Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Obrażanie uczuć
W religiach, zwłaszcza (a może tylko) katolickiej, występuje coś takiego jak obrażanie uczuć, religijnych.
Tzn. że ktoś może obrazić nasze uczucie (nie nas, tylko nasze uczucia).
Nie będę wnikał w jakich sytuacjach dochodzi do obrażenia uczuć danego człowieka, (kiedy czują się one obrażone). Na pewno jest to sprawa indywidualna, uczucia jednego obrażają się o byle co, uczucia innego o bardziej poważną rzecz
Ale Jak uważacie, czy istnieje coś odwrotnego,
Czyli obrażanie uczuć antyreligijnych niewierzącego lub ateisty ?
Czy można obrazić uczucia antyreligijne ateist ?
To chyba dosyć ciekawy temat ?... Jak uważacie ?
|
Wt kwi 15, 2008 20:10 |
|
|
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Po pierwsze "obrażanie uczuć" to językowo zwrot frazeologiczny, coś pośredniego między dosłownością, a idiomem. Próba jego rozkładania na składniki wg znaczenia słów jest bez sensu.
Ten konkretny zwrot odnosi się do obrażania osób mających (religijne) uczucia do Boga.
Po drugie, twierdzenie że obrażanie dotyczy tylko katolików jest nieprawdziwe. Najlepiej to sprawdzić np. na ulicy w Kairze mówiąc Allach to [...]. Kindżał w brzuchu, Aztec. Będziesz miał okazję, to sprawdź.
Po trzecie, ja twierdzę, że wielu ateistów swoje poglądy głosi z tak religijnym zapałem, że bez wątpienia ateizm jest religią. Religią bez boga. Skoro jednak boga nie ma, to w jaki sposób można wierzącego ateistę obrazić? Nie można.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Wt kwi 15, 2008 21:05 |
|
 |
deepongi
Dołączył(a): Cz lis 29, 2007 22:40 Posty: 176
|
Wydaje mi się że można obrazić ateistę, a nie jego uczucia antyreligijne.
_________________ Nie ma darmowych obiadów.
|
Wt kwi 15, 2008 21:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Skoro jednak boga nie ma, to w jaki sposób można wierzącego ateistę obrazić? Nie można.
Jakiż to tok myślenia skłonił Cię do wyciągnięcia jakże "interesującego" wniosku  ?
|
Wt kwi 15, 2008 21:36 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
deepongi napisał(a): Wydaje mi się że można obrazić ateistę, a nie jego uczucia antyreligijne.
Na przykład twierdząc, że jednak Bóg jest? Absurd.
Pewnie, że można ateistę obrazić. Ale nie z powodu religii. Chyba, że się uzna, że sam fakt istnienia wierzących w Boga już jest obrazą ateisty. Ale wtedy, trzeba by uznać symetrię: istnienie ateistów jest obrazą dla wierzących.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Wt kwi 15, 2008 21:39 |
|
|
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
Stanisław Adam napisał(a): Na przykład twierdząc, że jednak Bóg jest? Absurd.
A ty sie obrażasz kiedy ktoś powie boga nie ma?
To dopiero jest absurd. 
|
Wt kwi 15, 2008 21:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Źle rozumujesz Stanisławie Adamie.
Twierdzisz, że:
Cytuj: Po trzecie, ja twierdzę, że wielu ateistów swoje poglądy głosi z tak religijnym zapałem, że bez wątpienia ateizm jest religią. Religią bez boga. Skoro jednak boga nie ma, to w jaki sposób można wierzącego ateistę obrazić? Nie można.
A więc ateiści mają uczucia religijne! A skoro mają, to można je obrazić, co za różnica, czy wierzą w Boga, czy nie wierzą. A buddystę możesz obrazić? A w Boga buddyści nie wierzą
Konkluzja jednak słuszna: nie można obrazić uczuć religijnych u ateisty, który nie ma uczuć religijnych. Można obrazić samego ateistę. My nie utożsamiamy się z konkretną wizją świata, nie przeżywamy tego. Jest tak albo inaczej i tyle. Stwierdzenie, że Bóg istnieje mnie nie obraża. Ba, chciałabym żeby istniał. Można za to obrazić uczucia ateisty, tak samo jak każdego człowieka.
|
Wt kwi 15, 2008 21:52 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Wróć. Nie wczytałaś się w "po pierwsze".
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Wt kwi 15, 2008 23:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czy jest jakaś różnica między obrażeniem osoby, a obrażeniem uczuć religijnych tej osoby ?
|
Śr kwi 16, 2008 7:22 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Stanisław Adam !
Cytuj: Na przykład twierdząc, że jednak Bóg jest? Absurd.
Dlaczego absurd ?
Traktuje to jako osobistą obraze , ponieważ uwazm że usiłuje się wmówić mi absurd podważający zasady logiki i empirii .
Tym samym uznaje się mnie za istotę bezrozumną .
Więc pwiedzenie więc do mnie : "bóg jest" , uznaje za danie równorzędne z powiedzeniem "Ty głupku" .
Rozumiem jednak , że jest to obraza niezamierzona , wynikajaca może nawet z chęci pomocy mi w dostąpieniu czegoś co wierzący uznaje za wielką wartość .
Istnieje też możliwość , że jest to próba świadomego i cynicznego oszustwa .
Nie potrafie jednak rozróżnić motywów wypowiadajacego te słowa , dlatego jestem skłonny traktowąć je [ w wariancie optymisycznym ] jako obraze niezamierzoną .
Poprostu zarówno wierzący jak i niewierzący uwa żają że strona przeciwna się myli .
Ponadto , co to znaczy obraza uczuć religijnych ?
Najpierw należało by ustalić jaki to są uczucia .
Np . :
- miłóść do boga
- przywązanie do boga
-strach przed bogiem
itp .
Dopiero potem możemy sie zastanawiać jak dane uczucie może zostać obrażone i co rozumiemy przez obraze uczucia .
Ponadsto zważywszy na charakter i wielość religii przepis dotyczący "obrazy uczuć " winien zostać natychmiast wycofany zrawa , ponieważ wyznając jakąkolwiek religie obraża się z definicji [ nie podzielajac ich pogladów ] przedstawicieli wszystkich innych religii .
Obrażania uczuć religijnych wiec się uniknąć nieda .
No chyba że chodzi o zakaz poruszania tematyki religijnej w rozmowac , korespondencji , publikacjach , itp .
Wtedy miało by to jakiś sens . Tyle że skutki społeczne były by opłakane moim zdaniem .
Pozdrawiam .
_________________ -p => [ p => q ]
|
Śr kwi 16, 2008 11:06 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Aztec napisał(a): Czy jest jakaś różnica między obrażeniem osoby, a obrażeniem uczuć religijnych tej osoby ?
A czy można obrazić nienawiść? Nienawiść jest przecież uczuciem.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr kwi 16, 2008 11:30 |
|
 |
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: A czy można obrazić nienawiść? Nienawiść jest przecież uczuciem.
A czy można obrazić kochającą się parę, mówiąc, że się nie kochają? Miłość jest przecież uczuciem.
Przez uczucia religijne rozumie się miłość do boga. To tak, jakby ktoś tobie powiedział, że twoja niewidzialna, niepoznawalna, niedotykalna itd. żona, nie istnieje.
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
Śr kwi 16, 2008 14:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A bo z "po pierwsze" się nie zgadzam do końca. Obrażanie uczuć religijnych nie oznacza obrażania osoby, a właśnie przekonań. Dotykanie sfery wiary, kpienie z niej, wyśmiewanie, lekceważenie, a czasem słowna agresja. Jest więc coś takiego, choć oczywiście obrażony (złe słowo, raczej dotknięty) zostaje człowiek.
|
Śr kwi 16, 2008 14:46 |
|
 |
deepongi
Dołączył(a): Cz lis 29, 2007 22:40 Posty: 176
|
Stanisław Adam napisał(a): deepongi napisał(a): Wydaje mi się że można obrazić ateistę, a nie jego uczucia antyreligijne. Na przykład twierdząc, że jednak Bóg jest? Absurd.
Nie zrozumiałeś ironii. Ateistę można obrazić tak jak każdego człowieka np. mówiąc mu "jesteś (censored)..." ale nie można obrazić jego uczuć religijnych do bogów ponieważ nie ma do nich stosunku emocjonalnego tak charakterystycznego u fanatyków religijnych...
_________________ Nie ma darmowych obiadów.
|
Śr kwi 16, 2008 16:58 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Widzę , że mój post zniknoł .
Najwyraźniej [ i być może słusznie ] został uznany za nadzbyt agresywny .
Postaram sie wiec wyrazić krócej i ogledniej :
Albo każde posiadanie i artykułowanie pogladów jest obrazą osób o poglądach odmiennych , albo żadne .
Zapis prawny ochraniajacy uczucia religijne [ cokolwiek to jest ] stanowi zaś przykład wyznaniowości naszego kraju , nierównego traktowania obywateli , oraz jest najzwyczajniejszym przejawem idiotyzmu , bo każdy może sobie powiedzieć , że coś jest przedmiotem jego wiary , w związku z czym jest "nietykalne" [ np. okradłem sąsiada , bo tak nakazała mi moja wiara , a każdy kto czyni mi z tego zarzut , obraża moje uczucia religijne ] .
Pozdrawiam .
_________________ -p => [ p => q ]
|
Cz kwi 17, 2008 9:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|