Jak odróżniacie rzeczywistość od fikcjii?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
a może ktoś ważyłby się odpowiedzieć na pytanie w temacie?
ja odróżniam tak:
fikcja jest z reguły o wiele ciekawsza niż rzeczywistość i o wiele "głębsza".
|
Pt lut 29, 2008 21:29 |
|
|
|
 |
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
Prawdziwe jest to, co wywołuje skutki.
|
Pt lut 29, 2008 21:41 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Jeśli zakładając prawdziwość pewnego doznania dochodzę do wniosków o rzeczywistości, które znajdują potwierdzenie w kolejnych doznaniach, to przedmiot doznania uznaję za rzeczywisty.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pt lut 29, 2008 21:59 |
|
|
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Fikcja jest fikcyjna a rzeczywistość rzeczywista,więc fikcją nie ma co się przejmować,albowiem w rzeczywistości jej nie ma.
w czym problem?
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Pt lut 29, 2008 22:25 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Atei napisał(a): filippiarz napisał(a): Co oznacza "naprawdę"? Co oznacza "istnieje"? W taki sposób można wpaść w niekończącą się pętle pytań i definicji. Myślę, że moje pytanie jest na tyle zrozumiałe, że nie wymaga tłumaczeń. Napisz co masz na celu, to może będę wiedział jak Ci odpowiedzieć?
Gdyby było oczywiste to bym nie pytał, dla mnie twoje pytanie jest cholernie niejasne
Chciałbym się dowiedzieć jakiej płaszczyzny poznania i rozumienia świata dotyczy to pytanie.
Moim zdaniem nie da się odróżnić tzw. "fikcji" od tzw. "rzeczywistości". Gdyby było inaczej to wszyscy śniący zawsze by wiedzieli, że śpią i śnią sny, co więcej - potrafili by uzasadnić i zdefiniować różnicę. Tymczasem sny są jak najbardziej traktowane przez nasz umysł jako "prawdziwa rzeczywistość". Dopiero gdy się obudzimy okazuje się, że to co się działo tuż wcześniej to był sen. Na podobnej zasadzie nie da się stwierdzić, czy to co odczuwamy i przeżywamy na jawie jest rzeczywiste czy nie - nie mamy możliwości do weryfikacji takiego rozróżnienia, bowiem tak samo jak we śnie mamy do dyspozycji wyłącznie subiektywne odczucia.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pt lut 29, 2008 23:59 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Atei napisał(a): Sewerynie, mógłbyś mi odpowiedzieć na wcześniejsze pytanie? Atei napisał(a): Ale co byś zrobił, gdyby nauka udowodniła Ci jedną z tych teorii tak, że już nie miałbyś wątpliwości co do jej prawdziwości. Zacytowałem fragment, ale chodzi o całość pytania. Chciałbym poznać odpowiedź Twoją, lub kogoś innego na ten temat.
Masz na myśli pytanie co bym zrobił gdyby nauka udowodniła że wszechświat powstał z niczego? Co bym zrobił? , nic , bo niby co miałbym zrobić? Nie wiem z czego Bóg stworzył wszechświat , może i z niczego.
Zakładam jednak metodą dedukcji że jeśli jest wszechświat to jest i moc która go zapoczątkowała . Tak jak wszystko co obserwujemy .Coś zapoczątkowało coś .Nie zakłądam mocy nieinteligentnej gdyż wszechświat jest zbyt skomplikowany .Materia w nim z jakiejś przyczyny ewoluuje , wszystko jest w ruchu ,wszechświat się rozszerza. Mechanizm ewolucji bierze początek w niepodzielnych częściach atomów generujących prawa fizyki .Nie wiemy co tam jest nikt tam nie dotarł.
Nie wybiegam myślą poza Stwórcę ,gdyż człowiek jest za mały aby to pojąć.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So mar 01, 2008 0:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Seweryn napisał(a): Nie wybiegam myślą poza Stwórcę ,gdyż człowiek jest za mały aby to pojąć.
i lepiej nie wybiegaj bo zatracisz się człowieczku 
|
Pn mar 03, 2008 17:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Prawdą jest to co jest zgodne z nauką KK
reszta to fikcja
|
Wt mar 04, 2008 14:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wierzysz napisał(a): Prawdą jest to co jest zgodne z nauką KK reszta to fikcja
gadanie...
|
Wt mar 04, 2008 15:17 |
|
 |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Wierzysz napisał(a): Prawdą jest to co jest zgodne z nauką KK reszta to fikcja
Seks przed ślubem nie jest zgodny z nauką KK, a nie jest fikcją 
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
Wt mar 04, 2008 16:11 |
|
 |
Koren
Dołączył(a): Śr paź 05, 2005 18:46 Posty: 299
|
R6 napisał(a): Wszechświat nie ma przyczyny bo jest od zawsze. To fakt  Jestem tego bardzo pewien. To oczywiste
A może wiesz czemu istnieje? Dlaczego jest coś zamiast nicości?
_________________ Dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni pogardzać nauką? (Prz 1,22)
|
Wt mar 04, 2008 22:43 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Koren !
Cytuj: A może wiesz czemu istnieje? Dlaczego jest coś zamiast nicości?
Pytanie jest bez sensu .
Pytanie "czemu" jest żądaniem podania związku przyczynowo-skitkowego pomiędzy dwoma zdarzeniami . Związku pomiędzy czymś co było przedtem i czymś co było potem .
Jeśli zaś nie było żadnego przedtem i nie było żadnego czegoś , to nie można podać i nie można żądać podania związku przyczynowego z tym czymś co nie istnieje .
Stawianie pytania "czemu/dlaczego" odnośnie powstania wszystkiego [ czyli rzeczywistości ] jest pozbawione sensu .
Jest jedynie zabiegiem sofistycznym opartym na błędzie językowym , czyli zestawieniu wyrazów w konfiguracji pozbawionej sensu .
Pozdrawiam .
|
Śr mar 05, 2008 11:39 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Inaczej, skąd wiesz, że wszechświat istnieje od zawsze. I dlaczego on jest, skąd się wziął itp.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr mar 05, 2008 15:47 |
|
 |
Koren
Dołączył(a): Śr paź 05, 2005 18:46 Posty: 299
|
danbog napisał(a): Pytanie "czemu" jest żądaniem podania związku przyczynowo-skitkowego pomiędzy dwoma zdarzeniami . Związku pomiędzy czymś co było przedtem i czymś co było potem .
Jeśli zaś nie było żadnego przedtem i nie było żadnego czegoś , to nie można podać i nie można żądać podania związku przyczynowego z tym czymś co nie istnieje . Stawianie pytania "czemu/dlaczego" odnośnie powstania wszystkiego [ czyli rzeczywistości ] jest pozbawione sensu .
Jest jedynie zabiegiem sofistycznym opartym na błędzie językowym , czyli zestawieniu wyrazów w konfiguracji pozbawionej sensu .
Pozdrawiam .
Ja się nie pytam o przyczynę tylko o sens istnienia. Dlaczego nicość nie miałaby być bardziej naturalna od istniernia? W końcu nie wymagałaby dowodu swojej genezy.
Po drugie dlaczego świat przyczynowo-skutkowy miałby nie mieć przyczyny?
_________________ Dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni pogardzać nauką? (Prz 1,22)
|
Śr mar 05, 2008 18:30 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Ja się nie pytam o przyczynę tylko o sens istnienia.
Sens jest taki jaki sobie wymyślisz.
|
Śr mar 05, 2008 18:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|