Powiedz mi, czy uważasz, że przed pojawieniem się człowieka, zwierzęta nie czyniły zła?

Więc dlaczego uległa właśnie takiej przemianie ?
Na jedno wychodzi...

Eeee? To kto? Jak to się stało, że tygryski lubią mięso?
Chyba nie chcesz powiedzieć, że kiedyś wszystkie zwierzęta biegały po łączce pełnej kwiatków w harmonii...

Jeszcze jedna sprawa:
Na początku był TYLKO bóg. Nie było nic poza nim. Wszystko wzięło się z niego. Wobec tego, zło także.

Szczerze mówiąc, to nad tym się nie zastanawiałem za bardzo. Nie zaryzykuję odpowiedzi


Nieprawda. Wszystko, co Bóg stworzył, było dobre. Zła Bóg nie stworzył. Zło w ogóle nie istnieje - jest jedynie brakiem dobra

Jakiego rodzaju dobra zabrakło ludziom wdrażąjacym techniki wytwarzania mydła z innych ludzi?

To ma być prowokacja? Jak tak, to niskich lotów i na żenującym poziomie

Jaka prowokacja? Chodziło mi o to - co skłania ludzi do uskuteczniania tak irracjonalnych zachowań, jeśli zło ponoć nie istnieje? Jeśli czyniący tak nie dązą do niego (bo go nie ma) , to do czego?

To,ze zlo jest brakiem dobra nie znaczy,ze go nie ma. Brak na stale towarzyszy materii stworzonej,gdyz tylko Bog jest pelnia i doskonaloscia.

Zabrakło im wiary w Boga ,więc dopuszczali się czynów ,których nie dopuści się człowiek przestrzegający dekalogu. Prawda jest taka, że byli to Ateiści.

Sewerynie jak zwykle przesadzasz, mało ludzi wzięłoby takie mydło do rąk.

Nie na miejscu są żarty z ludzkiej tragedii.

Zdaje mi się jednak,że bycie ateistą nie jest warunkiem wystarczającym do zostania kimś tego pokroju.

Gdzie ty tu żart widzisz?

Więc co jest warunkiem wystarczajacym i uzasadnij dlaczego?