Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 13:32



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 picie a wiara 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 15:23
Posty: 31
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
Przeczytałem kiedyś mądre zdanie - nie wyśmiewaj się i nie oceniaj pijanego człowieka bo nie wiesz dlaczego sie upił. I nie oceniaj tez z góry takich kobiet bo mogą być pijane z wielu powodów - wieczór panieński, integracja w pracy, jakiś awans, szczęście, To jest okazja to wypicia sobie i każdy człowiek ma prawo do tego raz na jakiś czas.


z jakiego powodu by sie nie upił to to jest niskie. Upicie sie nie jest wyrazem szacunku dla siebie samego! Radość można wyrażać na tysiąc innych sposobów.

Mroczny Pasażer napisał(a):
już Ci mówiłem, że to, że ktoś za młodu popija piwko nie znaczy, że jak będzie dorosły to stanie się alkoholikiem. To jest, za przeproszeniem, piep.rzenie.

Ale takie popijanie może do tego prowadzić, może się też stać jakieś nieszczęście, ta osoba popijająca tylko piwko jak mówisz może raz jeden wypić więcej, i pod wpływem alkoholu wpadnie na pomysł żeby skoczyć z balkonu z 1 piętra bo mu sie nie chce schodzić schodami. Może mu sie nic nie stanie, a może złamie noge, może coś gorszego.

_________________
Modlitwy nie zmieniają świata, ale zmieniają ludzi, a ludzie zmieniają świat.


Pt maja 23, 2008 9:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
z jakiego powodu by sie nie upił to to jest niskie. Upicie sie nie jest wyrazem szacunku dla siebie samego! Radość można wyrażać na tysiąc innych sposobów.


Dla Ciebie. Dlatego mów za siebie.


Cytuj:
Ale takie popijanie może do tego prowadzić, może się też stać jakieś nieszczęście, ta osoba popijająca tylko piwko jak mówisz może raz jeden wypić więcej, i pod wpływem alkoholu wpadnie na pomysł żeby skoczyć z balkonu z 1 piętra bo mu sie nie chce schodzić schodami. Może mu sie nic nie stanie, a może złamie noge, może coś gorszego.


To może w ogóle niech nie wychodzi z domu? I niech będzie przywiązany do krzesła. Bo jeszcze mu szajba odbije i nie wiadomo z jakiego powodu rozwali sobie łeb o kant kuli.

Trochę śmieszne wnioski, nie dajmy się zwariować. Nie pić alkoholu bo MOŻE kiedyś coś głupiego zrobić, nie no litości.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pt maja 23, 2008 16:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post 
Myślę, że używanie przyjemności jest dobre, ale w umiarze. Brak umiaru to nie tylko grzech (pomijam to), ale głupota.


Pt maja 23, 2008 19:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 15:23
Posty: 31
Post 
oczywiście, że napić się kieliszek wina czy szampana to nic złego, ale jeśli zaczyna się od jednego kieliszka a kończy na urwaniu filmu, to już zły znak.
Ja nie mam nic przeciwko żeby napić sie ze znajomymi piwko, ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku!

_________________
Modlitwy nie zmieniają świata, ale zmieniają ludzi, a ludzie zmieniają świat.


So maja 24, 2008 9:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 18:35
Posty: 69
Post 
KAŻDE ilości wypitego alkoholu są grzechem. Mnie też to kiedyś zadziwiało, jednak dziś trzymam się tego. Nie mam ukończonych jeszcze 18 lat, podobnie jak ty. Pragnę dotrzymać słowo dane kiedyś Bogu. Pijąc [nawet piwo] niszczycie samych siebie. Może tego jeszcze teraz nie odczuwacie, jednak zapewniam was że po kilku latach na pewno zaczniecie. To nie są puste słowa, naprawdę uwierzcie !


So maja 24, 2008 11:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
no faktycznie - jak nie masz 18 lat to każda ilość alkoholu jest grzechem (no może z wyjątkiem garści kukułek ;) ) no ale, jak skończysz 18 lat to po to jest min. grzech główny "NIEUMIARKOWANIE w jedzeniu i piciu".

Alkohol jest czymś dobrym, ale w rozsądnych ilościach.

Sam Jezus zamienił wino w krew a nie wodę w krew.
Na weselu zamienił wodę w wino a nie na odwrót.

Alkohol dobrze działa na nerki itd. Oczywiście nadmiar dużo więcej szkodzi niż pomaga.

Ja mam 21 lat a jeszcze nie piłem ni piwa ni wódki - co najwyżej kieliszek wina półwytrawnego w niedzielę do obiadu i mi więcej alkoholu nie potrzeba i nie uważam to za grzech.

Tym bardziej, że przyjmując ciało i krew w niedzielę tam troszkę tego wina jest.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 24, 2008 12:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 18:35
Posty: 69
Post 
Eeee, nie zgadzam się z Tobą. Jeżeli ktoś jest pełnoletni a spożywa alkohol to grzeszy! Nie ważne w jakich ilościach, lecz szkodzi sobie. Mówisz, że alkohol dobrze działa na nerki - polemizowałabym nad tym, no ale ok. Na nerki jak twierdzisz dobrze działa, ale na inne narządy szkodzi ! A spożywanie ciała i krwi Jezusa podczas Komunii to zupełnie co innego. Wtedy nie spożywasz wypieczonej mąki i wina, lecz jak już powiedziałam spożywasz ciało i krew Pana. A to różnica. Tak samo jak każde zaciągnięcie się papierosem, każdy łyk piwa czy też innego trunku jest grzechem !!!


So maja 24, 2008 12:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Ale na jakiej zasadzie tak twierdzisz?

czy gdyby picie okazjonalne w małych ilościach byłoby grzechem to Jezus zamieniłby na weselu wodę w wino? Przyczyniłby się do tego by masa ludzi nagrzeszyła?
Odpowiedz mi proszę na to pytanie.

Jakby nie było podczas komunii spożywasz ciało i krew w najświętszej postaci, jednak jeżeli dużo tej krwi wypijesz to i tak się możesz upić. Bo fakt, że wino staje się krwią nie pozostawia nic do wątpienia jednak na poziomie molekularnym też żadne zmiany nie zachodzą.

I jeżeli po mszy taki ksiądz co wypił łyk krwi dmuchnie w alkomat to pokaże że pił alkohol.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 24, 2008 13:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
dear life:

Cytuj:
KAŻDE ilości wypitego alkoholu są grzechem.


Cytuj:
Jeżeli ktoś jest pełnoletni a spożywa alkohol to grzeszy!


Brednie^2.

Nie staraj się być świętszy od papieża, ok? Bo mydlisz ludziom oczy i wprowadzasz w bład.

Obcy:

Cytuj:
no faktycznie - jak nie masz 18 lat to każda ilość alkoholu jest grzechem


Również brednie. Na jakiej podstawie niby? Nie ma przykazania "nie pij alkoholu przed 18", nie ma o tym w Biblii. Więc też nie wprowadzaj ludzi w błąd.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


So maja 24, 2008 14:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Owszem nie ma nic takiego w biblii i jakby jakiś małolat wypił szampana to coś mi się nie wydaje że specjalnie zgrzeszy.

Tyle, że dzieci przyrzekają przy pierwszej komunii nie picia alkoholu do pełnoletności. Skłamanie przysięgi jest grzechem.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 24, 2008 14:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
Obcy:

Cytuj:
no faktycznie - jak nie masz 18 lat to każda ilość alkoholu jest grzechem


Również brednie. Na jakiej podstawie niby? Nie ma przykazania "nie pij alkoholu przed 18", nie ma o tym w Biblii. Więc też nie wprowadzaj ludzi w błąd.


No chyba przesadziłem ze słowem 'każda" ale na pewno mają większe ograniczenia.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 24, 2008 14:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Tyle, że dzieci przyrzekają przy pierwszej komunii nie picia alkoholu do pełnoletności. Skłamanie przysięgi jest grzechem.


Może Ty przyrzekałeś, ja nie.

Poza tym już gdzieś był temat o tej durnej przysiędze i imo przysięga składana pod przymusem jest nieważna. A tak właśnie "przyrzekają" te dzieciaki, masówka, każdy to powtarza, a tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy z tego, że to zbyt odległa przyszłość w stosunku do młodego wieku by pamiętać o takim przyrzeczeniu za 7 lat, a co dopiero je stosować.

Dlatego jeśli je złamie to uważam, że grzechu nie ma. Poza tym mówię, nie każde dziecko to przyrzeka.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


So maja 24, 2008 18:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
No jeżeli chcesz przyjąć pierwszą komunie i musisz się zobowiązać do paru rzeczy i te "muszenie się zobowiązać" jest przymusem dla Ciebie to takie trochę dziwne.

Jak chcesz wziąć coś ze sklepu to musisz zapłacić i nie możesz mówić, że ktoś Cię zmusza do oddania pieniędzy bo MUSISZ zapłacić za coś.

No to prawda dzieci nie wiem czy zdają sobie z tego sprawę. No ale z drugiej strony czy to źle? Czy ty chciałbyś oby twoja 15 letnia córka przychodziła czasami do domu pijana?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So maja 24, 2008 18:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
No jeżeli chcesz przyjąć pierwszą komunie i musisz się zobowiązać do paru rzeczy i te "muszenie się zobowiązać" jest przymusem dla Ciebie to takie trochę dziwne.


Ale nie muszą tego przyrzekać bo i bez tego sakrament będzie ważny, nie sądzisz? Bo tak jak mówiłem, ja nic nie przyrzekałem, czy to znaczy, że miałem nieważny sakrament? Chyba przyjęcie Jezusa jest tu ważniejsze niż ta durna, masowa przysięga.

Cytuj:
Jak chcesz wziąć coś ze sklepu to musisz zapłacić i nie możesz mówić, że ktoś Cię zmusza do oddania pieniędzy bo MUSISZ zapłacić za coś.


Niezbyt adekwatny przykład.

Cytuj:
No to prawda dzieci nie wiem czy zdają sobie z tego sprawę. No ale z drugiej strony czy to źle? Czy ty chciałbyś oby twoja 15 letnia córka przychodziła czasami do domu pijana?


Jak już gdzieś pisałem, postaram się wychować moje dziecko tak, że jak będzie chciała się napić będąc niepełnoletnim to zgodzę się na to pod warunkiem, że będę o tym wiedział, będę wiedział z kim pije i dlaczego. Bo wolę wiedzieć lub sam napić się z dzieciakiem niż żeby szlajało się po garażach i żłopało bez mojej wiedzy.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


So maja 24, 2008 18:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 18:35
Posty: 69
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
Nie staraj się być świętszy od papieża, ok? Bo mydlisz ludziom oczy i wprowadzasz w bład.


No i właśnie tacy ludzie "psują" nam świat. Po 1: papieżem nigdy nie będę ze względu na moją płeć :) A po 2, to świat zmieniać trzeba od samego siebie, a nie od innych. Ja staram się być taką jaką Pan Bóg chce abym była - a wiem że nie chce aby ludzie upijali się do nieprzytomności. Skoro picie nie jest grzechem, więc może nie są również złem? A skoro nie są złem, może są dobre? To skoro są dobre dlaczego istnieje ograniczenie wiekowe do jego sprzedawania ?

Obcy_astronom`ie:

Nie studiuje Biblioznawstwa, ale pamiętaj że Biblia posługuje się symbolem. Nie wszystko musimy rozumieć dokładnie tak jak jest napisane. Faktem nie było to że Kobieta zerwała jabłko, tylko to że zgrzeszyła. Tu może być podobnie-jednak nie wiem, bo się o tym nie uczę. A pojęcie spożywania ciała i krwi Jezusa jest uzależnione od naszej wiary. Dla człowieka "chodzę do Kościoła bo muszę" istotnie jest to wypieczona mąka i słabo procentowe winko. Jednak dla człowieka pełnej wiary, dla takiego który rozumie istotę przeistoczenia, istotnie spożywa ciało i krew naszego Zbawcy- Jezusa Chrystusa.

Takie jest moje zdanie na ten temat, tak jak Pan mi podpowiada. Jeżeli macie wątpliwości nie kierujcie ich do mnie, lecz może poprośmy jakiegoś moderatora tego forum o wypowiedzenie się. Nie chcę tu prowadzić jakiś "zaciętych wojen". Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę Bożego błogosławieństwa.


So maja 24, 2008 19:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL