NaProTECHNOLOGIA, czyli "In vitro może się schować"
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Nie żeby tam co pół roku biegać, ale w powyższym kontekście kontrolować się jak najbardziej należy. Możemy się sprzeczać o częstotliwość, ale myślę, że np. cytologia co pół roku i powiedzmy badanie krwi co 3 miesiące to przyzwoita częstotliwość. Cytuj: Przed czym uratować, przed pójściem do raju
Super że ci się tak spieszy, ale ja mam rodzinę. Jeszcze nie dzieci, ale tata, rodzeństwo i mężczyzna z którym chce się założyć rodzinę, to też ludzie dla których chcę żyć. Trochę mniej egoizmu, a więcej miłości do ludzi. Po coś jesteś na tym świecie. Zresztą może i po nic, ale w takim razie jeszcze bardziej warto.
|
N mar 16, 2008 10:39 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zgodzę się, że czasami dla ludzi wokół nas jest lepiej byśmy nie wąchneli kwiatków od spodu zbyt szybko...  Na przykład ojciec - utrzymujący wielodzietną rodzinę...
Ale czasem dla wszystkich będzie lepiej jak znikniemy...
I chęć zniknięcia i pozostania na tym świecie mogą wypływać z egoizmu...
Cokolwiek każdy wybierze- zawsze przypisze temu wzniosły cel- tacy już jesteśmy- przynajmniej ja...
ale to chyba nie na temat...
|
N mar 16, 2008 20:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ale czasem dla wszystkich będzie lepiej jak znikniemy...
Nie wiem co mam powiedzieć. Mam nadzieję, że to nie było do końca na serio... Czasem śmierć może być uwolnieniem od cierpienia dla osoby która odchodzi, ale nawet w takiej sytuacji to nie jest lepsze dla tych co zostają niż życie tej osoby. Gorsze też nie, ale i nie lepsze. po prostu nieuniknione. Z resztą to jest trudne...
|
N mar 16, 2008 22:31 |
|
|
|
 |
sachmett
Dołączył(a): N gru 18, 2005 9:16 Posty: 289
|
Skuteczność in vitro jest niewielka i z tym nie da się dyskutować.
Poza tym in vitro wiąże się z bardzo agresywną terapią hormonalną, która niejednokrotnie kończy się przestymulowaniem.
Co do dzieci z domu dziecka.... Większość małżeństw chce adoptować małe dziecko, najlepiej takie do roku. Adopcja jest możliwa tylko w przypadku uregulowanej sytuacji prawnej. I na dzień dzisiejszy okres oczekiwania małżeństwa na dziecko liczy się w latach.
Naprotechnologia jest zwana metodą naturalną, gdyż nie ongeruje w sam moment zapłodnienia. Ona przygotowuje organizmy rodziców do możliwości poczęcia, czyli leczy przyczynę ich niepłodności. Natomiast in vitro zastępuje naturalną płodność.
_________________ Synuś już jest z nami:)
|
N mar 30, 2008 22:09 |
|
 |
Hebamme
Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47 Posty: 342
|
_________________ www.pro-life.org.pl
|
Cz kwi 03, 2008 15:10 |
|
|
|
 |
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
Przejrzalem artykuly, ciekawe, chociaz pelne 'hurra-optymizmu'. Technologia, opisana jako rewolucyjna, sprawia wrazenie zwyklego, porzadnie wykonanego leczenia, ktore nawet przy terazniejszych 'technologiach' daloby niezle rezultaty.
Niestety, mamy lekarzy takich, na jakich nas stac, wiec nie trudno na tym tle wykazac wysoka skutecznosc  Z tego samego powodu watpie, zeby kolejna rewolucyjna metoda zrobila rewolucje w leczeniu.
Ad. domow dziecka - niech kazdy pilnuje swojego sumienia, zwlaszcza jesli ten problem go nie dotyczy.
_________________ ---
teh podpiss
|
Cz kwi 03, 2008 17:24 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Po przejrzeniu cytowanych materiałów w zasadzie zgadzam się z przedmówcą.
Dodam tylko, że w dzisiejszych czasach zalecałbym szczególną czujność wobec JAKICHKOLWIEK akcji marketingowych, również tych, które nastawione są na sprzedanie nam moralności.
W końcu katolicy to poważna siła nabywcza, prawda?
Medyczna wyższość tego czegoś o długiej-i-skomplikowanej nazwie może być iluzją a akcenty mogą być położone na brak wątpliwości natury etycznej po prostu w celu zwabienia klientów.
Szczególnie te procenty obudziły moje podejrzenia, będąc jako żywo podobne do preparatów do 73%* lepiej odżywiających włosy aż po same końce.  (martwe zresztą jakby z definicji, jeśliby ktoś tego nie wiedział)
|
Śr kwi 23, 2008 3:53 |
|
 |
Atria
Dołączył(a): So maja 10, 2008 13:00 Posty: 18
|
Ja dodam swoje trzy grosze jeśli chodzi o linki, przepraszam jeśli się już pojawił
http://www.proinvitro.pl/nasz-protest/l ... -tekstbloo
Z tekstu wynika że naprotechnologia jest metodą diagnostyczną. In vitro także jest poprzedzone diagnozami..
Jeśli prawdziwa jest informacja że w całej Europie jest mniej niż 20 naprotechnologów z czego część bez wykształcenia medycznego, to.. wybaczcie ale taka metoda nie będzie dla mnie wiarygodna.
Niemniej uważam,że może być przydatna. Jako kobieta wolałabym dowiedzieć się o swojej płodności w sposób możliwie bezinwazyjny. Jeśli to zawiedzie, pozostają inne metody.
Wydaje mi się,że te metody w fazie diagnostycznej mogłyby się uzupełniać . Ale powiedzmy sobie wprost,że nie każda niepłodność jest spowodowana nieumiejętnym dobraniem dni płodnych.
Wg. mnie naprotechnologia jest ciekawą alternatywą..ale nie lekarstwem na każdą niepłodność. (swoją drogą argument o hormonach - z tego co mi wiadomo także w tej metodzie stosuje się stymulację hormonalną)
|
Cz sty 29, 2009 15:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Owszem jest niepłodność której nie da się wyleczyć- nie leczy jej także in vitro...
In vitro "leczy" w ten sam sposób co adopcja- po prostu daje niepłodnej parze gotowe dziecko...
|
Pt sty 30, 2009 0:02 |
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
In vitro nie leczy. Zadziwia mnie ten argument "walczących" przeciwników tej metody. Czy zwolennicy kiedykolwiek podnoszą ten argument, ze in vitro leczy z niepłodności? Wesołe jest to, że przeciwnicy jakoby wkładają w usta zwolenników ten argument a nastepnie go zbijają. Dla mnie to jest niepojete.
In vitro nie sposób porównac z adopcją. Bo po pierwsze jest to jednak najczęściej "krew z krwi i kość z kości" rodziców a po drugie adopcja ma większą skuteczność  .
|
Pt sty 30, 2009 7:53 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Krzysztof_J napisał(a): In vitro nie leczy. Zadziwia mnie ten argument "walczących" przeciwników tej metody. Czy zwolennicy kiedykolwiek podnoszą ten argument, ze in vitro leczy z niepłodności? Wesołe jest to, że przeciwnicy jakoby wkładają w usta zwolenników ten argument a nastepnie go zbijają. Dla mnie to jest niepojete.
Często jest mówione, właśnie przez zwolenników in-vitro, że jest to leczenie niepłodności.
_________________ Piotr Milewski
|
Pt sty 30, 2009 12:21 |
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
jumik napisał(a): Często jest mówione, właśnie przez zwolenników in-vitro, że jest to leczenie niepłodności.
Naprawdę?
Chyba nie mam szczęścia, skoro "często jest mówione" a ja słyszę ten argument tylko w postaci zaprzeczenia od przeciwników.
Ale może słuchamy różnych zwolenników.
|
Pt sty 30, 2009 13:01 |
|
 |
sartrowicz
Dołączył(a): Śr sty 28, 2009 11:35 Posty: 66
|
Fakty są takie, że naprotechnologia jest taką samą medycyną jak homeopatia. Nie jest metodą naukową. Działa na zasadzie pozytywnego nastroju. Jak nie pomoże to nie zaszkodzi. Nic poza tym. Żadna alternatywa.
_________________ http://feminista007.bloog.pl/
|
Pt sty 30, 2009 14:50 |
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
sartrowicz napisał(a): Fakty są takie, że naprotechnologia ...Nie jest metodą naukową. Działa na zasadzie pozytywnego nastroju.
To taki joke?
|
Pt sty 30, 2009 14:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Naprawdę? WoooW Chyba nie mam szczęścia, skoro "często jest mówione" a ja słyszę ten argument tylko w postaci zaprzeczenia od przeciwników. Ale może słuchamy różnych zwolenników.
Przykro mi, że zaatakowałeś mój post, bez zrobienia choćby minimum kwerendy na ten temat...
pierwsze strony z wyszukania "klinika leczenia niepłodności"

|
Pt sty 30, 2009 15:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|