Autor |
Wiadomość |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Nie chcę się bawić w admina ale wródźcie do tematu
Odnośnie Maryi załóżmy nowy temat.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Cz maja 29, 2008 19:54 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nikt nie twierdzi z nas, że :Maryja=Bóg".
Nie Maryja sprawiła cud w Kanie Galilejskiej - Ona tylko w rozmowie z Synem zaznaczyła problem "wina nie mają".
Każda modlitwa jest rozmową z Bogiem...zatem mowimy "Módl się za nami", napomknij Synowi o naszym problemie...tyle, tylko tyle i aż tyle.
|
Cz maja 29, 2008 20:15 |
|
 |
krystianman
Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30 Posty: 409
|
kazda modlitwa jest rozmowa z Bogiem? a to ciekawe.
czyli jak zaadresuje list do babci ze Śląska on i tak trafi do wujka z Gdyni ?
wiecie, Jezus jednoznacznie powiedział aby modlic sie do Boga Ojca przez niego samego. (za jego posrednictwem) Nie inaczej. zatem po co te utrudnienia? nie rouzmiem tego.
Aha no i ciezko omowic jeden temat (dotyczacy swietych) bez wspominania o takich sprawach pobocznych, ktore wbrew pozorom sa istotne.
Alus - nadal krazymy wokół tej kwestii czy Maryja i święci nas słyszą czy nie. jesli sie zwracasz do niej uznajesz ze są oni wszechobecni co by się kłóciło z tym, że jedynie Bóg jest wszechobecny.
Poza tym myślę, ze jest to istotna sprawa i w Biblii byloby cos o tym napomknięte, jesli by mozna bylo tak sie modlic, zwracac do zmarlych proszac o wstawiennictwo.
niestety wasze teorie wywodza sie jedynie z Tradycji Kosciola, nie poparte sa zadnymi cytatami z Biblii. i to mnie zastanawia.
|
Pt maja 30, 2008 7:49 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie mówię, że sa wszechobecne - to tylko Twoja konkluzja, tendencyjnie odczytujesz moje posty
Gdyby nie było żadnej mozliwości kontaktu, odczuwania przez zmarłych bez sensu byłaby przypowieśc jezusa o Łazarzu i bogaczu (łk 16,19-31).
I żle odczytałeś adresata - nie oczekujemy od świętych innych czynów poza modlitwą
Jezus powiedział, że jest jedynym pośrednikiem...nigdzie nie znajdziesz Jego zalecania aby modlic się do Boga za Jego pośrednictwem - modlitwa "Ojcze nasz" jest kierowana bezpośrednio do Boga Ojca.
Prośby świetych aby wspomogli nas w modliwtwie nie są kierowane "DO" świętych...kierowane są bezposrednio do Boga, przykład:
-"O Jezu, któryś św. Faustynę uczynił wielką czcicielką nieograniczonego miłosierdzia Twego, racz za jej wstawiennictwem, jeśli to jest zgodne z wolą Twoją, udzielić mi łaski....." a św. Faustynę prosimy - "Módl się za nami".
|
Pt maja 30, 2008 9:53 |
|
 |
jahanne
Dołączył(a): Wt maja 27, 2008 13:26 Posty: 22
|
No ale Jezus powiedział: "Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie" J 14:6, a następnie; " Ja jestem drzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie."
J 10:9
Jak więc, zrozumiawszy te słowa, można próbować...przychodzić inaczej? Inną drogą? Przez świętych?
Cytuj: Jezus powiedział, że jest jedynym pośrednikiem...nigdzie nie znajdziesz Jego zalecania aby modlic się do Boga za Jego pośrednictwem - modlitwa "Ojcze nasz" jest kierowana bezpośrednio do Boga Ojca. - dokładnie Alus. Więc skąd ci pośrednicy w modlitwie, skoro wiemy, że zwracać mamy się po prostu do Boga (Trójjedynego Boga) i tylko do Boga? Nie ma tu chyba takiej osoby, która twierdziaby,że Bóg nie słyszy lub nie chce słyszeć/słuchać modlitw, które Jego dzieci w ufności do Niego kierują? Modlitw z kórymi przychodzi się wylewając przed Bogiem swoje serce? Przecież On jest wzorem kochającego Ojca, On mówi: 'nie zostawię cię ani cię nie opuszczę'... Cytuj: Gdyby nie było żadnej mozliwości kontaktu, odczuwania przez zmarłych bez sensu byłaby przypowieśc jezusa o Łazarzu i bogaczu (łk 16,19-31).
- tylko w tej opowieści nie ma nic nt. kontaktu Łazarza z ludźmi na ziemi czy nawet ich słyszenia, a także nt. wtawiennictwa Łazarza za tymiż ludźmi...
_________________ Jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego... J 3:3
|
Pt maja 30, 2008 13:45 |
|
|
|
 |
jahanne
Dołączył(a): Wt maja 27, 2008 13:26 Posty: 22
|
I wiecie, tak naprawdę mocno mnie zastanawia, dlaczego np. dyskusja toczy się wokół świętych uznanych takowymi za kościół i stawiani są oni za wzór pobożnosci (choć możemy to wiedziec tylko z relacji jakichs innych ludzi), a nie mówimy o modlitwie typu: 'Panie, prowadź mnie tak, jak prowadziłeś Pawła, chcę z Tobą chodzić jak Henoch, być według Twojego serca jak Dawid i mieć wiarę jak Abraham'?
Mamy przecież tyle wzorów świętości uznanej przez Boga w Jego Słowie, a wciąż szukamy czegoś więcej... Czegoś poza tym Słowem...
_________________ Jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego... J 3:3
|
Pt maja 30, 2008 13:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Pomocnicy nie pośrednicy....cytowanej przeze mnie modlitwy nie dostrzegałaś? 
|
Pt maja 30, 2008 14:38 |
|
 |
jahanne
Dołączył(a): Wt maja 27, 2008 13:26 Posty: 22
|
Tzn. Bóg potrzebuje pomocy, żeby usłyszeć modlitwy swoich dzieci?
Czy naprawde ludzie maja az tak malą wiare w Niego i Jego miłość?...
Żeby tak chociaż gdzieś było napisane, że np. Dawid modlił się - wiedząc wszak, że Eliasz i Henoch zostali wzięci do Boga - o Eliaszu, wstaw sie za mną u Pana, bo nie jestem godzien sam mowic do Niego, bo na pewno nie usłyszy mnie albo nie zechce słuchac.... Ręce opadają...
A kiedy zwracasz się od kogoś poprzez kogos innego, to to nazywa się właśnie pośrednik.
A co uważasz/uważacie w kwestii poruszonych przeze mnie powyżej tematów?
_________________ Jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego... J 3:3
|
Pt maja 30, 2008 14:52 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Ale o czym ty gadasz?
My się nie modlimy do nich tylko prosimy aby się oni modlili z nami bądź za nami i tyle.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Pt maja 30, 2008 15:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ręce opadały Mojżeszowi gdy Jozuea walczył z Amalekitami...Aaron i Chur musieli je podtrzymywać - czy dobry Bóg potrzebował takiego orędownictwa?
On zapewne nie...przekazywał ludziom to, co wyraźnie powiedział Jezus "jeden drugiemu brzemiona noście".
A modlitwy nadal nie czytałaś albo udajesz  ...."O Jezu..." - to przykład modlitwy "przez kogos"?
A Ty wyjasnij czemu Izraelici słysząc wołającego Jezusa na krzyżu, mówili "Patrz, woła Eliasza" (Mk 15,35)
|
Pt maja 30, 2008 15:32 |
|
 |
krystianman
Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30 Posty: 409
|
Alus - ty w ogole nie reagujesz na argumenty ktore zaprzeczaja temu aby modlic sie do swietych. tzn nie bierzesz w ogole ich pod uwage. no ale nie wazne.
to teraz zapytam:
jaki jest sens modlitwy do swietych lub prosba o wstawiennictwo u Boga?
nie mozna prosto z mostu wprost do Boga? jesli nie to dlaczego?
|
Pt maja 30, 2008 19:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sądzisz, że wydumane argumenty będę dla mnie drogowskazem?...marna byłaby moja wiara  ...zawsze jest to Biblia i Kościół Jezusowy z Credo "wierzę w świętych obcowanie".
Modlitwa stale i nieodmiennie jest kierowana wprost do Boga...tyle, że czasem w samotności a czasem wspólna 
|
Pt maja 30, 2008 21:24 |
|
 |
krystianman
Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30 Posty: 409
|
widzę ze mocno jestes juz zaslepiony przez kosciol katolicki i nie dopuszczasz do siebie zadnych argumentow nawet tych popartych cytatami z Biblii.
no ale coz, kosciolowi wlasnie o to chodzi.
"Modlitwa stale i nieodmiennie jest kierowana wprost do Boga."
tak tylko czasem robicie wyjatek i kierujecie ja do Maryji, czasem do swietych, czasem przez swietych ale to jedno i to samo, jak kosciol naucza i tak trafia do Boga tak ?
prostych zaleznosci nie rozumiesz, nie pojmujesz i nie umiesz ich przetworzyc.
ale tez tak mialem jak nalezalem do kosciola.  takze spoko
a na pytanie nadal mi nie odpowiedziales
|
So maja 31, 2008 8:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wolę być "zaślepiona"  ale wierna.
Wierność jest jedną z największych cnót - "Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cie postawię" (Mt 25,23).
I w przeciwieństwie do Ciebie nie oburza mnie Twoja wiara i Twój Kościół. Obydwojgu będzie nam dane zweryfikowanie i poznanie, kto się myli.
Szukasz cytatu z Biblii.... sukcesja św. Piotra -Skały:
- "Cokolwiek zwiążesz na ziemi, bedzie związane w niebie, a co rozwiązesz na ziemi, bedzie rozwiązane w niebie" (Mt 16,19)
|
So maja 31, 2008 8:28 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
1. Gdzie kościół zaprzecza Biblii?
2. Gdzie 2 lub trzech gromadzi się w imię moje... Po co masz modlić się sam skoro mogą modlić się z tobą święci?
Kiedy na litość Ty zrozumiesz że prośba o wstawiennictw kogokolwiek nie jest modlitwą do tej osoby?
Teraz ja się Ciebie zapytam "krystianman pomodlisz się dzisiaj za mnie"
I powiedz czy tymi słowami ja się teraz do Ciebie modliłem? Czy jedynie Cię prosiłem o modlitwę? Zauważ że prośba o modlitwę nie jest modlitwą. "Święta Maryjo (...) Módl się za nami" Prosisz Maryję o modlitwę gdzie w piśmie świętym pisze, że nie wolno kogoś prosić o modlitwę?
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
So maja 31, 2008 9:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|