Idiota, myslalem ze mowisz powaznie, bo jak tak czytam niektore tematy to bym sie nei zdziwil jakby ktos tka na serio napisał daltego zadałem to pytanie

pozdrawiam

Spragniony

CO do ogrodu oliwnego,powiedzmy sobie ze przez swiat przewineło sie bilion ludzi, tych co NAPRAWDE kochaja ciebie jest 1 % a reszta to grzesznicy a ty ich wszystkich kochasz miloscia niespotykana i jestes najslabszy ze wszystkich urodzonych i przez kilka godzin odczuwasz tą bilionowa nienawisc,obojetnosc, a Bóg cie zostawil z tym sam.Trudno to sobie wyobrazic?

Boze moj boze czemus mnie opuscil? Tutaj macie dowod slabosci Jezusa na potwierdzenie powyzszego.

Kilka dni potrzeba bylo aby na pytanie o modlitwe w Ogrodzie oliwnym znalesc sensowna´ odpowiedz . Oto ona:
Jesli ktos mysli ze Judasz dzialal sam - to blad. Zbyt wazna osoba byl Jezus aby w chwili proby jego pochwycenia uderzyc w proznie . Po wyjsciu Judasza uczniowie wraz z Jezusem mogi udac sie gdziekolwiek . Nic nie wskazuje na to ze Judasz byl poinformowany gdzie sie udadza . Do tego potrzebny byl ktos kto bedzie sledzil Jezusa Kto to byl ? Mysle ze zaden z apostolow . W chwili gdy Jezus oddalil sie na modlitwe jego"cien" poszedl za nim - mogl przeciez myslec ze Jezus chce uciec - to on slyszal modlitwe Jej tresc byla na tyle sensacyjna ze utrzymanie jej w tajemnicy nie mialo by sensu - Przeciez ten co mianuje sie Bogiem ma normalnego stracha . Czy modlitwa przekazana zostala w orginale raczej watpliwe : informator mogl cos dodac - uczniowie upiekszyc . Nie wiadomo - wiadomo jednak ze ta modlitwa mogla miec miejsce

Nic nie zostalo tutaj wyjasnione Dwie natury Chrystusa: Boska i Ludzka - skoro istnialy w Nim jednoczesnie - to oczywiscie musial byc swiadom tego, ze jest Bogiem.

"Boze moj, czemus mnie opuscil" da sie logicznie wyjasnic tylko jezeli przyjmiemy, ze bedac czlowiekiem nie byl swiadom tego, ze jest Bogiem.

Czy ktos ma jakis inny pomysl na interpretacje tematu?

Wielu mistyków doświadczało "nocy ciemnych" - duchową pustkę, uczucia braku Boga.

Być może cierpienia Pana Jezusa na krzyżu miały wymiar nie tylko fizyczny ale i duchowy. Coś w rodzaju takiej właśnie "nocy ciemnej"?

Fajny tekst znalazłem o tym właśnie na Opoce:

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/H/HX ... ek_11.html

Paragraf "samotność", w następnym jest świetnie wytłumaczone, dlaczego te słowa nie świadczą o załamaniu czy zwątpieniu, a wręcz przeciwnie.

I drugi - na wiara.pl :

http://liturgia.wiara.pl/?grupa=6&cr=8& ... 1115658648

Te linki sa bardzo ciekawe ale wcale nie wyjasniaja tematu

Myślę, że Jezus mógł na krzyżu się zorientować, że sprawa zbawienia, choć bardzo piękna, romantyczno-mistyczna to jednak raczej szczęśliwie się nie zakończy. Szkoda, że tak późno bo miał chłopak potencjał by coś w życiu osiągnąć. A tak, została mu tylko pośmiertna sława.

Racja. Mógł nawet doprowadzić do upadku imperium Rzymskie.
Niestety, Rzym przejął pałeczkę.
Zatrzymało to trochę rozwój cywilizacji...
Szkoda.

A swoja drogą, szkoda, że pomiędzy czasami Jezusa a współczesnością przydarzyło się średniowiecze. Może gdyby Rzym trwał dalej dowiedzielibyśmy się o Nim czegoś z bardziej obiektywnego źródła niż bliskowschodnie bajeczki.

Nic nie szkodzi. Mamy przecież obiektywnego bliskoforumowego rysia, który wie wszystko o Jezusie

proponuje film "ostanie kuszenie Chrystusa" pomimo dwoch dokdlnei watkow heretyckich czyli teog ze Chrytsus gzrezszyl i teog ze chcaila umrzec na krzyzu , film ejst bardzo dobry i pokazuje cos o czym sie mowi w telogii, ze na Krzyzu Chyrtsu przeszedl ostanie, najciezsez sztanskie kuszenie- byl czlowiekiem i Bogiem, ale by byc w pelni czlowikiekm pozbawil sie boskiej mocy, jaka jest wszechwiedza- gdyby mial pewnosc ze zmartwychwstanie to jak pislam, calosc bylaby szopka... a Chyrtsu umarl napwrde...i mysle ze cieprial glownie psychicznie, duchowo,gdyby wiedzial ze zamrtwychwsinie byloby "Tylko" cieproien fizyczne,,,

Cytuj:

ale by byc w pelni czlowikiekm pozbawil sie boskiej mocy, jaka jest wszechwiedza- gdyby mial pewnosc ze zmartwychwstanie to jak pislam, calosc bylaby szopka... a Chyrtsu umarl napwrde...i mysle ze cieprial glownie psychicznie, duchowo,gdyby wiedzial ze zamrtwychwsinie byloby "Tylko" cieproien fizyczne,,,

Czyli jednak byl wtedy tylko czlowiekiem...?

Ale jakze Bog moze przestac byc Bogiem?

Jaki problem dla Boga , aby w Piśmie Świętym znalazł się tekst którego nikt nie słyszał ?

No nie, to już przegięcie.

Tak to sobie można wszystko wytłumaczyć bo co dla Boga jest niemożliwe? Ojciec Rydzyk jest wzorem dobrem człowieka chociaż nie jest. Jeśli kto odpowie ze to sprzeczność to można odpowiedzieć ze co to za problem dla Boga aby Rydzyka takim i takim uczynić jednocześnie.

Żegnaj logiko.

Nie ma problemu - teoretycznie wszystko jest mozliwe . Tak to juz jest ze tam gdzie logika nie wystarcza trzeba odwolac sie do sil wyzszych i sprawa jest jasna . Niestety coraz czesciej Kosciol cofa sie albo ucieka do mistyki. Po dyskusji doszlismy jednak do wniosku ze mozliwe jest aby ta modlitwa miala miejsce i jej tresc byla znana - Jezus wg. logiki musial byc szpiegowany w Ogrodzie Oliwnym . Trudno dopuscic mysl ze Judasz idac po ludzi majacych pochwycic Jezusa pozostawil Go bez nadzoru .Uczniowie wraz z Jezusem mogli udac sie gdziekolwiek- i szukaj wiatru w polu