http://wiadomosci.onet.pl/1658252,11,po ... ,item.html

To już przechodzi wszelkie pojęcia


Pokajać się? Przed kim? Przed Rydzykiem? Ekspiacja? Przed kim? Przed Rydzykiem?
Czy ja coś przeoczyłem i Rydzyk został ogłoszony Bogiem?
Czy Rząd ma w worach pokutnych z powrozem na szyji i posypanymi popiołem głowami pieszo podążyć przed oblicze Rydzyka by błagać go o wybaczenie?
Prawde mówił Wałęsa gdy dosadnie nazwał tych "speców" występujących w RM mianem "psycholi".
To już przekracza wszelkie granice.
Medialny Imperator kreujący się na Najwyższego i Nienaruszalnego.

Chlebowski utrafił doskonale mówiąc:


oraz to, że RM będzie traktowane tak samo jak wszyscy inni. Dosyć już politycznego wywyższania Imperium Rydzyka.

http://wiadomosci.onet.pl/1657526,11,ma ... ,item.html




Teraz już rozumiem skąd ta panika u Rydzyka
Kiepsko mu wychodzi przyciąganie młodych ludzi lub tych w średnim wieku, a starsi w naturalny sposób odchodzą.

W worze, z pochwą od miecza zawieszoną na szyi......metoda znana zakonnikom ...Jurand czy Donald - ekspiacja musi być

...i dopuszczony przed Oblicze Najjaśniejszego po całonocnym staniu na mrozie przed bramą, a w środku:

" - Ktoś ty?
- Donald z Gdańska
- Na kolana psie, przed Imperatorem stoisz! "

Tak tak, Toruń to niegdysiejsza posiadłość krzyżacka

Tylko głupio mieć potem Premiera bez oczu, bez języka i z odciętą prawicą

Kamyku

Nie do mnie te słowa. Przecież od kilku dni Rydzyk robi ogromną nagonke w swoich mediach. Grozi manifestacjami, nawołuje do wypisywania listów (maili) do Kancelarii Premiera, straszy wojną.

Przecież to nie ja popadam w paranoję, ale właśnie Rydzyk. Gdyby sie wsłuchać w te płaczliwe tony jakie wydobywają się z jego ust, to pomyśleć by można, że RM jest oblegane niczym Zbaraż przez Chmielnickiego - ostatnia nadzieja Polski zalewana przez hordy czerni i pogaństwa ....

Mam takie pytania:
1. Czy cofnięcie 15 mln na odwierty geotermalne = likwidacja radia Maryja? Jeśli tak, to nie wiem jak oni funkcjonowali do tej pory
2. Czy widział ktoś kiedyś żeby jakaś firma prywatna czy państwowa wzywała ludzi do manifestacji z okrzykami "Polska jest zagrożona" przed urzędem skarbowym na wieść, że szykuje się kontrola skarbowa?

To jest poprostu chorobliwa paranoja. Rozumiem, jakby premier zastanawiał się nad odebraniem koncesji. To co innego. Widzę, że całe to środowisko nie wyszło jeszcze z traumy po wyborach parlamentarnych.

Koren

Problem w tym, że Rydzyk i jego organizacja czują się silne ze względu na poparcie części Episkopatu. Jednak skoro Episkopat tak bardzo popiera RM to dlaczego nie załatwi dotacji z Watykanu? Rydzyk jest biznesmenem zarejestrowanym w Polsce i podlega wszelkim kontrolom które nasze polskie prawo przewiduje. Niestety Rydzykowi wydaje się, że jest ponad prawem i nikt go nie może kontrolować...W takim razie niech sobie szuka dotacji tam gdzie kontrole zgodne z polskim prawem nie będą miały uzasadnienia. Wątpię by ktoś z doszukiwał się przekrętów, gdyby Rydzyka dotował sam Watykan z podpisem Benedykta XVI.
Tylko, że taka sytuacja jest nierealna, to science - fiction. Watykan nigdy nie da nawet załamanego szeląga na RM.
Tak więc Rydzyk podlega tym samym kontrolom co zwykły Kowalski prowadzący własny interes. Chociażby nawet sam Prymas ujął się za nim to nie ma to żadnego znaczenia dla Prawa...no chyba, że to prawo będą stanowili (p)osły z Prawa i Sprawiedliwości.
Jak na razie Rydzyk - właściciel TV Trwam oraz fundacji Lux Veritatis, podlega kontrolom wszystkich państwowych organów i jego kojocie wycie nic mu nie pomoże.

Rydzyk tak bardzo płacze, że nie dostaje żadnych pieniędzy, ale podróże klasą biznes za 32 tys to dla niego norma.
Są ludzie którzy za 32 tys rocznie potrafią utrzymać rodzinę bo to nie jest tak mało. Rydzyk potrafi tyle wydać za jedną podróż, po to chyba by pić sobie darmowe drinki.
Nędzna karykatura mnicha, a może nie karykatura bo już dawno temu takich mnichów jak on opisywano. Świat się zmienił, ale pazerność mnichów jest taka sama jak była parę setek lat temu - Rydzyk jest tego przykładem - pazerny na kasę, rozpuszczony mnich podróżujący z "eurolaską".

http://wiadomosci.onet.pl/1658978,11,item.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 66296.html

No co? Nie wolno? Stoczni Gdańskiej nie uratował, mimo że kasę zebrał. Teraz wybuduje sobie prywatną stocznię i załatwi sobie kontrakt na dżonki u Chińczyków Każda dżonka w tramach promocji będzie wyposażona w satelitarny odbiornik TV Trwam - a niech się chinole uczą polskiego języka

http://wiadomosci.onet.pl/1659182,11,item.html

Ciekawa sprawa, bo pomijając już aspekt budowy dżonek dla Chińczyków. Zastanawia mnie sprawa, dlaczego Rydzyk dostał zezwolenie na jakąkolwiek budowę na terenach zalewowych?
Czy to kolejny objaw kompletnej bezmyślności urzędasów PiS-u? Czy dla poparcia Imperium Rydzyka są w stanie dać mu wszystko? Nawet działkę na Marsie? Po najniższej oczywiście cenie.

Oczywiście Rydzyk znów będzie grzmiał na swoich prywatnych antenach o tym jak go to chcą "wyślizgać" zgnębić i dodatkowo zniszczyć cały Kościół. Ten facet ma taki styl. Styl zadufanego w sobie i pełnego pychy zakonnika, który w sposób urągający wszelkim zasadom nazwał swoje Radio imieniem Maryji, po to by ciągnąć dla siebie finansowe korzyści i żyć (oraz podróżować) w luksusie.
Niestety Rydzyk minął się z powołaniem..a może nie? Może kapłaństwo zostało tutaj w sposób cyniczny wykorzystane dla prywatnych korzyści?

Oj wy obrońcy, odpowiedzcie mi na kilka pytań

Twierdzicie, że Rydzyk stworzył RM po to by głosić Ewangelię i modlić się wspólnie do Boga - przecież coś takiego dzieje się w każdej parafii przy pomocy proboszcza i wikarych. No owszem są ludzie chorzy, którzy nie mają możliwości dotarcia do kościoła - Jednak nie są oni większością i Rydzyk nic tak super wielkiego nie stworzył. Tym bardziej, że ilośc słuchaczy zmniejsza mu się z roku na rok.

Twierdzicie, że Rydzyk pomaga - komu on pomógł? Być może modlitwą, ale do tego nie potrzeba całego Imperium medialnego - tutaj także kłania się parafia. Finansowo to jeszcze nie słyszałem by Rydzyk komukolwiek pomógł. Mogłoby mu nie wystarczyć na zagraniczne wypady klasą biznes plus inne luksusy.

Twierdzicie, że Rydzyk działa dla Polski. W jaki sposób? Oczerniając i opluwając Wałęsę. Wymyślając jakieś kretyńskie koalicje z kryminalistami? Dając antenę byłym bolszewikom nagle nawróconym i mówiącym kompletne bzdury? Nazywając Pierwszą Damę czarownicą? Kumplując sie z bogatym i podejrzanym Polonusem?

Wybaczcie, ale ten człowiek to totalne zaprzeczenie kapłaństwa. Takiego kapłaństwa o jakim mówi Biblia, bo takich cwaniaków jak on to Kościół katolicki miał w swojej historii wielu...zdarzali sie nawet na papieskim tronie. Na szczęście Rydzyk nigdy tak wysoko nie zajdzie, za krótkie ma łapeczki

Nie ma się co łudzić Kościół to także instytucja ziemska potrzebująca kasy. Rydzyk tą kasę robi i dopóki będzie ją miał, dopóty poparcie się też znajdzie i to nawet i tych wysokich ranga hierarchów.
Jestem katolikiem, ale nie naiwnym i nikt mi nie wmówi, że KK to czysto duchowa organizacja, bo jeszcze nigdy nie widziałem by mój proboszcz żywił sie przepiórkami lub manną z nieba. Jednak mój proboszcz jest dobrym kapłanem, dlatego zawsze będę go utrzymywał (plus wikarych)...ale on nie pyszni się kasą i robi wiele dla innych. W przeciwieństwie do Rydzyka, który poza reklamą nie robi nic

Ja powiem tak: Gdy poraz pierwszy usłyszałem krytykę takich osobistości jak Jan Nowak Jeziorański lub Jacek Kuroń, to dotarło do mnie, że coś jest nie tak z tym radiem. Od tego czasu narastał we mnie sprzeciw wobec tego całego przedsięwzięcia, które zamiast szerzyć miłość do bliźniego, uprawia propagandę w zależności od koniunktury, opluwając autorytety, którym Polska wiele zawdzięcza. Jeśli ktoś się ze mną nie zgadza to trudno, każdy ma własne zdanie. Jednak ludzi poznaje się po owocach. A owocem Rydzyka jest coś czego nie udało się nawet komunistom: skłócenie polskich katolików.
Jedna scena mi utkwiła najbardziej: Pielgrzymi radia Maryja na Jasnej Górze, najświętszym miejscu w Polsce i masa klientów z dekoderami TV Trwam pod pachą. Czy nie przypomina wam się w tym miejscu biblijny opis jak Jezus wyrzuca handlarzy ze świątyni?

W mojej parafii też jest Ojciec dyrektor. Prowadzi dom rekolekcyjno-formacyjny. Zawsze gdy mnie spotka, mimo napiętego harmonogramu zajęć, zawsze ma dla mnie czas. Ostatnio zaprosił mnie na specjalne zajęcia rekolekcyjne i mimo, że są odpłatne, nie chciał ode mnie nawet złotówki. Często można go spotkac w konfesjonale, gdzie spowiada i nie liczy się z czasem. Dla każdego poświęca tyle czasu ile potrzeba. Chodzi do chorych, a ostatnio spotkałem, go jak grabi trawę dookoła budynku. Prawdziwego chrześcijanina poznaje się po pokorze i miłości.

A ja pamiętam Twój "autorytet" Jacka Kuronia, jako ministra w kufajce przy kotle...zupe sprawującego..w tym czasie moja ponad 50-cioletnia matka jak miliony innych Polaków została wyrzucona z pracy na bruk...by pozniej panowie z KLD, za 20 zl, sprzedali 1250 firm...

Także nie masz co chwalić się, ze ksiądz od Ciebie nie chce kasy..inni za Ciebie płaca i płącili...tak jak za Kuronia...zupa dla niewielu, cierpienie dla milionów..to cały trockizm...

kosiarz - tylko zapomniałeś dodać, że KLD od stycznia do grudnia 1991r rządził w koalicji z PC (J. Kaczyński) + SD+PSL z premierem J. K. Bieleckim.
Tą wstrętną III RP czynnie budowali p. Kaczyńscy ....tylko pamięć krótka.

Po wyborach parlamentarnych (27 pazdziernika 1991 r.) gabinet Bieleckiego ustapił. Przez
dwa miesiace trwały rozmowy w sprawie powołania nowego rzadu. Najpierw prezydent Wałesa powierzył misje utworzenia gabinetu działaczowi Unii Demokratycznej (partia ta uzyskała
najwiecej mandatow) Bronisławowi Geremkowi, ktoremu jednak nie udało sie utworzyc koalicji
wiekszosciowej.WSejmie powstała konkurencyjna wobec Unii centroprawicowa koalicja
pieciu partii: Kongresu Liberalno-Demokratycznego,Konfederacji Polski Niepodległej, Porozumienia
Centrum, Porozumienia Ludowego i Zjednoczenia Chrzescijansko-Narodowego, ktora
zaproponowała na premiera Jana Olszewskiego. Prezydent, choc niechetnie, desygnował
Olszewskiego na premiera, 6 grudnia Sejm zatwierdził kandydata „piatki”. 23 grudnia,
pomimo odejscia z koalicji KLD i KPN, rzad, w większości złozony z ministrow z PC i ZChN,
zyskał poparcie 235 posłow. Przeciwko głosowali posłowie z Sojuszu Lewicy Demokratycznej,
wstrzymali sie od głosu posłowie z Kongresu Liberalno-Demokratycznego, Konfederacji Polski
Niepodległej i Unii Demokratycznej.
Rza˛d Olszewskiego przetrwał niecałe poł roku. Noca z 4 na 5 czerwca 1992 r. Sejm na wniosek
prezydenta 273 głosami odwołał gabinet Olszewskiego i powołał na stanowisko premiera
Waldemara Pawlaka, prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego. Upadek Olszewskiego i powołanie
Pawlaka były zwiazane bezposrednio z przekazaniem parlamentarzystom—na wniosek
Sejmu—przez szefa MSW listy wysokich urzedniko w panstwowych oraz parlamentarzystow,
ktorych teczki znalazły sie w rejestrze „wspołpracownikow Słuzby Bezpieczenstwa”.



Jak widzisz znów masz złe wiadomości...nie rzadzili razem z KLD...nie rzadzili od stycznia do grudnia...i nie budowali czynnie, bo im jak tym razem nic nie pozwolono budowac...chociaż 1,5 roku to i tak sukces...w porównaniu z 5-cioma miesiącami....
Jesteś jak radio Erewań...nie auto a rower, nie w Rosji a w Chinach...