadnego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które byśmy mogli być zbawieni." (Dzieje Apostolskie 4, 12)
Pomóż naszej Elizce! - http://www.baptist.gniezno.pl/aktual/Elizy2
|
Śr gru 12, 2007 23:56 |
|
 |
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
kawa napisał(a): Dla mnie przeczytanie "spe salvi" było bardzo przyjemną odmianą od makulatury ze studiów 
Czyżby kolejny teolog?
Nie chce wywołać burzy na forum, ale mnie się nie podobają encykliki Benedykta XVI.
Wybaczcie, ale ja kocham nadal swojego Jana Pawła II, Papieża, którego już z nami fizycznie nie ma, ale który w moim sercu - i myślę, że nie tylko w moim - nigdy nie umrze i Jego nauki zawsze zachowam
Właśnie jestem w trakcie czytania encykliki Veritatis Splendor. Czytam ją na zaliczenie z teologii moralnej, a przy okazji dla własnej wiedzy i przyjemności. Jestem po prostu pod wielkim wrażeniem, jak pięknie pisze o moralności człowieka, przywołując - w samym centrum encykliki - fragment Ewangelii, gdy do Pana Jezusa przychodzi bogaty młodzieniec i pyta jak osiągnąć życie wieczne.
Papieża Benedykta szanuję, gdyż jest on głową Kościoła i jako katolik mam obowiązek uznawać zwierzchność, ale jest on dla mnie tylko PAPIEŻEM, który w należyty sposób powinien spełniać swój urząd.
Jan Paweł II był i jest nadal dla mnie kimś więcej niż tylko Papieżem - Wielkim Autorytetem życiowym i moralnym.
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
Cz gru 13, 2007 13:29 |
|
 |
kawa
Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13 Posty: 377
|
nie teolog- student i pasjonat prawa
Dlaczego nie "podobało" Ci się "Spe salvi"?
Trochę trudno oceniać encyklikę w kategoriach podoba/nie podoba się. Z konkretnych zarzutów... może udałoby się obronić jeden- tekst jest mało spójny kompozycyjnie, ciężko się go czyta. Pod tym względem encykliki JPII rzeczywiście były bardziej dopracowane. Uderzył mnie też brak odwołań do pism soborowych czy dokumentów Poprzedników. W kilku miejscach aż się prosi o jakiś cytat  Ale widocznie Papież miał swoje racje...
|
Cz gru 13, 2007 17:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Moherowe berety"
Ks. Henryk Łuczak
Książka jest zbiorem felietonów ujętych w formę literacką listu otwartego. Listy te są adresowane do osób znanych w życiu publicznym, choć nie wymienionych z nazwiska. Podjęty w nich problem nawiązuje bezpośrednio do epitetu "moherowe berety", który stał się narzędziem walki ideologicznej prowadzonej przez partie lewicowe z tradycją łacińską i kulturą chrześcijańską.
Autor traktuje ten epitet nie jako wadę lecz cnotę i w oparciu o dorobek poznawczy kultury klasycznej i chrześcijańskiej wizji człowieka w szeregu polemik demaskuje źródła "błędu antropologicznego" lewicowej ideologii społecznej oraz konsekwencje tego obłędu: "cywilizację śmierci".

|
So gru 22, 2007 0:57 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Właśnie skończyłem: Jeremy Clarkson- "Motoświat"
Opis kilku krajów, które zwiedził w czasie kręcenia programu "Motoświat"- ciekawe spojżenie na podejście różnych naradowości do zagadnienia motoryzacji, a w kontekście tego także ujawnia różnice kulturowe, religijne... No i oczywiście mój ukochany, "Clarksonowy" humor. 
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
N gru 23, 2007 0:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Właśnie skończyłem "Asfaltowy saloon" Łysiaka i biorę się za coś cięższego
"10 lat i 20 dni - wspomnienia 1935-1945" - Karla Donitza. Tak, tego słynnego Donitza  Dowódcę broni podwodnej, a następnie całej Kriegsmarine. To jego autobiograficzne wspomnienia z tamtych lat
|
N gru 23, 2007 0:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|