Czy Ateiści są zmuszeni wierzyć w zabobon abiogenezy?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Czy Ateiści są zmuszeni wierzyć w zabobon abiogenezy?
Otóż wychodzi na to że ateiści muszą wierzyć w to co uznawali ludzie w średniowieczu, nieznający się na mikrobiologi. Samorództwo czyli abiogeneza powstała bardzo wcześnie, w starożytności zapoczątkował ten ruch Arystoteles. Teoria mówi że mogą powstać z martwej materi w pełni uformowane istoty żyjące. Np: z mółu maszy albo komary czy muchy.
Zostało to już obolone gdy pewien naukowiec w oświeceniu zamknął szczelnie przed złożeniem jaj martwy kawałerk mięsa i okazało się że nie "lęgną" się z tego żadne istoty żyjące. Po odkryciu mikroorganizmów w dziewiętnastym wieku teoria samorództwa znowu rozkwitła. Zaczęto uważać że malusieńkie bakterie mogą powstać samożutnie z materi nieożywieonej. Ostatecznie rozwiązał tę kwestię Ludwik Pasteur francuski mikrobiolog udawadniając że nawet mikroorganizmy takie jak barterie w żaden sposób nie powstają z martwej materi.
Jeśli więc cofniemy się czasem wstecz kiedy na ziemi powstawało życie musimy zgodnie z nauką jasno stwierdzić że życie nie mogło powstać "Samo". Nie cofajmy się aż do Starożytnoćsi, jesteśmy w dwudziestym pierwszym wieku.
Ateiści jednak nie uznają nauki i wbrew rozsądkowi uparcie twierdzą że życie na ziemi mogło powstać "samoczynnie" bez ingerencji Boga czy czegoś innego co capoczątkowało rozwój pierwszych istot żyjących.
Czy mamy zatem uznać że ateizm to religia (a raczej brak religi) pełna zacofania?
Jak chcecie się wytłumaczyć z tego niedorzecznego poglądu?
|
Cz kwi 17, 2008 9:19 |
|
|
|
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Stanowisko ateistów nie ma nic wspólnego z wiarą .
Jest wynikiem ustaleń biologii molekularnej .
_________________ -p => [ p => q ]
|
Cz kwi 17, 2008 9:29 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ma bardzo wiele wspólnego bo trzeba uznać że istniał od zawsze ktoś kto jest początkiem życia na ziemi, czyli nazwijmy go po prostu Bóg.
Nie mogło życie powstać samo z materi martwej.
Kto jest więc stwórcą życia?
|
Cz kwi 17, 2008 10:21 |
|
|
|
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Ktoś ?A skąd ktoś wziął się w nicości to przeczy naszej wiedzy na temat rozwoju świadomości, uczuć i wszystkiego co z tym związane
|
Cz kwi 17, 2008 11:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Sebastian88 napisał(a): Nie mogło życie powstać samo z materi martwej. Kto jest więc stwórcą życia?
a może jakiś argument poza takim:
"bo mi się to w głowie nie mieści"
|
Cz kwi 17, 2008 11:32 |
|
|
|
|
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
A to ciekawe rzeczy piszesz, bo na biologii uczyli mnie właśnie takiej teorii, że mogliśmy powstać z "zupki".
Sam przeczysz wszystkiemu dookoła i nie wciskaj nam bredni.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Cz kwi 17, 2008 12:42 |
|
|
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: Ma bardzo wiele wspólnego bo trzeba uznać że istniał od zawsze ktoś kto jest początkiem życia na ziemi, czyli nazwijmy go po prostu Bóg. Bóg... Ja wolę go nazywać Pierwszym Nieporuszonym Poruszycielem, ponieważ "bóg" kojarzy mi się z obiektem czci, a nie będę czcił np. reakcji chemicznej, w której powstało życie lub świat. Kod: Nie mogło życie powstać samo z materi martwej. Kto jest więc stwórcą życia?
A z czego powstają związki organiczne, jak nie z nieorganicznych? Materia martwa jak najbardziej mogła "zrodzić" życie.
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
Cz kwi 17, 2008 16:32 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Sebastianie88, czy wiesz co to są stalaktyty i jak powstają?
Jeżeli nie, to przeczytaj tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stalaktyt
A teraz udowodnię Ci że nie prawda jest, że stalaktyty nie powstają z węglanu wapnia wytrącanego z kapiącej wody. Otóż puszczę po kropli wodę z węglanem wapnia i poczekam tydzień. Nie wytworzą się stalaktyty, wobec czego mogę stwierdzić, że geolodzy się mylą.
A teraz zastanów się, dlaczego to doświadczenie jest g...o warte.
|
Cz kwi 17, 2008 16:44 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
miało być, że udowodnię, że nie prawdą jest, że stalaktyty powstają z CaCO3
|
Cz kwi 17, 2008 16:47 |
|
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
dobry_dziekan napisał(a): A to ciekawe rzeczy piszesz, bo na biologii uczyli mnie właśnie takiej teorii, że mogliśmy powstać z "zupki". Sam przeczysz wszystkiemu dookoła i nie wciskaj nam bredni.
A była to ogórkowa czy pomidorówka?
Jakiś czas temu była audycja na Discovery właśnie o tej zupce, jak to z materii nieożywionej powstaje najpierw RNA a później DNA, wszystko się niby zgadza, ale czy życie na pewno powstało samo, ot tak sobie, na drodze czystego przypadku? A może życie we wszechświecie jest jednak bardziej powszechne niż nam się wydaje, ponieważ powstanie życia determinuje coś bardziej wewnętrznego bardziej podstawowego, zapisanego już w samej strukturze atomu. Dla czego jedne cząsteczki się lubią i łączą ze sobą, a inne wręcz przeciwnie, nie znoszą się nawzajem, a jeszcze inne potrzebują katalizatorów aby się połączyć w molekułę. Czy nie jest to pewnego rodzaju pamięć, nazwijmy ją „cząsteczkową”, a pamięć to jedna z cech świadomości, czyż nie?
Czy Bóg stwarzając świat nie mógł zapisać w strukturze atomu od samego początku nakierowując materię (najpierw nieożywioną) na życie przecież jedno nie wyklucza drugiego.
Przecież nikt nie może być pewnym, czy to co obserwujemy to jedynie skutki przyczyny głębszej. bardziej wewnętrznej
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
So kwi 19, 2008 19:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
buscador, ale bełkot . Jezu, chemii nie miałeś w szkole. Co to miało być chemifiction?
Cytuj: Dla czego jedne cząsteczki się lubią i łączą ze sobą, a inne wręcz przeciwnie, nie znoszą się nawzajem, a jeszcze inne potrzebują katalizatorów aby się połączyć w molekułę. Czy nie jest to pewnego rodzaju pamięć, nazwijmy ją „cząsteczkową”
|
So kwi 19, 2008 20:13 |
|
|
hans91
Dołączył(a): N kwi 06, 2008 15:38 Posty: 16
|
Re: Czy Ateiści są zmuszeni wierzyć w zabobon abiogenrzy?
Sebastian88 -tylko w takim razie każdy przeczy, bo jeżeli Bóg istnieje, to albo powstał samorzutnie, albo coś go stworzyło. Ihmo lekko bezsensowny i nieprzeanalizowany zarzut wobec ateistów.
|
So kwi 19, 2008 21:39 |
|
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Rita, przecież nie miałem zamiaru wchodzić tu w szczegóły samej chemii i reakcji chemicznych a jedynie użyłem pewnych metaforycznych zwrotów, których oczywiście jak zwykle nie zrozumiałaś. Bełkot? Być może, ale dla tych którzy sądzą że życie to jedynie czysty przypadek oraz pewna forma białka
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
So kwi 19, 2008 22:20 |
|
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Sebastian88 !
Cytuj: Ma bardzo wiele wspólnego bo trzeba uznać że istniał od zawsze ktoś kto jest początkiem życia na ziemi, czyli nazwijmy go po prostu Bóg.
Dlaczego Ktoś ?
Wszelkie obserwacje wskazują na to , że Wielki /wybuch [ WW ] , stanowiący początek czasu i przyczynowości , nie nosi cech świadomości .
Życie na ziemi [ czy gdziekolwiek indziej we wszechświecie ] jest zaś wynikiem nie wykazujących świadomości praw stanowiących nasz a rzeczywistość [ czy wciąż trwajacy WW ] .
_________________ -p => [ p => q ]
|
N kwi 20, 2008 10:14 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Rita, przecież nie miałem zamiaru wchodzić tu w szczegóły samej chemii i reakcji chemicznych a jedynie użyłem pewnych metaforycznych zwrotów
Taa, metaforycznie niestety dowiodłeś, że nie znasz pojęć chemicznych. Nic dziwnego, że nie potrafisz sobie wyobrazić, żeby życie mogło powstać w prazupie, skoro nie znasz praw chemii ani biochemii. Jak bym nie miała tej wiedzy to też pewnie doszukiwałabym się ingerencji z kosmosu. A poza tym, życie to nie białko. Już raczej DNA
Powiem Ci jedno. Jeżeli chcesz wiedzieć dlaczego jedne cząstki się przyciągają, a inne odpychają, to po prosu weź do ręki podręcznik z chemii ogólnej i sobie przeczytaj, zanim zaczniesz przypisywać atomom świadomość. Może wtedy zaczniesz coś kumać z tych programów na Discovery...
|
N kwi 20, 2008 10:57 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|