Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 22:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 134 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Holokaust 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Seweryn napisał(a):
Pewnie w tego samego co ty.

Inaczej interpretowali słowa Waszej świętej księgi.
Wierzyli, że robią to w słusznej sprawie i dla boga.
Możesz krzyczeć sobie ile tylko chcesz, ale nie zmienisz tego, że po prostu nie wierzyli w chrześcijańską interpretację.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Wt lut 26, 2008 15:49
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Atei napisał(a):
Gdybym widział, że ktoś potrzebuje pomocy to bym mógł pomógł, na tyle na ile potrafię. Gdybym widział, że banda kiboli ma zamiar pobić starszego dziadka, to wezwałbym pomoc, a nie bezczynnie patrzył co się dzieje. Bóg w takiej sytuacji patrzy się i przygląda. Bóg chyba jest wszechmocny? Tak? Ja nie jestem wszechmocny, a przynajmniej starałbym sie coś zaradzić, aby nie doszło do nieszczęścia.
...a Bóg patrzy się i nie reaguje.

Holokaust jest dowodem na to, że Bóg nie jest miłosierny.


Jeśli nie wiesz to mówię ci , że wielu ludzi potrzebuje pomocy , wielu jest bezdomnych ,głodnych cierpiących ,co robisz w tym kierunku?

R6 trafnie przedstawił jak ludzie niewierzący w prawa Boskie robili doświadczenia na więźniach i ich mordowali .

To co spotkało więźniów z rąk niewierzących to cierpienie i śmierć .
Natomiast od Boga spotkało ich być może zbawienie i życie wieczne .

Więc rachunek jest prosty
Niewierzący śmierć
Bóg życie wieczne

Ps (Niewierzący w prawa Boskie ,a co za tym idzie w Boga.)

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt lut 26, 2008 16:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19
Posty: 314
Post 
Cytuj:
Więc rachunek jest prosty
Niewierzący śmierć
Bóg życie wieczne


W przypadku inkwizycji było chyba jakoś inaczej? Pamiętasz?

Cytuj:
Jeśli nie wiesz to mówię ci , że wielu ludzi potrzebuje pomocy , wielu jest bezdomnych ,głodnych cierpiących ,co robisz w tym kierunku?


Robię tyle, ile mogę sam, jako jednostka zrobić. Wiem, że to kropla w morzu, ale każda taka "kropla" jest potrzebna. Gdybym był wszechmocny, to pomógłbym wszystkim, a nie przyglądałbym się cierpieniu ludzi.

Cytuj:
To co spotkało więźniów z rąk niewierzących to cierpienie i śmierć .


Zobacz na kraje Europy: miliony Ateistów którzy nie zabijają się wzajemnie, nie podkładają bomb w samochodach, nie porywają samolotów aby następnie rozbić je w wieżowcach w imię Allaha.
Miliony Ateistów którzy wiedzą co to jest moralność, miłość, szczęście, prawdziwy sens życia.

To, co decyduje o tym, czy człowiek jest dobry, czy zły to moralność. Chyba nie powiesz, że wiara w boga powoduje, że człowiek jest dobry? Chociażby same inkwizycje, czy zamachy terrorystyczne.


Inkwizycje i holocaust to zbrodnie przeciw ludzkości tak samo okrutne i bestialskie: nic ich nie usprawiedliwia.

_________________
Wierzę w naukę i rozum.

Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".


Wt lut 26, 2008 17:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
To dlaczego niektórzy ateiści nie zabijają i dlaczego Bóg nie pomógł wiedzionym na śmierć. Piszesz, że może ofiary zostaną zbawione. Tylko ze tego nikt nie sprawdzi i tak sobie możesz tworzyć nieweryfikowalne za życia historyjki. Natomiast wiadomo ze Bóg nie pomógł ofiarom holokaustu by uchronić ich przed cierpieniem. A stało się tak bo Boga nie ma. Albo Bóg pomaga albo go nie ma.


Wt lut 26, 2008 17:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Ach, gdyby to wszystko było takie proste, byłby raj na Ziemi. Jak widać z tych postów sprawa nie jest taka prosta i jednoznaczna, bo w rzeczywistym świecie nic nie jest tym czym się wydaje, albo wyłącznie czarno białe.
Wierzący powołują się na dekalog (lub inne prawa boże), ateiści na humanizm a sam humanizm opiera się na utylitaryzmie (który głosi - jak najwięcej szczęścia dla jak największej liczby osób), hmm… jakoś nic się nie mówi, że szczęście jest obligatoryjnie zarezerwowane dla wszystkich. A szkoda.
W realnym relatywnym świecie dzieje się zawsze to co musi się dziać i żadne „Boże nie pomoże”, brzmi to trochę jak masło maślane, ale cała sprawa leży znacznie głębiej. Chodzi oczywiście o prawo przyczyny i skutku. (pisałem o nim już wielokrotnie więc nie będę się powtarzał).
Można tu przytoczyć takie oto podstawowe stwierdzenie - skoro człowiek „chce” doświadczać zła to przecież ten miłosierny Bóg (jak co niektórzy go tu określają) nie może nam tego zabronić - chcecie popróbować zła to macie. :) ale potem nie błagajcie mnie abym wstrzymał rękę kata, to wy sami go sobie wybraliście.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Wt lut 26, 2008 19:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Ofiary są same sobie winne? Nie rozumiem


Wt lut 26, 2008 20:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Jak wspomniałem - sprawy, wydarzenia i sytuacje na Ziemi nie są do końca tym co sobą przedstawiają, dlatego gdyż to co obserwujemy, to jedynie skutki (własnych) wcześniejszych działań (przyczyn). Według prawa przyczyny i skutku może spotkać cię jedynie to, i tylko to na co sobie zasłużyłeś, a więc odbieramy jedynie to co swoje, czyli de facto nie istnieje coś takiego jak zbieg okoliczności, nieszczęśliwy wypadek czy jakieś fatum, łącznie z „nagłymi” katastrofami przyrody (zasada naczyń połączonych).

Dusza ludzka jest znacznie starsza, czyli byliśmy już tu na Ziemi niejednokrotnie i w każdym kolejnym życiu coś tam przeskrobaliśmy a obecnie zbieramy jedynie to co przedtem zasialiśmy. Rozczulamy się gdy ginie „niewinne” dziecko, ale czy to „dziecko” było rzeczywiście niewinne, według prawa odbiega jedynie skutki swoich wcześniejszych działań.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Wt lut 26, 2008 22:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
To ja mógłbym pomyśleć że zabije kogoś. I jak go już zabije to pomyślę: tak miało być pewnie coś on przeskrobał skoro mnie skusiło żeby go zabić.


Wt lut 26, 2008 22:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
R6 napisał(a):
To ja mógłbym pomyśleć że zabije kogoś. I jak go już zabije to pomyślę: tak miało być pewnie coś on przeskrobał skoro mnie skusiło żeby go zabić.


Ty nie musisz nikogo zabić i wielu Ateistów tego nie robi ,jednak są niewierzący którzy się tego dopuszczają ,przykład holokaust i wiele innych zbrodni (niewierzący w przykazania Boże)

To jest proste do zrozumienia, człowiek żyjący zgodnie z przykazaniami nikogo nie zabije bo jak to zrobi ,to jest człowiekiem żyjącym niezgodnie z przykazaniami .
Najczęściej niezgodnie z przykazaniami żyją Ateiści ponieważ oni z oczywistych wzgledów nie uznają przykazań .Ktoś powie że kierują się moralnością .Wielu nazistów pewnie uważało ,że kieruje się moralnością oczyszczając rasę , więc sama moralność nie rozwiązuje sprawy .Każdy morderca może sobie dopasować moralność do własnych upadobań.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt lut 26, 2008 23:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19
Posty: 314
Post 
Cytuj:
Każdy morderca może sobie dopasować moralność do własnych upadobań.

Inkwizytorzy też dopasowali przykazania do swoich upodobań.

_________________
Wierzę w naukę i rozum.

Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".


Śr lut 27, 2008 0:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Atei napisał(a):
Cytuj:
Każdy morderca może sobie dopasować moralność do własnych upadobań.

Inkwizytorzy też dopasowali przykazania do swoich upodobań.


Co to ma wspólnego z tym że człowiek żyjący zgodnie z przykazaniami nikogo nie zabije bo jak to zrobi ,to jest człowiekiem żyjącym niezgodnie z przykazaniami .
Najczęściej niezgodnie z przykazaniami żyją Ateiści ponieważ oni z oczywistych wzgledów nie uznają przykazań.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr lut 27, 2008 0:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Najczęściej niezgodnie z przykazaniami żyją wierzący różnych wyznań. A to dlatego, że jest ich o wiele więcej niż ateistów. N.p. katolicy wierzą ale i tak grzeszą. Uznają, że istnieją prawa boskie a i tak im to nie przeszkadza w grzeszeniu. Czy to nie głupsze niż działania ateisty który myśli że czyni dobrze.
Z tego co wiem to ateiści nie zajmują sie ezoteryką tak jak czynił to Hitler i jego koledzy.

Got mit uns to hasło które miało przypominać, że Niemcy są po dobrej stronie walcząc z ateistami bolszewikami ;)

Sewerynie, gdybym stosował Twoje metody dyskusji to bym powiedział ze jesteś w ideowym sojuszu z nazistami. Ale sobie daruje bo to by była nędzna manipulacja.


Śr lut 27, 2008 0:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
[img]
http://www.bowness.demon.co.uk/buckle.jpg
[/img]


Śr lut 27, 2008 0:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Seweryn !

Cytuj:
Najczęściej niezgodnie z przykazaniami żyją Ateiści ponieważ oni z oczywistych wzgledów nie uznają przykazań.


No by być zupełnie ścisły dodaj z którymi przykazaniami .

Ateista neguje boskie pochodzenie przykazań , a skoro uważa je za twór człowieka to poddaje je analizie krytycznej .
Jeśli w bibli pisze np "Nie zabijaj " , lub " Nie kradnij " i jeśli są to postulaty lansowane przez religie , czy ma to oznaczać że ateista nie może się z nimi zgadzać ?

Różnica pomiędzy teistą , a ateistą polega na tym , że teista mówi :
Trzeba postępować tak a nie inaczej bo tak pisze w książce .
Ateista z kolei rozumie dlaczego należy tak postępować , dla wspólnego dobra .

Wyższość stanowiska ateisty polega na tym , że właściwa interpretacja jest niejako wbudowana w przykazanie [ poprzez zrozumienie przyczyny jego istnienia ].
Stanowisko teisty sprowadza się zaś do ślepego naśladownictwa , niekiedy pozbawionego sensu .

Pozdrawiam .


Śr lut 27, 2008 0:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
R6 napisał(a):
To ja mógłbym pomyśleć że zabije kogoś. I jak go już zabije to pomyślę: tak miało być pewnie coś on przeskrobał skoro mnie skusiło żeby go zabić.


To zależy czy tylko pomyślałeś czy rzeczywiście to zabiłeś, a poza tym wszystko się zgadza, nie ma przypadków, nawet gdy kogoś zabijesz przez "przypadek" :-)

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Śr lut 27, 2008 15:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 134 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL