| 
 
 
 
	
			
	
	 Czy Bóg jest autorem Biblii? 
        
        
            | Autor | Wiadomość |  
			| Radaromontis 
					Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
 Posty: 672
   | Kod: "Bo dla nich wy nie jesteście." - I co z tego? To, iż oni zwyczajnie uważają, że postępują zgodnie z wolą pańską. Szczerze chcą być przy bogu i doświadczają jego miłości. Czasem jedynie źle interpretują teksty biblijne, ale w każdym razie wierzą w tego samego boga, co wy... Zadałem więc pytanie: Czy katoliccy dewoci nie są prawdziwymi katolikami? Kod: Dla niektórych jehowów jesteśmy sektą - czy to coś zmienia?Nie._________________
 By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
 
 
 |  
			| Śr mar 26, 2008 17:39 | 
					
					       |  
				|  |  |  
		|  |  
			| 0bcy_astronom 
					Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
 Posty: 2603
   | Bóg jest miłością i jest miłosierny.
 Różnica polega na tym że katolik wybacza i uczy wybaczać i dąży do miłości itp.
 Podczas gdy dewota to skrzywiony obraz tego jak katolik powinien się zachowywać.
 Dewoci żyją zasadami dla zasad a nie dla Boga.
 Bóg powiedział choć w niedziele do kościoła to choćby po trupach dewota pójdzie do kościoła. Jest zapatrzony w zasady a zapomina o esencji i celach w jakich zostały zapisane.
 Ale to nie temat o dewotach tylko o to kto jest autorem Biblii.
 Więc powiem po tym co napisałeś.
 0bcy_astronom napisał(a): Biblia to nie podręcznik do historii.Radaromontis napisał(a): Astronom, więc go tak nie traktujcie(ogół katolików).Katolicy nie traktują biblii jak podręcznika do historii._________________
 I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
 Tomasz Olbratowski.
 
 
 |  
			| Śr mar 26, 2008 17:55 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Radaromontis 
					Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
 Posty: 672
   | Kod: Katolicy nie traktują biblii jak podręcznika do historii.Czy taki biblijny potop miał miejsce? Czy wszystkie objawienia(te z biblii) są prawdziwe?_________________
 By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
 
 
 |  
			| Śr mar 26, 2008 19:04 | 
					
					       |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Biblia ma nam pokazać życie Chrystusa jego smierć i pokonanie śmierci.Poprzez przypowieści Chrystus pokazywał nam że jego uczeń np nie szuka zemsty ale przebaczy wrogom , pomodli się za nich itd. Biblii nie można traktować jako księgi w której wsyztsko jest a jak czegoś nie ma tzn że jest złe. W Bibli nic nie ma o telefonach komórkowych o samochodach , o in vitro , o reformie służby zdrowia a dzisiaj ludzie się z tym borykają. 
 
 |  
			| Śr mar 26, 2008 21:04 | 
					
					 |  
		|  |  
			| 0bcy_astronom 
					Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
 Posty: 2603
   | Potop był - tyle, że w biblii pisze, że zalano cały świat a to już prawda być nie musi. Może zalało obszar jakiegoś obecnego miasta, województwa bądź państwa - co to za różnica?
To nie jest podręcznik do historii z którego przeczytasz: kto kiedy jak i gdzie (przynajmniej stary testament) ale przeczytasz: dlaczego, w jakim celu, w jaki sposób, o co chodzi Bogu itp...
 _________________
 I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
 Tomasz Olbratowski.
 
 
 |  
			| Cz mar 27, 2008 12:15 | 
					
					   |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | czyli potopu nie było (arka, zwierzęta, te sprawy) i koniec. 
prosimy nie ściemniać.
 
 
 |  
			| Cz mar 27, 2008 12:25 | 
					
					 |  
		|  |  
			| 0bcy_astronom 
					Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
 Posty: 2603
   | Inaczej - była powódź tak wielka że została nazwana potopem -lepiej? _________________
 I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
 Tomasz Olbratowski.
 
 
 |  
			| Cz mar 27, 2008 13:36 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | nielepiej.
potop to potop.
 
 śmierć to śmierć a nie stłuczenie kolana.
 
 to bardzo proste i nie wiem czemu nie łapiesz...
 
 
 |  
			| Cz mar 27, 2008 14:24 | 
					
					 |  
		|  |  
			| 0bcy_astronom 
					Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
 Posty: 2603
   | Huragan to Huragan a Wiktoria to Wiktoria.
A czasem mówi się przybyłą wiktoria z prędkością 300 km/h i zabiła 1000 osób a jednak chodzi o huragan a nie o panienkę.
 
 Oki wiem o co Ci chodzi. Ale też ty chyba czegoś nie rozumiesz.
 
 Jeżeli dla Ciebie potop = zalanie całego świata to tak - takie zdarzenie prawdopodobnie nie miało miejsca.
 Jednak w biblii jest opisany potop bo zalało "wszystko" (wszystkie ziemie jakie znali albo jakie mogliby zobaczyć albo jeszcze jakieś inne)
 W biblii nie chodzi tyle o przekazywanie faktów historycznych co o przekazywanie myśli - myślałem, że to oczywiste.
 
 Miejsce miała wielka powódź która została nazwana potopem.
 _________________
 I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
 Tomasz Olbratowski.
 
 
 |  
			| Cz mar 27, 2008 14:35 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | jeśli potopu powszechnego nie było to znaczy śe w biblii jest przynajmniej jeden fałsz.
i nie pitol mi tutaj że zalał "wszystko co znali" bo to jest branie w nawias tego że to ma niby być słowo boga.
 
 
 |  
			| Cz mar 27, 2008 14:39 | 
					
					 |  
		|  |  
			| 0bcy_astronom 
					Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
 Posty: 2603
   | Człowieku ile razy mam mówić, że biblia to nie podręcznik do historii?!
NO ILE?!
 
 Jak weźmiesz książkę do matematyki i tam pisze:
 Adam ma 3 jabłka a ewa ma 5 razy więcej. Ile mają razem?
 
 To ty zajmiesz się liczeniem czy tym, że nie znasz żadnego Adama co ma 3 jabłka tak więc książka ta kłamie więc nie warto się nią kierować.
 
 Biblia (w szczególności ST) ma uczyć - a nie opowiadać fakty.
 _________________
 I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
 Tomasz Olbratowski.
 
 
 |  
			| Cz mar 27, 2008 14:43 | 
					
					   |  
		|  |  
			| 0bcy_astronom 
					Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
 Posty: 2603
   | Poza tym nie są to słowa Boga tylko człowieka.
To myśl jest Boga i myśl jest prawdziwa. Bóg nie powiedział do człowieka "napisz potop bo jak nie to oberwiesz" tylko kazał mu przekazać myśl, którą ten człowiek opisał takimi słowami - potopem.
 _________________
 I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
 Tomasz Olbratowski.
 
 
 |  
			| Cz mar 27, 2008 14:44 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Radaromontis 
					Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
 Posty: 672
   | Kod: Poza tym nie są to słowa Boga tylko człowieka.To myśl jest Boga i myśl jest prawdziwa. Bóg nie powiedział do człowieka "napisz potop bo jak nie to oberwiesz" tylko kazał mu przekazać myśl, którą ten człowiek opisał takimi słowami - potopem.
Wobec tego bóg mógł powiedzieć człowiekowi zupełnie co innego, a on przeinaczył fakty. Bóg powiedział "Jezus to prorok", a człowiek zapisał "syn boga". Skoro dopuszczacie takie "przeinaczenia", to skąd wiecie, że ten człowiek nie popełnił wielu błędów w zapisywaniu np. przypowieści, które straciły przez to sens, który chciał wam przekazać bóg? Dlaczego chociaż w tę waszą biblię nie zwątpicie?_________________
 By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
 
 
 |  
			| Cz mar 27, 2008 14:58 | 
					
					       |  
		|  |  
			| 0bcy_astronom 
					Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
 Posty: 2603
   |  Bo był pod natchnieniem duch świętego i jak pisze po raz setny nie miał przekazać faktów historycznych!!
 Miał przekazać myśli a nie fakty szczególnie w (ST) (życie Jezusa jest w NT)
 
 Mówię to po raz setny a Ty jeszcze tego nie rozumiesz...
 
 Zanim zadasz kolejne pytanie powiedz sobie głośno - Biblia to nie podręcznik do Historii tak więc czy człowiek pod natchnieniem pisał powódź czy potop czy rzeka wylała albo przyszła fala tsunami - to nie jest istotne.
 
 Bóg kazał mu opisać MYŚL.
 
 Tak samo jak w przypowieści o synu marnotrawnym... istnieje coś takiego jak syn, jak ojciec, jak świnia, jak dom jak sklepy itp i to wszystko wstępuje w tej przypowieści, jednak to czy, rzeczywiście był taki syn i ta cała historia to nie ma nic do rzeczy - tu chodzi o myśl - nawet jak odejdziesz od ojca to jak będziesz chciał wrócić to on Cię przymnie.
 
 Ty też co chwile podajesz wymyślone przykłady - a ja nie mówię wtedy - ale te zdarzenia co mówisz nie miały miejsca - bo nie mam ich dokumentacji przed sobą - więc nie ma sensu o nich rozmawiać.
 
 Powtórzę jeszcze raz - "fakty" nie są ważne - ważne są myśli.
 
 Jeżeli teraz napiszesz, że gdzieś leciał prezydent boingiem 727 a po 100 latach jak zaczną to badać i okaże się że leciał boingiem 737 to znaczy że tak naprawdę nie leciał nigdzie bo nazwa samolotu jest zła?
 _________________
 I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
 Tomasz Olbratowski.
 
 
 |  
			| Cz mar 27, 2008 15:24 | 
					
					   |  
		|  |  
 
	|  | Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników
 
 |  
 |