Kliknijcie tu:

> Plan mojej rodzinnej wsi <

a jak się otworzy wpisz nazwę ulicy, czyli słowo Partyzantów w pole po lewej u góry planu - zostanie ona znaleziona i zaznaczona na planie takim różowawym kolorkiem.

Kliknijcie parę razy w minusik (po lewej u góry planu) tak aby cała Al. Partyzantów była widoczna na planie. Zaczyna się ona na zachodzie od ul. Centralnej i biegnie mniej więcej na wschód aż do stacji PKP i jeszcze kawałek dalej za wiadukt na trasie linii kolejowej Warszawa – Lublin

Jeżeli przyjedziecie pociągiem, to zaraz po wyjściu z budynku stacji zobaczysz taka tablicę:



Wychodzicie z placyku przed stacją, wchodzisz na Al. Partyzantów i skręcacie w prawo w kierunku centrum mojej wsi

Po prawej stronie macie ogrodzenie Państwowego Instytutu Weterynarii, w którym między innymi badane są kaczory i inne ptactwo podejrzane o ptasia grypę.
Po kilkudziesięciu metrach dochodzicie do bramy wjazdowej, przy której zobaczycie taką tablicę:



Idziecie dalej. Kolejna posesja to Weterynaryjne Centrum Kształcenia Podyplomowego, a przed nim kolejna tablica:



Przechodzicie na druga stronę ulicy i nadal idziecie w kierunku centrum
Dochodzicie do ul. Mickiewicza, skręcacie w nią w lewo i po parudziesięciu krokach widzicie taką tablicę:



Wracacie do Al. Partyzantów i podążacie nadal w kierunku centrum Zaraz za okazałym gmachem liceum im. Adama Jerzego księcia Czartoryskiego, w którym przed bez mała pół wiekiem nauczono mnie samodzielnego myślenia.
Przecinacie odchodząca w lewo ul Wojska Polskiego, a na skrzyżowaniu widzicie kolejną tablicę:



Eurosceptycy - tak właśnie wygląda realny wpływ członkostwa w Unii Europejskiej
To jest rzeczywistość, a nie to, co śmierdzi z organów oligarchy obywatela ojca R.

.

Gruby, skończysz jak Jutrzenki pokoju, za blogowanie.

Szkoda byłaby z tego wielka, bo rzadkie okazy trzeba przecież chronić jak nakazuje, nomen non omen, Czerwona Księga Gatunków Zagrożonych.

Faktycznie Gruby jesteś reliktem przeszłości....

Tylko nie wiem, czy te przedstawione przez Ciebie tablice maja świadczyć;

a/ poza UE nie buduje się dróg, mostów i nie remontuje pałacyków
b/ gdyby nie UE, Polacy nie mieli b dróg, mostów i pałacyków wyremontowanych
c/ chodziło Ci o same tablice...są piękne

Jezli chodzi o punkt 3 to się zgadzam....tylko ja pytałem co takiego dala nam UE? co samodzielnie jako panstwo suwerenne nie moglibysmy osiagnąc?

Jezli znow napiszesz o drogach itp...spieszę poinformować, ze kraje spoza UE także je posiadaja i to w lepszym stanie.

kosiarz - gdy czyta się Twoje posty, to można odnieść wrażenie, że Ty dawno nie wychylałeś nosa poza swoje pielesze domowe....bo wystarczy pojeździć po Polsce w promieniu 50 km i zmiany na przestrzeni 2004r-2008r widać gołym okiem.

"O kurde! Faktycznie...faktycznie, faktycznie - swietokrzyskie, które przez lata zbierało baty za prowokację UB - pogrom Żydów, w ostatnich latach nabiera wiatru w żagle
Zapraszam do pięknej ziemi kielceckich scyzoryków
O inwewstycjach z funduszy unijnych:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /390341247

Pomyliłeś adresatów, Gruby.
Widzę, że w rewolucyjnym zapale strzelasz już na oślep, do wszystkiego co się rusza, a nie jest różowe lub czerwone.

I rzeczywiście
Przepraszam
Ale czy mam Twój protest rozumieć, że podzielasz moje poglądy, wiec niesłusznie Ci dowaliłem, czy też chodzi tylko o to, że strzeliłem w to samo, ale pod niewłasciwym adresem

Notka ze strony głównej portalu Wiara:

Jakby ktoś nie wiedział, to na tym polega suwerenność państwa polskiego w Unii Europejskiej.

Przed traktatem, bo po traktacie to będzie po ptakach - już nie będą kupować (czytaj: szantażować) tylko dostosują sami nasze prawo do swoich "standardów".

I bardzo dobrze...my Polacy przesiąknęliśmy "kulturą" rosyjską.....przynajmniej ktoś nas zmusi do dbania o czystość, estetykę, ochronę środowiska.
Kościół nie jest w strukturach UE a zanieczuszczanie, nie dbanie o środowiska, zakwalifikował do grzechów ciężkich -
wykroczenie przeciw 5 przykazaniu - "nie zabijaj" - bo niszcząc własne środowisko godzimy w życie.

Stanisław Adam napisał(a):

Notka ze strony głównej portalu Wiara:

Cytuj:

Polska musi pilnie dostosować swoje prawo w zakresie ochrony środowiska do standardów Unii Europejskiej, w przeciwnym razie grozi jej utrata miliardów euro unijnej pomocy - powiedziała agencji Reutera Danuta Huebner.

Jakby ktoś nie wiedział, to na tym polega suwerenność państwa polskiego w Unii Europejskiej.

Przed traktatem, bo po traktacie to będzie po ptakach - już nie będą kupować (czytaj: szantażować) tylko dostosują sami nasze prawo do swoich "standardów".

Pomoc z UE nie jest przeznaczona na pijaństwo, ani nawet na finansowanie pielgrzymek i wycieczek po sanktuariach.

Pomoc jest między innymi po to, aby wydobyc nas z zacofania i podciagnąć do standardów bardziej cywilizowanych krajów

Słyszałeś o gen. Sławoju Składkowskim

On też uczył nasz narodek, że najwyższy czas przestać chodzić s..ć za stodółkę.
A co bardziej opornych uczył od d.pej strony - nie dosłownie, a własnie perswazja finansową

Dziękuję. Dotąd tylko się domyślałem, a teraz już wiem gdzie masz wolność (zwaną też suwerennością) Polski.
Wcale mnie to nie dziwi. Tradycję w zapraszaniu obcych do robienia porządków mamy wielowiekową.
Xiążę POniński nie musi się w grobie przewracać - ma godnych siebie następców.

Poniński to ten z paluchem na "wont, Reytanie", Aluś.
Zwróć uwagę, na tę toczącą się monetę - srebrnik - między lagą a jego lewym butem.


Mówisz, że już potrafimy rozmawiać z cywilizowanymi ludźmi z Europy tylko na klęczkach?
Przyznaję, coś w tym jest.
Ale, mów Alus za siebie, dobrze?


Podałem tylko przykład. Rozumiem, że wg ciebie we wszystkim mamy taki bajzel, że tylko biurokraci z Brukseli potrafią nas kultury wszelakiej nauczyć.
Pewnie, już kilka razy Hohe Deutsche Kultur przynoszono nam w darze, a my to zmarnowaliśmy. Trzeba spróbować jeszcze raz.


Karygodne niedopatrzenie?
Chyba nie. Przyjdzie czas, że i to cywilizowana Europa naprawi.


Masz rację, strasznie to środowisko kościelne jest zanieczyszczone.
A skoro to grzech, to tym bardziej Europa - w poczuciu cywilizacyjnej misji, ma przecież chrześcijańskie korzenie - musi Kościół z niego wybawić. Oczyścić tę stajnię Augiasza - od parafii, przez kurie, do Watykanu włącznie. Wiadomo, że ryba psuje się od głowy.

Spokojnie, wszystko jest w wieloletnim planie. Rozumiesz, są priorytety.
Na razie przywraca się rodzinie właściwe jej w społeczeństwie miejsce - będzie karać urżędników którym chore sumienie nie pozwala na udzielanie homoślubów.
Przyjdzie czas i na Kościół.

Może nawet tego szczęśliwego czasu dożyjesz?
By smakować owoce - wolności, równości, tolerancji. I wszechogarniającej miłości.
O ile przedtem Europa nie uzna, że stanowisz bezproduktywny balast, że swoją rolę dla Wspólnoty już wypełniłaś i pozwoli ci poddać się - dobrowolnej oczywiście - eutanazji.