Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 13:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 469 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 32  Następna strona
 ATEIŚCI NIE ISTNIEJĄ jako osoby niewierzące 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
To może napisz łaskawie dlaczego uważasz je za nielogiczne...


N sty 27, 2008 19:35
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
No napisał(a):
To może napisz łaskawie dlaczego uważasz je za nielogiczne...


Tak jak już wcześniej pisałem nielogiczne jest uznawać , że własne nienarodzone dziecko nie jest istotą ludzką tylko dlatego, że jeszcze nie myśli ,albo uznawać swojego dziadka za matrwego tylko dlatego, że już nie myśli.

No napisał(a):

płody które uznajecie za istoty ludzkie mimo, że nie wykształciły organu odpowiedzialnego za myślenie

Takich ludzi uznaje się za martwych

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N sty 27, 2008 20:44
Zobacz profil
Post 
Czyli jeżeli dobrze rozumuję, według Seweryna człowieczeństwo jest równoznaczne z posiadaniem przez.... coś.... ludzkiego DNA, tak?
W takim razie gdybyś odciął sobie palec to Twój palec też byłby człowiekiem i należałoby go sztucznie utrzymywać przy życiu? Wszak nie myśli, ale ma przecież ludzkie DNA i żyje (w każdym razie przez jakiś czas).
Ale to nie koniec problemów z takim podejściem.
Bo co prawda nie mamy jeszcze sklonowanego człowieka, to jednak mamy już sklonowane psy, koty i inne zwierzątka. W takim razie, gdzie zaczął się taki klon? Człowieka należałoby traktować jak potencjalną grupę ludzi, a nie pojedynczy byt. wszak każda, prawie, komórka naszego organizmu to potencjalny człowiek.
A co z komórkami które w organizmie matki ulegają podziałowi i z jednej komórki jajowej i jednego plemnika robi się piątka dzieci. Gdzie kończy się jeden człowiek a zaczyna wiele? Czy wobec tego zapłodnioną komórkę jajową zwać człowiekiem, czy może pięcioraczkami? A no i czy dusza ulega podziałowi, czy jedna komórka ma 5 dusz? Taka trochę przyduszona biedaczka...


N sty 27, 2008 21:18

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Rita napisał(a):
Czyli jeżeli dobrze rozumuję, według Seweryna człowieczeństwo jest równoznaczne z posiadaniem przez.... coś.... ludzkiego DNA, tak?W takim razie gdybyś odciął sobie palec to Twój palec też byłby człowiekiem i należałoby go sztucznie utrzymywać przy życiu? Wszak nie myśli, ale ma przecież ludzkie DNA i żyje (w każdym razie przez jakiś czas).
Ale to nie koniec problemów z takim podejściem.
Bo co prawda nie mamy jeszcze sklonowanego człowieka, to jednak mamy już sklonowane psy, koty i inne zwierzątka. W takim razie, gdzie zaczął się taki klon? Człowieka należałoby traktować jak potencjalną grupę ludzi, a nie pojedynczy byt. wszak każda, prawie, komórka naszego organizmu to potencjalny człowiek.
A co z komórkami które w organizmie matki ulegają podziałowi i z jednej komórki jajowej i jednego plemnika robi się piątka dzieci. Gdzie kończy się jeden człowiek a zaczyna wiele? Czy wobec tego zapłodnioną komórkę jajową zwać człowiekiem, czy może pięcioraczkami? A no i czy dusza ulega podziałowi, czy jedna komórka ma 5 dusz? Taka trochę przyduszona biedaczka...


Nie według Seweryna tylko według ciebie . Trudno byłoby mi wymyśleć podobne bzdury.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N sty 27, 2008 22:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Tak jak już wcześniej pisałem nielogiczne jest uznawać , że własne nienarodzone dziecko nie jest istotą ludzką tylko dlatego, że jeszcze nie myśli ,

Co to ma wspólnego z moim pytaniem ?
To zupełnie inna kwestia którą sam poruszyłeś jak już mówiłem jeśli uznajesz je za człowieka to tym bardziej masz problem dlaczego pozwala im umierać chyba, że życie na ziemi jest nieważne ale w takim wypadku jest nawet gorzej bo nieuchronnie pojawia się pytanie: poco w takim razie to wszystko ?
Cytuj:
albo uznawać swojego dziadka za matrwego tylko dlatego, że już nie myśli.

O ile człowieczeństwo płodu może być kwestią kontrowersyjną bo zależy od kryteriów człowieczeństwa jakie przyjmiemy a te mogą być różne o tyle śmierć mózgu jest powszechnie uznawana za koniec życia i w takim wypadku najczęściej odłączana jest aparatura.


N sty 27, 2008 22:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
No napisał(a):
Cytuj:
Tak jak już wcześniej pisałem nielogiczne jest uznawać , że własne nienarodzone dziecko nie jest istotą ludzką tylko dlatego, że jeszcze nie myśli ,

Co to ma wspólnego z moim pytaniem ?
To zupełnie inna kwestia którą sam poruszyłeś jak już mówiłem jeśli uznajesz je za człowieka to tym bardziej masz problem dlaczego pozwala im umierać chyba, że życie na ziemi jest nieważne ale w takim wypadku jest nawet gorzej bo nieuchronnie pojawia się pytanie: poco w takim razie to wszystko ?
Cytuj:
albo uznawać swojego dziadka za matrwego tylko dlatego, że już nie myśli.

O ile człowieczeństwo płodu może być kwestią kontrowersyjną bo zależy od kryteriów człowieczeństwa jakie przyjmiemy a te mogą być różne o tyle śmierć mózgu jest powszechnie uznawana za koniec życia i w takim wypadku najczęściej odłączana jest aparatura.


Niefunkcjonowanie procesów myślowych np. u chorych psychicznie o których pisałeś nie jest równoznaczne ze śmiercią mózgu.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N sty 27, 2008 22:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Seweryn !

Cytuj:
Tak jak już wcześniej pisałem nielogiczne jest uznawać , że własne nienarodzone dziecko nie jest istotą ludzką tylko dlatego, że jeszcze nie myśli ,albo uznawać swojego dziadka za matrwego tylko dlatego, że już nie myśli.


To cy logiczne , czy nielogiczne zależy od definicji istoty ludzkiej .

Kolejną kwestią jest to , czy istota ludzka to człowiek , czy też coś innego .

Patrząc na zagadnienie z punktu widzenia słowotwórczego można by powiedzieć że istota ludzka [ załóżmy wg def genetycznej ] przechodzi kilka etapów w rozwoju :
1. Zapłodniona komórka
2. Zygota [ komórka po podziale ]
3. Blastocysta [ specyficzne ukształtowanie i zagnieżdżenie w macicy ]
4. Embrion [ powstały z części tylko blastocysty - reszta to łożysko i owodnia ]
5. Płód [ w 3 m-c ciąży po przejściu kilku etapów nazwijmy to ewolucyjnych ].
5. Niemowle/dziecko [ po porodzie ]
6. Człowiek właściwy [ po osiągnięciu pełnoletności ] .

Teraz rodzi się pytanie o wartość tej istoty ludzkiej w zależności od formy w jakiej istnieje .
Jeśli jesteśmy zmuszeni dokonać wyboru poświęcając jakieś życie , jak powinniśmy wartościować daną kategorie istoty .


Moim zdaniem jedyna sensowna interpretacja lakonicznego przykazania "nie zabijaj " , to zasada nie morduj .
Rodzi się więc pytanie - kogo czego nie mordować .
W końcu bóg [ jeśli wierzyć biblii ] sam wielokrotnie zachęcał/nakazywał mordowanie . By wiedzieć kogo czego nie mordować powinniśmy postawić sobie pytanie :

Dlaczego mamy nie mordować ?

Odpowiedź na to pytanie "rzuci nam światło" na w jakim sensie winniśmy rozumieć pojęcie człowieczeństwa , a więc i istoty ludzkiej .

To jednak niech już będzie temat do samodzielnych rozważań .


N sty 27, 2008 22:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Niefunkcjonowanie procesów myślowych np. u chorych psychicznie o których pisałeś nie jest równoznaczne ze śmiercią mózgu.

Nie jestem pewien o co ci chodzi bo zdaje się, że takich ludzi nazywa się "roślinami" i jeśli niema szans by przywrócić im świadomość zazwyczaj pozwala im się umrzeć... Po raz kolejny co to ma wspólnego z moim pytaniem ?


Pn sty 28, 2008 17:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
No napisał(a):
Cytuj:
Niefunkcjonowanie procesów myślowych np. u chorych psychicznie o których pisałeś nie jest równoznaczne ze śmiercią mózgu.

Nie jestem pewien o co ci chodzi bo zdaje się, że takich ludzi nazywa się "roślinami" i jeśli niema szans by przywrócić im świadomość zazwyczaj pozwala im się umrzeć... Po raz kolejny co to ma wspólnego z moim pytaniem ?


Tylko z którym? zadajesz mnustwo pytań ,a ja mogę odpowiadać tylko na te sensowne.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn sty 28, 2008 17:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Zadałem tylko jedno, to ty zadajesz mnóstwo niepotrzebnych pytań.


Pn sty 28, 2008 18:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
No napisał(a):
Zadałem tylko jedno, to ty zadajesz mnóstwo niepotrzebnych pytań.


A skąd wiesz , że twoje jest potrzebne ?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn sty 28, 2008 22:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Stąd, że nie znasz na nie odpowiedzi i nieudolnie próbujesz odwrócić od tego faktu uwage zadając pytania zupełnie nie na temat... chyba przyznasz, że to fascynujące studium twojego sposobu dyskutowania :)


Wt sty 29, 2008 0:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Proponuję powrócić do meritum.

_________________
www.onephoto.net


Wt sty 29, 2008 0:48
Zobacz profil
Post Re: ATEIŚCI NIE ISTNIEJĄ jako osoby niewierzące
Seweryn napisał(a):
Wiara jest terminem wieloznacznym. W mowie potocznej oznacza przekonanie o czymś. W religiozawstwie natomiast polega na przyjęciu istnienia lub nie istnienia czegoś bez żadnego dowodu wiarygodnie potwierdzającego ten fakt. Świadoma decyzja przyjęcia takiej wiary nazywa się aktem wiary.
Przekładając to na język logiki zabrzmiałoby to tak
    (q=>p)^(~q=>p)
Taka kolekcja jest zbiorem pustym. Oznacza to, że jeśli zarówno wiara jak i zwątpienie w coś jest aktem wiary w to coś, to coś jest niebytem. Spoglądając na to z jeszcze innej perspektywy, przyjmując zacytowaną definicję wobec Boga, przyjmuje się automatycznie, że On nie istnieje...


Wt sty 29, 2008 3:43
Post Re: ATEIŚCI NIE ISTNIEJĄ jako osoby niewierzące
Nie, pokręciło mi się. To z niewyspania... Z wypowiedzi Seweryna
Cytuj:
Wiara jest terminem wieloznacznym. W mowie potocznej oznacza przekonanie o czymś. W religiozawstwie natomiast polega na przyjęciu istnienia lub nie istnienia czegoś bez żadnego dowodu wiarygodnie potwierdzającego ten fakt. Świadoma decyzja przyjęcia takiej wiary nazywa się aktem wiary.
wynika, że ateista wierzy, że nie wierzy i przez to nie może istnieć. Można to zilustrować mniej więcej tak:
  • teista - wierzy
  • ateista - nie wierzy
Po symetrycznym rozszerzeniu tegoż:
  • teista - wierzy, że wierzy
  • ateista - wierzy, że nie wierzy
Otóż wiara ateisty dotyczy aktu nie wiary, czyli zwątpienia, nie zaś przedmiotu tej niewiary. Inaczej mówiąc
    ateista wierzy w swoje zwątpienie
Cóż, wiara w zwątpienie bynajmniej nie dotyczy przedmiotu zwątpienia. Prawdę mówiąc, większość z nas nie wątpi (czyli wierzy), że coś myśli. Osobiście jestem przekonany, że jest bardzo mało, a może nawet nie ma w ogóle ludzi, którzy myśląc o czymś jednocześnie wątpią, że o tym myślą... Tak więc ateista wierząc, że wątpi, wpisuje się w świadomą siebie większość ludzkości zamieszkującą tę planetę...

Zmyłka dotyczy tego, że w wikipedycznej definicji jest równo wymieszane pojęcie wiary w coś i (w pewnym sensie) meta-wiary, że mianowicie się wierzy (lub nie) swoją wiarę lub zwątpienie. Stąd czepianie się tego, że ateista w coś wierzy...
    Np. wierzy w to, że smaruje sobie chleb masłem, albo że obiera sobie jabłko, albo że oddycha, albo, że myśli.
...jest bardzo głupie. Definicją ateizmu jest niewiara w Boga, a nie niewiara we wszystko.


Wt sty 29, 2008 4:45
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 469 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 32  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL