Musi Pan zdawać sobie sprawę z kontekstu historycznego i kulturowego w jakim wyrosły te nurty. Chrześcijaństwo, szczególnie te reprezentowane przez Pawła z Tarsu przejawia nadzwyczej wiele cech tożsamych do idei gnostycznych. Proszę sięgnąć do poważnych opracowań naukowych na ten temat by się o tym przekonać.
Chrześcijaństwo nie wyrosło z "niczego" jak każą nam przypuszczać ortodyksyjni teologowie, lecz wywodzi się bezpośrednio z pogańskich nurtów filozoficzych i religijnych...

Czyżby? Chrześcijaństwo wywodzi się wprost z judaizmu, a dopiero na przestrzeni wieków zaadaptowało pewne elementy innych kultur i filozofii

A czyż judaizm nie wywodzi się z religii pogańskich, przede wszystkim babilońskiej... Cała księga Genesis - opis Raju, czy potopu to bezpośrednie kalki babilońskich mitów...

Co do chrześćijaństwa, to o jakim chrześcijaństwie Pan pisze... bo jak udowadniają nam badania historyczyne w tym zakresie sprawa nie była tak oczywista.. Czy mówi Pan o esseńczykach, czy też innych ascetycznych sektach judaistycznych, a może o pierwotnej mitycznej sekcie Jezusa, czy też może o Kościele Jerozolimskim, a może o sekcie Pawła z Tarsu, czy też w końcu o ebionitach czy też dziesiatakch innych sekt istniejących w tamtych czasach...
To są sprawy niezmiernie skomplikowane i trudne do badania z historycznego punktu widzenia. Ustalenie dokładnej teologii poszczególnych grup i sekt jest sprawą z góry skazaną na niepowodzenie, co nie oznacza, że nie warto próbować.

Nawet jeśli, to nie ma to związku z tematem (czytaj: w żaden sposób nie implikuje faktu, jakby KK był sektą).

Czy ja wiem... Na pewno pochodzi od sekty

hłe hłe!
ewolucjonizm religii!
kościół pochodzi od sekty...

Nie rozmawialiśmy o sektach. Rozmawialiśmy o metodyce sekt (czytaj: o narzędziach sekt).

Każda religia będąca odłamem innej była kiedyś sektą...

Znów muszę się nie zgodzić Religia nie może być sektą a sekta nie może być religią. Albo w te albo we wte. Nie ma kwadratowych kół. Albo kwadrat albo koło (ew. coś pośredniego, ale wtedy tez ani to i koło ani kwadrat nie będzie). Jak coś staje się sektą to już przestaje być religią. A sekta stać się religią nie ma prawa w żadnych okolicznościach.

a może tu mamy do czynienia z podobną sytuacją jak z krzesłem i fotelem. nie ma może naturalnej granicy??

Chciałbym zauważyć, że to nie jest temat o sektach, a o Ewangelii Judasza...

Nie. Mamy podobną sytuację jak z liczbą 12 i 21. Niby składają się z tych samych cyfr, ale nie są tą samą liczbą.

ale fakt że 12=/=21 można pokazać przez odwołanie się do dobrze scharakteryzowanych struktur a w przypadku sekt i religii tak dobrze ne ma do i te struktury są rozmyte...

Nie. Te struktury są bardzo ściśle określone i jasne. Może Ty po prostu nie znasz tych struktur.

Nie wiem Panowie o co sie spieracie.. Przecież chyba dla człowieka nawet przeciętnej inteligencji wiadomo, że dzisiejsze chrześcijaństwo było kiedyś sektą religijną, podobną do tych gnostycznych, czy też innych...
Nikt mi jeszcze nie odpowiedział na moje pytanie o historyczny kontekst mitycznej sekty Jezusa oraz jej ewentualne powiązania z tym co mamy w Ewangelii Judasza..