Dlaczego Bóg wystawia człowieka na próbę? Na to pytanie znam odpowiedź teologów, ale weźmy pod uwagę taką informację: Bóg jest wszechwiedzący, czyli wie absolutnie wszystko.

Dlaczego więc wystawił człowieka na próbę, jeśli może jedną myślą otrzymać odpowiedź na to, jak każdy człowiek zachowałby się w każdej z możliwych sytuacji życiowych.

Pisząc o próbie, mam na myśli oczywiście życie ludzkie które decyduje o tym gdzie dusza trafi po śmierci.

Życie ludzkie nie decyduje o tym, gdzie dusza trafi po śmierci.

Bóg wystawia na człowieka na próbę nie po to żeby się czegoś o nim dowiedzieć, ale żeby człowiek się czegoś dowiedział.

może zrobił to z miłości do człowieka, dając mu szanse na życie, na czucie, myślenie, robienie... ?
może to jest bardziej sprawiedliwe?

Wiesz ilu jest ludzi, którzy nienawidzą Jezusa Chrystusa i tego co dla nas uczynił ? Mnóstwo.

Żaden bóg nie wystawia człowieka na próbę.
Na próby wystawia nas nasze życie, nasz los, przypadek, okoliczność i inni ludzie, wreszcie my sami.

W tym wątku zakładam, że Bóg istnieje i to on zdecydował o tym, że skutkiem jego decyzji będzie działanie na życie ludzkie czynników które wymieniłaś.

Bóg jest Potężny i potrafi "coś" o czym człowiekowi nigdy by się nawet nie śniło.

Wyobraź sobie że jesteś pracodawcą. Wywiesiłeś ogłoszenie.. no i przychodzi ktoś. Legitymuje się wymaganym dyplomem mgr albo inż. Co świadczy o tym ze dziedzina nie jest mu obca.. Możesz go przyjąć od razu. Jednak na początek dajesz mu jakieś próbne zadanie, żeby się przekonać czy będzie dobrym pracownikiem.. Czy może całe studia przespał..

Ażeby sprawdzić jego wytrwałość perfidnie zarażasz go nieuleczalną chorobą, wpychasz pod samochód albo zabijasz połowę jego rodziny. Ciekawe jak sobie poradzi?

To porównanie nie jest dobre, przynajmniej w przypadku Boga.
Powinno wyglądać tak:

Jesteś pracodawcą. Przychodzi ktoś z ładnie wyglądającymi papierami, a Ty chcesz go sprawdzić i masz dwie możliwości:

1. Zamknąć oczy i zobaczyć tego "ktosia" jak wykonuje to zadanie, jak wykonuje inne, i jeszcze inne, i kolejne kilkaset. Czy zmieniając warunki pogodowe ten ktoś przychodzi zawsze punktualnie. Widzisz wszystkie warianty i stwierdzasz czy się nadaje, czy też nie.

2. Przeprowadzasz rozmowę i sprawdzasz tylko kilka rzeczy zamiast wszystkich możliwych.

Pracodawca wybiera opcję 2, zamiast 1. Przyjmując, że obie opcje pochłaniają taką samą ilość energii życiowej pracodawcy.
Dlaczego?

Przez niektórych przemawia szatan. Często przez kobiety.

Dla mnie próby (cierpienia) są po to, bym mógł doświadczyć (pojąc, dotknąć, zobaczyć) sens istnienia - to znaczy Miłości.
Próba najczęściej nie pokazuje co mogę, ale że nie jestem w stanie sam...

A mnie ciekawi na jakie próby Bóg wystawia aniołów przecież też ich kocha...

Po pierwsze: przyjmij próby to się dowiesz.

Po drugie: jeśli już pytasz to zapytaj Boga, bo On jest najbardziej kompetentny do udzielenia tej odpowiedzi.

Aby o tym co wie Bóg dowiedział się też człowiek.