Widocznie miał jakieś powody ten teolog ,że z Koscioła sie wypisał.I chociaz nie na każdego to ciała ,bo nie ma takiego celu ,to jednak każdy moze sie o tym przekonać .Myslę że to wystapienie z Koscioła jest jakimś świadectwem.

Jeśli znany teolog występuje z kościoła to trudno żeby media tego nie zauważyły to zwyczajnie za dobry temat szczególnie w katolickim kraju. Nie rozumiem też dlaczego miałby się z tym kryć...

Skoro jego odejście jest świadectwem to moj powrót prosze też traktowac jako ŚWIADECTWO a byłem zagorzałym wrogiem kościoła ;d

Jak to dlaczego ,bo to wstyd i blamaż dla Kościoła.Chcesz sie równać z tym teologiem?Jakoś twego świadectwa miedia niezauwazyły,bo twoje świadectwo w porównaniu z jego to mały pikuś .

Ależ ja sie nie równam z nim A czemu media nie zauważyły ? bo jak to powiedział pieknie ksiądz w TV pokazuje sie to co złe to co okrutne no jakis dramat w rodzinie bo to sie sprzeda a czemu w TV nie pokazuje sie wzoru rodziny , szczesliwej ? Bo to nudne i sie nie sprzeda... A co pokaże sie teologa który wystąpił z kościoła bedzie głośno .JEgo sprawa chciał wystąpić to wystapił ! Mojej wiary to nie zachwiało , ja wrociłem do Krk z wielu powodów i jest mi z tym dobrze i czuje się szczęśliwy.

I oto własnie chodzi ,bo jest to nudne ,a dlaczego jest to nudne ,przeciez gdyby to miało jakąs realna wartość to nie było by to nudne i wszyscy by sie tym interesowali ,a i media pokazywały by ciagle jedno i to samo-szczesliwe małżeństwo.Przykro mi lereeeek ,ale to Kosciół tymi wszystkim i zakazami i nakazami (Od Boga ,a jakże )czyni z małżeństwa NUUUUUDEEEE!!!!

przepraszam bardzo a wg Ciebie jakie małżeństwo musi byc zeby było ciekawe Ja osobiście wolałbym czasem zobaczyć w TV coś wartościowego a nie ciagle mąż bije żone itd... Dziennikarze wydają sie przejęci ale dla nich to ciekawy kąsek żeby zrobić dobry materiał ...Mówisz że kościół stawia nakazy i zakazy niby jakie zakazy ? sex przed ślubem ? to jest dla ciebie dobre ? Uznać masturbacje za coś normalnego ? A może uznac za normalke antykoncepcje , małżeństwa homoseksualne i inne wtedy bedzie ciekawie masz racje Ale nijak sie to bedzie miało to Pisma św

E tam, głupoty gadasz.
Setki tysięcy ludzi z wypiekami na twarzy czytają o Dodzie lub Tokio Hotel, a jaki to niby poziom i wartość sobą reprezentują te pop-potworki?
Porównaj to z zainteresowaniem jakim cieszą się parki krajobrazowe, ostoje wspaniałej przyrody, albo jakim zainteresowaniem cieszą się różne rzeczy w muzeach. Większość ludzi zlewa na to, bo są żądni sensacji i prostackiej rozrywki.

...Przykro mi lereeeek ,ale to Kosciół tymi wszystkim i zakazami i nakazami (Od Boga ,a jakże LOL )czyni z małżeństwa NUUUUUDEEEE

Uśmiejecie się ale pisze do was facet który był sekretarzem wojewódzkim
i wcale się tego nie wstydzi.

Dla mnie sprawa stoi jasno albo przyjmuję wszystko to co mi mój kościół
podaje do wierzenia łącznie z tymi zakazami,nakazami
nie przyjmując ich stawiam się poza nawiasem!

Mam wolną wolę i wolny wybór.

Czy to tak trudno zrozumieć tak proste słowo wierzę to przecież nie znaczy wiem i że wszystko da się wytłumaczyć nauką!

Może w poprzednim poście mało o tym powiedziałem co mi najbardziej przeszkadzało ta celebracja tego faktu wystąpienia,od osoby piszącej takie podręczniki jednak wymaga sie trochę myślenia.
Bo ilu ludzi tym zgorszył,jest takie powiedzenie o kamieniu młyńskim.
Widać,że pan profesor tego nie czytał.

Wielki teolog?

Hmm, ja nigdy o nim nie słyszałem, a żyje w Katowicach. To dość duże miasto, by nazwiska znanych osób krążyły wśród ludzi.
Być może powodem jest to, że Katowice jako jeden z domniemanych ośrodków kulturotwórczych w sumie nie przedstawiają żadnej oferty kulturalnej, która by rozpropagowała nasze miasteczko. Ale mniejsza z tym.
Ja uważam osobiście, że jeśli ktoś nie chce kłamać i potrafi siebie określić w jakimś stopniu i zerwać z otoczką z która go utożsamiano zasługuje ze względu na odwagę wypowiedzenia i podsumowania siebie kim jest na szacunek.
Niestety pod wielkim pytajnikiem leży jego wybór wcześniejszy. Był głupcem? Czy nie zastanawiał się nad tym kim jest? To by wskazywało też na uświadamiającą rolę Kościoła Katolickiego. Na jego wpływ nie tylko intelektualny, ale i moralizatorski.
Nie chcemy kłamców. Chcemy aby ludzie byli jak w słowach Chrystusowych "obyś był zimny, albo gorący". Nie chcemy ludzi którzy kłamią publicznie i pod szyldem katolicyzmu wprowadzają brednie w nasze życie. Sieją fałsz i zakłamanie sobą świadcząc wszem i wobec, ze tacy jesteśmy i takie mamy idee jak ci zatraceńcy.

Dla mnie osoby które potrafią przyznawać się w życiu do utraconej wiary lub kierunku w jakim chcą zmierzać jasno i wyraźnie, są nadal pod wpływem naszych pojęć cywilizacyjnych. Przez to, że publicznie nie są kłamcami zyskują w mych oczach wiele. Jestem otwarty na dyskusje bardziej niż w stosunku do tych którzy mącą wokół siebie i są jak chorągiewki wypowiadając raz jedno, raz drugie zdanie, a raz milczą. Innym razem zaś odwołują swoje słowa dementując samych siebie...

Brakuje nam ludzi szczerych. Ludzi z którymi dzięki ich bliskości z prawdą można z powrotem przyciągnąć do Kościoła. Bo nie sadzę, by byli zamknięci na rozmowy definitywnie. No chyba, że utykają w pewnych sprawach [upartości oślej] moralnie i intelektualnie...

Co to znaczy zgorszył osłabił ich wiare ? Jeszcze raz powtórze nie rozumiem dlaczego niewierzącemu miało by zależeć na tym by inni wierzyli w Boga to jakiś bezsens...

Mój rozum jest najlepsiejszy, no a a ten kto sie ze mną nie zgadza ma gorszy rozum. A jak to stwierdziłem? No rozumem, który jest najlepsiejszy. Inni mowia ze to nie prawda. Ale przecież oni nie mają nalepsijszego rozumu.
Ja sie trzymam faktów. Inny tylko myślą ze sie trzymają. Skąd wiem ze sie trzymam faktów a inni tylko mysla ze sie trzymaja, chociaz mysla tak jak ja ze nie tylko mysla ze sie trzymaja ale sie trzymają ? No przecież ma najlepsiejszy rozum i postrzeganie. To co mysle jest lepsze bo mam ten rozum
No więc skoro cuś mi tak wygląda jak mi wygląda to takie jest obiektywnie. Jakże by mogło być inaczej skoro mam najepsiejszy rozum i postrzeganie.
Wierze w to bo tak mi podpowiada najlepsiejszy rozum. A inny takiego nie mają i powinni mnie słuchac bo ja rozpoznałem tym rozumem najlepsiejszą religie na świecie. Wierze w moj rozum bo jest moj. dziekuję

Pytasz co to znaczy zgorszył i na czym by mu zależało.
Powiem to w ten sposób hedonistą to on już nie zostanie!
Żyje w środowisku w którym zył i musi zachowywać pewne kanony przyzwoitości.
Popatrz możesz mieć ludzi gdzieś ale przecież nie ściągniesz gaci na srodku rynku i nie zrobisz kupki bo bawią się tam dzieci sąsiadów.
I możesz mieć wszystkich i wszystko gdzieś ale normy przyjete i Twoje poczucie przyzwoitości Ci na to nie pozwoli!


R6 moze jo jest stary i gupi moze nawet do psa podobny ale cosik mi sie zdo co godos we świat.
Bo Ty nie wierzys w swoj rozum ino wiysz,że mos rozum .
Cheba,że go ni mosz a to juz z inszej bajki!

Jakze go ni mom przecie go mom najlepsiejszego a wiem to bo mi on najlpesiejszy tak goda. a jk ci sie zdoje ze ty masz lepsy to ci sie tyko zdoje. no to je ocywista łocywistość.