Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką
Autor |
Wiadomość |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
wieczny_student napisał(a): Kiedy naukowiec mówi o Bogu, nie mówi jako naukowiec. A jeżeli podpiera się w takim wypadku autorytetem nauki, to można go nazwać oszustem, gdyż oszukuje ludzi podszywając własne przekonania pod naukę.
Stwierdzenia wypowiadane przez naukowca nie muszą być naukowe. Nie o każdym zdaniu naukowca można powiedzieć, że jest poglądem nauki. Na ten pogląd składają się, z definicji, tylko naukowe stwierdzenia.
Naukowiec jest przede wszystkim człowiekiem i jeśli mówi o nauce to jako doświadczony i wykształcony człowiek . Jeśli mówi o Bogu to też jako doświadczony i wykształcony człowiek. Więc jeżeli naukowiec podpiera się autorytetem nauki to nie jest oszustem ,tylko naukowcem wierzącym w Boga , a nie w jakieś bezprzyczynowe bajki Ateistów.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So gru 15, 2007 13:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jeżeli naukowiec podpiera się bogiem w swoich pracach, to jest kiepskim naukowcem, albo po prostu nie jest naukowcem
Nauka ma się nijak do religii i wiary. Nauka nie może udowadniać istnienia boga, a i naukowiec nie będzie tłumaczył bogiem procesów fizycznych/chemicznych itp.
Jeżeli ktoś mówi mi, że można naukowo udowodnić istnienie boga, to ja na początek proszę go o naukowe udowodnienie dziewictwa Maryi. Chętnie posłucham... 
|
So gru 15, 2007 14:52 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Jeżeli naukowiec mówi coś w stylu "Wierzę w Boga, a jestem naukowcem, więc wiara w Boga jest uzasadniona naukowo" to jest oszustem, gdyż nazywa naukowymi te swoje przekonania, które takie nie są.
Kiedy naukowiec wypowiada się na tematy naukowe, może to robić w imieniu świata nauki (jeżeli używa naukowych stwierdzeń). Stwierdzenia o Bogu nie są naukowe, i nie stają się takimi nawet jeśli wypowiadane są przez naukowca. Nawet jeśli naukowcy mówią o Bogu, to nauka nie.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
So gru 15, 2007 17:05 |
|
|
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Aztec napisał(a): Jeżeli naukowiec podpiera się bogiem w swoich pracach, to jest kiepskim naukowcem, albo po prostu nie jest naukowcem  Nauka ma się nijak do religii i wiary. Nauka nie może udowadniać istnienia boga, a i naukowiec nie będzie tłumaczył bogiem procesów fizycznych/chemicznych itp. Jeżeli ktoś mówi mi, że można naukowo udowodnić istnienie boga, to ja na początek proszę go o naukowe udowodnienie dziewictwa Maryi. Chętnie posłucham... 
Ja chetnie posłucham Twojego wykładu naukowego, który udowodniłby to, ze myślisz, może być link-odnosnik...Nie jest to żadna obraza, prosze byś ..naukowo...przedstawił przepływ mysli w Twoim mózgu, skąd , dokąd i dlaczego właśnie tak myslisz a nie inaczej...Prosze bez teorii i filozofii, ścisła matematyka, fizyka, chemia...
Jak z tym się uporasz, odpowiedz czy człowiek zna wszystkie bakterie na swoim ciele?
Prostych rzeczy nie umiemy naukowo wytłumaczyć, nie możemy poznac to co blisko nas i zdaje się każdy może zobaczyć...a Ty chcesz Boga "zmierzyć, zważyć, sklayfikować".... 
|
So gru 15, 2007 17:23 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
kosiarz napisał(a): Prostych rzeczy nie umiemy naukowo wytłumaczyć, nie możemy poznac to co blisko nas i zdaje się każdy może zobaczyć...a Ty chcesz Boga "zmierzyć, zważyć, sklayfikować".... 
Toż to Aztec twierdzi, że istnienia Boga nie można udowodnić i stawia wyzwanie tym, którzy twierdzą, że potrafią.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
So gru 15, 2007 17:34 |
|
|
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
A kto twierdzi, ze można?  ....
Jeżeli chodzi o takie nauki jak filozofię, teologię a nawet psychologię...to można przedstawiac racjonalne i logiczne dowody na istnienie Boga.
Gdyż...
"Pośrednim dowodem na istnienie Boga jest teza, że gdyby Bóg nie istniał, to byłby to prawdziwy cud. " 
|
So gru 15, 2007 17:41 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
wieczny_student napisał(a): Jeżeli naukowiec mówi coś w stylu "Wierzę w Boga, a jestem naukowcem, więc wiara w Boga jest uzasadniona naukowo" to jest oszustem, gdyż nazywa naukowymi te swoje przekonania, które takie nie są.
Kiedy naukowiec wypowiada się na tematy naukowe, może to robić w imieniu świata nauki (jeżeli używa naukowych stwierdzeń). Stwierdzenia o Bogu nie są naukowe, i nie stają się takimi nawet jeśli wypowiadane są przez naukowca. Nawet jeśli naukowcy mówią o Bogu, to nauka nie.
Wcale tak nie pisałem jednak:
Stwierdzenia o Bogu mogą być naukowe np. wypowiedzi nauki odnośnie powstania obrazu Matki Bożej z Guadalupe. Odbicie w źrenicach matki boskiej odpowiada panoramicznemu widzeniu żywego człowieka .Obrazy w obu źrenicach są ustawione pod odpowiednim kątem i w odpowiedniej perspektywie co potwierdza współczesna optyka. Fizyka natomiast wypowiada się na temat powstania obrazu i jego parametrów fizycznych . Twierdzą oni, że wizerunek nie mógł być namalowany ludzką ręką. Więc nie trzeba być zbyt inteligentnym aby stwierdzić że powstał dzięki Bogu.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So gru 15, 2007 22:37 |
|
 |
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Chyba żartujesz. Daj mi proszę jakiś artykuł, który będzie opisywał to, że obraz nie mógłbyć namalowany przez człowieka? Dlaczego nie mógłbyć? Jakieś argumenty?
Cytuj: Więc nie trzeba być zbyt inteligentnym aby stwierdzić że powstał dzięki Bogu.
Poza tym to głupota, co napisałeś... Jeśli nie zrobione przez człowieka - to przez boga... Wiele ciekawych rzeczy nie stworzył człowiek, ani bóg, lecz zwierzęta, natura itp. Jeśli zobaczysz skałę o niesamowitym kształcie, fizycy powiedzą - tego nie mógł zrobić człowiek. A ty od razu - to zrobił bóg! Wiem, że chodziło ci tylko o ten obraz... Ale skoro takie rozumowanie zawodzi - oznacza to, że należy je raczej odrzucić.
|
So gru 15, 2007 23:02 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Ja mam taki obraz...nikt by tak pięknie, nie mógł Stworzyć coś z niczego jak Bóg....
Jeżeli pana zdaniem był to zlepek miliardów przypadków, jestem pełen podziwu dla pańskiej wiary...jest ona oprata na przypadkowości ..więc całkiem irracjonalna...
btw...jezeli nie można zamieszczać na forum takich "wielkich" obrazów...proszę moderatora o korektę... 
|
N gru 16, 2007 9:45 |
|
 |
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Cytuj: Ja mam taki obraz...nikt by tak pięknie, nie mógł Stworzyć coś z niczego jak Bóg....
Drzewo to twór natury, nie zaś boga... Poza tym piękno to pojęcie względne, dla mnie te drzewa są brzydkie.
|
N gru 16, 2007 9:48 |
|
 |
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Co do obrazu - powiedziałem, że WIEM, ŻE CHODZI CI TYLKO O OBRAZ. Ale ogólnie napisałem, że twoje rozumowanie zawodzi, nie może być argumentem naukowym. Oczywiście, każde rozumowanie zawodzi, jednak to twoje nie ma szans powodzenia, jeśli bóg nie istnieje, a jeśli istnieje to odnosi się tylko i wyłącznie do obrazu, nie jest to sprawdzona metoda pozyskiwania informacji.
Próbowałem znaleźć jakiś sensowny artykuł o tym obrazie. We wszystkich, które przeczytałem, pisało, że nie był wykonany RĘKĄ CZŁOWIEKA. Nie wiecie może przypadkiem, że ludzie malują też bardzo pięknie stopami, ustami itp.? Poza tym są różne fascynujące metody malarskie.
|
N gru 16, 2007 9:52 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: Drzewo to twór natury, nie zaś boga... Poza tym piękno to pojęcie względne, dla mnie te drzewa są brzydkie.
Pan piszesz natura, ja pisze Bóg... 
|
N gru 16, 2007 10:18 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Seweryn napisał(a): Naukowiec jest przede wszystkim człowiekiem i jeśli mówi o nauce to jako doświadczony i wykształcony człowiek . Jeśli mówi o Bogu to też jako doświadczony i wykształcony człowiek. Więc jeżeli naukowiec podpiera się autorytetem nauki to nie jest oszustem ,tylko naukowcem wierzącym w Boga, a nie w jakieś bezprzyczynowe bajki Ateistów.
Ateiści bajek nie tworzą, opierają się na racjonalizmie i nauce - bazują na faktach przez nią potwierdzonych a odrzucają twierdzenia, które wsparte są dogmatami. To religie tworzą cuda, mity,wszechmocne byty duchowe - to jest właśnie ten swiat "bajek" - może czasami piękny, ale dla nas nierealny.Tym bardziej, że tych bogów, bóstw jest mnóstwo a ludzie nie przestają w wymyślaniu wciąż nowych. Naukowcy mówią o bogach - ale wtedy gdy ich dziedziną jest religioznastwo, lub w życiu prywatnym.Prawdziwy naukowiec zostawia bogów za drzwiami laboratorium.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
N gru 16, 2007 10:24 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: Prawdziwy naukowiec zostawia bogów za drzwiami laboratorium. Naukowcy mawiają..."cóż Bóg nam tu Stworzył"..oni odkrywają Stworzenie...nic sami nie stworzą, wszystko to co ich otacza...tylko poznają, wszystko co do nich należy, to tylko odkrywanie Stworzonego przez Boga świata. Cytuj: Niektórzy naukowcy mają silną wiarę w Boga. Dla niektórych z nich motywacja do badań naukowych wypływa po części z ciekawości odkrywania Bożego stworzenia oraz z podziwu i niezwykłego piękna relacji, jakie odkrywają.
Znajomość obrazu nie jest tym samym, co znajomość malarza. Cytuj: "Dla nas jest tylko jeden Bóg, Ojciec, od którego pochodzą wszystko pochodzi, i jedne Pan Jezus Chrystus, przez którego jest wszystko - i my również. Tak więc mamy czcić Ojca jako Wszechmogącego Boga i Jezusa jako Pana, Mesjasza, Wielkiego Króla, Baranka Bożego, który został zabity i odkupił nas swoją krwią, czyniąc nas królami i kapłanami" - Izaak Newton
|
N gru 16, 2007 10:35 |
|
 |
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Cytuj: Naukowcy mawiają..."cóż Bóg nam tu Stworzył"..oni odkrywają Stworzenie...nic sami nie stworzą, wszystko to co ich otacza...tylko poznają, wszystko co do nich należy, to tylko odkrywanie Stworzonego przez Boga świata.
Naukowcy są wierzący i niewierzący. Obydwoje odkrywają. Wierzący, uważają, iż poznają świat stworzony przez boga, a niewierzący, że tego świata nie stworzył bóg.
Kosiarz, bądź tak uprzejmy i nie mów o stworzeniu świata przez boga jak o pewniaku, ponieważ argumenty przemawiające za tym są zbyt słabe, a przeciw - wystarczająco mocne.
|
N gru 16, 2007 11:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|