Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 0:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Kiedy zaczyna sie zdrada??? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 29, 2004 12:36
Posty: 427
Post Kiedy zaczyna sie zdrada???
Zastanawiam sie kiedy zaczyna sie zdrada?
Czy kiedy dojdzie do kontaktu fizycznego, do pocałunku, czy kiedy tylko sie pomyśli o kimś że jest przystojny alvo że jest ładna??
Co wy o tym myślicie??

_________________
Wiara jest to pewność bez dowodu.
Obrazek


Śr sie 04, 2004 21:09
Zobacz profil
Post 
Zdrada...inaczej cudzolostwo. Przynajmniej tak wychodzi z Twojego postu.
Odpowiedz jest prosta:

Mt 5:28
28. A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.
(BT)


pozdrowka


Śr sie 04, 2004 21:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Cytuj:
Zdrada...inaczej cudzolostwo. Przynajmniej tak wychodzi z Twojego postu.
Odpowiedz jest prosta:

Mt 5:28
28. A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.

No ja bym Belizariuszu był daleki od tak wysuniętych wniosków. Myślę , że mężczyzna niestety jest podatny na wdzięki kobiet i w większości przypadków nie może z tym fantem nic zrobić. Uważam iż samo patrzenie na kobietę nie jest niczym złym ważne jest aby poza patrzeniem do niczego więcej nie doszło. Trzeba było by zdefinować też słowo porządanie bo oczywiście może patrzenie na kobietę być złem jeśli myślimy sobie coś wiecej niz tylko to iż dana kobieta ma ładne nogi itp.

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


Śr sie 04, 2004 22:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:37
Posty: 883
Post 
Wydaje mi się, że to co porusza Wizard jest problemem dostrzegania cieńkiej granicy między pokusą a grzechem.
To jest dośc trudne, zwłaszcza jeśli chodzi o to, co nie jest czynem, a myslą - która tez przeciez można grzeszyć.
W/g mnie trzeba chyba jak najbardziej wyczulic w tej sprawie sumienie i na nim polegać.

_________________
Obrazek
d(~_~)b Psałterz wrześniowy
www.polskastacja.pl


Śr sie 04, 2004 22:41
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
zdrada może byc nie koniecznie fizyczna. Może być zdrada "uczuciowa". To, ze np. mąż zdradzi zone, bo pojdzie do łóżka z inną kobietą, to... i żona soie dowie, albo nie... Ale taką zdradę łatwiej dostrzec. Ta druga jest trudniejsza do zauważenia. Kiedy mąż zakocha sie w innej kobiecie i niby jest z żoną, ale... myślami jest przy innej. Czy to nie jest według was zdrada? Potem mąż odchodzi to tej drugiej, aa żona twierdzi, ze on przeciez nigdy jej nie zdradził i jak to sie moglo stać, ze odszedł do innej....


Pt sie 06, 2004 18:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Cytuj:
Ta druga jest trudniejsza do zauważenia. Kiedy mąż zakocha sie w innej kobiecie i niby jest z żoną, ale... myślami jest przy innej. Czy to nie jest według was zdrada? Potem mąż odchodzi to tej drugiej, aa żona twierdzi, ze on przeciez nigdy jej nie zdradził i jak to sie moglo stać, ze odszedł do innej....

Ja bym się z tobą nie zgodził. Uważam iż dopóki mąż nie odejdzie od żony o zdradzie nie może być mowy. Oczywiście jak to jest teraz w modzie psychologowie nudząc się wymyślają różnorakie terminy więc w sumie można nawymyślać róznych pojęc np. zdrada uczuciowa , fizyczna , lekka , ciezka , przyjemna itp. Człowiek żyjący w związku małżeńskim ma czasami wiele problemów i najważniejsze aby potrafił ję rozwiązać razem z małżonkiem. Jeśli jednemu z małżonków spodoba się inna osoba i będzie o niej myślał to jest to złe. Jednak jeśli darzy miłością swoją połowkę będzie potrafił sobie z tym poradzić i zrozumie iż najważniejsza jest miłość do osoby, której przysięgał wierność. Twierdzę więc , że dopóki taki człowiek nie odejdzie od małżonka o zdradzie nie może być może oczywiście musi on sobie zdać sprawę , że te myśli są złe i starać się z tym walczyć. Jeśli nie spełni tych warunków to można się pokusić o stwierdzenie zdrada. Z drugiej też strony może istnieć człowiek, który mimo tego , że nie kocha swojego partnera pozostaje dalej w związku nie chcąc rozbijąc małżenstwa np. ze względu na dzieci . Wtedy to też jest zdrada bo przecież przysięgał miłość jednak można tą zdradę usprawiedliwić ze względu na dobro dzieci choć pytanie brzmi czy taki ktoś powinien powiedzieć tej osobie , ze jej już nie kocha czy milczeć ( znowu podeprze sie dobrem dzieci ) ?

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


Pt sie 06, 2004 19:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
czyli sugerujesz wizard, ze nie isnieje inna zdrada jak tylko fizyczna, ze nie moze byc mowy o tym, ze ktos kogos zdradza w mylach? ze nie istnieje zdrada uczyuciowa?

zapraszam do lektury
viewtopic.php?t=1081&highlight=

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


N wrz 26, 2004 10:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
w sprawie zdrady polecam rowniez katecheze jana Pawła II "Treść etyczna i antropologiczna przykzania "nie cudziłóż".
mysle ze tam kwestia cudzolostwa zarowno fizycznego jak i... pozadania jest wyjasniona ;)

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Cz gru 09, 2004 20:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16
Posty: 192
Post 
proponuje nie popadać w takie skrajności Julio....
Myślenie nie jest zadną zdradą tak samo patrzenie...
Jak będziesz tak dalej myślała wpadniesz w obsesję i każde spojrzenie na innego uznasz za zdrade....
Nie przesadzajmy...


So gru 11, 2004 2:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Było to już cytowane wyżej:

Cytuj:
Mt 5:28
28. A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.
(BT)


Więc jak? Pan Jezus sobie zażartował i nie mamy brać tego poważnie?


So gru 11, 2004 7:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16
Posty: 192
Post 
No to może by tak sprecyzowac co znaczy "pożądliwie patrzy" ?
Bo patrzeć moża i myśleć na różne sposoby....
Rozumiem, że co innego jest w spojrzeniu typu "mam na Ciebie ochotę...", a co innego w spojrzeniu " fajny facet, fajna laska...."
Bo tym sposobem zaczniemy chodzić w opaskach na oczach....

Nie twierdze że Pan Jezus zartował - tylko nie sprecyzowal....


So gru 11, 2004 12:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
ano właśnie :)

więc czemu zarzuciłaś Julii wpadanie w skrajności ? :)


So gru 11, 2004 12:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
szklany, czy czytales ta katecheze? najpierw przeczytaj a potem wypowiadaj sie na temat, czy popadam w skrajnosci czy nie. katecheza ta opiera sie na fragment cytowany powyzej przez saxona. mysle ze Jan Paweł II jasno okreslil co powinno byc rozumiane pod pojeciem "pozadliwego patrzenia"
ja nie uwazam by patrzenie na jakakolwiek osobe znastawieniem "podziwiam piekno boskiego stworzenia" bylo czyms zlym, by moglo byc uznane za pozadliwosc... ale w momencie kiedy patrzymy na kogos "ale chcialbym z toba... bo dzialasz na mnie tak ze... " no to jkuz chyba nie jest podziwianie czyjegos piekna, jesli laczy sie z tym pragnienie fizycznego zlczenia, nawet jesli to jest tylko w myslach...

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So gru 11, 2004 17:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16
Posty: 192
Post 
Julia to poczytaj uważniej moj ostatni post....


So gru 11, 2004 18:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
ok a ty przeczytaj to co napisalam i jaki komentarz do tego podaje papiez...

on sie y wej katechezie wypowiada jako glowa kosciola ;)

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So gru 11, 2004 19:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL