Co by musiało się wydarzyć , abyś uwierzył w Boga?
Autor |
Wiadomość |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
No... sataniści z reguły nie lubią gdy ktoś się nawraca.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
So maja 24, 2008 18:40 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"A poza tym moje towarzystwo"....w ubiegłą sobotę byłam na pogrzebie 22 letniego chłopaka, jego towarzystwo akceptowało i podzielało jego brak wiary.
Napewno nie zaakceptowało gwałtownej śmierci...a jemu już ich akceptacja nie jest potrzebna
Wiara to zawsze indywidualna sprawa i nie dająca się wytłumaczyć za pomocą reguł, formułek, wzorów, pojąć doświadczeniem rozumu.
Nauka też nie da Ci odpowiedzi na wiele pytań, które Cię nurtują...i będą nurtowały, bo to leży w istocie człowieka.
Akceptacja towarzystwa jest najmniej istotna.
|
So maja 24, 2008 18:54 |
|
 |
Hrabia Manteufel
Dołączył(a): So maja 24, 2008 16:23 Posty: 11
|
Alus napisał(a): "Akceptacja towarzystwa jest najmniej istotna.
Zgoda, ale nikt nie lubi być traktowany jak totalny wariat, który się nagle zaczął kłaniać księżycowi (tyle, że z księżyc jest NA PEWNO).
Wszystko to jest niesamowicie pogmatwane, a ja lubię jasne sytuacje  .
Ciągle się waham, bo wiara w wydaniu moherowym, raczej mnie nie pociąga, a na dojrzałe wyznawanie Boga nie mam odwagi.
No tak z tym satanizmem to średnio zgadłeś  .
Chociaż szczerze jeżeli istniałby szatan, to jeszcze większe prawo do istnienia miałby Bóg.
No cóż moi znajomi to ateiści, więc pogląd na Boga mają bardzo klarowny, a ja ciągle szukam.
_________________ Błogosławieni Ci którzy nie mając nic do powiedzenia trzymają język za zębami...
|
So maja 24, 2008 19:06 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Ciągle się waham"...wiary nie da się jednym aktem zdeklarować i trwać non stop w błogostanie
Boga, wiarę, doświadczamy poprzez miłość...do Boga, do drugiego człowieka, do życia...szukanie miłości i dawanie miłości.
I nie zawsze jest to takie łatwe...stąd upadki, zwątpienia...i ponowne szukanie, przylgnięcie.
|
So maja 24, 2008 19:47 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: a wolny człowiek może ja przyjąć, nie zauważyć, albo olać.
Jeśli człowiek ich nie zauważył to raczej przypadek niż wybór inaczej wszystkie ofiary wypadków można uznać za samobójców...
|
So maja 24, 2008 20:27 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Rita - Twoje "argumenty" w rodzaju: "brak zrozumienia, bredzisz..etc" znamy z wielu Twoich postów Gdzie w rozmowie o Bogu użyłam stwierdzenia "bredzisz"? Co do braku zrozumienia, to co jest takiego kontrowersyjnego w takim stwierdzeniu?? Jeżeli coś masz do mojej osoby, to proszę pisz na PW, bo po prostu mam dość uciekania się do osobistych wycieczek prezentowanych w różnych wątkach. Cytuj: "Ciekawe czemu Bóg mnie nie obdarzył tą łaską"...kazdego obdarza, a wolny człowiek może ja przyjąć, nie zauważyć, albo olać.
Tak mówią Katolicy, ale ja jestem przykładem osoby, że tak nie jest. Nie czuję żadnej łaski, choć się przed nią nie bronię. Podejrzewam, że gdybym była obdarzona łaską, to bym to zauważyła. Co to za łaska, której się w ogóle nie odczuwa i która nie trafia do człowieka. Daję Bogu wolną rękę i nawet zezwalam na ograniczenie mojej wolnej woli, tudzież poczytalności. To jest moja wola. I jakoś Bóg nadal nie może uczynić mnie osobą wierzącą. Dlaczego?
|
So maja 24, 2008 20:28 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Zabrzmiało to tak jakbyś byłą wyżej od niego "Pozwalam mu a on nic" Może wystarczy go poprosić zamiast mu łaskawie pozwolić
A co do wolnej woli to każdy ją ma i nie wiem czy może się jej zrzec.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
So maja 24, 2008 20:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Może wystarczy go poprosić zamiast mu łaskawie pozwolić Dobrze, szczerze proszę. Cytuj: A co do wolnej woli to każdy ją ma i nie wiem czy może się jej zrzec
To tak na wszelki wypadek. Sama łaska powinna wystarczyć, ale się zabezpieczam, by na pewno uwierzyć.
Wciąż jednak jestem ateistką...
|
So maja 24, 2008 20:55 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Ja o zdrowie prosiłem dzień w dzień przez ponad 2 lata zanim je otrzymałem, czasem trzeba cierpliwości i wytrwałości.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
So maja 24, 2008 21:04 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
WaszJudasz napisał(a): 1. ok ,ale dlaczego akurat w piątek? czy jeśli ktoś pości we wtorki to krzywdzi kogos i zasługuje na karę?
2. nie, nie będę. a chciałbyś,żebym mówił?
3. a gdyby zamiast 'Nie będzisz miał bogów cudzych przede mną" było "Bedziesz sobie czcił co będziesz chciał" albo "Będziesz czcił wszystko" to wszystko było by w porządku ?
1) Skoro nauka wyjaśniła że post jest słuszny i dobroczynny to może za kilkaset lat wyjaśni i tę kwestę.
2)Więc jeśli przyśnią ci się krasnale to będzie według ciebie będzie znaczyć , że one istnieją ?
3) To niekoniecznie musiałoby oznaczać że jest zły ,a o to pytałeś.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So maja 24, 2008 21:07 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
pomyśl co by było,gdybyś prosił o interwencję w sprawie czkawki.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
So maja 24, 2008 21:07 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Jak nie trudno się domyślić istnieją 2 rozwiązania.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
So maja 24, 2008 21:11 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
danbog napisał(a): Co by musiało się wydarzyć , abyś uwierzył w Boga?
Musiał by sie objawić, jako obiektywnie powtarzalna składowa naszej rzeczywistości .
Pewnie wtedy wytłumaczyłbyś to naukowo . Ale skąd wiesz , że dotychczas opisywane objawienia nie są powtarzalną składową naszej rzeczywistości?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
So maja 24, 2008 21:12 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Tyle ich było co widzianych bocianów
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
So maja 24, 2008 22:03 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Seweryn napisał(a): A co do twojego pytania to w przeciwieństwien do ciebie odpowiem : Otóż musiałby nie dać nam możliwości wiary w siebie , a jego przykazania byłyby przeciwne do tych , które znamy.
Seweynie,po namyśle stwierdzam,iż Twoja odpowiedź jest wysoce nie satysfakcjonująca,albowiem założyłeś sobie w niej alternatywny stan przeszły/obecny,pytanie zaś dotyczyło wyraźnie (tak jak Twoje) hipotetycznego wydarzenia w przyszłości.
Proszę o odważną odpowiedź spełniającą powyższe kryterium.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
N maja 25, 2008 7:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|