Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 24, 2025 3:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Rozwój duchowy ateisty? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 15:15
Posty: 11
Post 
Jak ateista może mówić że jest coœ w materii więcej niż chemiczno - fizyczne procesy. No chyba że mistyk spirytualista ateista.


Śr kwi 16, 2008 18:12
Zobacz profil
Post 
Fiolet, a mógłbyś napisać gramatycznie? Bo nic nie rozumiem...

Alus, też się pod tym mogę podpisać.

Czy ateiści rozwijają się duchowo? To zależy co mamy na myśli mówiąc "rozwój duchowy". Jeżeli rozumiemy to jak pogłębianie wiary, to ateiści nie mogą się duchowo rozwijać. Ale ja to rozumiem inaczej. Rozwój duchowy to zaduma nad życiem, światem, zadawanie pytań, szukanie odpowiedzi, ewolucja poglądów i uczuć do ludzi i zwierząt. Ateiści myślą i czują, dlatego mogą rozwijać się duchowo i to jeszcze pełniej niż teiści, którzy przynajmniej część poglądów (dość znaczną) mają narzuconą.


Śr kwi 16, 2008 18:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 15:15
Posty: 11
Post 
Rita zgodze sie z Toba ze ateisci moga sie pelniej rozwijac intelektualnie bo nie maja pogladow narzuconych. Lecz zobacz co piszesz, przechodzisz do porzadku dziennego nad tym, nagle odwieczny poglad religii - poza tym co widzimy jeszcze cos jest - jest w mocy. Przeciez ateizm to odrzucenie calej tej otoczki, to przekonanie o tym ze sie nie przejmuje bez dowodu stwierdzen. Czlowiek w mysl ateizmu to biochemiczny organizm, ze swiadomoscia ktora jest wynikiem zwiazkow elekrycznych z mozgu.

Badzmy uczciwi. Czlowiek rodzi sie ateista. Wiara to poddanie sie przeczuciom, wizjom i intuicjom dotyczacych zasady swiata, jego przebiegu i przeznaczenia. Gdyby nie bylo wiary, kultura nigdy nie wytworzylaby takiego pojecia jak "duchowosc". Bylaby mowa o rozwoju, o cwiczeniu IQ, o cwiczeniu umyslu, psychiki i miesni - ale nie byloby mowy o duchowosci.

Niech wiec ateisci zachowuja sie powaznie. Nie ma sensu mowic o waszej duchowosci i to wam niczego nie ujmuje. Wciaz doceniamy wasze zdolnosci intelektualne, to jak pieknie wychowujecie dzieci, czy to jak inteligentne dysputy potraficie prowadzic. Ale naprawde historycznie rzecz biorac gdyby ludzie byli tacy jak przy urodzeniu (czyli ateistami), nie byloby w kulturze wyksztalconego pojecia duchowosci.


Śr kwi 16, 2008 18:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 26, 2008 13:57
Posty: 49
Post 
Fiolet napisał(a):
Gdyby nie bylo wiary, kultura nigdy nie wytworzylaby takiego pojecia jak "duchowosc". Bylaby mowa o rozwoju, o cwiczeniu IQ, o cwiczeniu umyslu, psychiki i miesni - ale nie byloby mowy o duchowosci.


Skad ta pewnosc, co by bylo, gdyby religii nie bylo? :D

_________________
Nie mozna nie robic niczego tylko dlatego, ze nie mozna zrobic wszystkiego.


Śr kwi 16, 2008 19:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 15:15
Posty: 11
Post 
nadzieja88 napisał(a):
Fiolet napisał(a):
Gdyby nie bylo wiary, kultura nigdy nie wytworzylaby takiego pojecia jak "duchowosc". Bylaby mowa o rozwoju, o cwiczeniu IQ, o cwiczeniu umyslu, psychiki i miesni - ale nie byloby mowy o duchowosci.


Skad ta pewnosc, co by bylo, gdyby religii nie bylo? :D

Musialbym odrzucic wszystko co wiem o rozwoju ludzkosci by uznac, ze ateisci wprowadziliby pojecie duchowosci do powszechnej kultury.


Śr kwi 16, 2008 19:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 15:15
Posty: 11
Post 
ze tak dodam
- ateisci pomijajac swoj ateizm, to zazwyczaj zupelnie normalni, dobrze wychowani ludzie, wiec nic dziwnego, ze staraj sie pokazac swe uduchowienie na portalu katolickim. Tutaj taka postawa uchodzi za bardzo dobra, porzadana, wiec zupelnie ludzkie mi sie zdaje pokazywanie sie ze tak naprawde to tez sie jestem uduchowiononym. Na codzien praca, co piatek piwo, pod koniec dnia kieliszek wina a co do planow - to jak by tu kupic nowa fure lecz gdy pojawia sie kwestia duchowosci - oczywiscie uduchowieni sa wszyscy


Śr kwi 16, 2008 19:18
Zobacz profil
Post 
Fiolet:
Cytuj:
Czlowiek rodzi sie ateista.

Nie, moim zdaniem człowiek rodzi się jako tabula rasa. W pewnym momencie zadaje sobie pytanie o granice, których w życiu przekroczyć nie może. I zostaje teistą, ateistą bądź agnostykiem.

Cytuj:
Gdyby nie bylo wiary, kultura nigdy nie wytworzylaby takiego pojecia jak "duchowosc". Bylaby mowa o rozwoju, o cwiczeniu IQ, o cwiczeniu umyslu, psychiki i miesni - ale nie byloby mowy o duchowosci.

Duchowość to też sfera psychiki :) Odpowiednie obszary mózgu odpowiedzialne za wiarę, nadzieję, uniesienie religijne. Tak to już jest urządzone. Mylisz się, że ateista nie ma sfery duchowej. Ja mogę Ci powiedzieć z własnego przykładu, za innych oczywiście mówić nie mogę. W moim życiu towarzyszy mi ciągła zaduma i wrażliwość na świat. Choć jestem ateistką rozwijam się duchowo, ewoluuję, moje podejście do różnych spraw się zmienia, zmieniają się moje odczucia, pracuję nad sobą, swoimi emocjami. Ateiści nie są robotami pozbawionymi uczuć wyższych. Pierwszym zaś krokiem w rozwoju duchowym jest próba zrozumienia innych (tak tak, mówię o Tobie :) ). To, że nie wierzymy w Boga naprawdę zmienia tu niewiele.
Powiedz, jak rozumiesz rozwój duchowy u osoby wierzącej, na czym on polega (oprócz oczywiście pogłębiania wiary, o czym już pisałam).


Śr kwi 16, 2008 19:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 15:15
Posty: 11
Post 
Ok, przekonalas mnie.
Ateisci sa osobami uduchowionymi, gdyby nie bylo religii w historii ludzkosci ateisci pojecie duchowosci by wprowadzili zas twoj sposob przezywania siebie nie jest konsekwencja tysiacleci religii lecz twoim indywidualnym, wolnym od wplywow religii, wyborem.


Śr kwi 16, 2008 19:51
Zobacz profil
Post 
Gdyby nie było religii nie było by przede wszystkim ateistów :) Ale pojęcie duchowości by było zapewne. Mój sposób przeżywania nie tylko siebie ale i otaczającego świata i istot na tym świecie żyjących.
Na mój rozwój duchowy wpływają zarówno prądy religijne, jak i ateistyczne, tak, że nie powiedziałabym, że jestem od religii "wolna". Ale mówię tu wyłącznie o sobie. Tak samo Ty nie możesz powiedzieć, jak wyglądałby Twój rozwój duchowy, gdyby nie było ateistów. Pewnie byłby trochę inny. Pewnie uboższy. Różne poglądy tylko wzbogacają świat :)


Śr kwi 16, 2008 20:28
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL