Bóg nie ma początku, dlaczego więc Wszechświat go musi mieć
Autor |
Wiadomość |
ghalib
Dołączył(a): Pt sty 11, 2008 15:47 Posty: 58
|
Mam takie pytanie: dlaczego większość szanujących się naukowców nie myśli nawet, aby powiedzieć "Wszechświat został stworzony przez Boga, nie ma sensu szukać innej odpowiedzi"?
a mniejszosc? co mowi mniejszosc tch szanujacych sie naukowcow? a ci ktorzy sie nie szanuja co mowia?
nauka nie jest demokratyczna, nauka mimo ze nie trzyma sie kupy - w dupie ma demokracje i wiekszosc.
przypomnienie: Kopernik byl w mniejszosci, ale slonce nie poszlo za glosem wiekszosci. wiedziales o tym?
Einstain byl w mniejszosci, i Newton tez, i kilku innych - wymienic ci.
_________________ ghalib
Et tu connaitras pourqoi mon nom est L´Eternel quand sur toi s´abattra la vengeance du Tout - Puissant
|
Pn lut 25, 2008 23:58 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
ghalib napisał(a): Mam takie pytanie: dlaczego większość szanujących się naukowców nie myśli nawet, aby powiedzieć "Wszechświat został stworzony przez Boga, nie ma sensu szukać innej odpowiedzi"?
Bo to mija się z celem?
Gdyby tak mówili, nie mieliby co robić ;d
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Wt lut 26, 2008 8:35 |
|
 |
ghalib
Dołączył(a): Pt sty 11, 2008 15:47 Posty: 58
|
dobry_dziekan napisał(a): ghalib napisał(a): Mam takie pytanie: dlaczego większość szanujących się naukowców nie myśli nawet, aby powiedzieć "Wszechświat został stworzony przez Boga, nie ma sensu szukać innej odpowiedzi"? Bo to mija się z celem? Gdyby tak mówili, nie mieliby co robić ;d
ej dziekan, to nie ja napisalem tylko cytowalem jakiegos kogos przedemna, i w dalszej czesci posta zadalem mu pytanie, ales mi odpowiedzial - ani sprytnie ani ambitnie i jeszcze wlasciwie to pomyliles adresata - nabijasz se liczbe postow? ranking chcesz miec lepszy czy jak - po co pisac jak nic nie masz do napisania?
to potem gdzies sie liczy?
np pozycja w cv - 3000000 postow na roznych forach dyskusyjnych.
na koniec - ja wyraznie postawilem odpowiedz po zacytowanym pytaniu, niedostrzegles?
_________________ ghalib
Et tu connaitras pourqoi mon nom est L´Eternel quand sur toi s´abattra la vengeance du Tout - Puissant
|
Wt lut 26, 2008 15:25 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
ghalib napisał(a): ej dziekan, to nie ja napisalem tylko cytowalem jakiegos kogos przedemna, i w dalszej czesci posta zadalem mu pytanie, ales mi odpowiedzial - ani sprytnie ani ambitnie i jeszcze wlasciwie to pomyliles adresata - nabijasz se liczbe postow? ranking chcesz miec lepszy czy jak - po co pisac jak nic nie masz do napisania? to potem gdzies sie liczy? np pozycja w cv - 3000000 postow na roznych forach dyskusyjnych. na koniec - ja wyraznie postawilem odpowiedz po zacytowanym pytaniu, niedostrzegles?
Jak widzę, lepiej jest komuś nawrzucać niż powiedzieć, że przez przypadek nie umieściło się czyichś słów w cytacie...
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Wt lut 26, 2008 15:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Większość podejmuje próbę określenia Boga przez prawa jakie On ustanowił w świecie, który widzimy i zbadaliśmy. Czyli ciągle jest mowa o jakimś początku itp.
A wyobraźcie sobie Wszechświat w pomniejszeniu i Boga, który stoi obok i widzi wszystko co się w nim dzieje. Jego rzeczywistość, którą poznamy jest całkowicie inna, niematerialna, duchowa, rządząca się innymi prawami. My widzimy tylko Wszechświat i nazywamy to światem uważając, że takie prawa rządzą tym światem i że to Bóg jest zamknięty w tym świecie. A to przecież On go utworzył i wykracza poza niego, lecz jak na razie dał nam poznać to co możemy zobaczyć.
|
Wt lut 26, 2008 22:04 |
|
|
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Seweryn !
Cytuj: 1) [ doznania związane z wiarą ] -modlitwa -spowiedź -pokuta -liturgia -eucharystia -chrzest -komunia -ślub -pogrzeb Ależ to są doznania zupełnie materialne : Modlitwa - zupełnie fizyczne działanie będące próbą porozumienia z bóstwem . Spowiedź - autokrytyka składana przed fizycznym nadzorcą . Pokuta - odpowiednik syndromu Helsińskiego wywołany molestowaniem religijnym przez inne fizyczne jednostki . Liturgia - wyraz instynktu stadnego i ucieczki od rzeczywistości , będący fizycznym działaniem obliczonym na wsparcie grupy w tej ucieczce od rzeczywistości . Eucharystia - Fizyczne działanie symbolizujące kontakt z urojonym bóstwem , będące zapewne źródłem przyjemności wynikłej z nieuzasadnionego przekonania o rzeczywistości tegoż kontaktu . Chrzest - Spotkanie towarzyskie celebrujące przyjęcie do danej grupy wyznawców nowego fizycznego członka . Komunia = Eucharystia [ o ile się nie myle ] Ślub - Rodzaj eucharystii wynikły z presji innych fizycznych jednostek . Pogrzeb - Wykorzystanie ucieczki od rzeczywistości w celu złagodzenia fizycznych reakcji emocjonalnych na fizyczną śmierć bliskiej osoby . Ja tu nie dostrzegam , żadnych poza fizycznych [ duchowych ] doznań . Doznajemy tylko materii . Właściwie słowo doznajemy [ oddziaływujemy ] oznacza z definicji materialny kontakt [ oddziaływanie ] z czymś . Cytuj: Jak powstało? gdzie powstało? kiedy powstało? dlaczego powstało? w jakiej temperaturze? w jakim ciśnieniu ? z czego powstało? w jakim czasie? i setki innych pytań które należy zadać dla jednego odkrycia naukowego. Więc liczba pytań rośnie geometrycznie w stosuku do odkryć.
Istnieją jednak sytuacje gdy dalsze pytanie jest bez sensu .
Np :
1.Gdzie powstało wszystko ?
Jeśli coś jest wszystkim , to niema niczego poza tym - w tym niema miejsca poza tym wszystkim w którym to wszystko powstało .
2.Dla czego powstał czas ?
Pytanie dlaczego jest żądaniem określenia związku przyczynowo skutkowego [ czyli stałej zależności w czasie ]. Pytanie takie jest więc żądaniem podania związku w czasie przed powstaniem czasu .
3.Dla czego powstało wszystko [ w tym czas ] ?
Jak wyżej [ w pkt 2 ]
Z czego powstało wszystko ?
Jak wyżej [ w pkt 1 ] .
W jakim czasie powstał czas ?
Jak wyżej [ w pkt 2 ] .
Pozdrawiam .
|
Wt lut 26, 2008 23:26 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
danbog napisał(a): 1)Ależ to są doznania zupełnie materialne :
2 ) Istnieją jednak sytuacje gdy dalsze pytanie jest bez sensu . Np : 1.Gdzie powstało wszystko ? Jeśli coś jest wszystkim , to niema niczego poza tym - w tym niema miejsca poza tym wszystkim w którym to wszystko powstało .
2.Dla czego powstał czas ? Pytanie dlaczego jest żądaniem określenia związku przyczynowo skutkowego [ czyli stałej zależności w czasie ]. Pytanie takie jest więc żądaniem podania związku w czasie przed powstaniem czasu .
3.Dla czego powstało wszystko [ w tym czas ] ? Jak wyżej [ w pkt 2 ]
4)Z czego powstało wszystko ? Jak wyżej [ w pkt 1 ] .
5)W jakim czasie powstał czas ? Jak wyżej [ w pkt 2 ] .
Pozdrawiam .
1) Materialne są dla materialisty .Nie sądzę aby np. próbę porozumienia z bóstwem poprzez modlitwę w duchu ,można nazwać doznaniem materialnym.
Nie wiem też po co przedstawiłeś mi swoje definicje pojęć katolickich skoro są one niezgodne z rzeczywistością.
2) Pewnie że istnieją, jednak nie wiem czemu Ateisci mają tendencję do zadawania pytań bez sensu ,podczas gdy można ,a nawet trzeba zadać setki pytań z sensem.
1)Nie przypominam sobie żeby było takie odkrycie o nazwie" wszystko"
2) czas to też nie jest odkrycie , tylko pojęcie fizyczne
3) Jak wyżej pkt. 1
Itd.
4) według ciebie z niczego bez przyczyny
5) doprawdy bez sensu .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt lut 26, 2008 23:53 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Seweryn !
Materialność procesów składających się na to co nazwywamy religią jest ewidentna i udowadnialna .
W końcu to materialny człowiek się modli - modlitwa jest więc pewnym działaniem materialnej struktury stanowiącej człowieka .
Uważam , że jest to czynnik niepomijalny .
Wierzący przypisują temu procesowi jakieś znaczenia wykraczające poza to co można zaobserwować w świecie materialnym - tyle że jest to działanie nieuzasadnione moim zdaniem .
Co do "stawiania pytań" , to ateiści stawiają tylko pytania które mają sens [ no chyba że się pomylą ].
Domeną wierzących [ z założenia ] jest stawianie pytań bez [ fizycznego - czyli jedynego sensownego ] sensu i udzielanie na nie bezsensownych odpowiedzi .
Pozdrawiam .
|
Śr lut 27, 2008 9:59 |
|
 |
ghalib
Dołączył(a): Pt sty 11, 2008 15:47 Posty: 58
|
danbog napisał(a): Seweryn !
Co do "stawiania pytań" , to ateiści stawiają tylko pytania które mają sens [ no chyba że się pomylą ]. Domeną wierzących [ z założenia ] jest stawianie pytań bez [ fizycznego - czyli jedynego sensownego ] sensu i udzielanie na nie bezsensownych odpowiedzi .
Pozdrawiam .
a filozofia? nie koniecznie ma cos wspolnego z wiara czy religia.
a polega na zadawaniu pytan, ktore nie koniecznie maja sens, i udzielaniu odpowiedzi, tak samo byc moze bezsensownych.
to ze nie dostrzegamy sensu nie oznacza ze go nie ma albo ze nie moze zaistniec w okreslonej sytuacjii.
ateisci posluguja sie dokladnie tak jak wierzacy - mysleniem. co to jest mysl wg ciebie? jaki jest fizyczny aspekt mysli? i dlaczego mysl moze istniec bez fizycznej postaci?
i jeszcze jedno wazne pytanie, w znalezieniu odpowiedzi na ktore byc moze mi pomozesz. co to znaczy ze cos istnieje? co oznacza ze cos nie istnieje?
_________________ ghalib
Et tu connaitras pourqoi mon nom est L´Eternel quand sur toi s´abattra la vengeance du Tout - Puissant
|
Śr lut 27, 2008 11:17 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Ghalib !
Cytuj: a filozofia? nie koniecznie ma cos wspolnego z wiara czy religia. a polega na zadawaniu pytan, ktore nie koniecznie maja sens, i udzielaniu odpowiedzi, tak samo byc moze bezsensownych. to ze nie dostrzegamy sensu nie oznacza ze go nie ma albo ze nie moze zaistniec w okreslonej sytuacjii.
Oczywiście [ o ile ma być sensowna ] filozofia niewiele ma wspólnego z wiarą , czy religią .
Właściwie filozofie postrzegam na zasadzie analogii do matematyki .
Zarówno filozofia , jak i matematyka zajmują się badaniem logicznych spójności , przy pewnych założeniach .
Te zakładane i badane spójności [ czy to wyrażane symbolicznie w matematyce , czy lingwistycznie w filozofii ] nie muszą mieć żadnych odniesień do fizycznie istniejącego świata .
Są to raczej źródła pewnych mechanizmów myślenia , wykorzystywanych niekiedy w świecie fizycznym , bądź do jego opisu .
Logiczna spójność nie oznacza jeszcze , że coś w fizycznym świecie na prawdę występuje [ oczywiście inaczej niż idea ] .
Istnieje nieskończenie wiele możliwych spójności nie występujących w rzeczywistości .
|
Śr lut 27, 2008 11:32 |
|
 |
ghalib
Dołączył(a): Pt sty 11, 2008 15:47 Posty: 58
|
SENS: dzialanie w kierunku osiagniecia celu, nie wyczerpujace sprawy lub wyczerpujace pozornie, w sprawie majacej zakonczenie badz wyczerpanie tematu mamy
SENS ABSOLUTYSTYCZNY: nie pozostawiajacy miejsca na na pytania po co i dlaczego.
takze Sens to synonim slowa znaczenie w ograniczonym zakresie.
sens zycia - to juz raczej wyraz zlozony, nie nadaje sie do rozdzielania, slowa w tym zestawieniu maja inne znaczenie niz osobno, taka dysfunkcja jezyka jako kodu, i dywagowanie na ten temat jest pozbawione sensu/znaczenia.
naukowe definicje slow sens i sens zycia - na wyciagniecie reki, wikipedia na ten przyklad, szkoda 10 lat na szukanie dziury w calym.
_________________ ghalib
Et tu connaitras pourqoi mon nom est L´Eternel quand sur toi s´abattra la vengeance du Tout - Puissant
|
Śr lut 27, 2008 11:38 |
|
 |
ghalib
Dołączył(a): Pt sty 11, 2008 15:47 Posty: 58
|
danbog napisał(a): Ghalib ! Cytuj: a filozofia? nie koniecznie ma cos wspolnego z wiara czy religia. a polega na zadawaniu pytan, ktore nie koniecznie maja sens, i udzielaniu odpowiedzi, tak samo byc moze bezsensownych. to ze nie dostrzegamy sensu nie oznacza ze go nie ma albo ze nie moze zaistniec w okreslonej sytuacjii. Oczywiście [ o ile ma być sensowna ] filozofia niewiele ma wspólnego z wiarą , czy religią . Właściwie filozofie postrzegam na zasadzie analogii do matematyki . Zarówno filozofia , jak i matematyka zajmują się badaniem logicznych spójności , przy pewnych założeniach . Te zakładane i badane spójności [ czy to wyrażane symbolicznie w matematyce , czy lingwistycznie w filozofii ] nie muszą mieć żadnych odniesień do fizycznie istniejącego świata . Są to raczej źródła pewnych mechanizmów myślenia , wykorzystywanych niekiedy w świecie fizycznym , bądź do jego opisu . Logiczna spójność nie oznacza jeszcze , że coś w fizycznym świecie na prawdę występuje [ oczywiście inaczej niż idea ] . Istnieje nieskończenie wiele możliwych spójności nie występujących w rzeczywistości .
wciat brak mi odpowiedzi na pytanie co to jest mysl, i co to znaczy ze cos istnieje albo nie, co znaczy ze istnieje w fizycznie istniejacym swiecie?
czy mysl - plaszczyzna mysli nalezy do swiata fizycznego?
_________________ ghalib
Et tu connaitras pourqoi mon nom est L´Eternel quand sur toi s´abattra la vengeance du Tout - Puissant
|
Śr lut 27, 2008 11:41 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Ghalib !
Cytuj: ...wciat brak mi odpowiedzi na pytanie co to jest mysl, i co to znaczy ze cos istnieje albo nie, co znaczy ze istnieje w fizycznie istniejacym swiecie? czy mysl - plaszczyzna mysli nalezy do swiata fizycznego?
Z mojego punktu widzenia definicje winny wyglądać następująco :
Myśl = odwzorowanie świata fizycznego w strukturze sygnału na matrycy naszych mózgów . Myśl ma postać materialnego sygnału na matrycy naszych mózgów .
Istnienie = Atrybut posiadany/zauważany przez świadomość , abstrahowany z niej i przypisywany największej spójnej grupie doznań , definiowany jako oddziaływanie z czymś niezależnym od nas samych .
Istnienie w otaczającym nas świecie [ rzeczywistości ] = oddziaływanie z nami czegoś, co stanowi największą spójną grupę doznań i jest niezależne od nas samych .
Pozdrawiam .
|
Śr lut 27, 2008 13:22 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
danbog napisał(a): Seweryn !
Materialność procesów składających się na to co nazwywamy religią jest ewidentna i udowadnialna . W końcu to materialny człowiek się modli - modlitwa jest więc pewnym działaniem materialnej struktury stanowiącej człowieka . Uważam , że jest to czynnik niepomijalny . Wierzący przypisują temu procesowi jakieś znaczenia wykraczające poza to co można zaobserwować w świecie materialnym - tyle że jest to działanie nieuzasadnione moim zdaniem .
2)Co do "stawiania pytań" , to ateiści stawiają tylko pytania które mają sens [ no chyba że się pomylą ]. Domeną wierzących [ z założenia ] jest stawianie pytań bez [ fizycznego - czyli jedynego sensownego ] sensu i udzielanie na nie bezsensownych odpowiedzi .
Pozdrawiam . 1)Więc udowodnij materialność procesów składających się na to co nazwywamy religią ? Np. objawienia w fatimie. Jest to niewątpliwie religijne doznanie ,gdzie kilkadziesiąt tysiecy ludzi jest świadkami niecodziennych zjawisk obserwowanych o zapowiedzianej godzinie. 2)Rozumiem że to pomyłka: danbog napisał(a): W jakim czasie powstał czas ? albo: danbog napisał(a): Eucharystia - Fizyczne działanie symbolizujące kontakt z urojonym bóstwem Skąd wiesz że Bóg jest urojony ? wszechświat powstał bez przyczyny ? i skąd wiesz że powstał z niczego? I jeszcze to: danbog napisał(a): Pogrzeb - Wykorzystanie ucieczki od rzeczywistości w celu złagodzenia fizycznych reakcji emocjonalnych na fizyczną śmierć bliskiej osoby
Czy chcesz powiedzieć że Ateiści nie robią pogrzebów? ,w taki razie co robicie ze zmarłymi?
Pozdrawiam
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Śr lut 27, 2008 14:52 |
|
 |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Seweryn napisał(a): i skąd wiesz że powstał z niczego? A Ty Sewerynie skąd wiesz, że powstał z niczego? Seweryn napisał(a): 2)Rozumiem że to pomyłka: danbog napisał(a): W jakim czasie powstał czas ? Nie pomyłka, tylko przykład pytania bezsensownego, bo sam mówiłeś, że wszystkie pytanie mają sens. Czytaj całe posty, a nie tylko fragmenty zdań. Cytuj: Czy chcesz powiedzieć że Ateiści nie robią pogrzebów?
Danbog mówił o pogrzebach w sensie religijnych uroczystości pożegnania zmarłego który przechodzi na "tamten świat". Nie widać tego?
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
Śr lut 27, 2008 15:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|