Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 17:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 194 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 13  Następna strona
 Seks przed ślubem wg Biblii 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Ups! Przepraszam za ten błąd ort :oops:

Cytuj:
Jeśli więc pójdziesz się miziać do innej to popełnisz cudzołóstwo.

Nie. Cudzołożyć możesz tylko w wypadku, jeśli masz żonę. Przynajmniej tak wynika z Biblii, więc jeśli tak wynika z Biblii to w zdradzie narzeczonej nie ma nic złego. (Czy tego chcesz czy nie, tak wynika z Biblii. Kropka:D)

_________________
arcarc


Pn maja 05, 2008 12:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Narzeczona to przyszła żona, dlatego imo jest to również cudzołóstwo. Zresztą nawet jak to jeszcze nie będzie narzeczona to jeśli jest prawdziwa miłość to zdrada będzie cudzołóstwem, nie potrzebny do tego jest ślub.

Zdrada to zdrada.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn maja 05, 2008 13:18
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 14, 2007 19:52
Posty: 103
Post 
arc moim zdaniem na siłe wrecz starasz sie doszukiwać w tym cudzołóstwie takiś kruczków.. prosze Cię.. cudzołóstwo czyli zdrada małżonka.. no dobrze.. no jak powstawał ten termin to nie bylo czegoś takiego jak bycioe ze sobą na stale bez ślubu.. ja przyjmuje ze nie cudzołóż to nie zdradzaj małżonka co można ztranslejtować na nie zdradzaj stałego partnera i wszystko jasne.. z czym masz jeszcze problem?
Cudzołożenie odnosi sie do zdrady.. juz pominmy kogo.. bez wzgledu czy to moj mąż juz, czy narzeczony czy chlopak rozumiem przez to ze mamy go NIE ZDRADZAĆ i tyle.. ale w tym terminie na pewno nie ma nic o współżyciu przedmałżenskim ani o masturbacji ani o myślach erotycznych ludzie!! gdzie Wy do cholery macie WŁASNE myslenie własne zdanie


Pn maja 05, 2008 13:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
Zdrada to zdrada.

... a nie cudzołóstwo, bo cudzołóstwo to zdrada żony/męża. A prawie żona to nie żona.

IvySmall napisał(a):
z czym masz jeszcze problem?

Ja nie mam problemu. Ja uważam, że nie cudzołóż ma szerszy kontekst niż zdrada małżeńska. Tylko, że jeżeli trzymać się sztywno (jak to większość robi), że cudzołożyć = zdradzać w małżeństwie, to trzymać się konsekwentnie.

_________________
arcarc


Pn maja 05, 2008 14:37
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 14, 2007 19:52
Posty: 103
Post 
To trzymaj sie konsekwentnie ze cudzołozenie to ZDRADA i nic wiecej..

W takim razie nie ma nic zlego w seksie przedmałżeńskim.. a przynajmniej jest to sprawa indywidualna..


Pn maja 05, 2008 15:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 11:29
Posty: 188
Post 
Kochani, jeśli ktoś już sobie założył, że cudzołóstwo oznacza w Biblii zdradę małżeńską to jest to zdrada małżeńska i koniec. Nie rozszerzamy tego kontekstu na zdradę narzeczonego, dziewczyny, prawie żony itp. Tylko trzymamy się konsekwentnie jak ktoś już to zaznaczył wcześniej.

Bo to już wydaje się absurdalne, że uznajemy, że cudzołóstwo to tylko zdrada małżeńska więc według Biblii seks przed ślubem jest dopuszczony, ale jak już jest dopuszczony to mamy się nawzajem nie zdradzać (nie zdradzać dziewczyny czy chłopaka) bo to już cudzołóstwo.

I możecie mieć różne poglądy na ten temat ale nie mieszajcie tu kontekstów religijnych! Jeśli uznacie, że seks przed ślubem jest dobry, bo nie jest zabroniony w Biblii to nie mówcie że religia powinna traktować zdradę niemałżonka jako cudzołustwo czy w ogóle zdradę bo o tym tym bardziej nic nie ma w Biblii.


Pn maja 05, 2008 15:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Cytuj:
Bo to już wydaje się absurdalne, że uznajemy, że cudzołóstwo to tylko zdrada małżeńska więc według Biblii seks przed ślubem jest dopuszczony, ale jak już jest dopuszczony to mamy się nawzajem nie zdradzać (nie zdradzać dziewczyny czy chłopaka) bo to już cudzołóstwo.


Dokładnie o to mi chodziło, happy125. :D

_________________
arcarc


Pn maja 05, 2008 15:45
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 14, 2007 19:52
Posty: 103
Post 
widocznie nie jestem na tyle utalentowana zeby zobaczyć związek miedzy cudzołóstwem a zakazem seksu przedmałżeńskiego.. albo nie mam tak dobrej wyobraźni jak Wy...


Pn maja 05, 2008 20:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Być może w zrozumieniu mnie pomocny Ci będzie ten oto link: viewtopic.php?t=16244&start=0

_________________
arcarc


Pn maja 05, 2008 20:18
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 14, 2007 19:52
Posty: 103
Post 
a moge prosić inne źródło niż z forum wiara? nawet nie musze tego czytać a wiem juz co przeczytam.. -_-


Wt maja 06, 2008 9:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
monika001 napisał(a):
Gdyby nie oznaczało, wysoce pokrzywdzeni byliby małżonkowie w stosunku do ludzi w innym stanie. Np ksiądz mógłby pożądać bez grzechu - przecież nie jest małżonkiem. A z nauki KK wiemy, że może popełnić grzech códzołóstwa. Uprzywilejowani byliby również wszyscy inni, którzy nie wstąpili w związek małżeński i zmieniają sobie - jak już pisałam - często i gęsto partnerów seksualnych.

Sweetchild napisał(a):
Ja się nie czuje pokrzywdzony, ani wysoce ani nawet nisko. Czy to taki wieki przywilej zmieniać często i gęsto partnerów seksualnych?


Nie o to mi chodziło. Miałam na myśli "uprzywilejowanie" odnośnie niepopełniania grzechu. Gdyby cudzołóstwo odnosić tylko i wyłącznie do małżeństwa, wszyscy w tzw. wolnych związkach mogliby sobie "bezgrzesznie", bez ograniczeń zmieniać partnerów. Tymczasem tak nie jest. Ich również cudzołóstwo dotyczy.

*
A co do seksu przedmałżeńskiego - może i nie ma jasnej wskazówki, takiej wprost"czarno na białym" jak niektórzy by chcieli, jednak jak tu już było zauważone,
w czasach Jezusa:
Cytuj:
Współżycie przed ślubem było traktowane jako zło i nikt nie miał co do tego najmniejszych wątpliwości. Było to oczywiste w świetle obowiązującego prawa, które zezwalało utratę dziewictwa w domu ojca karać nawet śmiercią.


Wt maja 06, 2008 9:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
monika001 napisał(a):
Nie o to mi chodziło. Miałam na myśli "uprzywilejowanie" odnośnie niepopełniania grzechu. Gdyby cudzołóstwo odnosić tylko i wyłącznie do małżeństwa, wszyscy w tzw. wolnych związkach mogliby sobie "bezgrzesznie", bez ograniczeń zmieniać partnerów. Tymczasem tak nie jest. Ich również cudzołóstwo dotyczy.


Ten argument można odwrócić, bo przy definicji cudzołóstwa jako wszelkiego współżycia poza małżeństwem, to małżonkowie stają się uprzywilejowani. Jeśli bowiem para A i para B tworzą trwały związek "do grobowej deski", przy czym para A zawarła małżeństwo a para B nie, to para A może współżyć (ich cudzołóstwo nie dotyczy), a para B współżyjąc będzie stale cudzołożyć.

Para A jest więc wyraźnie uprzywilejowana odnośnie niepopełniania grzechu.


Wt maja 06, 2008 10:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
SweetChild napisał(a):
monika001 napisał(a):
Nie o to mi chodziło. Miałam na myśli "uprzywilejowanie" odnośnie niepopełniania grzechu. Gdyby cudzołóstwo odnosić tylko i wyłącznie do małżeństwa, wszyscy w tzw. wolnych związkach mogliby sobie "bezgrzesznie", bez ograniczeń zmieniać partnerów. Tymczasem tak nie jest. Ich również cudzołóstwo dotyczy.


Ten argument można odwrócić, bo przy definicji cudzołóstwa jako wszelkiego współżycia poza małżeństwem, to małżonkowie stają się uprzywilejowani. Jeśli bowiem para A i para B tworzą trwały związek "do grobowej deski", przy czym para A zawarła małżeństwo a para B nie, to para A może współżyć (ich cudzołóstwo nie dotyczy), a para B współżyjąc będzie stale cudzołożyć.

Para A jest więc wyraźnie uprzywilejowana odnośnie niepopełniania grzechu.


Można. Ale małżeństwo w Biblii, w kontekście. który przyjąłeś powyżej - jest uprzywilejowane, w wielu miejscach w Piśmie Sw. jest mowa o szczególnej "wadze" małżeństwa. Nie ma natomiat nigdzie pochwały wolnych związków i współżycia niesakramentalnego. . Małżeństwo jako "jedno ciało" w zamyśle Stwórcy, wyniesione zostało do godności sakramentu.


Wt maja 06, 2008 10:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
monika001 napisał(a):
Można. Ale małżeństwo w Biblii, w kontekście. który przyjąłeś powyżej - jest uprzywilejowane, w wielu miejscach w Piśmie Sw. jest mowa o szczególnej "wadze" małżeństwa. Nie ma natomiat nigdzie pochwały wolnych związków i współżycia niesakramentalnego. . Małżeństwo jako "jedno ciało" w zamyśle Stwórcy, wyniesione zostało do godności sakramentu.


OK, ale w ten sposób pada rozumowanie typu "nie powinno być uprzywilejowanych".

Poza tym małżeństwo wyniesione zostało do godności sakramentu kilkaset lat po Chrystusie. W czasach Chrystusa i wiele lat potem możemy mówić jedynie o "ślubach cywilnych".


Wt maja 06, 2008 12:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
SweetChild napisał(a):
(...) W czasach Chrystusa i wiele lat potem możemy mówić jedynie o "ślubach cywilnych".


Nie w takim znaczeniu jak dziś.
Cytuj:
W pierwszych wiekach istnienia Kościoła większość pogan, którzy nawracali się na chrześcijaństwo, żyło już w małżeństwie 1. Jednakże ten fakt był traktowany jako coś normalnego. Ich małżeństwa, zawierane według norm albo zwyczajów panujących w tej epoce, wraz z chrztem były włączone do całości życia chrześcijańskiego 2. W ten sam sposób, małżeństwa pomiędzy osobami już ochrzczonymi były zawierane według praw albo zwyczajów ówcześnie panujących. Chrześcijanie korzystali z tych samych zasad, co poganie, aby zawrzeć małżeństwo 3. Ten fakt nie wskazywał jednak, że ich małżeństwa były traktowane jako coś świeckiego. Po pierwsze, świętość małżeństwa była już dziedzictwem całego świata antycznego. We wszystkich religiach starożytnych uznawano małżeństwo jako coś świętego. Po wtóre, dla samych chrześcijan wcielenie Chrystusa miało znaczenie także dla życia małżeńskiego.


Wt maja 06, 2008 14:11
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 194 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL