Bierzemy ślub || sukienka
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Mozna nawet i tak.

|
Pt lut 01, 2008 18:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ano można
Byleby byli szczęśliwi
Crosis
|
Pt lut 01, 2008 18:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
czeresniowa...fajnie jest zaplanowac sobie slub, tylko sie tak zastanawiam.Skoro Wasz slub ma byc wylacznie ciekawy...i tak naprawde nie ma w nim Boga,to po co chcecie koscielny,bo ludzie tak chca?...
Nie osadzam,zeby bylo jasne.
|
Pt lut 01, 2008 20:28 |
|
|
|
 |
Annnika
Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18 Posty: 318
|
Kwestia gustu - jeśli ktoś lubi prostotę to go nie przekonają 
|
Pt lut 01, 2008 20:52 |
|
 |
Annnika
Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18 Posty: 318
|
Grr, połowę wiadomości wcięło. Chodziło mi oczywiście o podane później propozycje sukien.
Wydłużona wersja tej z bonprix'u na pewno będzie śliczna 
|
Pt lut 01, 2008 20:55 |
|
|
|
 |
czeresniowa
Dołączył(a): Pn sty 28, 2008 19:25 Posty: 731
|
Zuco,
"skoro nasz ślub ma byc wyłącznie ciekawy"
Cóż. Jeśli postawisz akcent na nasz, to się zgadzam, ma być nasz. Wg nas, po naszemu, zgodnie z naszymi preferencjami, przekonaniami...  Jeśli akcent postawisz na "ciekawy" - wiesz, ludzie i tak uznają że ślub był taki sam. Co najwyżej skomentują jakiś szczegół który zostaje im w głowie: "Ta panna młoda to istny pirat drogowy". Ślub nie będzie ciekawy, bo śluby jako ogół nie bywają ciekawe, choćby nie wiem jak były wyjątkowe dla samych zainteresowanych (no, może jeszcze garstka osób doceni, większość zapomni po kilku tygodniach że w ogóle był). Tak więc nie, nie zależy nam na "podbijaniu" jego atrakcyjności dla otoczenia. A my sami... no mamy kilka takich "smaczków", marzeń z których nie chcemy rezygnować.
"tak naprawde nie ma w nim Boga,to po co chcecie koscielny,bo ludzie tak chca?"
Może nieco odważnie stwierdzę: uroczystość kościelna jest o tyle ciekawa i sympatyczna, ze istnieje taki fragment, w którym małożnkowi przysięgają sobie wzajemnie (tu nasza preferencja: nie chcemy powtarzać za księdzem, już umiemy tekst na pamięć, jeśli będzie trzeba go wykorzystać). Sobie wzajemnie... w obecności Boga i ludzi. My Boga na naszą uroczystość zapraszamy (jakkolwiek będzie miała miejsce nie na terenie neutralnym, a w kościele... ale mogłoby być równie dobrze w plenerze z udziałem księdza np. - teoretyzuję), w najmniejszym stopniu nie będąc mu przeciwni. Jeśli nie zechce w niej uczestniczyć, bo go moja suknia zgorszy, to przykro, ale trudno. Biedny, nie ma wyboru - i tak jest wszędzie. A tak poważniej - ślub kościelny ma fajną formułę, i jesteśmy skłonni się do niej przychylić, bo zależy nam na przysiędze, natomiast jeśli okaże się że pewne kwestie są nie do pogodzenia (w co wątpię), przysięga zostanie złożona w innych okolicznościach, w innej formie, a my za kościelny jednak podziękujemy. Decyzja nie jest podyktowana "wolą ludu" (choć jakaś tam cząstka nas mówi też, by nie ranić tej bardziej religijnej części naszych bliskich rodzin, skoro nas takie ustępstwo nie zaboli). Zobaczymy.
Annnika,
Dziękuję, też coraz bardziej nabieramy takiego przekonania.
_________________ Prof. dr hab. Joanna Senyszyn: "Gdyby głupota miała skrzydła, minister Kopacz fruwałaby niczym gołębica." http://powiedz-nie.c0.pl/
|
Pt lut 01, 2008 21:15 |
|
 |
AniaF
Dołączył(a): N maja 06, 2007 20:29 Posty: 261
|
Muszę powiedzieć ze sukienka jest śliczna i wpadła mi w oko około tegodnia temu na allegro. Jest w moim stylu i uwazam że bedziesz w niej pięknie wyglądała. Ja osobiście bym ją włożyła na ślub i do tego rozpusciła włosy ewentualnie delikatnie podpieła. Bardzo lubię naturalność a ta sukienka jest taka kobieca, subtelna i Świeża. Nie przejmuj sie teściami to jest wasz wyjatkowy dzień i wy macie się dobrze czuć. Badz przede wszystkim sobą i ciesz sie tą chwilą. Życzę wam aby Bóg was prowadził bo jedynie On jest Żrodłem i fundamentem prawdziwej Miłości.
Pozdrawiam Ania.
_________________ "Panie, wskaż mi drogi Swoje
ścieżek swoich naucz mnie !"
Psalm 25,4
|
Pt lut 01, 2008 21:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja myślę, że suknię trzeb dobrać tak jak wszystkie ciuchy- do figury...Bo to co ładnie wygląda na modelce- moze na nas wyglądać koszmarnie...
Dlatego takie przeglądanie katalogów jest trochę bez celu...Najlepiej iść do kilku salonów i poprzymierzać kilka fasonów...
Na pewno osoba z masywnymi ramionami nie powinna ich w całości eksponować, bo będą wyglądać jak parówki...  albo ktoś z krótkimi nogami nie powinien miec sukni za kolana, bo skraca sylwetkę, szerokie biodra- to raczej sukienka w literę A itp...
Suknie pokazane przez Lucynę są okej, oprócz tych metrowych welonów- które robią jako darmowa wycieraczka podłogi w kościele  + jak np. brałabym ślub jako nie-dziewica to byłoby mi głupio ciągnąc za sobą tak długi symbol, który nic nie znaczy... 
|
Pt lut 01, 2008 22:22 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Teresse napisał(a): jak np. brałabym ślub jako nie-dziewica to byłoby mi głupio ciągnąc za sobą tak długi symbol, który nic nie znaczy... 
Te ciągnące się po podłodze welony są symbolem dziewictwa? W jaki sposób je symbolizują? Myślałem, że tylko biel sukni jest symbolem dziewictwa panny młodej.
|
Pt lut 01, 2008 22:28 |
|
 |
czeresniowa
Dołączył(a): Pn sty 28, 2008 19:25 Posty: 731
|
Teresse napisał(a): jak np. brałabym ślub jako nie-dziewica to byłoby mi głupio ciągnąc za sobą tak długi symbol, który nic nie znaczy... 
Jak miałam jakieś 11-12 lat, ktoś mi powiedział po raz pierwszy co konkretnie znaczy biel sukni. Że to niewinność i czystość panny młodej. Ktoś kto mi to tłumaczył, mocno przesadził i stwierdził, że jak się nie jest dziewicą to absolutnie nie można wziąć ślubu w białej sukni, bo po prostu go nie udzielą. I ja durny dzieciak wtedy, nie wiedzący jeszcze "z czym to jeść" żyłam przez jakiś rok w przekonaniu, że dziewictwo jest przed ślubem sprawdzane  To tak tylko w ramach anegdoty.
_________________ Prof. dr hab. Joanna Senyszyn: "Gdyby głupota miała skrzydła, minister Kopacz fruwałaby niczym gołębica." http://powiedz-nie.c0.pl/
|
Pt lut 01, 2008 22:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Te ciągnące się po podłodze welony są symbolem dziewictwa? W jaki sposób je symbolizują? Myślałem, że tylko biel sukni jest symbolem dziewictwa panny młodej.
No biel sukni+welon- dlatego o północy panna młoda go zrzuca- symbolizuje to mającą nastąpić utratę dziewictwa...
|
Pt lut 01, 2008 22:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A w jakiej sukni szla do slubu kobieta swieta?
św. Gianna Beretta Molla z mezem Piotrem
Ślub w Bazylice św. Marcina w Magenta
24 września 1955 r.
|
So lut 02, 2008 0:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
a w takiej sukni brała ślub inna święta...

|
So lut 02, 2008 0:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
I zdjecia slubne rodzicow Jana Pawla II.
Emilia Kaczorowska i Karol Wojtyła
|
So lut 02, 2008 1:46 |
|
 |
czeresniowa
Dołączył(a): Pn sty 28, 2008 19:25 Posty: 731
|
Wszyscy piękni. Każdy na swój sposób i w swoim stylu.
Wydaje mi się, że choćby się nie zgadzać z ich gustem, nie wypada powiedzieć nic negatywnego. Do "najważniejszych dni w życiu" mam wielki szacunek... a jest ich przecież ledwie kilka.
P.S. Ostatnio "spotkałam" pana wbiegającego do szpitala ginekologicznego... To wbieganie mu trochę nie wyszło, bo wprawdzie siłą radości unosił się nad ziemią, ale jednak trochę butami o schody zahaczył. Gleba była jak się patrzy  Wrzasnął tylko "Syyyn, już wiem!" zbierając się, i uciekł do środka 
_________________ Prof. dr hab. Joanna Senyszyn: "Gdyby głupota miała skrzydła, minister Kopacz fruwałaby niczym gołębica." http://powiedz-nie.c0.pl/
|
So lut 02, 2008 10:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|