ROK 2008- CZY ATEIŚCI GO UZNAJĄ?
Autor |
Wiadomość |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
 ROK 2008- CZY ATEIŚCI GO UZNAJĄ?
HISTORIA TO DZIEDZINA NAUKI
Mimo wielu doniosłych wydarzeń historycznych (budowa piramid 2560 r p.n.e. śmierć Tutanchamona 1323 p.n.e , odkrycie Ameryki 1492 r. koniec II wojny światowej 1945 ,itd. ) trudno doszukać się wydarzenia które swą doniosłością sprawiło ,że nastała nowa era i lata zaczęto liczyć od tego momentu .
Nadchodzi nowy rok .Mam pytanie do Ateistów :
1)Co wydarzyło się ponad dwa tysiące lat temu , co sprawiło, że lata są liczone właśnie od tego wydarzenia ? i czy Ateiści honorują rok w którym żyjemy, a jeśli tak to czy honorują również wydarzenie od którego liczone są lata , które honorują.
2)Pytanie dodatkowe czy Ateiści wierzą , że istnieli faraonowie : Totmes , Seti , Ramzes ?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N gru 30, 2007 23:04 |
|
|
|
 |
Yard
Dołączył(a): Pt wrz 07, 2007 8:54 Posty: 141
|
 Re: ROK 2008- CZY ATEIŚCI GO UZNAJĄ?
Nie będę odpowiadał za wszystkich ateistów, odpowiem za siebie.
Seweryn napisał(a): 1)Co wydarzyło się ponad dwa tysiące lat temu , co sprawiło, że lata są liczone właśnie od tego wydarzenia ? W roku 1 n.e. nie wydarzyło się z tego, co pamiętam nic specjalnie ciekawego, a lata są liczone od tego roku, bo Dionizjusz Mały oszacował na ten rok narodziny Chrystusa myląc się o kilka lat. Cytuj: i czy Ateiści honorują rok w którym żyjemy, a jeśli tak to czy honorują również wydarzenie od którego liczone są lata , które honorują. Nie bardzo rozumiem dlaczego ktoś miałby nie honorować obowiązującego kalendarza, niezależnie od tego skąd się wywodzi. Skoro działa dobrze. Cytuj: 2)Pytanie dodatkowe czy Ateiści wierzą , że istnieli faraonowie : Totmes , Seti , Ramzes ?
Bardzo prawdopodobne.
Pytanie dodatkowe: CZY MÓGŁBYŚ NIE KRZYCZEĆ W TYTUŁACH SWOICH TEMATÓW?
_________________ "Not only is there no God, but try getting a plumber on weekends." Woody Allen
|
N gru 30, 2007 23:26 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
 Re: ROK 2008- CZY ATEIŚCI GO UZNAJĄ?
1. Nie wiem jak można "honorować" rok. Taki jest przyjęty, sprawuje się dobrze, więc nie wiem czemu miałbym sobie wymyślać swój ;p
2. Skoro odnaleźli ich szczątki i zapiski, że byli faraonami, to sądzę, że takie postacie kiedyś istniały.
Chyba wiem do jakiego kolejnego absurdalnego wniosku zmierzasz.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N gru 30, 2007 23:28 |
|
|
|
 |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
1. Oszacujmy dokładną datę Wielkiego Wybuchu i na jej podstawie stwórzmy swój kalendarz. Inni będą sobie świętować nadejście roku 2008, a my wyprzedzimy ich o kilkanaście miliardów lat ...
Seweryn, zadajesz głupie pytania
Czy ateista ma omijać kościoły tylko dlatego, że są to świątynie Boga w którego nie wierzą?
Z tego co wiem, to woda święcona nie topi ciała "niewiernych".
Ateista może zachwycać się dziełami sztuki chrześcijan, którzy tworzyli "ku chwale pana". Co w tym dziwnego? Nic.
Tak samo można uznawać kalendarz, który został stworzony na podstawie mylnego oszacowania daty narodzin Jezusa.
Ktoś przyjął taki kalendarz, sprawuje się dobrze, czasami trzeba było go nieco korygować, ale ogólnie jest OK
2. Istnieją dowody na to, więc istnieli. Nie interesowałem się nigdy faraonami, ale są ludzie którzy poświęcili temu całe swoje życie i zebrali masę dowodów w różnych postaciach.
Ale uprzedzając Twoje wnioski nawiązujące do Jezusa, nie wierzę, że byli bogami, świętymi pośrednikami, czy jeszcze czymś/kimś innym.
To, że ktoś napisał o ich "wielkiej mocy" nie znaczy, że tłumy ludzi oddających im cześć miały rację.
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
N gru 30, 2007 23:49 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
 Re: ROK 2008- CZY ATEIŚCI GO UZNAJĄ?
Seweryn napisał(a): Mimo wielu doniosłych wydarzeń historycznych (budowa piramid 2560 r p.n.e. śmierć Tutanchamona 1323 p.n.e , odkrycie Ameryki 1492 r. koniec II wojny światowej 1945 ,itd. ) trudno doszukać się wydarzenia które swą doniosłością sprawiło ,że nastała nowa era i lata zaczęto liczyć od tego momentu .
Różne cywilizacje i religie liczą lub liczyły czas od jakiegoś wydarzenia. Chrześcijanie podbili sporą część świata, stąd akurat takie datowanie się najbardziej rozprzestrzeniło i bardziej to ma związek z potęgą imperiów chrześcijańskich niż z istotnością narodzin Chrystusa.
Skoro zadajesz takie pytanie Sewerynie, to czy uznajesz nazwy planet? Stanowi dla Ciebie jakiś problem to, że sa nazwane imionami bogów rzymskich, a nie ma np. planety Jahwe lub planety Jezus?
Wymyślanie własnego datowania z samej tylko przekory jest bez sensu i nie widzę powodów dla których jakikolwiek ateista miałby coś takiego robić.
|
N gru 30, 2007 23:51 |
|
|
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Acha, jeszcze jedno Sewerynie - Chrystus nie urodził się w roku 0 
|
N gru 30, 2007 23:52 |
|
 |
Yard
Dołączył(a): Pt wrz 07, 2007 8:54 Posty: 141
|
Zencognito napisał(a): Acha, jeszcze jedno Sewerynie - Chrystus nie urodził się w roku 0 
Powiem więcej - nie było roku 0 
_________________ "Not only is there no God, but try getting a plumber on weekends." Woody Allen
|
N gru 30, 2007 23:55 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
No dobra, dobra, wiadomo o co chodzi 
|
N gru 30, 2007 23:56 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Bynajmniej ciekawe pytania zadał Seweryn.Ostatnio spotykamy sie z zarzutami ateistów, że chrześcijanie nic nie wniesli nigdy w postęp. Był taki temat na forum.
A tu figa. Najważniejsze co może być: kalendarz. I to nie da sie przynajmniej na razie tego zakłamać.
Bez kalendarza, kalendarium nie ma chronologii. Bez chronologi nie ma nauki o historii. i tak dalej.
Wszystko to miało swoje podłoże w chrześcijaństwie. Gdyby nie nasze wynalazki świat jaki znamy miałby inne oblicze. Gdzieś pomiedzy żydowskim liczeniem "a działo się to za panowania..." a brakiem pojęcia czasu w Afryce...
Nie byłoby szwajcarskich zegarków i wielu innych ciekawych rzeczy.
Ten wkład nasz jest niedoceniany. I wręcz nawet zabrania sie opisu jego w książkach poprzez nacisk "mody" na ateizm.
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pn gru 31, 2007 0:43 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Bez przesady, obecny kalendarz (z podziałem na miesiące i tygodnie) pochodzi od Rzymian. Tyle że oni liczyli lata od założenia Rzymu. To co chrześcijanie zmienili, to numerację lat i położenie początku roku. Nawet nazw miesięcy nie ruszyli (July - od Juliusza Cezara, August - od Oktawiana Augusta, January - od boga Janusa, March - od Marsa itp.).
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pn gru 31, 2007 0:52 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
To nie zmienia tego, że wnieśli kalendarz.
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pn gru 31, 2007 1:30 |
|
 |
Yard
Dołączył(a): Pt wrz 07, 2007 8:54 Posty: 141
|
Mieszek napisał(a): To nie zmienia tego, że wnieśli kalendarz.
To, że przejęli gotowe rozwiązanie, dostosowując je tylko do własnych wierzeń?
_________________ "Not only is there no God, but try getting a plumber on weekends." Woody Allen
|
Pn gru 31, 2007 10:05 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
 Re: ROK 2008- CZY ATEIŚCI GO UZNAJĄ?
Yard napisał(a): Pytanie dodatkowe: CZY MÓGŁBYŚ NIE KRZYCZEĆ W TYTUŁACH SWOICH TEMATÓW?
Czemu miałbym nie krzyczeć skoro jest tylu niedosłyszących ?
Encyklopedia :
1 r. n.e. - era chrześcijańska - rok po narodzeniu Jezusa Chrystusa
Po tym wydarzeniu urodziło się na przestrzeni 2000 lat kilkadziesiąt miliardów ludzi ,jednak żadne narodziny nie zmieniły "biegu czasu" . Życie Jezusa, cuda ,uzdrowienia , a przede wszystkim ZMARTWYCHWSTANIE musiało wywrzeć ogromny wpływ na ówczesny świat skoro czas "stanął" i ruszył od nowa (nowa era). Jest to też mocny argument , który przemawia za tym iż zmartwychwstanie było faktem,a Jezus jest synem Boga.
Gdyby nie Jezus Chrystus, nie byłoby roku 2008 którego nadejście będziemy świętować .Więc jeśli ktoś uznaje obecną datę i świętuje NOWY ROK to chcąc nie chcąc świętuje kolejny rok , który został nam dany przez Syna Bożego , Pana naszego Jezusa Chrystusa.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Pn gru 31, 2007 11:23 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Mam szczerą nadzieję, że pisząc ten post nie myślałeś poważnie.
Czas nie stanął, czas nie ruszył od nowa, nową numerację lat wprowadzono długo po fakcie, a inne kultury wciąż używają innych kalendarzy (judaistyczny, muzułmański, chiński) które spełniają swoją rolę tak samo dobrze.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pn gru 31, 2007 12:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Gdyby nie Jezus Chrystus, nie byłoby roku 2008 którego nadejście będziemy świętować
Byłby inny rok, który byśmy świętowali, tak samo prawdziwy rok, jak ten 2008 ,liczony po prostu od innego wydarzenia, no i?
|
Pn gru 31, 2007 12:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|