Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 21:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Czy zrezygnowałbyś/wałabyś? 
Autor Wiadomość
Post Czy zrezygnowałbyś/wałabyś?
Mam takie trochę może bulwersujące, ale moim zdaniem dość dobrze oddające stopień fanatyzmu, pytanie.

Czy, gdyby od tego zależało życie miliarda ludzi, zrezygnowałbyś z należenia do Kościoła? Nie chodzi mi o wiarę, bo z tego nie można tak sobie zrezygnować, ale właśnie o uczestnictwo w Kościele. Msze święte, obrzędy, święta, kapłani itp.

A gdyby zależało od tego życie jednej osoby?

Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam tym pytaniem...


Pn maja 12, 2008 20:25

Dołączył(a): So kwi 26, 2008 20:28
Posty: 55
Post 
Trudne pytanie chociaż mam 18 lat ostatni raz opuściłem msze św. niedzielną może w wieku 8lat (nie z powodu choroby itp. czyli z własnej winy ) Ale czy bym wyrzekł się wiary dla miliarda ludzi ? Bo zaprzestanie chodzenia do kościoła to dla mnie to oznacza a więc na pewno bym tego nie zrobił !


Pn maja 12, 2008 21:16
Zobacz profil
Post 
Obrzędy, Msza św - to nie fanatyzm.


Pn maja 12, 2008 21:24

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Bo zaprzestanie chodzenia do kościoła to dla mnie to oznacza a więc na pewno bym tego nie zrobił !

Więc jesteś egoistą i tu pojawia się jak myśle paradoks bo odmawiając grzechu popełniasz znacznie większy...


Pn maja 12, 2008 21:29
Zobacz profil
Post 
Rito

Nie obrażaj się, ale tak bezsensownego pytania nie spodziewałem się tutaj. Nie będe pisał, że jest głupie (to samo przez sie wiadome :) ). Zapytam tylko czy ty masz 13 lat?

Pytanie dotyczącą miliardów istnień ludzkich mógłby ci postawić tylko sam Bóg (Żaden człowiek nie jest w stanie tego uczynić). Gdyby coś takiego sie wydarzyło to wtedy wiara musiałaby upaść, gdyż Bóg okazałby się nie Miłoscią, ale istota sadystyczną.

Gdyby od tego zależało życie jednaj osoby? Trudno powiedzieć. Jednak moja wiara w Boga opiera się na Biblii, a tam też mamy przykład gdy Bóg zażądał życia syna Abrahama. Skończyło się to jednak dobrze, bo była to tylko próba. Nie wierzę więc by Bóg ponownie wystawił nas na taka próbę.
Mógłby to zrobić człowiek i to bardzo zły człowiek. Jednak wtedy nie byłoby grzechem wyrzeczenie sie Kościoła pod szantażem. Grzech popełnia sie tylko świadomie i dobrowolnie w przypadku szantażu byłoby to pozorne wyrzeczenie sie i ocalenie życia innej osobie.


Odpowiedziałem, ale nadal nie widzę sensu pytania. Czuje sie jak na katechezie dla gimnazjalistów.


Pn maja 12, 2008 21:30
Post 
Cytuj:
Obrzędy, Msza św - to nie fanatyzm

Oczywiście że nie. Ale poświęcenie miliarda w imię tych obrzędów jak najbardziej.

pio90, przerażające to co napisałeś. Wiesz, że to nie jest ważne, czy sam zabijesz tych ludzi, czy zginą na skutek twojego wyboru, skoro o tym wiedziałeś. Twoje podejście jest porównywalne z terrorystami, którzy zabijają w imię wiary.


Pn maja 12, 2008 21:30

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
No napisał(a):
Cytuj:
Bo zaprzestanie chodzenia do kościoła to dla mnie to oznacza a więc na pewno bym tego nie zrobił !

Więc jesteś egoistą i tu pojawia się jak myśle paradoks bo odmawiając grzechu popełniasz znacznie większy...


Odmawianie grzechu to nie grzech.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn maja 12, 2008 21:33
Zobacz profil
Post 
shark, z całym szacunkiem, ale nie rozumiesz pytania. To jest sytuacja hipotetyczna. Z tym, co się dzieje na świecie Bóg nie ma nic wspólnego. Ludzie umierają z głodu, na straszliwe choroby, na wojnie. To wszystko się dzieje za przyzwoleniem Boga, więc Twój argument, że taka sytuacja jest niemożliwa bo Bóg jest dobry jest właśnie głupi.

Wyobraź sobie że jest szaleniec, który dysponuje bombą atomową mogącą zabić miliard ludzi i użyje jej pod warunkiem, że nie zrezygnujesz z uczestnictwa we wspólnocie Kościelnej. Myślisz, że Bóg by zainterweniował? W Hiroszimie Go nie było, więc myślę, że w tym wypadku też by nie zareagował.


Pn maja 12, 2008 21:37

Dołączył(a): So kwi 26, 2008 20:28
Posty: 55
Post 
Właśnie zapomniałem dodać ze pomyślicie ze jestem egoistą ! Ale właśnie czy miałem postąpić jak Abraham który był gotów poświęcić swojego syna ? lub jak Piotr który wyrzekł się Jezusa (chociaż on bronił swojego życia)


Pn maja 12, 2008 21:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 28, 2008 20:17
Posty: 23
Post 
Jak dla mnie jest oczywiste, że ktoś taki zrezygnuje z Kościoła, nie jest to przecież odrzucenie Boga, tylko działanie pod szantażem. Nie ma tu wyboru pomiędzy mniejszym i większym grzechem, jeśli rezygnacja z Kościoła miałaby tu być grzechem przeciw Bogu, to taki Bóg nie jest warty wiary w niego :)
A w ogóle to Rito, nie obraź się, ale uważam, że to pytanie jak i cały wątek jest po prostu głupie.


Pn maja 12, 2008 21:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Bardzo proszę nie jeździć tu po Ricie bo postawiła bardzo dobre pytanie.

Gdybym miał zaprzestać chodzenia do Kościoła dla życia x osób zrobiłbym to. Gdyby jednak przyszło mi otwarcie wyrzec się Boga to tego samego dnia bym sobie chyba życie odebrał pozostając neutralnym.

Sam kiedyś zapytałem księdza na religii, czy przymusowe wyrzeczenie się Boga celem ratowania istnień ludzkich jest grzechem. Ksiądz sam był nieco rozbity.

W tym momencie muszę Ci Rito przyklasnąć: dobre pytanie - daje do myślenia. Pamiętaj jednak, że zaprzestanie chodzenia do Kościoła nie jest równoznaczne z odejściem od Boga, chyba że mamy do czynienia ze skrajnymi przypadkami, w których ludzie obrażeni na księdza swoje żale wylewają na Boga i obrażają się na cztery strony świata.

Pozdrawiam

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Pn maja 12, 2008 21:50
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Rita napisał(a):
shark, z całym szacunkiem, ale nie rozumiesz pytania. To jest sytuacja hipotetyczna. Z tym, co się dzieje na świecie Bóg nie ma nic wspólnego. Ludzie umierają z głodu, na straszliwe choroby, na wojnie. To wszystko się dzieje za przyzwoleniem Boga, więc Twój argument, że taka sytuacja jest niemożliwa bo Bóg jest dobry jest właśnie głupi.

Wyobraź sobie że jest szaleniec, który dysponuje bombą atomową mogącą zabić miliard ludzi i użyje jej , pod warunkiem że nie zrezygnujesz z uczestnictwa we wspólnocie Kościelnej. Myślisz, że Bóg by zainterweniował? W Hiroszimie Go nie było, więc myślę, że w tym wypadku też by nie zareagował.


Ktoś kto wypełnia nauki Jezusa i dekalog nie zrobi czegoś takiego . Może to zrobić jedynie osoba dla której dekalog i nauki Jezusa nic nie znaczą , czyli Ateista.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn maja 12, 2008 21:56
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 26, 2008 20:28
Posty: 55
Post 
Moze i chodzenie do kościola nie jest równoznaczne z wyrzeczeniem sie Boga Moze nie przemyślałem tego tematu ale wiary bym się nie wyparł.


Pn maja 12, 2008 21:57
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Jak dla mnie jest oczywiste, że ktoś taki zrezygnuje z Kościoła, nie jest to przecież odrzucenie Boga, tylko działanie pod szantażem. Nie ma tu wyboru pomiędzy mniejszym i większym grzechem, jeśli rezygnacja z Kościoła miałaby tu być grzechem przeciw Bogu, to taki Bóg nie jest warty wiary w niego Uśmiech...
A w ogóle to Rito, nie obraź się, ale uważam, że to pytanie jak i cały wątek jest po prostu głupie.

Niby głupie, ale jak widać po niektórych odpowiedziach w cale nie oczywiste. Właśnie ma skłonić do myślenia: co to znaczy wierzyć w Boga i ile jest warte dla wierzących życie. To, że niektórzy mają problem z takimi oczywistościami jest moim zdaniem wielce niepokojące i uważam, że takie poglądy są bardzo niebezpieczne.

Jeżeli ktoś jeszcze ma zamiar napisać, że pytanie jest głupie niech najpierw pięć razy się zastanowi nad rzeczywistym jego sensem.

opat_90, jak na razie jako jedyny wykazałeś się człowieczeństwem...


Pn maja 12, 2008 21:58
Post 
Sewerynie, nie wszyscy ateiści są źli i nie wszyscy wierzący idą do nieba :) Czy inkwizycja była ateistyczna? Czy wyprawy krzyżowe były prowadzone w imię niewiary? Czy 11 września nic Ci nie mówi? Nie mów więc, że zabijają tylko ateiści.

Poza tym nigdzie nie napisałam, że szaleniec jest Katolikiem.
Ludzie nie doszukujcie się potrójnego dna prostym pytaniu.


Pn maja 12, 2008 22:02
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL