Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 2
Autor |
Wiadomość |
maxio99
Dołączył(a): N maja 04, 2008 16:03 Posty: 37
|
SweetChild napisał(a): maxio99 napisał(a): SweetChild - liczyłeś ile dało ci obniżenie składki rentowej ? Tak realne pieniądze to by było spadek opodatkowania (bo jak inaczej nazwac "obowiązkowe ubezpieczenie społeczne") z 44% do 25-30% . To są dane z MFW o średnim opodatkowaniu pracy z naszego kraju . Tak tak z kazdego 1000 zl "zarobionego" 440 zł odprowadzamy w postaci podatkow (średnio) . "Obniżka" na poziomie 0,5% (tyle wyniosła po zmiane składki rentowej) . To żadna obniżka . Składka rentowa została obniżona z 13% podstawy w 2007 do 6% obecnie. Przy obecnej średniej podstawie rzędu 3.000 zł (średnia płaca według GUS) mielibyśmy składkę w wysokości ca. 390 zł, a mamy ca. 180 zł. Przy podstawie równej 1.000 zł mielibyśmy składkę w wysokości 130 zł, a mamy 60 zł. Jeśli więc przyjąć, że od każdego 1000 zł odprowadzamy obecnie 440 zł, to bez obniżki odprowadzalibyśmy 510zł. maxio99 napisał(a): Oczywiście moglibyśmy twierdzić że jest lepiej bo we Francji jest ok. 50% ... ale tam bezrobocie wg. Eurostat jest dzisiaj wyższe niż w Polsce , wzrost gospodarczy - sladowy . Czyli, jeśli nie pomyliłem się znowu w obliczeniach, to bez obniżki składki rentowej mielibyśmy poziom francuski. A i odmrożenie progów też nie jest tak nieznaczące, jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Jako sympatyk PO muszę niestety przyznać, że dotychczasowe osiągnięcia rządu Tuska na tym polu nie przyćmiły dokonań poprzedników. Ani podatek liniowy nie może się zmaterializować, ani podatek Belki nie został zniesiony, ani VAT obniżony i uproszczony... Zdaję sobie sprawę, że kluczowy dla oceny będzie dopiero budżet przygotowany przez PO na rok 2009, ale mam już poważne obawy co do jego kształtu.
Sweetchild policz dokładnie . 3000 zł to pensja brutto podawana przez GUS . 3000 zł brutto to jakieś 3500 zł kosztów dla pracodawcy (powiększony koszt o składkę na ZUS , FP i FGŚP) . 3000 zł brutto to jakieś 2000 zł netto . Czyli z 3500 zł brutto 2000 zł pracownik dostaje na rękę resztę - 1500 zł to podatki .
I ty mi mówisz że te 50 zł to jest obniżka ? Z 3500 zł kosztów 50 zł stanowi 1,5% !
|
Śr maja 14, 2008 19:07 |
|
|
|
 |
maxio99
Dołączył(a): N maja 04, 2008 16:03 Posty: 37
|
osiris napisał(a): Cytuj: A co do pismaków ? Bzdury i jeszcze raz bzdury . Strasza gluputy pisza i narzekaja . Po "polskiemu" poprostu. Już pomijając czy PIS rządzi czy PO na Euro zdążymi i z autostradami i ze stadionami . Niepoprawny z Ciebie optymista. Jeśli zdążymy, to będzie tylko dowód na to, iż jest to zbudowane byle jak, tak samo jak ta autostrada do rozebrania. Całymi latami nic się nie buduje, marazm i wszechobecna niemożność i nagle - jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - wszystko zbudujemy w ciągu niespełna 4 lat. Chyba naprawdę jesteś oderwany od naszej siermiężnej rzeczywistości. Zdejmi te różowe okulary. Już kiedyś stosowano tą metode cudów i wodowano niby ukończone statki, które podczas dziewiczego rejsu dokańczano. Strach pomysleć jak człowiek wyobrazi sobie, że na stadion budowany w pośpiechu i byle jak (a zapewne z odstępstwami od projektu aby taniej i szybciej) wejdzie dzisiątki tysięcy kibiców z całej Europy. Trzeba sie wtedy gorąco modlić, żeby coś nie runęło. Podobnie będzie z drogami.
Ale narzekacz z ciebie . Naprawde niewiem Polacy gdyby nie mogli narzekać to by chyba umarli . A kto powiedział że stadion będzie budowany w pośpiechu ?
W Pośpiechu to są całe Chiny budowane i dużo większe stadiony i lotniska niż my mamy i jakoś nie pękają .
Gdzieś widziałem wypowiedź jednego z współwłaścicieli JSK architekci gdzie nierozumie całego tego zamieszania . Jak narazie wszystko idzie zgodnie z terminem ba nawet lepiej niż np. arena w Monachium gdzie w tym czasie nawet nie wiedzieli kto będzie płacił za stadion.
Pismaki piszą i będą pisac , straszyli bo muszą straszyć . Takie są media na całym (wolnym) świecie . Strach się sprzedaje . Jak dadzą wielki nagłówek nie zdążymy z Euro to im nakład skoczy i o to chodzi . Robienie z igły widły .
Naprawde Polska jest wielkim krajem pesymistów i narzekaczy.
|
Śr maja 14, 2008 19:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Polacy gdyby nie mogli narzekać to by chyba umarli
To wynik obserwacji otaczającej nas rzeczywistości, a nie malkontenctwa.
Żyję ponad 50 lat i mam bagaż doświadczeń, który nie jest budujący.
Ty zapewne masz 20-30 lat i patrzysz przez różowe okulary, szczególnie te spreparowane przez Tuska.
Niestety, ale zgadzam się w 99% z krytycznymi uwagami zachodu wobec naszych rodaków oraz naszego kraju, czego dałem już świadectwo w innym swoim topicu.
Ciężko mi uwierzyć w to, że nie jesteś w stanie zauważyć nasz marazm w budowaniu dróg i autostrad.
Czy jesteś aż tak ślepy?
|
Cz maja 15, 2008 8:30 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Patrzysz przez różowe okulary"..tyle, że 20 wieków wczesniej i nie Tusk je spreparował
- "Zawsze się radujcie...W każdym położeniu, dziękujcie..."
|
Cz maja 15, 2008 8:54 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
maxio99 napisał(a): SweetChild napisał(a): Składka rentowa została obniżona z 13% podstawy w 2007 do 6% obecnie. Przy obecnej średniej podstawie rzędu 3.000 zł (średnia płaca według GUS) mielibyśmy składkę w wysokości ca. 390 zł, a mamy ca. 180 zł. Przy podstawie równej 1.000 zł mielibyśmy składkę w wysokości 130 zł, a mamy 60 zł. Jeśli więc przyjąć, że od każdego 1000 zł odprowadzamy obecnie 440 zł, to bez obniżki odprowadzalibyśmy 510zł. Sweetchild policz dokładnie . 3000 zł to pensja brutto podawana przez GUS . 3000 zł brutto to jakieś 3500 zł kosztów dla pracodawcy (powiększony koszt o składkę na ZUS , FP i FGŚP) . 3000 zł brutto to jakieś 2000 zł netto . Czyli z 3500 zł brutto 2000 zł pracownik dostaje na rękę resztę - 1500 zł to podatki . I ty mi mówisz że te 50 zł to jest obniżka ? Z 3500 zł kosztów 50 zł stanowi 1,5% ! Nie 50 zł, a 390-180=210 zł. Czyli, opierając się na Twoich danych, zamiast 1500 zł podatków i parapodatków mamy jakieś 1300 zł. Nawet odnosząc te 200 zł różnicy do całej kwoty 3500 zł różnica nie zaniedbywalna. maxio99 napisał(a): Ale narzekacz z ciebie. Naprawde niewiem Polacy gdyby nie mogli narzekać to by chyba umarli .
Osiris jest wyjątkowo mocny w tej konkurencji, myślę, że spokojnie wyrabia ze dwie albo i trzy średnie krajowe.
|
Cz maja 15, 2008 9:30 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Osiris jest wyjątkowo mocny w tej konkurencji, myślę, że spokojnie wyrabia ze dwie albo i trzy średnie krajowe.
Teraz uwaga do wszystkich Tych którzy mnie wytykają, i wyśmiewają.
Dyskutujemy tutaj o konkretnej sprawie tyczącej budowy nowych dróg szybkiego ruchu i autostrad.
Pokażcie mi osiągnięcia i sukcesy na przełomie chociażby 15 lat nowej Polski.
Ja wytykam to co jest rzeczywiste, czyli niudacznictwo i kobinacje, a Wy jako przeciwwagę proponujecie wirtualne , hipotetyczne sukcesy nie podparte niczym oprócz naiwnej wiary w cuda.
Wierzycie w sukcesy nie umiejąc wskazać tych sukcesów lub chociaz ich zalążków.
To co się wyprawia na odcinku budowy dróg to jeden wielki skandal.
Czy ja się mylę, jeśli tak to wskażcie mi artykuły które przeczą tej tezie.
Nie róbcie ze mnie i z siebie idiotów, bo chyba nimi nie jesteście.
Czyżby tak Was omamił swoimi mrzonkami Tusk, że idziecie w zaparte i na opluwanie mówicie, że deszcz pada?
|
Cz maja 15, 2008 9:52 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
osiris napisał(a): Teraz uwaga do wszystkich Tych którzy mnie wytykają, i wyśmiewają. Ja się z Ciebie nie wyśmiewam, a jedynie stwierdzam fakt (aby nie dezawuować tego słowa dodam, że nie jest to jakiś fakt super-obiektywny, a oparty na moich obserwacjach - zdecydowana większość ludzi, którzy piszą na forum, ale także tych, których znam w realu, wykazuje wyraźnie wyższy poziom optymizmu od Twojego; gdyby zrobić na Forum ankietę na "króla pesymizmu", to typowałbym Ciebie jako zwycięzcę). osiris napisał(a): To co się wyprawia na odcinku budowy dróg to jeden wielki skandal.
Zgadzam się, że wielkich sukcesów na tym polu nie mamy, a wiele jest do zrobienia. Ale nie uważam, że z tego powodu grozi nam jakiś kataklizm czy koniec świata.
|
Cz maja 15, 2008 10:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Faktem jest, że moja wiedza podparta jest treścią publikacji gazetowych, internetowych oraz audycji TV poświęconych tej problematyce.
Ciekawe skąd tyle huuraoptymizmu w Waszych wypowiedziach na ten temat?
Czyżbyście mieli te optymistyczne informacje z Generalnej Dyrekcji Krajowej Dróg i Autostrad?
A może z ABW, CBA, CBŚ, SB, KGB, Ministerstwa Infrastruktury...........ect?
Wskażcie swoje źródła, które przeczą w całej rozciągłości temu co ja piszę, albo nie pitolcie głupot opartych na mrzonkach i wierze w cuda.
UWAGA: Wypowiedzi polityków w tej kwestii raczej mnie inetresują, bo to neptycy i laicy w tym kwestiach, którzy paplają, to co wygodne jest dla danej opcji politycznej.
Ja nie jestem specjalistą w tej kwestii (bo i z jakiej racji), ale wiedza powszechna i szerokodostępna, gdzie wypowiadają się nie tylko dziennikarze, ale także specjaliści z branży daje dużo do myślenia.
|
Cz maja 15, 2008 10:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ale nie uważam, że z tego powodu grozi nam jakiś kataklizm czy koniec świata.
Kastrofa nam nie grozi z prozaicznej przyczyny.
Stan polskich dróg już jest katastrofalny, autostrady nowo wybudowane są albo do rozbiórki, albo na krągło remontowane po jednym, dwóch latach użytkowania.
Katastrofa to już jest, więc nie ma na co oczekiwać.
Nie wiem jaka jakość dróg jest w Twoim mieście, ale w moim jest taka, że mam cały czas wrażenie (jadąc po mieście) iż biore udział w rajdzie Paryż- Dakart.
Gratuluję Ci Twoich dróg gładkich jak stół bilardowy, może z tego powodu tyle optymizmu w Twoich postach 
|
Cz maja 15, 2008 10:11 |
|
 |
maxio99
Dołączył(a): N maja 04, 2008 16:03 Posty: 37
|
SweetChild napisał(a): maxio99 napisał(a): SweetChild napisał(a): Składka rentowa została obniżona z 13% podstawy w 2007 do 6% obecnie. Przy obecnej średniej podstawie rzędu 3.000 zł (średnia płaca według GUS) mielibyśmy składkę w wysokości ca. 390 zł, a mamy ca. 180 zł. Przy podstawie równej 1.000 zł mielibyśmy składkę w wysokości 130 zł, a mamy 60 zł. Jeśli więc przyjąć, że od każdego 1000 zł odprowadzamy obecnie 440 zł, to bez obniżki odprowadzalibyśmy 510zł. Sweetchild policz dokładnie . 3000 zł to pensja brutto podawana przez GUS . 3000 zł brutto to jakieś 3500 zł kosztów dla pracodawcy (powiększony koszt o składkę na ZUS , FP i FGŚP) . 3000 zł brutto to jakieś 2000 zł netto . Czyli z 3500 zł brutto 2000 zł pracownik dostaje na rękę resztę - 1500 zł to podatki . I ty mi mówisz że te 50 zł to jest obniżka ? Z 3500 zł kosztów 50 zł stanowi 1,5% ! Nie 50 zł, a 390-180=210 zł. Czyli, opierając się na Twoich danych, zamiast 1500 zł podatków i parapodatków mamy jakieś 1300 zł. Nawet odnosząc te 200 zł różnicy do całej kwoty 3500 zł różnica nie zaniedbywalna. maxio99 napisał(a): Ale narzekacz z ciebie. Naprawde niewiem Polacy gdyby nie mogli narzekać to by chyba umarli . Osiris jest wyjątkowo mocny w tej konkurencji, myślę, że spokojnie wyrabia ze dwie albo i trzy średnie krajowe.
Sweetchild
Rozumiesz że składkę rentową się oblicza od pensji netto a nie brutto ?
Efekt jest taki że 3000 brutto w 2007 (przed obnizka) to 2013 zł netto a dzisiaj to dokładnie 2134 zł netto . Czyli realnie rzecz biorąc 121 zł różnicy . To nie 50 zł ale też nie 200 zl jak ty podawałeś . Reasumując z 1,5% zrobiło się 3% :/ .
|
Cz maja 15, 2008 10:32 |
|
 |
maxio99
Dołączył(a): N maja 04, 2008 16:03 Posty: 37
|
osiris napisał(a): Cytuj: Ale nie uważam, że z tego powodu grozi nam jakiś kataklizm czy koniec świata. Kastrofa nam nie grozi z prozaicznej przyczyny. Stan polskich dróg już jest katastrofalny, autostrady nowo wybudowane są albo do rozbiórki, albo na krągło remontowane po jednym, dwóch latach użytkowania. Katastrofa to już jest, więc nie ma na co oczekiwać. Nie wiem jaka jakość dróg jest w Twoim mieście, ale w moim jest taka, że mam cały czas wrażenie (jadąc po mieście) iż biore udział w rajdzie Paryż- Dakart. Gratuluję Ci Twoich dróg gładkich jak stół bilardowy, może z tego powodu tyle optymizmu w Twoich postach 
Osiris jesteś ucieleśnieniem "polactwa"  . Rzeczywiście jestem młodszy , może dlatego że pamiętam PRL jak przez mgłę (miałem 12 lat jak upadł) . Ale ja naprawde nie czuje zadnych kompleksów wobec niemców czy francuzów . Ja nie jade na "zmywak" do GB "żeby zarobic" . Prowadze firmę w azji , jestem specjalistą i nie mam żadnych kompleksów wobec czy to amerykanów czy francuzów czy niemców . Niech spojrzą na siebie i swoje dorobki a nie oceniają mnie .
Ja czuje się dumny że jestem Polakiem i wiem że będzie lepiej bo gorzej nie może być . Siedzenie i jęczenie że o jezu jak jest źle nic nie da . To takie Polskie malkontenctwo .
Prawda jest taka że Polacy są ani lepsi ani gorsi od niemców czy francuzów .
|
Cz maja 15, 2008 10:39 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
osiris napisał(a): Nie wiem jaka jakość dróg jest w Twoim mieście, ale w moim jest taka, że mam cały czas wrażenie (jadąc po mieście) iż biore udział w rajdzie Paryż- Dakart. Gratuluję Ci Twoich dróg gładkich jak stół bilardowy, może z tego powodu tyle optymizmu w Twoich postach  U mnie też drogi nie są gładkie jak stół bilardowy, ale są lepsze niż były jeszcze całkiem niedawno. Na Ziemiach Odzyskanych wystarczy zauważyć "trójkę" z obwodnicą Gorzowa. Inaczej pisząc, zauważam, że sytuacja się poprawia i stąd mój optymizm. Zauważam też, że poprawia się powoli, i stąd ten optymizm jest umiarkowany  maxio99 napisał(a): Sweetchild Rozumiesz że składkę rentową się oblicza od pensji netto a nie brutto ?
 A to od kiedy? Składkę rentową się oblicza od pensji "brutto do kwadratu", to znaczy jeszcze przed odciągnięciem podatku dochodowego.
Na przykładzie, jeśli mamy pensję brutto-brutto w wysokości 3000 zł, to od tej kwoty oblicza się wszystkie składki na ZUS, w tym rentową. Dopiero po odjęciu składek na ZUS pozostaje nam pensja brutto, od której oblicza się podatek dochodowy, czyli to, co pracownik dostaje na rękę.
|
Cz maja 15, 2008 10:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ale ja naprawde nie czuje zadnych kompleksów wobec niemców czy francuzów
I bardzo dobrze, bo nie ma takiej potrzeby.
W wielu dziedzinach prześcigamy ich na głowę, ale jako pojedyńczy obywatele (vide informatyczne sukcesy Polaków na światowa skalę)
Nasz problem, leży w postkomunistycznej władzy, choćby nie wiem jak się ona nazywała i jakiej była barwy.
Siedzimy w tym g......... po uszy i na razie nie widać światełka w tunelu, żeby z tej gnojowicy się szybko wydostać.
Potencjał umysłowy oraz entuzjazm Polaków jest wielki, ale skutecznie hamowany przez poszczególne rządu, które różni tylko nazwa, a działania są cały czas identyczne.
Dlatego jest we mnie tyle pesymizmu.
|
Cz maja 15, 2008 10:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
osiris napisał(a): >(...)Nasz problem, leży w postkomunistycznej władzy, choćby nie wiem jak się ona nazywała i jakiej była barwy. Siedzimy w tym g......... po uszy i na razie nie widać światełka w tunelu, żeby z tej gnojowicy się szybko wydostać. (...)
Nie jest tk całkiemźle.
Jednak wyborcy w przyspieszonym tempie wykopali od władzy kaczystów usiłujacych budować swoja IV PRL w niektóorych przypadkach wzorowana na roawiazaniach wdrazanych prze row. Bieruta
|
Pt maja 16, 2008 15:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Problem nie w Kaczystach, tylko we wszelkiej władzy po 1989 roku.
Ciąży na nich widmo Magdalenki.
Właśnie Kaczyńscy chcieli się od tego odciąć i dlatego właśnie z taką furią byli atakowani przez pozostałą scene polityczną, że burzyli ustanowiony w Magdalence układ i porządek.
Jesteśmy zakładnikami Magdalenki i nie wiadomo kiedy się od tego uwolnimy.
|
Pt maja 16, 2008 15:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|