AMEN

Tak. My się w tej kwestii zgadzamy, ale to nie znaczy, że temat należy uznać za zakończony, bo chciałbym poznać zdanie osób słuchających rocka/punk/metalu co myślą o nurcie new metalowym?

A., Kamyku, Filippiarz oraz inni muzykujący użytkownicy na tym forum - wypowiedzcie się!!!!!

O, akurat zajrzałem co tu takie poruszenie
Nu metal to taka łatka marketingowa, nie wiem jak dokładnie zdefiniować coś takiego. To racze muzyka z domieszką metalu niż metal.
Rap z metalem to już masę lat temu skrzyżowano choćby w przypadku Anthrax grającego wspólnie z Public Enemy link (1991) na wiele lat przed powstaniem pojęcia "nu metal".
Osobiście bardzo lubię wiele utworów kapel podciąganych pod NU - Linkin Park, Korn i takie tam - niektóre ich utwory są naprawdę dobre, choć niekoniecznie nawet mają cokolwiek wspólnego z metalem.

Nie! Po prostu nie mogę w to uwierzyć! Przecież Anthrax jest zaliczany do wielkiej czwórki thrash metalu, obok (dawnej, starej) Metalliki, Slayer i Megadeth. Występował przecież obok tych największych!!! Jak mogli dać tak się zeszmacić, pójść na taką komercję. A wierni fani - nic, dobrze bawią się przy tym. Ale tak bywa z wybitnymi artystami!!!!



A nie uważasz, że jest to po prostu chwyt marketingowy, taka sama zabawa, którą podniecają się dzieciaki słuchające np Tokio Hotel????

Szeroki u Ciebie ten trash metal - z jednej strony Anthrax i Megadeath a z drugiej Slayer... szczególnie tego ostatniego nie wymieniłbym jako trash, ale nie czepiajmy się szczegółów.

Co zaś Anthraxu - grał zawsze swoje. Dopiero potem pojawiło się coś jak "NU metal" ale to nie zmienia faktu, że Anthrax to Anthrax. I to, że pod komercyjne i marketingowe pojęcie można podciągnąć też jego muzę nie zmienia tego, jak genialna jest ta muza Także tutaj akurat nie rozumiem Twojego oburzenia.

A co do chwytu - tak. Dzieciaki potrzebowały muzyki, ale jednocześnie muzyki zbuntowanej. Trzeba się podciągnąć pod metal, bo to jest metal. Bo to "awangarda". Ale pod death - no ni cholery się nie da. Black też nie pasuje. Więc trzeba stworzyć nową kategorię i zebrać wszystko do jednego worka. Ale można powiedzieć, że się słucha metalu.

Ja zazwyczaj zadaję takie pytanie: a wiesz co to Vader? Judas Priest? Slayer? Yattering? Jak ktoś słucha muzyki klasycznej, to oczywiście będzie znał kilku kompozytorów. Ale jak się mówi, że się słucha metalu, a zna tylko Metallicę i Linkin Park - to mówi to samo za siebie.

To tak jakby powiedzieć, że słucha się muzyki klasycznej i nie wiedzieć, kto to Chopin albo Bach.


Crosis

A do jakiego gatunku gatunku przydzieliłbyś te poszczególne zespoły? Metallica dziś nie gra już trashmetalu, ale pierwsze trzy płyty były jak najbardziej trashmetalowe. Slayer - zdecydowanie trash, ostatnio powrót do korzeni (20 lat po Reign in Blood wydali Christ illusion) w wielkim stylu. Megadeth - nie przepadam osobiście, ale uważam, że grali dość długo dobry trash metal.



Grali dobrze, ale mieli swoje odchyły. Dokształciłem troszkę wiedzę o tym zespole. Okazuje się, że z rapem eksperymentowali już w latach 80-tych, na albumie Among The Living, który ukazał się w marcu 1987 poprzedzony wydanym miesiąc wcześniej singlem I'm The Law. Odnióśł wielki sukces. A istotną rzeczą dla tego sukcesu były eksperymenty z rapem - utwór I'm The Man. Wszystko po to, aby podbić publiczność. Dla mnie to jest samobójstwo. Nie można mieszać gatunków. Trash to trash.



To się dziś powszechnie nazywa EMO. Moja kochana siostrzyczka się tym zachwyca. Słucha wszystkiego, co jej w ucho wpadnie, ubiera się jak EMo i twierdzi, że jest rockerem

A Linkin Park nigdy, przenigdy nie był zespołem metalowym. To dzieciaki go tak określają



Oczywiście, że wiem. Same znakomitości muzyki metalowej, które nie poddały się komercyjnym naciskom. Przynajmniej ja o tym nie słyszałem

Właśnie z mieszania gatunków wychodzą nieraz najciekawsze rzeczy.

A co do komercji, o której tyle krzyczysz - daj spokój, słuchaj lepiej muzyki, nie zastanawiaj się, czemu została stworzona Mnie to naprawdę nie obchodzi, dopóki jest fajna.

O co Ci chodzi? Zarąbisty kawałek imo. Nawet nie wiesz jak fajnie się przy nim jeździło w THPS2. ;p

Owszem, ale pod warunkiem, że nie jest to hip-hop, techno i inne dzisiejsze badziewia Nie myślcie sobie, że jestem jakiś ograniczony. Nie! Bowiem po za ogólnie pojęta muzyką rockową (różnych brzmień), lubię wybitny, ale to naprawdę wybitny pop, fajnie mi się słucha wymieszanych klimatów poprocka z elementami punku (Green Day) itd. Uwielbiam też dobre klasyczne reggae i bardzo ubolewam nad tym, że ostatnimi czasy zostało tak zbrechtane z tą prymitywną muzyką, jaką jest hip-hop.

Hh jest prymitywny to fakt, ale nie zawsze. 90% tego co dzieciakom serwują gó.wna pokroju MTV lub Vivy to badziewia, w których Murzyni (tak kuźwa MURZYNI, nie Afroamerykanie, jak mnie to wkurza) obracają się w towarzystwie roznegliżowanych i chętnych na wszystko panienek. Po tych teledyskach widać, że jest to muzyka niskich lotów, która bez takich zabiegów by się po prostu nie sprzedała. A jeszcze śmieszniejsi są polscy spece od hh, którzy próbują to nieudolnie naśladować. Cóż.

Ale ja mam jednego polskiego faworyta w dziedzinie hh - Łona. Gość ma dystans nawet do siebie, fajne teksty, luźne, mądre i przemyślane. Reszta przy nim naprawdę się chowa. Zresztą posłuchajcie jak macie ochotę:

http://www.wrzuta.pl/audio/9LJWCjEFE3/l ... optymistow
http://pazi.wrzuta.pl/audio/e3hb8i7yRZ/lona_-_rozmowa
http://mroooffka.wrzuta.pl/audio/566ZTC ... 1sza_plyte a to fajny kawałek o typowym polskim hh ;]

Ja bardzo lubię meksykańską "Control Machete" - to jest tez niezły HH. Chyba nawet czasem używają przesterowanych gitar jako podkładu...

z hh, jak i w przypadku innych gatunków, do mainstreamu przedostaje się bynajmniej nie to, co najciekawsze. Kiedyś ktoś mi pokazywał całkiem sporo fajnych rzeczy. Nie pamiętam ich, bo to jednak nie dla mnie, ale zmieniłem nieco znadanie na temat tej muzyki.

Nu-metal? Chyba puszcze bełta.
Nazywanie tej muzyki metalem, to tak jakby nazywac parówke mięsem.

Mieszać gatunki- ok. Ale z głową. Dla mnie są gatunki, których mieszać się nie powinno. A przynajmniej większość nie powinna tego robić, bo wychodzi z tego jeden, wielki, parujący kawałek sami wiecie czego.

Dobre porównanie



Jakie to wg Ciebie gatunki, które można mieszać z głową i jakich się mieszać nie powinno? Metal z rapem? Reggae z hh (zwany Regga?)

Ponieważ to temat o metalu, to tylko do tego się ogranicze:
Mieszać nie można z techno i hh. Pierwsze to chyba oczywiste, a drugie- niestety 95% (pi razy drzwii) to po prostu shit. Też z disco, ani disco polo nie można.

Z czym można? Przede wszystkim muzyką klasyczną. Z tego wychodzą dobre rzeczy. Wydaje mi się, że w połączeniu z "ambitniejszą" muzyką elektroniczą też mogłoby brzmieć całkiem, całkiem. Nigdy nie słyszałem połączenia z jazzem, ale mam co do tego mieszane uczucia...

Najlepiej metal mieszać z metalem