To, Kamyku, przez te pierońskie, jaruzelskie okularki.

Sam jestem okularnikiem, więc znam to z autopsji.
Gdy chcę coś lepiej widzieć, to szkła zdejmuję.

Widzisz baranku, Ty moje zdanie nt. tego, co uważam za obraźliwe, dobrze znasz Lucyna chyba też, ale zaznaczę to tutaj wyraźnie - tego typu wyrażeń nie uważam za obraźliwe. Obraźliwe to mogą być określenia typu ch**, ku**, sk***, poje***, pop*** etc. Ani tatuś dyrektor, ani dewoci, ani moderatorka (:) ) nie uważam za coś obraźliwego
Niemniej, jeszcze chciałbym, żeby Lucyna sama napisała, co ona uważa za obraźliwe w pow. poście astronoma

Pozwolę sobie jeszcze zauważyć, że język do bólu i obrzydzenia ugrzeczniony - traci moc oddziaływania i jest z gruntu niechrześcijański

meritus - wiesz dobrze, że nie chodzi o agnostyka - bo często agnostycy w życiu są lepszymi ludźmi niż pseudkatolicy.
Tez Ci pisałam słowa Jana Pawła II - "Kto podnosi ręke na ludzkie życie, podnosi rękę na Boga".....i od tej prawdy nigdzie nie uciekniesz i ją nie zakrzyczysz.
Medium katolickie, które posiłkuje się zwolennikami zabijania ludzi najwyraźniej się zagubiło.

Tak się złożyło, że te słowa nie mają się nijak do Radyja Maryja. Jezus nie był nacjonalistą, a to radyjo jest nacjonalistyczne na wskroś.
To że jacyś tam biskupi opowiadaja głupoty o "katolickości" Radyja Maryja, to ich prywatna i głupia opinia. Ja takie opinie mam w nosie.
Radio Maryja ma tyle wspólnego z katolicyzmem co Muł z siodłem - jeździć się da, ale wstyd.

profos20- a pamiętasz, jak Chrystus nazwał Żydów w rozmowie z Syrofenicjanką - dziećmi a inne narody porównał do psów, którym nie godzi się dawać chleba odebranego dzieciom...

Gdyby coś podobnego padło z eteru radia- to pewnie zaplułbyś się na śmierć...

I powiedział tez- Jego prześladowali, więc i Jego uczniów będą prześladować...

Na podstawie jednego zdania oceniasz Jezusa jako nacjonalistę?
No wybacz, ale gdyby tak było to chrześcijaństwo trwałoby tylko wśród Zydów.
No ale jak "uczeń" Rydzyk tak to interpretuje by dawać upust swojemu nacjonalizmowi, to już jego problem. Biedny prześladowany oligarcha buhahahahahahahhahaha

Teresse - ten dialog Jezusa miał zupełnie inne znaczenie, niż Ty przypisujesz.
W czasach współczesnych Jezusowi, proszący gdy nie otrzymał tego o co prosił miała prawo bezkarnie złorzeczyć i przeklinać.
Prawo nakazywało Izraelitom udzielać jałmużny i wysłuchiwać próśb chorych, ubogich.
Jezus mówiąc o psach (zwierzęta, którymi Izraelici gardzili) poddawał próbie wiarę Syrofenicjanki....czy jej wiara jest większa od prawa do złorzeczenia.
Nie dzielił w żaden sposób Izraelitów i pozostałe narody.

Fragment wywiadu z Prowincjalem Redemptorystow o. Ryszardem Bożkiem.

Bez jego dyrektora tego radia po prostu nie będzie. A ja mimo wszystkich zarzutów, mniej i bardziej uzasadnionych, jestem przekonany, że radio to jest dzieło boże. I przypomina mi się przemowa starca Gamaliela z Dziejów Apostolskich, który mówił, aby uważać, z czym się walczy, bo może się okazać, że walczymy z dziełem bożym. Zdając sobie sprawę z ludzkich błędów i wad tych, którzy posługują w rozgłośni, wychodzę z założenia, że jeśli radio byłoby dziełem ludzkim, to nie przetrwałoby tych 16 lat. Jest boże, więc będzie trwało i wszyscy muszą ten fakt zaakceptować.

Jakiekolwiek siły byśmy zgromadzili, i tak tego radia nie zniszczymy. Patrzę w tym duchu: gdzie można, trzeba radio zmieniać, ale nie ma mowy, żeby je niszczyć. Zresztą z moich pobieżnych obserwacji wynika, że rozgłośnia zmienia się na lepsze. I ten proces będzie trwał.

Jeszcze inna sprawa: pamiętajmy, że radio to nie tylko ci, którzy je tworzą, ale też ogromna rzesza ludzi, którzy go słuchają. Słuchacze są niezwykle istotni. Krytycy o. Rydzyka zdają się tego nie dostrzegać. Wyobrażają sobie, że jak się rozgłośnię zamknie, to problem zniknie. A ja pytam: kto zagospodaruje ludzi, dla których stacja z Torunia jest całym życiem? Z tym radiem się budzą i z nim zasypiają. Ono jest dla nich platformą kontaktów międzyludzkich, służy wymianie poglądów, organizuje spotkania, często jest ostatnim sensem życia opuszczonych i samotnych...

I jeszcze krotki cytat o tym jak okresla Prowincjal o. Rydzyka.

(Moze Alus i profos zaczna z wieksza zyczliwoscia patrzec na tego kaplana bo widza w nim tylko wady, kierujac sie falszywym obrazem jaki podaja media. Profos tak sie nastawil zle na o.Rdzyka, ze juz nie potrafi chyba dostrzec prwady, lecz tylko to co sam pragnie zobaczyc)

***

Co ksiądz sądzi o słynnym współbracie jako o człowieku?

- Bez wątpienia charyzmatyczny. Gdyby było inaczej, nie stworzyłby takiego dzieła. Niesamowicie odporny. Bardzo cierpliwy. Kiedy występuje publicznie, ma niesłychany spokój serca i uśmiech na twarzy. Podziwiam takie umiejętności.

A jakieś minusy też ksiądz widzi?

- Chcę widzieć w ludziach raczej pozytywy niż negatywne strony. Może to moja słabość.

http://www.gazetawyborcza.pl/1,75480,4933356.html

Przesadzasz - nigdy nie powiedziałam, że o. Rydzyk to same wady i samo zło....wskazuję tylko te elementy, które nie licują z powołaniem kapłana.
Wszyskich nas obowiązuje wzajemne poszanowanie i umiejetność przebaczania, dostrzegania w drugim dobra....a kapłan musi sam posiadać te cechy i starać się usilnie w innych wydobywac dobro.
Budowanie zaś barykad, odrzucanie inaczej myślących, a pozwalanie na przemawaianie w radiu katolickim zwolenników i działaczy na rzecz legalizacji eutanazji, nie wpisują się w własciwa postawę duchownego.
Nie uciekniesz od słów Jana Pawła II - "Kto podnosi rękę........" -znasz już ten cytat, nadto często go tu przywoływałam

Alus, obserwujesz o. Rydzyka poprzez media czy tez stoisz obok niego w jego zyciu i widzisz jaki jest?
Chyba pomylily Cie sie kompetencje, bo upominaja go prawdziwie i madrze Ci, ktorzy go znaja i dokladnie wiedza co robi zle a co dobrze.
Ty jedynie dolaczasz sie do medialnej nagonki na tego kaplana.
Jako kaplan, powierza on w Sakramencie Pokuty o wiele czesciej swoje grzechy i slabosci, i Dobry Bog o tym zapomina z chwila wyznania tych grzechow, a czlowiek bedzie sie zabawial w sedziego i wypominal do konca i nieustannie wszystkie przewinienia drugiego czlowieka. Jest to bardzo niebezpieczne, bo patrzac tak nieustannie na potkniecia blizniego, marnujemy czas aby bardziej pracowac nad wlasnym wnetrzem.

Lucyna,
Naprawde nie wiem, czy o.Rydzyk z samej definicji, ze jest ksiedzem jest niekrytykowalny. Sam zdecydowal sie zostac postacia medialna, sam zbudowal swoj wizerunek, sam wyglasza opinie, nie zawsze zgodne z oficjalnym nauczaniem Kosciola powszechnego (o polskim nie pisze, bo czasem nie wiem, jaki zdanie ma polski Kosciol). Wiec sam zdecydowal, ze moze podlegac krytyce medialnej, takiej, jaka sam robi.
Nie jest krytykowany za fakt bycia kaplanem, ale za poglady i zachowania, ktore dla wielu z faktem bycia kaplanem nie licuja.
Ten czas, kiedy grzechy kaplanow nie powinny byc ujawniane, mam nadzieje, ze powoli mija. Do niedawna kaplan przez fakt bycia kaplanem mogl liczyc na poblazanie i co najwyzej przeniesienie gdzie indziej, a jego ofiary (roznego rodzaju) mialy milczec, zeby nie "szkodzic Kosciolowi".
Moze wreszcvie dostrzezemy, kto Kosciolowi szkodzi? Przeciez nie ci, ktorzy mowia, ze o. Rydzyk glosi poglady sprzeczne z nauka KK i nawoluje do nienawisci, badz dopuszcza (chetnie) do glosu osoby, do nienawisci nawolujace, ale o. Rydzyk osobiscie. I moze tego sie trzymajmy.

Ja nie oceniam grzechów o. Rydzyka - to tylko i wyłącznie sprawa na lini Bóg i o. Rydzyk.
Ale słowa, wypowiedzi mam prawo oceniać.
O. Rydzyk jest osobą publiczną i jako taka podlega ocenie.
Bp. Ignacy Krasicki już dawno skonstatował, że:
- "Prawdziwa cnota krytyk się nie boi"
i wedle starego powiedzenia chińskiego pamięta, że
-"Tylko oczami drugich możemy dostrzec własne błędy".
"Drugich" nie oznacza tylko pochlebców.
Lucyno - tak gorliwie walczysz o kapłanów, nie spotkałam Twej reakcji na obraźliwe słowa, które padały na tym forum pod adresem np. abp Życińskiego....czemu?.....nie wszyscy zasługują na obronę?

Jestem ciekaw jak zareagują "słuchacze" i "fachowcy" RM na to, że Prowincjał udzielił wywiadu żydo-masońskiej Gazecie Wyborczej

Lucyno zapomniałaś wkleić fragment wywiadu w którym Prowincjał gani polityczne zaangażowanie Rydzyka i jego mediów.
Czyżby ND, RM i TVT o tym nie wspomniały?

Wskazujecie i słusznie, że krytyka np o.Rydzyka czy innego kapłana jest dopuszczalna i ...ale potem zabraniacie krytykowania na antenie RM, ludzi/grup których światopogląd jest sprzeczny np z katolicyzmem czy szeroko rozumianym dobrem człowieka prezentowanym przez Kosciół.

Nazywanie "sianiem nienawiści", dopuszczanie do głosu ludzi krytykujących poczynania innych, jest hipokryzją, jezeli samemu się krytykuje, lub też nazywajcie to "sianiem nienawiści"... siewcy nienawiści .