Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Właściwie to chyba nawet musiał mieć. Jak inaczej urodziłaby się ta domniemana córka-matka? Siłą rzeczy jednak bariera rozrodcza musiała być, w końcu różna ilość chromosomów to nie żarty. Chodziło mi o potomstwo, które mogłoby się swobodnie rozmnażać z normalnymi kobietami i mężczyznami. A tak w ogóle, to dlaczego mówimy o tym zmutowanym osobniku jako o facecie. Tak samo mogła to być kobieta  Cytuj: Zastanawiałem się też nad dwujajowymi, ale nie. Tu nie da się nic wydumać... Dwujajowe odpadają, ale jednojajowe jak najbardziej, z tym, że to już szczegół ile tych osobników było. Cytuj: Wnioskuje się chyba z tempa mutacji (przy oczywistym braku rekombinacji), ale nie mam pewności, musiałbym odrobić lekcję. Jeśli nie ma wspólnej matki wystarczająco niedawno to mtDNA spontanicznie "się rozlezie". To tempo jest po prostu znane i to właśnie ono pozwoliło określić wiek tych wszystkich migracji i samej Ewy.
Tak, ale czy takie liczenie kiedy ta pramatka żyła nie podlega właśnie założeniu, że była jedna? Mogło to być plemię, w obrębie którego osobnicy byli blisko spokrewnieni i posiadali jeden typ mitochondrium po prostu. Typ, co nie znaczy, że były one identyczne. Nie jestem pewna, że przyjęcie, że to była pojedyncza kobieta to nie jest delikatna nadinterpretacja faktów.
|
Pt maja 23, 2008 11:31 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
niktszczeglny napisał(a): To dość szczególny przypadek, sugerujący gwałtowne oddzielenie się "człowieka" i "szympansa" jako odrebnych gałęzi rozwojowych. Naprawdę uważasz ,że było to" oddzielenie się".?I w dodatku "gwałtowne".Ludzie i małpy mieli wspólnego przodka ,co nie oznacza ,że to była jedna para "rodziców" To nie drzewo genealogiczne ,jakie wyobrażają sobie ludzie .Nierozumiem ,dlaczego niektórzy uważają ,że gatunek człowieka jest jakimś szczególnym gatunkiem ,przeciez powstaliśmy tak samo jak i inne gatunki .
|
So maja 24, 2008 6:51 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Tutaj jest szczególny przypadek. Często zmiany genetyczne prowadzące do specjacji są powolne i dotyczą nagromadzenia się zmian w całej (na przykład izolowanej geograficznie) subpopulacji. W tym jednak przypadku (pra-szympans/pra-człowiek) zaszła specyficzna mutacja. Dwa chromosomy wspólnego przodka skleiły się w jeden. Dowodem na to jest porównanie sekwencji odpowiednich dwóch (nie pamiętam teraz numerów) chromosomów szympansa (i innych małp człekokształtnych) i chromosomu nr 2 człowieka. Dokładne badanie sekwencji tego chromosomu pozwoliło nawet na zaproponowanie dokładnego mechanizmu tej mutacji i wyznaczenie, kiedy miała miejsce.
Otóż taka aberracja chromosomalna natychmiast wprowadza barierę rozrodczą prowadzącą albo do natychmiastowego wyeliminowania mutantów albo gwałtownej specjacji. Bardzo utrudnione lub wręcz uniemożliwione jest powstawanie płodnego potomstwa jeśli gamety ojca i matki zawierają różną liczbę chromosomów. Robi się "straszny bałagan" w powstających zygotach. Normalnie gatunki z różną liczbą chromosomów raczej nie mogą się krzyżować. Tutaj najwyraźniej bariera nie była doskonała, gdyż inaczej nie pisałbym teraz tego postu. Na pewno krzyżowanie pomiędzy osobnikami z nową liczbą chromosomów było jednak zdecydowanie preferowane. Początek naszej linii rozwojowej to zatem kazirodcza orgia. Dopływ genów od "małpich" kuzynów był na pewno mocno ograniczony, musiał jednak występować w początkowym okresie. Nie bardzo wyobrażam sobie jak byłoby możliwe powstanie naszego gatunku z wsobnej linii rozpoczynającej się tylko od jednego ojca i córki.
Rito - to raczej był samiec. Sugeruje to haremowa organizacja społeczna wszystkich małp człekokształtnych. Ale pewności mieć nie można.
No i zapis biblijny też świadczy na rzecz Adama... 
|
So maja 24, 2008 7:45 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Normalnie gatunki z różną liczbą chromosomów raczej nie mogą się krzyżować. Tutaj najwyraźniej bariera nie była doskonała, gdyż inaczej nie pisałbym teraz tego postu. Na pewno krzyżowanie pomiędzy osobnikami z nową liczbą chromosomów było jednak zdecydowanie preferowane. Początek naszej linii rozwojowej to zatem kazirodcza orgia. Nie zawsze. Kobiety z zespołem Downa na przykład są płodne. Mężczyźni raczej nie. Cytuj: Rito - to raczej był samiec. Sugeruje to haremowa organizacja społeczna wszystkich małp człekokształtnych. Ale pewności mieć nie można. No i zapis biblijny też świadczy na rzecz Adama...
Wydaje mi się, że to raczej nie ma znaczenia. Jeżeli taka mutacja się pojawiła, to pewnie u mężczyzny miałaby większe szanse powodzenia, jeżeli ten osobnik byłby atrakcyjniejszy od reszty, bądź silniejszy. Aczkolwiek, gdyby mutacja wystąpiła u kobiety, to gdyby nawet atrakcyjność jej była mniejsza to prawdopodobnie i tak zostałaby zapłodniona. Prawdopodobieństwo zaś wystąpienia samej mutacji jest identyczne u obu płci, więc myślę, że system społeczny u naszych kuzynów nie odgrywa tutaj aż tak dużej roli. Ale nie będę udawała zawziętej feministki, można przyjąć że to był facet 
|
So maja 24, 2008 14:20 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
niktszczególny napisał(a): Dwa chromosomy wspólnego przodka skleiły się w jeden.  Co takiego ? skąd ty to wziołeś ?
|
So maja 24, 2008 14:26 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Inny, naprawdę byłoby łatwiej, gdybyś przeczytał cały wątek...  Kolejna osoba, która obudziła się w pół dyskusji...
|
So maja 24, 2008 14:28 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Chromosomy się nie sklejają tylko łączą się w pary i to nie jeden tylko 23.
|
So maja 24, 2008 14:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Oj, rany Inny, my o chlebie ty o niebie...
Dobrze, służę linkiem
Tu jest wszystko.
|
So maja 24, 2008 15:27 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Cytuj: Dalej cofając się napotkamy przodka ludzi, jakąś człekoształtną małpę.
Dawno mnie tu nie było... Widzę jednak, że ewolucja nadal działa swoje
Twierdzisz, ze człowiek pochodzi od małpy, RITO... Dlaczego więc małpy nie mają wyrostka robaczkowego? Organy są nam przekazywane z pokolenia na pokolenie.
|
N maja 25, 2008 2:11 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
TutajDaniel napisał(a): Dlaczego więc małpy nie mają wyrostka robaczkowego?
Mówisz o współczesnych małpach, czy o tych sprzed milionów lat?
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
N maja 25, 2008 8:30 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Bo mają ogony.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
N maja 25, 2008 11:36 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Cytuj: Mówisz o współczesnych małpach, czy o tych sprzed milionów lat?
O współczesnych.
|
N maja 25, 2008 12:37 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
[quote]Bo mają ogony.[/qupte]
Słuszne spostrzeżenie - jednak wedle ewolucjonistów ZGUBILIŚMY TE OGONY  Pomijam fakt, że ewolucja z samej zasady nie działa wstecz (inaczej żadna zmiana nigdy by się nie utrwaliła), tak samo, jak twierdzą, że "kość ogonowa" jest organem szczątkowym  Każdy rozsądny człowiek wie, że kość ogonowa łączy kości miednicy i mięśnie - jest dla nas BARDZO ważna.
Wyrostek robaczkowy mają kangury - chyba powinniśmy zmienić drzewo ewolucji!
|
N maja 25, 2008 12:40 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Człowiek ma jeszcze kły ,pazury ,kość ogonową ,sierść ,umie chwytać sie gałęzi i wspinać się na drzewa ,noworodki pamietają jeszcze odruch "Mora" ,kiedy chwycą coś łapkami zaciskają kurczowo rączki i stopy .Te wszystkie podobieństwa i wiele jeszcze innych ,które nauka poznaje to wszystko są szczątkowe ślady naszego pochodzenia .Te pozostałości małpie nie są nam już potrzebne i minie jeszcze wiele tysięcy lat zanim się ich wyzbędziemy.
|
N maja 25, 2008 17:13 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Człowiek ma jeszcze kły ,pazury ,kość ogonową ,sierść ,umie chwytać sie gałęzi i wspinać się na drzewa ,noworodki pamietają jeszcze odruch "Mora" ,kiedy chwycą coś łapkami zaciskają kurczowo rączki i stopy .Te wszystkie podobieństwa i wiele jeszcze innych ,które nauka poznaje to wszystko są szczątkowe ślady naszego pochodzenia .Te pozostałości małpie nie są nam już potrzebne i minie jeszcze wiele tysięcy lat zanim się ich wyzbędziemy.
Niekoniecznie są to pozostałości po małpie .Mogą to być cechy które są człowiekowi potrzebne .Przecież jesz mięso więc kły ci się przydają .
Włosy chronią przed utratą ciepła , odsłonietą przeważnie głowę.
Paznokcie przydają się do precyzyjnego chwytania ,drapania i wielu innych rzeczy
Człowiek umie chwytać nie tylko gałęzie ale wiele innych rzeczy
Kość ogonowa -przecież kręgosłup musi się gdzieś zaczynać , co to ma wspólnego z ogonem ,którego niema.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N maja 25, 2008 17:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|