Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 14:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Dlaczego nie stosowanie przezerwatywy może być grzechem? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
niktszczególny napisał(a):
Różne źródła różnie podają. Na przykład to podaje inaczej:
http://www.antykoncepcja.com.pl/skutecznosc.htm

Tu są dość dokładne informacje nt badań:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Naturalne_ ... ie_rodziny

niktszczególny napisał(a):
Polecam kurs rachunku prawdopodobieństwa

Tak, wiem o co Ci chodzi. Ale ja po prostu nie chcę stosować prezerwatyw (ani innej ak). A NPR daje jak dla mnie duże prawdopodobieństwo, żeby dzieciaki przyszły w odpowiednim momencie.

_________________
arcarc


Pt kwi 25, 2008 8:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Przepraszam, ale nie wiem o co Ci chodzi?

Ja wiem co to jest NPR z teorii i praktyki a strona, którą tu podajesz nic nowego nie wnosi. W szczególności nie przedstawia porównania skuteczności metod antykoncepcyjnych, wspominając jedynie, że nowoczesna NPR może być skuteczniejsza od większości z nich. Czego nie zamierzam poddawać w wątpliwość. Może. Tak też właśnie napisałem, podając jedno jedyne źródło według którego jest inaczej. I to wcale nie jakieś bardzo istotne źródło. Czujesz się autorytetem w tej dziedzinie i zamierzasz przenieść dyskusję na poziom ekspercki? Wymiękam, nie czuję się tu ekspertem. Wypowiadam swoje zdanie i tyle.

A co do prawdopodobieństwa to nie ma co dyskutować. Tobie odpowiada powiedzmy 95% a ja chciałbym 99,8%, rzecz indywidualnych upodobań.

PS Czy tabela na dole podanej strony to skuteczność metody antykoncepcyjnej czy wręcz odwrotnie? Biorąc pod uwagę nazwę metody ktoś mógłby przyjąć, że chodzi o prawdopodobieństwo ZAJŚCIA w ciążę, kiedy się tego chce...


Pt kwi 25, 2008 9:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Ja też nie czuję się ekspertem. Też nie chciałem się wykłócać. Ty podałeś jedno źródło, ja podałem drugie inne. Wybacz, ale nie miałem złych intencji.

niktszczególny napisał(a):
PS Czy tabela na dole podanej strony to skuteczność metody antykoncepcyjnej czy wręcz odwrotnie? Biorąc pod uwagę nazwę metody ktoś mógłby przyjąć, że chodzi o prawdopodobieństwo ZAJŚCIA w ciążę, kiedy się tego chce...


Moim zdaniem skuteczność naturalnych metod planowania rodziny (z nazwy) powinno być powodzeniem planu niezależnie jaki ten plan jest. Czyli niewiele ktoś mógłby się pomylić.

_________________
arcarc


Pt kwi 25, 2008 9:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
No nie do końca.
Jeśli zapytam w jakie dni mam się kochać, żeby mieć dziecko to nie jest to samo pytanie co w jakie dni mam się nie kochać, żeby go nie mieć.
Na każde z tych pytań dostanę inny przedział i przedziały te nie będą komplementarne.
Metoda musi być wypracowana dla obu tych wariantów (na przykład dla wariantu antykoncepcyjnego biorąc pod uwagę czas żywotności plemników, co nie jest aż tak istotne w wariancie "koncepcyjnym")
Wydaje mi się, że moje pytanie było jednak zasadne.


Pt kwi 25, 2008 10:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Dobrze. Ja powiedziałem z czym mnie się kojarzy skuteczność NPRu (tak z nazwy). Ktoś sobie może pomyśleć tak jak ja. Ktoś inny może pomyśleć, że to prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Ktoś nastepny jeszcze sobie pomyśli, że to chodzi o planowanie płci. Jednak oboje zapewne wiemy, że chodzi o prawdopodobieństwo nie zajścia w ciążę. Czy widzę tu nieścisłość? Raczej nie.

_________________
arcarc


Pt kwi 25, 2008 10:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
andrea napisał(a):
arc - oczywiscie że da się leczyc takie sprawy, ale ja nie mówię że mąż na 100% mnie czymś zarazi tylko, że czasem przynosił z basenu grzybicę i że znów może byc chory, ale nie musi... to jest takie gdybanie troszkę.... po prostu ostatnio on nic nie zauważył, że zachorował dopiero jak ja zachorowałam i wtedy: antybiotyk i inne leki, których teraz nie mogę stosować...

tabl. antykoncepcyjnych nie stosuje się jako lekarstw... to są środki mające zapobiegać poczęciu ale nic nie leczą !! ale może są lekarstwa które działają jak środki antykonc. ale to raczej "skutek uboczny" leczenia, a nie cel...


O tym właśnie mówiłem, bo bywa, że kobieta musi zażywać pigułkę hormonalną, której efektem ubocznym jest działanie antykoncepcyjne.
A Ty jesteś w ciąży, więc to czy prezerwatywa będzie czy jej nie będzie nie ma znaczenia, bo nie stosujesz jej by przypadkiem nie doszło do kolejnej ciąży (przeciez nie ma takiej możliwości), ale z innego względu. Więc jak tu mówić o antykoncepcji?

_________________
arcarc


Pt kwi 25, 2008 12:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Słusznie. Mam nadzieję, że istotnie KK nie zakazuje użycia prezerwatywy tylko antykoncepcji z użyciem prezerwatywy.


Pt kwi 25, 2008 15:42
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 14, 2007 19:52
Posty: 103
Post 
zabezpieczanie sie.. to jest odpowiedzialność.. kochanie sie z kimś to coś naturalnego a jezeli nie stać pare na dziecko bo nie mogloby one wychowywac sie w godnych warunkach to zabezpieczenie sie czymkolwiek jest jak najbardziej odpowiedzialne..

KK boi sie wszystkiego co nowe.. weszły prezerwatywy to są teraz złe i używanie ich jest grzechem.. tak samo z tabletkami.. KK najchetniej zostałby w średniowieczu bo wtedy ludzie byli głupiutcy i szli za kościołem jak zahipnotyzowani.. a niestety religia jest teraz najlepszym sposobem manipulacji.. nikt nie udowodni ze nie ma Boga wiec najłatwiej na Niego robić ludzi w JAJO.

Komputery tez niedawno wynaleziono.. ciekawe kiedy kościół uzna ze korzystanie z niego jak i z internetu to grzech.. wiecie ze od internetu mozna sie uzależnić?
ODPOWIEDZCIE
czy uzależnienia nie są grzechem?


So maja 03, 2008 19:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
IvySmall napisał(a):
Komputery tez niedawno wynaleziono.. ciekawe kiedy kościół uzna ze korzystanie z niego jak i z internetu to grzech.. wiecie ze od internetu mozna sie uzależnić?
ODPOWIEDZCIE
czy uzależnienia nie są grzechem?
Każde uzależnienie jest szkodliwe ,czy to od komputerów ,czy to od seksu.Dlatego być może jest grzechem .Stosowanie środków antykoncepcyjnych ,też jest szkodliwe .Urzywanie gómek też jest szkodliwe ,bo naturalnie to powinniśmy sie mnożyć na potęgę bez zachamowań ,tak jak kiedys w buszu,wtedy nie było grzechów ,zabijanie rywali też nie było niczym złym i było to naturalne .Pytanie tylko ,czy my nadal żyjemy w buszu ,bo według mnie -TAK .


N maja 04, 2008 18:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL