No, wiesz co? Na jakiej podstawie stwierdzasz, że jestem leniuchem?
Wyobraź sobie, że codziennie wstaję o 5:30 i zazwyczaj aż do czasu wyjścia na zajęcia kuję materiał, robiąc jedną przerwę czytając forum. Po przyjściu sprawdzam forum i uczę się dalej.

Nieźle pojechane!!!

Aha Katechetyka fundamentalna zdana na 4

rita- przy tamtych jest jeszcze szansa na 8-15 lat. a przy broni palnej nie. w końcu zastrzelenie kogoś jest cięższym przestępstwem, niż zmasakrowanie tępym nożem
tak, też tego nie rozumiem.
bartas, no już się tak nie wkurzaj

No! Żeby mi to było ostatni raz!!!! Ja mam zasadę: najpierw nauka (z przerwami na małe przyjemności) i starać się, aby w terminie pozdawać wszystko, a potem, gdy już wszystko będzie zaliczone - większe przyjemności, tzn imprezy itd.

Tak poza tym uważam, że od tego najlepszy jest czas wakacji a nie rok akademicki kiedy jest materiału od cholery, tak jak teraz u mnie

Dobrze wiedzieć

A ja siedzę sę nad ochroną środowiska w ten weekend, fajnie byłoby dać radę zaliczyć '0" jutro...

Warunek z handlówki zdany

No, już dwa egzaminy za mną Teraz w piątek mam kolokwium z Prawa Kanonicznego, które jest dopuszczeniem do egzaminu czerwcowego z tegoż właśnie przedmiotu Ale dziś odpoczywam Nie dam się zwariować!!!

Heee... e tam. Najważniejsze to nie srać w gacie. Spokój i w ogóle.

...
MATKO JUŻ 5 CZERWCA : O

Dwa za sobą - jeden do napisania.

Wyników - jak dotąd, żadnych (mają być 17 i 23).

No to się wspierajmy nawzajem

No, więc mam już zaliczone

- Prawo Kanoniczne (Normy Generalne) - 4+
- Katechetyka - 4+
- Łacina - 4
- Katolicka nauka o małżeństwie i rodzinie - praca na temat zadania rodziny we współczesnym świecie w świetle encykliki Familiaris Consortio Jana Pawła II - 5

zostało mi:

- Prawo Kanoniczne (Lud Boży, jego nauczanie i uświęcanie)
- Nowy Testament - Teologia św. Pawła

Prawo ochrony środowiska - do przodu

pisalam dzisiaj prawo administracyjne... i jak tego nie zdam, to chyba się pochlastam. w życiu nie uczylam się niczego nudniejszego...
no, a za 10 dni proces karny

A ja nawet polubiłem to prawo kanoniczne, dużo ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Nowego Testamentu jeszcze nie ruszyłem. Jak dobrze pójdzie to jutro po południu, jak skończę w pełni powtarzać wszystkie rozdziały z Prawa, to przerobie dwie pierwsze tezy z Nowego Testamentu a te są łatwe do przyswojenia

Ojoj, mało doświadczenia Jeszcze się koleżanka nauczy na dalszych latach, że administracyjne jest naprawdę dość lekkie i przyjemne (nadrzędność i inne takie).

Gorzej będzie z takim KPK.


Co do prawa kanonicznego - zamierzam zasięgnąć języka, biegnąc do pana od ochrony środowiska po wpis, ponieważ nie dość że jest on praktykującym adwokatem w jednym z sądów biskupich, to jeszcze pisze conieco o prawie tak kanonicznym, jak i wyznaniowym.

kpk nawet przy mojej niechęci do przedmitów karnistycznych jest calkiem lekkostrawne. za to jak pomyślę o przyszlorocznym kpa, to chce mi się plakać

Ja bardzo ciężko widzę te dwa ostatnie egzaminy. Dobrze, że już zajęć nie mamy i tylko te dwa mam ostatnie. Zaczynam codziennie od godziny 5:30, z przerwą na śniadanie o 9:30, i potem znów do godziny 13:30-14:00 i mam już dość. Kiedy odchodzę od tych książek zawsze mam tą obawę, że na następny dzień dużo zapomnę, a tak niewiele czasu

Ech ... módlcie się za mnie, proszę Was