Pytanie czysto teoretyczne.
Wiadomo, że ksiądz ma możliwość poświęcenia czegoś. Np. jajek, baranka, wody, czy kiełbasy w koszyku, i wielu innych rzeczy również.
Ale czy istnieje możliwość "odświęcenia" czegoś.
Np. gdyby ksiądz wiedział, że poświęcona rzecz, zostanie przez kogoś użyta do jakichś niecnych celów. Czy ma możliwość jej odświęcenia ?

Nie ma takiej możliwości.
Zdarza się, że tak robią szarlatani.

Trzeba umieć odróżnić pobożność od magii. Dana poświęcona (a w zasadzie pobłogosławiona) rzecz ma "moc" tylko wówczas gdy jest ona używana w takim zakresie w jakim zostało to określone w modlitwie pobłogosławienia. Np. jeśli ktoś ma poświęcony medalik-krzyżyk, to ma on jakąkolwiek moc tylko wówczas gdy jest on z wiarą noszony (bo tak nakazuje modlitwa błogosławieństwa) i jeśli ktoś go nosi w uchu jako kolczyk tylko i wyłącznie dla ozdoby i szpanu to nic mu on nie da, a wręcz przeciwnie przynieść mu może szkodę wieczną. Dlatego nie ma czegoś takiego jak odświęcenie. Bo i jest ono nie potrzebne. Jak ktoś niewłaściwie używa czegoś pobłogosławionego to trzeba mu to zabrać

Przypomniało mi to jeden kawał o Jasiu;

Jasio wracał w wielką sobotę z kościoła wraz z mamą i babcią.
-Babciu, czy mogę zjeść jedno jajko? - zapytał
-Nie Jasiu, one są poświęcone.
-To ja zdejmę skorupkę.

Może nie śmieszny ale na podobnej zasadzie myślą niektórzy ludzie

Jeśli chodzi o święcenia rzeczy proponuję zaznajomić się z wiedzą z zakresu sakramentaliów - są skuteczne tylko poprzez wiarę, w przeciwieństwie do sakramentów, skutecznych nawet bez wiary...
z tego co pamiętam z lekcji religii - myślę, że Katechizm poda więcej szczegółów...

A jak miałby ksiądz wiedzieć, co akurat np. będzie sprofanowane

Wróżka

Oczywiście, że "odświęcenie" jest niemożliwe.

Jestem zdegustowana usunięciem mojego posta w tym temacie.

a po co niby odświęcać? a czy np gdy osoba przestanie wierzyć i nie chce być chrześcijanką opłaca się jej odchrzciewać? I tak nie wierzy że to coś daje i rybka czy była ochrzczona czy nie..

podobno niektórzy goście (magowie, sataniści czy inni okultyści) wymyślają sposoby na zdjęcie sakramentów, niektórzy w nie niewieżą, a i tak szukają sposobów ...

sakramenty są niezmywalne i wyciskają na duszy głębokie piętno - wieczne, widoczne szczególnie po śmierci, np. gdyby się tak zdarzyło, ze osoba ochrzszczona, bierzmowana czy kapłan zostanie potępiona to w piekle jest o wiele bardziej dręczona niż osoby, które tych sakramentów nieprzyjęły

Piszesz z własnego doświadczenia ?[/quote]

nie mamy prawa tego osądzać..

a patrząc z punktu widzenia odrzucającego chyba mu to rybka..