„Proszę wszystkich, niech nikt już więcej w przyszłości nie zastanawia się nad tym, czy życie człowieka kończy się w momencie śmierci ciała fizycznego czy też nie. Życie bowiem trwa dalej, co właśnie udowodniłem! Ci zmarli fizycznie ludzie się ze mną konktaktują, oni myślą, oni mają osobowość, oni nadal są ludźmi!!! A więc cieszcie się wszyscy, bo śmierć nie istnieje!”

K. Jackowski dla FN, 10 kwietnia 2008 rok

http://nautilus.org.pl/

Zobaczcie głównie to:
http://nautilus.org.pl/images/Image4_1355.jpg

Sam Jackowski i jego znajomi mogliby kłamać ale policja?

No dobrze, o tym życiu po śmierci może kłamać a informacje o położeniu zwłok dostał od szatana.

R6, be serious...

Znaczy dostaje te informacje od samych zmarłych ?Dobrze by było gdybyś podał kontekst w jakim padły te słowa bo jakoś nie pamiętam by wcześniej wspominał o swoich zdolnościach mediumicznych choć jakoś nigdy się specjalnie tą postacią nie interesowałem...

Czy można wyciągnąć z tej historii wniosek ze istnieją jakieś byty niematerialne? Niekoniecznie duchy zmarłych bo trudno stwierdzic czy informacje pochodzą o ducha zmarłego czy od jakiegos tam demona czy jeszcze czegos innego. A może to tylko niezwykłe zdolności poznawcze?

No, zajrzyj na Nautilusa. Artykuł "To mówią mi...duchy!"
Stamtąd wziąłem wypowiedź z pierwszego postu.
Ciekawe jest też nagranie wywiadu z Jackowskim w którym to przedstawia swoje argumenty prowadzące go do wniosku, ze informacje otrzymuje od zmarłych.
Ale czy da sie to wyjaśnić racjonalnie przy naszym stanie wiedzy?

Wy tak na serio, czy się wygłupiacie?

Ja się nie wygłupiam. Zawiedziona?

List z policji jest podrobiony? Jeśli tak to facet może zostać ukarany. Ale nie sądzę żeby go sfałszowali

Na liście są nazwiska które łatwo możnaby zweryfikować gdyby były fałszywe .

znaczy...
fałszywe nazwiska??

Ten obrazek, znaczy list z policji, jest podrobiony na sto procent. Podobnie jak Jackowski na sto procent jest oszustem.
Cały tekst, pieczęć i odznaka policji została naniesiona na dokument później.
Po prostu nie jest to na 100 % skan, ani fotografia aparatem fotograficznym (a tak musiało by być w przypadku listu).

Poza tym, akapity i odstępy są idealne, nie zostały naruszone przez przez zgięcia kartki. Po prostu tekst pieczątka i symbol jest naniesiony na zgiętą już kartkę, a raczej zdjęcie kartki.

Jak sobie powiększycie, to zobaczycie charakterystyczną ziarnistość, króra sąsiaduje z tekstem, pieczątką, i herbem. Nie sąsiaduje natomiast z paprochami na kartce, która była tłem. wokół paprochów nie ma naruszenia struktury dlatego, że nie zostały wklejone. Reszta została wklejona dlatego taką strukturę widzimy.

Jednym słowem, to nie jest dokument wiarygodny...

http://www.warminsko-mazurska.policja.g ... tegory=140

Ok. Jeśli podrobili to będą mieli przechlapane. Tylko nie chce mi sie wierzyć, że zrobili fałszywy list i teraz bezczelnie chwalą się tym przestępstwem.
Przecież to totalna głupota. Choć nie jest to logicznie niemożliwe.

Osoby faktycznie realne.
Może jest wspólne porozumienie.
Policja nagania jasnowidzowi rozgłosu, a on odpala jakąś dolę.
Trudno powiedzieć, ale jak się ma program w telewizji publicznej o jasnowidzeniu, to trzeba mieć chyba trochę kasy ?...
Chociaż wyszukiwarka strony policyjnej o Jackowskim nie wspomina.
Fajnie było by też zobaczyć ten dokument na stronie policji.

Jeśli masz takie informacje na ten temat , powinieneś to zgłosić do prokuratury , nie informowanie o przestępstwie jest przestępstwem.