Co by musiało się wydarzyć , abyś uwierzył w Boga?
Autor |
Wiadomość |
liquid
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 6:47 Posty: 110
|
Rita, łaska to jedno; oprócz tego jeszcze wola.
Łaska to jakby możliwość, potrzebna jest jeszcze chęć skorzystania z możliwości.
|
Wt maja 27, 2008 19:26 |
|
|
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Myślę, że w gazetach już pisało o różnych cudach.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Wt maja 27, 2008 19:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie czepiam się  ...nie ma na świecie człowieka, który byłby pozbawiony tej łaski.
Powiedział o tym Jezus w przypowieści o siewcy (Mt 13,1-23)...siewca siał, a ziarna:
- padły na droge, i ptaki je wydziobały.
- inne na ziemię skalistą - powschodziły, ale uschły,
- między ciernie - i te zagłuszyły je,
- inne na ziemię zyzna i te wydały plon.
Ziarna - łaska wiary została i Tobie przez Boga oferowana...a teraz sama sobie odpowiedz jakie podłoże reprezentujesz i czy miał szansę się rozwinąc????
|
Wt maja 27, 2008 19:33 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
liquid, u mnie nawet w wolą nie działa.
Alus, co mam zrobić żeby się użyźnić? Co zrobić, by odczuć tą łaskę? Tak łatwo powiedzieć: to twoja wina. Ale co zrobić, to już trudniej...
|
Wt maja 27, 2008 19:46 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Czyli gdyby ludzie nie mieli wolnej woli?
Bo Bóg dał ludziom idealny świat, ludzie go takim uczynili, na ziemi jest dość jedzenia aby wszystkich wyżywić. Dość materiałów aby wszyscy mieli domy i dość drewna aby wszystkim było ciepło.
To jedni ludzie zabierają lub nie dają drugim.
Tak więc ludzie nie mogliby mieć wolnej woli by nie stworzyć takiego świata jakim jest.
Czasem z tego co widzę, to według niektórych Bóg stworzył(by) ludzi tylko po to by im służyć.
Niech mi da to i tamto i jeszcze to? Dlaczego tego nie mam? Gdyby Bóg był to bym miał wszystko...
Prawda jest taka że ludzie mają na ziemi tyle skarbów przeróżnej materii że jakby tylko troszkę mniej byli egoistyczni to na ziemi byłby niemal raj.
Bóg dał nam taką planetę a nam jeszcze źle.
Że nie pozbierał wszystkiego i nie podzielił po równo i nie dał nam przed nos tego co byśmy chcieli.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Wt maja 27, 2008 20:36 |
|
|
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
chyba się machnąłem i nie otwarłem ostatniej strony i odpowiedziałem na to jak ktoś powiedział:
Gdyby Bóg istniał świat wyglądałby od początku inaczej...
Sorki z góry
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Wt maja 27, 2008 20:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie mówię, że to Twoja wina  ...nie mam żadnych podstaw ani praw, aby Ciebie osądzać.
Co zrobić?..nic na siłę..wsłuchać się w siebie, pokochać siebie, dzielić się miłością....a z czasem Go usłyszysz i zrozumiesz, że Bóg-Miłość spaja, jest źródłem dobra, piękna 
|
Wt maja 27, 2008 20:41 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
 Re: Co by musiało się wydarzyć , abyś uwierzył w Boga?
WaszJudasz napisał(a): Seweryn napisał(a): Piszesz że uwierzyłbyś w Boga jeśli by ci się przyśnił , więc czy to znaczy że jeśli przyśniłyby ci się krasnale to byłbyś skłonny w nie uwierzyć ? Oczywiście,nie musiał bym nawet wierzyć- po prostu wiedział bym,że krasnale istnieją w moich snach,tak jak teraz wiem,że krasnale istnieją w moich i w Twoich myślach. Gdyby natomiast przyśnił mi sie Bóg, z definicji musiałby On,jako wszechobecny, istnieć także poza nimi. Coś jak ten nieszczęsny argument niejakiego Anzelma,tyle że mój jest lepszy , a w każdym razie mi osobiście bardziej się podoba.
Więc jesli kiedyś będzie taka noc podczas której przyśni ci się Bóg to nastepnego dnia powiesz: jestem wierzący?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt maja 27, 2008 21:07 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Niewątpliwie. Jeśli chcesz możesz się o to modlić.
A propos tego co by musiało Cię przekonać,że Bóg jest zły. Nie wydaje Ci sie,że gdyby Bóg (albo przynajmniej Bóg Jahwe o którym mówi Biblia)był zły i nieracjonalny ale jednocześnie wszechmocny to nie miałby żadnych trudności w przekonaniu np. Ciebie,że jest bogiem dobrym i racjonalnym? Innymi słowy zły/kapryśny ale wszechmocny lub choćby bardzo potężny bóg może mieć takie PR jak zechce-jaki jest wiec sens rozważania kwestii 'co by Cię przekonało do wiary/niewiary' ?
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Śr maja 28, 2008 7:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
WaszJudasz napisał(a): A propos tego co by musiało Cię przekonać,że Bóg jest zły. Nie wydaje Ci sie,że gdyby Bóg (albo przynajmniej Bóg Jahwe o którym mówi Biblia)był zły i nieracjonalny ale jednocześnie wszechmocny to nie miałby żadnych trudności w przekonaniu np. Ciebie,że jest bogiem dobrym i racjonalnym? Innymi słowy zły/kapryśny ale wszechmocny lub choćby bardzo potężny bóg może mieć takie PR jak zechce-jaki jest wiec sens rozważania kwestii 'co by Cię przekonało do wiary/niewiary' ? Rozumowanie niedokończone.
|
Śr maja 28, 2008 10:25 |
|
 |
Rav89
Dołączył(a): So maja 24, 2008 18:34 Posty: 7
|
WaszJudasz napisał(a): Niewątpliwie. Jeśli chcesz możesz się o to modlić.
A propos tego co by musiało Cię przekonać,że Bóg jest zły. Nie wydaje Ci sie,że gdyby Bóg (albo przynajmniej Bóg Jahwe o którym mówi Biblia)był zły i nieracjonalny ale jednocześnie wszechmocny to nie miałby żadnych trudności w przekonaniu np. Ciebie,że jest bogiem dobrym i racjonalnym? Innymi słowy zły/kapryśny ale wszechmocny lub choćby bardzo potężny bóg może mieć takie PR jak zechce-jaki jest wiec sens rozważania kwestii 'co by Cię przekonało do wiary/niewiary' ?
Dobro jest równoważne woli Boga, jak zatem Bóg mógłby nie być dobry?
|
Śr maja 28, 2008 10:31 |
|
 |
Klebestift
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55 Posty: 387
|
Rav89 napisał(a): Dobro jest równoważne woli Boga, jak zatem Bóg mógłby nie być dobry?
Przy takim podejściu formułka że "Bóg jest dobry" jest tautologią. To jak mówienie że "czerwień jest czerwona". Co nam mówi o Bogu informacja że jest dobry oprócz tego że po prostu jest jaki jest? Uzdrowi chorego - powiesz że jest dobry, ześle trzęsienie ziemi - też powiesz że jest dobry?
Jeśli tak to słowo "dobro" oznacza dla mnie coś drastycznie odmiennego niż dla Ciebie.
_________________ „Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”
|
Śr maja 28, 2008 12:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Rav89 napisał(a): Dobro jest równoważne woli Boga, jak zatem Bóg mógłby nie być dobry? Rzecz w tym, że w przypadku "złego boga" wolna wola byłaby jedynie złudzeniem. Jest bowiem sprzeczna z tą koncepcją.
|
Śr maja 28, 2008 12:20 |
|
 |
Rav89
Dołączył(a): So maja 24, 2008 18:34 Posty: 7
|
A to nie Bóg decyduje o tym, co jest dobre?
Jako stwórca wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych, nie jest twórcą dobra?
Na pytanie, czy jest twórcą zła: Jak mówił Św. Augustyn - zło to brak dobra.
|
Śr maja 28, 2008 15:16 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Michał Sobczyński napisał(a): Rzecz w tym, że w przypadku "złego boga" wolna wola byłaby jedynie złudzeniem. Jest bowiem sprzeczna z tą koncepcją.
Czemu? Może specjalnie wyłącza swoją wiedzę na temat naszych poczynań w przyszłości i ogląda świat jak dobry serial 
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Śr maja 28, 2008 18:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|