Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 18:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 244 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 17  Następna strona
 Czy bóg istnieje? Jeśli tak, dlaczego jest złośliwy. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Kamyk napisał(a):
Widzę świat i dochodzę do wniosku, że musi on mieć swojego Stwórcę - tu nie ma założenia

Dlaczego więc kto inny widząc świat do takiego wniosku nie dochodzi a Ty tak?


So lut 09, 2008 14:34
Zobacz profil

Dołączył(a): So lis 17, 2007 0:46
Posty: 25
Post 
Ap ropo tego ze Ziemia miała niby stwórce, jedynym stworca Ziemi był wszechswiat a nie bog. A dokł. rzecz biorac wszystkie nastepstwa W.W. Nieznam sie dokł. na tym poniewaz nie studiuje astronomii, ale czytałem o tym wiele. Dlatego nie uznaje tej teorii jakoby ziemie stworzył bog. To jest- podkreślam- według mnie totalna bzdura.


So lut 09, 2008 14:50
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Dlaczego więc kto inny widząc świat do takiego wniosku nie dochodzi a Ty tak?

Cytuj:
Dlatego nie uznaje tej teorii jakoby ziemie stworzył bog. To jest- podkreślam- według mnie totalna bzdura

Pewnie dlatego :)
Ja osobiście uważam, że dlatego, że są zbyt zaślepieni, ale to tylko moje zdanie


So lut 09, 2008 17:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 17:41
Posty: 17
Post 
Zencognito napisał(a):
Kamyk napisał(a):
Widzę świat i dochodzę do wniosku, że musi on mieć swojego Stwórcę - tu nie ma założenia

Dlaczego więc kto inny widząc świat do takiego wniosku nie dochodzi a Ty tak?

tu się mylisz...myślę że większość wierzących właśnie tak widzi świat.


So lut 09, 2008 17:34
Zobacz profil

Dołączył(a): So lis 17, 2007 0:46
Posty: 25
Post 
Moze Zencognito miał na mysli racjonalistów i niewierzacych, bo tylko osoby naprawde wierzacy patrzac na niebo widza tam boga. Bo ja patrzac na niebo widze tylko gwiazdy , planety i ksiezyc. Zreszta niektorzy czasem widza tam nawet kosmitow . Ale moze "widziec boga na niebie" wierzacy uzywaja jako metafory do tego ze to niebo jest drogą do tamtego "nieba".
Zreszta trudno mi o tym mowic poniewaz nie wiem gdzie według wierzacych jest tamto "niebo".


So lut 09, 2008 17:45
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
"Królestwo moje nie jest z tego świata..."

Niebo, Czyściec i piekło nie są w naszych 4 wymiarach tego wszechświata
(długiść, wysokość, szerokość i czwarty wymiar - funkcja czasu)


Pokój i Dobro


N lut 10, 2008 2:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
frater napisał(a):
Niebo, Czyściec i piekło nie są w naszych 4 wymiarach tego wszechświata
(długiść, wysokość, szerokość i czwarty wymiar - funkcja czasu)

Jeśli nie ma długości, szerokości i wysokości, to nie ma formy.
Jeśli nie ma czasu, to nie ma zmian (bo ich miarą jest czas), czyli jest stagnacja.
Jeśli w trzech "domenach" które wymieniłeś nie ma tych czterech wymiarów, to nic w nich nie ma prócz ewentualnych bezforemnych bytów pogrążonych w stagnacji.


N lut 10, 2008 8:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10
Posty: 133
Post 
Kamyk napisał(a):
Pewnie dlatego :)
Ja osobiście uważam, że dlatego, że są zbyt zaślepieni, ale to tylko moje zdanie


A mi się zdaje że to wy jesteście zbyt zaślepieni. Coraz więcej młodych ludzi poszukuje innej drogi. Drogi w której nie trzeba wierzyć bezgranicznie i ślepo w jakiś rozazany wyższy byt.


N lut 10, 2008 10:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
reczula napisał(a):
A mi się zdaje że to wy jesteście zbyt zaślepieni. Coraz więcej młodych ludzi poszukuje innej drogi. Drogi w której nie trzeba wierzyć bezgranicznie i ślepo w jakiś rozazany wyższy byt.

A co złego jest w zaufaniu wyższemu bytowi? Że trzeba zaufanie okazać? Zaufanie jest złe? :)
W buddyzmie zaślepienie żądzą wolności i dokonywania nieskrępowanych, subiektywnych wyborów jest drogą do piekła.
Dobrze jest wierzyć i rozwijać dobre rzeczy (np. zaufanie, również do Boga), bo to rozwija dobro w nas samych.

Jaka w takim razie ścieżka jest lepsza od krytykowanej przez Ciebie?

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


N lut 10, 2008 10:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10
Posty: 133
Post 
filippiarz napisał(a):

Jaka w takim razie ścieżka jest lepsza od krytykowanej przez Ciebie?


Ścieżka, w której człowiek postępuje według własnych, a nie narzuconych zasad. Ścieżka, w której człowiek sam decyduje czy chce poszukiwać Boga, czy nie. Ścieżka bez dogmatów, wierutnych bzdur i zabobonów, Ścieżka, w której możemy określić, kiedy dane postępowanie jest właściwe, a kiedy nie, nie poddając się jakimś narzuconym przez wyższy byt przykazaniom.


N lut 10, 2008 12:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
reczula napisał(a):
filippiarz napisał(a):

Jaka w takim razie ścieżka jest lepsza od krytykowanej przez Ciebie?


Ścieżka, w której człowiek postępuje według własnych, a nie narzuconych zasad.


Czyli jak np ja mam zasadę, że mogę kogoś okraść bo mi się należy bo jestem silniejszy jest właściwa?
Już nawet jakby założyć, że Bóg nie istnieje to watro się kierować przykazaniami i tymi właśnie zasadami, gdyby każdy się nimi kierował na ziemie nie było by praktycznie zła.

A odnośnie tematu Bóg nie jest złośliwy. Choć czasem chyba tak się każdemu wydaje. ;)

reczula napisał(a):
Jestem dosyć młody, ale przestudiowałem największe dzieła religijne. Pomimo to nie potrafię odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy bóg istnieje? Uważam jednak, że jeśli istnieje hipotetyczna transcendentna istota, kieruje nią jakaś złośliwość, bądź zawiść. A już na pewno, ŻADNE bóstwo nie jest idealne.

Wychodzi na to, że byt najwyższy NIE chce zbawić każdego z nas. Więc to oczywiste, że nie jest NIESKOŃCZENIE dobry.


Bóg jest nieskończenie dobry bo dał nam wolną wole i nawet jakbyśmy nie wiem co zrobili złego, a będziemy żałować to nam wybaczy, chyćby nei wiem co, dlatego własnie jest nieskończenie dobry.

reczula napisał(a):
A, i istnieje jeszcze jedna grupa pytań: Czym jest bóg? Jak można go poznać? Czy można go poznać?


A czytałeś o pierwszych patkach miesiąca czy też o sobotach lub charyzmatach, zacznij chodzić w każdy ( jak nie możesz częściej to pierwszy miesiąca) piątek do kościoła przez rok.


reczula napisał(a):
A, i istnieje jeszcze jedna grupa pytań: Czym jest bóg? Nad tym wszystkim myślę od dłuższego czasu, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że bóg nie istnieje.


To powiem, że jeszcze dużo Ci brakuje, bo był kiedyś ateista, który postanowił udowodnić, że Bóg nie istnieje i szukał i pisał książkę o tym i zbierał dowody aż w końcu stwierdził, że nie ma takich dowodów na nieistnienie Boga i, że on musi istnieć i się nawrócił, książka wyszła do księgarni, ale nie pamiętam jej tytułu, co nie zmienia faktu, ze podam tytuł jak mi sie przypomni. ;)

Poza tym pamiętajcie o zakładzie (nie wiem jak się pisze) "Paskala" (chyba pascala). Ale to też rozważania na inny temat. :P


N lut 10, 2008 13:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
reczula napisał(a):
Ścieżka, w której człowiek postępuje według własnych, a nie narzuconych zasad. Ścieżka, w której człowiek sam decyduje czy chce poszukiwać Boga, czy nie. Ścieżka bez dogmatów, wierutnych bzdur i zabobonów, Ścieżka, w której możemy określić, kiedy dane postępowanie jest właściwe, a kiedy nie, nie poddając się jakimś narzuconym przez wyższy byt przykazaniom.

Ależ przecież każdy, także katolicy, postępują wyłącznie wg własnych zasad, po prostu przyjmują naukę Kościoła jako własne zasady. Przecież nikt nie żyje w próżni i nie wynajduje koła od początku - tyle różnych wartości i poglądów jest wokół nas, wystarczy przyjąć jakieś jako część siebie i tak oto ludzie są zlepkiem bezosobowych i cudzych poglądów, które uważają za "siebie" i "własne" :)
Tak naprawdę ludzie się posiłkują zdaniem i wiedzą innych, podpierając się a to nauką, a to świętymi księgami - ich własnego wkładu często jest w tym tylko tyle, że się zgodzili z jedną ideologią a drugą odrzucili :D
Jeśli zamiast idei boga przyjmujesz, jako swoje, rozważania np racjonalistów to po prawdzie jest to zamiana mydła na powidło - racjonaliści też mają swoje dogmaty, zakazy, nakazy, święte księgi i bluźnierstwa, po prostu w innej materii się obracają - logiczno-racjonalistycznej a nie duchowo-religijnej, ale patrząc z zewnątrz (mi religia i światopogląd racjonalistyczny są tak samo obce i obojętne) jest to ten sam cyrk, tylko małpy inne :D

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


N lut 10, 2008 14:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Poza tym pamiętajcie o zakładzie (nie wiem jak się pisze) "Paskala" (chyba pascala). Ale to też rozważania na inny temat. :P

Zakład Pascala jest gupi bo nakazuje wierzyć w każdą bzdurę jaka kiedykolwiek została wymyślona - a nuż jest ona prawdą i nas "zbawi"? 8)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


N lut 10, 2008 14:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 10, 2008 10:45
Posty: 4
Post 
No właśnie, też się na tym zastanawiałem. Jak jest możliwe że Bóg kocha wszystkich ludzi skoro potrafi zrobić nam coś takiego jak wtrącenie do piekła na wieczność. Myślę ze jeżeli kocha się kogoś to nie można pozwolić aby działa się tej osobie jakakolwiek krzywda.


N lut 10, 2008 14:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 17:41
Posty: 17
Post 
ale trzeba tez pamietac o tym ze Bog jest sprawiedliwy i daje kazdemu to na co zasluzyl swoim postepowaniem.
takie gadanie to cos w stylu "jak mozna gwalciciela i morderce wsadzic do wiezienia!"


N lut 10, 2008 19:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 244 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL