Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 26, 2025 10:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 603 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 41  Następna strona
 Czy wiara stoi w sprzeczności z nauką 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47
Posty: 866
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
To nie wiara i nauka mówi o tym co jest prawdą ,a co ją nie jest .Decyduje o tym człowiek.

Palnąłeś jak łysy warkoczami o kant kuli. O tym, co jest prawdą, decyduje obiekt, którego ta prawda dotyczy, a nie subiekt (osoba), która daną rzecz opisuje. Dlatego prawda jest obiektywna a nie subiektywna. Naprawdę mi się nie chce, ale gdybyś miał choć za grosz inteligencji to byś w 2 minuty w googlach znalazł uzasadnienie tego, że prawda jest obiektywna. Postaraj się bardziej, bo kaleczysz dyskusję.

Cytuj:
Ja tez nie chcę mówić o ludziach ,ale wiara zgodna jest z nauką o tyle o ile zadecydują o tym ludzie.Bądż pewny ,że nikt jeszcze nie widział jak wiara i nauka razem bawią się w piasku ,tak dosłownie .Jeżeli ty widziałeś gdzieś wiarę i naukę jak sobie szły razem to mi powiedz ,gdzie to było i jak wygladały.?

Że co? :D

Cytuj:
Jak juz mówisz o twierdzeniach ,to podaj przykład.

Twierdzenie: jest człowiek.


Ehh...


Pn lut 04, 2008 10:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3858
Post 
hitman napisał(a):
jest człowiek.
To jest nie na temat ,jakieś twierdzenie na temat:...Nie widzisz o czym jest temat?


Pn lut 04, 2008 10:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
hitman napisał(a):
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
To nie wiara i nauka mówi o tym co jest prawdą ,a co ją nie jest .Decyduje o tym człowiek.
Palnąłeś jak łysy warkoczami o kant kuli. O tym, co jest prawdą, decyduje obiekt, którego ta prawda dotyczy, a nie subiekt (osoba), która daną rzecz opisuje. Dlatego prawda jest obiektywna a nie subiektywna. Naprawdę mi się nie chce, ale gdybyś miał choć za grosz inteligencji to byś w 2 minuty w googlach znalazł uzasadnienie tego, że prawda jest obiektywna. Postaraj się bardziej, bo kaleczysz dyskusję.

LOl, kolejny nawiedzony, który swój subiektywizm traktuje jak prawdę (obiektywną oczywiście! :P) objawioną...

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pn lut 04, 2008 10:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Jak "wyskoczyć" ze swego subiektywizmu?
Niekiedy zdaje mi sie ze poznałem prawdę, ale jest wtedy też to "mi", "ja" itd

Mówi sie, że coś jest smaczne ale przecież ktoś inny może powiedzieć, że to samo jest niesmaczne. Czy to, że jest to kwestia subiektywne jest czymś obiektywnym?


Pn lut 04, 2008 11:16
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3858
Post 
A tutaj mam twierdzenie dla zwolenników twierdzeń :Jest Bóg.To twierdzenie nie jest zgodne z nauką jest zgodne tylko z wiarą.A więc jest sprzeczność wiary i nauki nawet co do twierdzeń .


Pn lut 04, 2008 11:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47
Posty: 866
Post 
R6 napisał(a):
Jak "wyskoczyć" ze swego subiektywizmu?
Niekiedy zdaje mi sie ze poznałem prawdę, ale jest wtedy też to "mi", "ja" itd

Mówi sie, że coś jest smaczne ale przecież ktoś inny może powiedzieć, że to samo jest niesmaczne. Czy to, że jest to kwestia subiektywne jest czymś obiektywnym?

Jest smaczne i niesmaczne jednocześnie. Jeśli koleś A mówi, że jest smaczne, znaczy to tyle, że jemu smakuje. Jeśli koleś B mówi, że jest niesmaczne, znaczy to tyle, że jemu nie smakuje. Czy nie może istnieć taka sytuacja, że jednemu smakuje a innemu nie? Jaki w tym problem? gdzie tu sprzeczność? Prawdą jest, że kolesiowi A smakuje i prawdą jest, że kolesiowi B nie smakuje, te dwie rzeczy się nie wykluczają. Prawda nadal jest obiektywna. Jest to obiektywna prawda o subiektywnym odczuciu. Jeśli mi zimno i mówię, że mi zimno, to prawdą jest, że mi zimno. I nawet jeśli powiem, że wcale nie jest mi zimno, to niczego to nie zmieni. Odczucie nadal będzie niezależne ode mnie (gadaniem, że mi ciepło przecież się nie ogrzeję). Odczucie zimna jest odczuciem subiektywnym, które jest opisywane przez obiektywną prawdę mówiącą "P odczuwa zimno". Zatem prawda na temat tego, czy jest mi zimno, nadal jest obiektywna (zależna tylko od tego czy rzeczywiście mi zimno, bo to jest obiektem, który ta prawda opisuje) i mówienie, że jest mi ciepło, wcale ciepła mi nie doda, zatem prawda jest niezależna od mojego gadania (tego, co mówi subiekt*).


* - jeszcze jedno: gdyby ktoś nie wiedział: "subiekt" znaczy tyle co "osoba".


Pn lut 04, 2008 11:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47
Posty: 866
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
A tutaj mam twierdzenie dla zwolenników twierdzeń :Jest Bóg.To twierdzenie nie jest zgodne z nauką jest zgodne tylko z wiarą.A więc jest sprzeczność wiary i nauki nawet co do twierdzeń .

Oczywiście, że jest zgodne z nauką. Już tysiące lat temu w starożytnej Grecji odkryli to drogą rozumowania logicznego. Kup sobie jakąś książkę o historii filozofii. Polecam :)


Pn lut 04, 2008 11:35
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
A tutaj mam twierdzenie dla zwolenników twierdzeń :Jest Bóg.To twierdzenie nie jest zgodne z nauką jest zgodne tylko z wiarą.A więc jest sprzeczność wiary i nauki nawet co do twierdzeń .


Kiedyś twierdzono że Słońce krąży wokół Ziemi ,jednak później okazało sie że to Ziemia krąży wokół Słońca ,albo były tezy , że atom jest niepodzielny potem kazało się, że jest podzielny. Więc niektóre twierdzenia zgodne z nauką okazały się później nie zgodne z nauką .Co świadczy o tym, że również nauka może być niezgodna z prawdą .

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn lut 04, 2008 12:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
A tutaj mam twierdzenie dla zwolenników twierdzeń :Jest Bóg.To twierdzenie nie jest zgodne z nauką jest zgodne tylko z wiarą.A więc jest sprzeczność wiary i nauki nawet co do twierdzeń .


Wierzący twierdzi, że istnije Bóg.
Nauka nie jest w stanie zweryfikować tego twierdzenia - orzec czy jest prawdziwe czy fałszywe.

Tak więc nie ma sprzeczności.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Pn lut 04, 2008 13:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Zgodności też nie.
Więc nie ma sensu stosować hasła reklamowego, mówiącego, iż jest ono zgodne z nauką.


Pn lut 04, 2008 14:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Polecam Coplestona lub Realego. To niewielki wydatek ;)

Hitman, kogo ze starożytności miałeś na myśli?


Pn lut 04, 2008 14:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47
Posty: 866
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
To jest nie na temat ,jakieś twierdzenie na temat:...Nie widzisz o czym jest temat?

A jakie to jest twierdzenie "na temat"?


Pn lut 04, 2008 16:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3858
Post 
Snafu napisał(a):
Wierzący twierdzi, że istnije Bóg.
Nauka nie jest w stanie zweryfikować tego twierdzenia - orzec czy jest prawdziwe czy fałszywe.

Tak więc nie ma sprzeczności.
Troche to śmieszne co powiedziałeś,bo wierzący który twierdzi ,że istnieje Bóg jest tylko człowiekiem ,a nauka człowiekiem nie jest by weryfikować twierdzenia.Sprubój urzyć innego przykładu.


Wt lut 05, 2008 6:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Troche to śmieszne co powiedziałeś,bo wierzący który twierdzi ,że istnieje Bóg jest tylko człowiekiem ,a nauka człowiekiem nie jest by weryfikować twierdzenia.Sprubój urzyć innego przykładu.


Hmm... według mnie czepiasz się słówek, nie sądzę abyś nie zrozumiał o co mi chodziło, ale proszę, jeśli chcesz:

Wierzący twierdzi, że Bóg istnieje.
Twierdzenia tego nie da się zweryfikować za pomocą metody naukowej korzystając z niej nie da się orzec czy jest prawdziwe czy fałszywe.

Tak więc sprzeczności nie ma.


Czy tym razem jest lepiej?

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Wt lut 05, 2008 17:54
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Snafu !

Witam po przerwie .
Chciałbym wrócić do twego posta [ Wysłany: Sob Lut 02, 2008 20:13 - str 23 ] , dotyczącego kwestii wychodzenia z solipsyzmu .

Pozwole sobie zacytować go w całości :

Cytuj:
danbog napisał:
Jeśli nawet istnieje jakaś tam otaczająca nas rzeczywistość to możemy sobie jedynie fantazjować na jej temat [ opisywać ją ] , nie zaś ją poznawać/doświadczać .


A skąd twierdzenie, że my robimy coś więcej?

Tworzymy modele z których żaden nie jest prawdziwy, są po prostu użytecznymi opisami.

Model prawidziwy (tożsamy z rzeczywistością) wyjaśniałby zawsze wszystko. Znasz taki model? Jeśli go nie masz to nie masz też rzeczywistości a jedynie próbę jej opisu.

Mimo to solipsyzmu nie ma, ponieważ ludzie właśnie tych modeli używają w komunikacji (negacja punktu 3). Samo istnienie modelu zakłada istnienie tego co on opisuje - rzeczywistości (negacja punktu 1 i 2).


Z twojego posta wynika , że uważasz iż wystarcza zanegowanie tylko 1 punktu solipsyzmu . Twierdzisz że wystarczy że istnieje jakaś niepoznawalna rzeczywistość , a świadomościom wystarczą fantazje na jej temat , stanowiące płaszczyzne porozumienia na jej temat .

Zauważ że używanie jakiegokolwiek modelu jest o tyle sensowne o ile zakładamy jego tożsamość z otaczającą nas rzeczywistością .
Po jakiego grzyba komuś momuś model nie związany z rzeczywistością ?
Tworzenie modelu opiera się na załorzeniu poznawalności otaczającej nas rzeczywistości skutkującej możliwością tworzenia opisujących ją modeli - bez tego "ani rusz " .
Model konieczny do wyjścia z solipsyzmu to model tożsamy z rzeczywistością .

Drugą sprawą jest kwestia komunikacji .
Jeśli by każdy posługiwał się własnym [ i różnym od reszty ] modelem , nie przystającym [ tożsamym ] z rzeczywistością to o żadnej komunikacji nie może być mowy . Była by to ekwiwokacja , a nie komunikacja .

Pozdrawiam


Wt lut 05, 2008 23:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 603 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 41  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL