Więc jeśli widzisz jakieś nieścisłości w Biblii to pamiętaj o tym.

Podsumowując: opierając się na pewnych fragmentach Biblii tworzysz swoje wyobrazenie Boga, a następnie inne fragmenty,które do niego nie pasują uznajesz za ...'nieścisłe' ?

Fajnie.

Człowiek jest omylny ale nie do tego stopnia aby się cofał,weź np.cywilizację ,mimo błędów i pomyłek idziemy do przodu. Większość Bibli jest zrozumiała ,natomiast jak sam zauważyłes ludzie są omylni więc Bóg dopuścił kilka procent zwątpienia . Ale nie można pdważać 1000 stron jeśli nie podobają ci się dwie strony.

Ok, a mógłbyś mi teraz wreszcie odpowiedzieć-czy w czasach konkwisty, tudzież wypraw krzyżowych w twoim mniemaniu był papież,czy go nie było?

Nie można tego wykluczyć.

tak powściągliwie? no kurcze, gość podżegał do wojny i tak dalej,jawnie sprzeciwiał się prawu Pana, czyli-po Twojemu-nie wierzył,choćby sam był może i o tym przekonany. hmmm, to chyba niewielu w istocie było tych papieży,prawda?

Być może, wiesz ludzie nie są idealni.

Zauważyłem.

Jezus nauczał jak zbliżyć się do ideału . Myślę, że to dobra droga.

zależy jak zdefiniujesz ideał

Idealnie.

Dla Seweryna ideałem jest Jezus. ale to Seweryn musiał najpierw ocenić czy jest ideałem albo uznać czyjąś ocenę.

Jeśli dla R6 Jezus nie jest ideałem , to R6 musiał uznać, że nie jest ideałem albo przyjąć czyjąś ocenę.

Czyli jak do cholery ?

Przecież pisze wyraźnie