I ja na "Mgle" dziś byłem.
Naprawdę fajny klimat -- wszelka nadzieja tu zawodzi. Z przyjemnością się oglądało. Nie czytałem jak kolega wyżej recenzji i pojęcia nie mam jak się zwą aktorzy, ale i ja polecam. Szczególnie podobał mi się wątek religijny filmu tegoż.

Persepolis

Bardzo mądry film.

Film Alana Parkera z Bobem Geldofem w roli głównej Polecam

Control

Po pierwsze muzyka, po drugie zdjęcia. Po trzecie - opowiada o czymś, co jest ważną częścią historii muzyki.

Gra aktorska też genialna.

A po obejrzeniu Control polecam jeszcze jeden film, który też opowiada o tym światku, tylko z innego punktu widzenia: 24 hours party people.

Crosis

Ostatnio wpadłam w nałóg oglądania Dumy i uprzedzenia- wersja serialowa z 1995. I teraz nie wiem, jak mogła mi się podobać wersja z 2005. Serial po prostu rewelacyjny, szczególnie dla romantycznych dziewczyn... Genialna gra aktorów i klimat sprawiają, że nie można się oderwać od oglądania...

Istny klasyk Niedawno znów sobie go odświeżyłem



Jak oni świetnie tańczyli

A sama muzyka? Nogi same rwą się do tańca

Oglądaliśmy ostatnio z moim chłopem "Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street". Urzekający wiktoriański koszmarek

Z ciekawości - dlaczego? Nie pamiętam co tam inni napisali, ale ja tylko rzekłem, iż Bartas oglądał Wirujący seks, coś w tym złego?

Rozalko, ale dlaczego? Ja tylko napisałem, iż nie mam zielonego pojęcia dlaczego ten film został tak niemoralnie przetłumaczony na język polski - "wirujący seks" Któryś z panów zakpił ze mnie, że ten film to porno i że ta kobieta była cały czas mokra. No, więc napisałem, że to żadne porno, a poza tym to zupełnie normalne, że człowiek się poci np w tańcu, bo to jest wysiłek i dużo treningu

Bartas, kpisz sobie?

Rozalko, o co Ci chodzi...? Wytłumacz proszę swoje działanie bo my naprawdę tego nie rozumiemy.

Wiesz co, Mroczny? Dajmy temu spokój, co? Może Rozalka miała swoje powody - nie wiadomo, w końcu jest moderatorką i ma władze. Może faktycznie troszku przesadziliśmy, a może to ja sprowokowałem postem o tym filmie, bo Wy wiecie jakie mam podejście do bliskości i cielesności mimo, że w tym filmie nie takie sceny raczej nie miały miejsca, bo był tylko taniec

W imieniu swoim, Mrocznego i Nospheratu przepraszam

A nas jakoś nie zachwycił (też z TŻtem oglądałam). Ja to jeszcze zawodzenie Deppa znosiłam, bo nie jestem taka wrażliwa, ale TŻ przeżył to gorzej A liczyłam na dużo, dużo, dużo. Depp świetnym aktorem jest, ale śpiewa jak... Stuhr... Za to inne filmy Burtona, szczególnie lalkowe to dzieła sztuki niezmiernie ponure

Co do Dirty dancing, to mi rodzice zabronili kategorycznie oglądania tego filmu jak byłam młodsza (jakoś początki podstawówki) właśnie przez ten durny tytuł polski...

A żeby nie było że zaśmiecam wątek:
ja ostatnio oglądałam najgorszy horror świata pod tytułem "Plan 9 from Outer Space" czyli "Plan dziewięć z kosmosu" Gorąco polecam, obowiązkowo z jakimś dopalaczem, bo film tak żałosny, że na sucho nie da rady. Po prostu majstersztyk kiczu. Nie wiecie jak można połączyć wątek ufo, żywych trupów i dramatu psychologicznego? Oglądając ten film dowiecie się, jak na pewno tego nie robić

Taaa? No, widzisz, a mnie nie Ja będąc już w zerówce oglądałem go (z wyjątkiem jednej sceny kiedy bohaterowie leżeli razem w łóżku, całe szczęście tylko półnadzy - rodzice wtedy prosili mnie, abym wyszedł do swojego pokoju ) z tymże ja wtedy nie wiedziałem, że ten film po polsku nazywa się "Wirujący Seks", ale że Brudny Taniec (znałem już troszeńkę angola) Dopiero jakieś .... nie wiem ... z 4 lata temu, kiedy przypadkowo wziąłem do ręki program tv i zobaczyłem tytuł, wtedy się nieźle przeraziłem