Czy jest sens ciągle dyskutować o czymś w co się nie wierzy?
Autor |
Wiadomość |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
dobry_dziekan napisał(a): Seweryn. O tym już pisałem w temacie "dlaczego nie wierzę". Nie przekonuje mnie większość ludzi. To że w boga wierzą miliony osób nie czyni boga prawdziwym.
Oczywiście ale nie czyni to go też nierealnym .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt gru 11, 2007 23:19 |
|
|
|
 |
olek
Dołączył(a): N gru 02, 2007 21:51 Posty: 54
|
odnies sie prosze w tym samym aspekcie do bohaterow gwiezdnych wojen/wladcy pierscieni/planety malp...
tylko nie pytaj w swoim stylu, o jaki aspekt mi chodzi, rusz glowa i pomysl...
_________________ "... myśleć, mówić i kształtować się na zasadzie autonomii i odwagi intelektualnej bez ograniczenia ideologiczną poprawnością"
|
Wt gru 11, 2007 23:23 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Klebestift napisał(a): Religią (z oczywistych względów głównie chrześcijaństwem) interesuję się jednak nadal, czytuję od czasu do czasu fragmenty Biblii (na całość niestety nie mam czasu), ciekawi mnie fenomen ludzkiej religijności, jej przyczyny i wpływ jaki religie wywierają na wspólną przecież rzeczywistość wyznawców różnych religii i niewierzących. Poza tym nie będę ukrywał że podoba mi się religijna perspektywa życia po śmierci i spotkania tam moich bliskich. Jak to mówią „nie pogniewałbym się” gdyby tak było naprawdę  , ale też naiwnością byłoby sadzić że moje (i innych ludzi) „chciejstwo” ma tu jakiekolwiek znaczenie. A ja myślę, że ma. Wielu ateistów na tym forum ma bardzo negatywny stosunek do Ewangelii, a ty widzę, że nawet chciałbyś żeby eschatologia chrześcijańska się sprawdziła, przynajmniej w istotnych elementach. Coś tak jak z Camusem, który pozytywnie podchodził do przekazu chrześcijańskiego i wolałby, żeby był prawdziwy, ale po prostu nie wierzył w jego prawdziwość. To podejście miało jednak wpływ na jego zainteresowanie chrześcijaństwem.  Cytuj: Piszesz, że skoro komuś się coś nie podoba to o tym nie dyskutuje. Nie jest to prawda. Wielu ludziom nie podoba się komunizm (czy nazizm, czy feminizm, czy liberalizm itd.) a z pasją o tym dyskutują i te dyskusje sprawiają im dużą przyjemność. Można czerpać radość z samej wymiany poglądów, można też w dyskusji propagować swoje poglądy uznawane za słuszne czy też próbować zmienić poglądy innych, uznawane przez nas za błędne. Ale ja nie twierdzę, że jeśli komuś się coś nie podoba to o tym nie dyskutuje. Twierdzę, że zwykle (choć nie zawsze) ateistom nie podoba się przedmiot ich rozmów (religia), a więc nie ma w takich przypadkach zastosowania argument przyjemności z dyskusji. W takich wypadkach mogą dyskutować z przeciwnych przesłanek czyli, że budzi to w nich silne negatywne emocje, które domagają się uzewnętrznienia. Albo po prostu dlatego bo kwestię religii, czy chrześcijaństwa uważają za ważne. Cytuj: Dlatego mogę potwierdzić że kwestia tego czy Bóg istnieje jest dla mnie istotna, dużo istotniejsza od kwestii istnienia wróżek zębuszek ale jest tak z powodów opisanych przeze mnie powyżej a na pewno nie z powodu większego czy mniejszego prawdopodobieństwa istnienia bogów lub wróżek. Ludzie wierzący i wyznający religie otaczają mnie zewsząd i wpływają na moje życie, religia chrześcijańska w znacznym stopniu ukształtowała mnie takim jakim jestem i świat w którym żyję a o wróżkach mogę poczytać córce bajeczki.
No właśnie. O to mi chodziło. A więc jest argument ze znaczenia tematyki religii na świecie, dla ateistów, zwłaszcza w wymiarze kulturowym i światopoglądowym.
_________________ www.onephoto.net
|
Wt gru 11, 2007 23:25 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Dobra, bo jak zwykle zbaczamy z tematu ;p
Sewerynie, czy masz jeszcze jakieś wątpliwości co do tego, że można rozmawiać o czym się tylko zapragnie?
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Cz gru 13, 2007 0:39 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
dobry_dziekan napisał(a): Dobra, bo jak zwykle zbaczamy z tematu ;p Sewerynie, czy masz jeszcze jakieś wątpliwości co do tego, że można rozmawiać o czym się tylko zapragnie?
Nie mam wątpliwosci ,tak jak wcześniej pisałem można rozmawiać o wszystkim. Druga sprawa czy jest to racjonalne czy nie . Jednak w moim przekonaniu Ateiści rozmawiający o Bogu częściej niż niejeden Katolik są dla mnie mało racjonalni.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Cz gru 13, 2007 17:18 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Podam przykład . Kompletnie nie pojmuję chirurgii. Jednak gdybym rozmawiał o chirurgii więcej niż niejeden chirurg i przekonywał wszem i wobec , że wiem o niej wiele ,to pomoc terapeuty byłaby konieczna .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Cz gru 13, 2007 17:30 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Podam przykład . Kompletnie nie pojmuję chirurgii. Jednak gdybym rozmawiał o chirurgii więcej niż niejeden chirurg i przekonywał wszem i wobec , że wiem o niej wiele ,to pomoc terapeuty byłaby konieczna .
Zły przykład.
Lepszym byłaby już służba zdrowia a jeszcze lepszym polityka i filozofia.
|
Cz gru 13, 2007 20:30 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Seweryn napisał(a): Nie mam wątpliwosci ,tak jak wcześniej pisałem można rozmawiać o wszystkim. Druga sprawa czy jest to racjonalne czy nie . Jednak w moim przekonaniu Ateiści rozmawiający o Bogu częściej niż niejeden Katolik są dla mnie mało racjonalni.
Zainteresowania nie mierzy się w skali racjonalności.
Gdyby tak było to np. nie powinno istnieć modelarstwo.
"Po co robić nieużyteczne miniaturki? "To nieracjonalne! Już lepiej zajmować się budowaniem prawdziwych okrętów!"
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Pt gru 14, 2007 15:59 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Trudno jednoznacznie powiedzieć co jest racjonalne co nie i na ile bo np. wiedze o różnych światach fantasy czy bohaterach gier komputerowych moge wykorzystać przy nawiązywaniu znajomości z ludźmi o podobnych zainteresowaniach moge też wykorzystać tą wiedze sprzedając książki, gry czy filmy bądź jeśli sam mam talent tworząc takie dzieła, zawsze moge też pisać recenzje i artykuły bo są pisma które zajmują się tą tematyką chyba nawet Seweryn nie uzna zarabiania pieniędzy za nieracjonalne
Jak widać posty OT z tego wątku poleciały - Paschalis
|
Pt gru 14, 2007 16:44 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
dobry_dziekan napisał(a): Seweryn napisał(a): Nie mam wątpliwosci ,tak jak wcześniej pisałem można rozmawiać o wszystkim. Druga sprawa czy jest to racjonalne czy nie . Jednak w moim przekonaniu Ateiści rozmawiający o Bogu częściej niż niejeden Katolik są dla mnie mało racjonalni. Zainteresowania nie mierzy się w skali racjonalności. Gdyby tak było to np. nie powinno istnieć modelarstwo. " Po co robić nieużyteczne miniaturki? "To nieracjonalne! Już lepiej zajmować się budowaniem prawdziwych okrętów!"
Modelarstwo jest jak najbardziej racjonalne . Zanim powstanie samolot też robione są modele w mniejszej skali . Modelarze mają możliwość sprawdzenia jak zachowuje się dany model w powietrzu ,mogą go ulepszać ,a to z kolei prowadzi do postepu , takrze w konstrukcjach samolotów . Wielu konstruktorów samolotów było wcześniej modelarzami .Modelarze mogą również uczyć się pilotarzu zanim odkryją w sobie pasję zostania pilotem.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So gru 15, 2007 13:31 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Tym nie mniej same modele są bezużyteczne.
Jeżeli może być racjonalne budowanie modeli, które same nie mają znaczenia (dla samej czynności budowania), to sens może mieć też sens dyskutowania, na dowolny temat, dla samego dyskutowania (nie powiesz chyba, że umiejętność dyskutowania i przekonywania innych jest bezużyteczna).
Na dodatek, dyskutując i przekonując, wpływa się na innych. Celem może być wywarcie określonego wpływu, a dobór tematu służy tylko osiągnięciu tego celu.
Podczas dyskusji istnieją słowa. Nie ma tu znaczenia, czy one odnoszą się do jakiś rzeczywistych obiektów, czy dyskusja odnosi sie do pewnych rzeczywistych bytów. Słowa wciąż mają pewien efekt i wpływ na ludzi - jeżeli ktoś podchodzi do dyskusji nastawiony na efekt końcowy, nie musi mieć dla niego znaczenia, czy wierzy w istnienie tego, o czym dyskutuje, ważne jest dla niego, czy jego udział w dyskusji, czy słowa, jakich użyje będą miały określony efekt.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
So gru 15, 2007 17:13 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Seweryn napisał(a): Modelarstwo jest jak najbardziej racjonalne . Zanim powstanie samolot też robione są modele w mniejszej skali . Modelarze mają możliwość sprawdzenia jak zachowuje się dany model w powietrzu ,mogą go ulepszać ,a to z kolei prowadzi do postepu , takrze w konstrukcjach samolotów . Wielu konstruktorów samolotów było wcześniej modelarzami .Modelarze mogą również uczyć się pilotarzu zanim odkryją w sobie pasję zostania pilotem.
Odróżniasz modelarza od projektanta/budowniczego?
Ktoś z takim hobby składa samoloty/samochody/statki(itp) już istniejących modeli.
Modelarz nie zajmuje sie wynajdywaniem nowych, lepszych rozwiązań, by potem przenosić je na prawdziwe obiekty. Robi to dla przyjemności.
Modelarz zajmujący się miniaturkami zbudowanymi idealnie na pierwowzór (idealnie, czyli nie wygląd, lecz np. identyczne tworzywo) to rzadkość.
Nie wszystko co człowiek robi musi zaraz czemuś służyć.
Powiedz, czy jest coś, co robisz tylko dla przyjemności?
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
So gru 15, 2007 20:48 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
wieczny_student napisał(a): Tym nie mniej same modele są bezużyteczne. .
Powiedz to modelarzom. Ciekawe czy potwierdzą twoje zdanie. I ciekawe jak cię potraktują
Modele nie są bezużyteczne .Modele są latające ,pływające lub jeżdżące .Bezużytecze byłyby gdyby nie latały nie pływały i nie jeżdziły.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So gru 15, 2007 22:02 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
dobry_dziekan napisał(a): Powiedz, czy jest coś, co robisz tylko dla przyjemności?
Wiele racjonalnych rzeczy .
Nie mówię tylko ufomanom ,że ufo nie istnieje bo byłoby to z mojej strony mało racjonalne , choć może i przyjemne.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So gru 15, 2007 22:07 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
No dobra, modele mogą też służyć np. do ozdoby lub do pochwalenia się przed kolegami... ale względnie są mało użyteczne. Jest dużo więcej bardziej użytecznych hobby niż modelarstwo. Gdyby patrzeć pod względem użyteczności to racjonalne byłoby wybranie innego hobby. jeżeli patrzeć pod względem przyjemności jaką ma się z samej czynności to modelarstwo może być równie racjonalne co dyskusje o wymysłach.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
N gru 16, 2007 0:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|