| Autor |
Wiadomość |
|
gen
Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 17:26 Posty: 3
|
 Moralność
Czy moralność podana przez Boga w Biblii jest jedynie słuszna?
Jeśli ją kwestionujemy np. uprawiając pornografię, łapówki, tolerancję
wobec homoseksualizmu, powtórnych małżeństw - to czy możemy
liczyć na zbawienie.
|
| N cze 08, 2008 15:29 |
|
|
|
 |
|
Noegrus
Dołączył(a): Wt wrz 04, 2007 19:49 Posty: 111
|
Na zbawienie? Chyba tak, jeśli się nawróci człowiek to chyba tak. A czy moralność podana przez Boga jest jedyna słuszna? Z pewnością. O ile ktoś jest chrześcijaninem to jest to moralność absolutna.
IMO
_________________ o_O_o <- tlóiłoki podful s bagjen
|
| N cze 08, 2008 15:46 |
|
 |
|
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
A co to znaczy, że coś jest słuszne/niesłuszne? Ja myślę, ze nie ma takiej definicji, która pasowałaby wszystkim, niezależnie od poglądów. Więc żadne dowodzenie nie będzie przyjęte przez wszystkich. Argumentacje mogą być przeprowadzane dopiero po przyjęciu pewnej definicji - a zatem ważne jedynie dla ludzi przyjmujących taką definicję.
Według chrześcijańskiej definicji słuszności (zgodności z wolą Boga), to oczywiście moralność oparta na Bożym prawie miłości jest jedyna słuszna.
Jeśli chodzi o drugie pytanie - tak, możemy i nawet powinniśmy mieć nadzieję na zbawienie. Gdyż utrata wiary w Boże miłosierdzie i to, że każdego może doprowadzić do zbawienia, jest grzechem przeciwko Duchowi Świętemu. Pamiętać jednak należy, że podobnie jest z grzechem zuchwałym.
Bóg nie zbawi nas, jeżeli nie będziemy tego chcieli. Wiec kluczowe jest pytanie: czy chcemy aby Bóg, którego przykazania odrzucamy, uzdrowił nas i przemienił nasze życie? Czy chcemy, aby poprowadził nas drogą do zbawienia, drogą zgodną z Jego wolą? Bo wolą Boga jest nasze zbawienie - dobrowolne wystąpienie przeciwko Jego woli jest zatem dobrowolnym zejściem z drogi do zbawienia.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
| N cze 08, 2008 16:23 |
|
|
|
 |
|
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
zależy też od podejścia - Będę grzeszył bo i tak Bóg mi wybaczy - To grzech przeciwko duchowi świętemu i jest niewybaczalny.
Co innego upadki i powstania a co innego trwałe i zuchwałe trwanie w grzechu.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
| N cze 08, 2008 16:48 |
|
 |
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Bóg wie jak człowiek powinien żyć (przecież sam go stworzył) więc podana przez Boga moralność jest słuszna. Wszystko zależy jednak od człowieka: czy obierze drogę wskazaną przez Boga czy będzie szukał innych tras.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
| N cze 08, 2008 17:58 |
|
|
|
 |
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Z punktu widzenia chrzescijanina moralnosc chrzescijanska jest sluszna, z punktu widzenia wyznawcow innych religii inne przepisy etyczne moga byc obowiazujace. Z perspektywy zycia ziemskiego nie da sie wskazac tej "jedynej slusznej" moralnosci.
Jesli chodzi o samo moralnosc chrzescijanska to jest ona tez niejednorodna, inna jest w katolicyzmie, a inna w kosciolach protestanckich. Nawet w samym kosciele katolickim nauka etyczna jest czyms dynamicznym (nie liczac tych najbardziej podstawowych przepisow).
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
| N cze 08, 2008 18:19 |
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Przede wszystkim co uznajemy za źródło wiedzy na temat tej moralności? Dekalog? Wówczas jest to jedyna słuszna moralność i na dodatek akceptowana przez wszystkich ludzi, bo jest to zapis prawa naturalnego, czyli wpisanego w samą naturę człowieka.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| N cze 08, 2008 18:40 |
|
 |
|
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Nazwijmy to moralnością... a więc moralność się nie zmienia tylko jest aktualizowana do współczesnych czasów i wiedzy. Dziś śmiecenie jest grzechem a dawno temu nie było bo ludzie nie wiedzieli co to za sobą niesie. Teraz wiedzą i wiedzą że jest to złe więc jest to grzech - proste.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
| N cze 08, 2008 18:52 |
|
 |
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
szumi napisał(a): Przede wszystkim co uznajemy za źródło wiedzy na temat tej moralności? Dekalog? Wówczas jest to jedyna słuszna moralność i na dodatek akceptowana przez wszystkich ludzi, bo jest to zapis prawa naturalnego, czyli wpisanego w samą naturę człowieka. Naprostujmy, ze w nature czlowieka, ktory otrzymal odpowiedni proces socjalizacji w odpowiednim kregu kulturowym. 0bcy_astronom napisał(a): Nazwijmy to moralnością... a więc moralność się nie zmienia tylko jest aktualizowana do współczesnych czasów i wiedzy. Dziś śmiecenie jest grzechem a dawno temu nie było bo ludzie nie wiedzieli co to za sobą niesie. Teraz wiedzą i wiedzą że jest to złe więc jest to grzech - proste.
Co do aktualizacji - zgoda. Trzeba tylko zaznaczyc, ze i w jednym czasie zdarzaja sie roznice pomiedzy roznymi "moralnosciami". No i generalnie aktualizacja = zmiana.
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
| N cze 08, 2008 22:02 |
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Roszwor napisał(a): Naprostujmy, ze w nature czlowieka, ktory otrzymal odpowiedni proces socjalizacji w odpowiednim kregu kulturowym.
Nie. Każdego człowieka, żyjącego w każdej kulturze i każdym czasie!
Dekalog jest jedynie egzemplifikacją skodyfikowania prawa naturalnego.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| N cze 08, 2008 22:17 |
|
 |
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Smiem watpic, czy np. Asyryjczycy mieli moralnosc oparta na Dekalogu. Przyklad braku socjalizacji - wilcze dzieci - pokazuje, ze w przypadku braku socjalizacji te normy sie nie ujawniaja. Moze sa, a moze ich nie ma.
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
| Pn cze 09, 2008 6:06 |
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Roszwor napisał(a): Smiem watpic, czy np. Asyryjczycy mieli moralnosc oparta na Dekalogu. Przyklad braku socjalizacji - wilcze dzieci - pokazuje, ze w przypadku braku socjalizacji te normy sie nie ujawniaja. Moze sa, a moze ich nie ma.
A podaj jakieś sprzeczne zasady moralne? Zabijali się nawzajem tak tylko dlatego że im sie podobało? Kradli to co im pod rękę wpadło? Cudzołożyli z kim tylko mieli okazję (i godzili się na to samo w stosunku do siebie)?
Dzieci wilcze również wiedzą że zabijać się ot tak nie można, że należy szanować swoją "matkę-mamkę" czyli wilczycę, etc.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| Pn cze 09, 2008 6:56 |
|
 |
|
Klebestift
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55 Posty: 387
|
Roszwor napisał(a): Smiem watpic, czy np. Asyryjczycy mieli moralnosc oparta na Dekalogu.
Po pierwsze - to chyba normalne że Asyryjczycy nie kierowali się nakazami i zakazami religii żydowskiej bo mieli swoje własne.
Po drugie - śmiem wątpić czy wiesz cokolwiek o Asyrii, jej historii, kulturze i normach społecznych.
Możesz wyjaśnić na jakiej podstawie odmawiasz Asyryjczykom posiadania norm moralnych? Asyryjczycy, podobnie jak inne ludy tego regionu stworzyli dobrze zorganizowane społeczeństwo i silne państwo. Wychowywali dzieci, czcili bogów, szanowali starszych. Potepiali morderstwo, kradzież, oszustwo, dokładnie tak samo jak większość ludzi we wszystkich epokach.
Wykaż proszę, wyższość moralną Żydów nad Asyryjczykami, albo przestań używać takich na niczym nie opartych twierdzeń.
Domyślam się, że swój osąd moralności Asyryjczyków opierasz na tym w jaki sposób traktowali oni ludność podbitych krajów, ale proponowałbym spojrzeć na to nieco szerzej niż tylko z jednego punktu widzenia. Asyria była silnym państwem ze świetnie zorganizowaną armią i dlatego powszechnie się jej obawiano i wymyślano historie i rzekomej nadzwyczajnej krwiożerczości jej mieszkańców. Zaś surowe obchodzenie się z przeciwnikami było w tych czasach normą i Asyryjczycy robili to co wszyscy tylko może na większą skalę (bo byli silni). Izraelici dokonywali swoich zbrodni wojennych na dużo mniejszą skalę, nie dlatego że tak chcieli bo tak nakazywała im ich moralność, tylko dlatego że nie mieli tylu okazji bo byli słabi i częściej byli ofiarami niż oprawcami. Zaproponuję Ci temat rozważań: "Wzniosłe zasady moralne Żydów i ich wcielanie w życie w trakcie podboju Kanaanu na podstawie Księgi Wyjścia i Księgi Jozuego".
Dla Izraelitów niemoralnymi potworami byli wszyscy z ktorymi walczyli: Kananejczycy, Filistyni, Babilończycy, Asyryjczycy, Egipcjanie itp. Podobnie zapewne Asyryjczycy swoje dzieci straszyli np. Babilończykami bo ci byli dla nich dużym zagrożeniem. Nie widzę jednak powodu żebyśmy dziś nadal mieli opierać swoje sądy o moralności poszczególnych narodów na stereotypach panujących w jednym konkretnym starożytnym kraju.
_________________ „Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”
|
| Pn cze 09, 2008 8:12 |
|
 |
|
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Wiec dobrze. Z tym, ze wilcze dziecko nie zaatakuje swojej matki wilczycy nie dlatego, ze tak mu nakazuja gleboko ukryte zasady moralne, tylko dlatego, ze tak mu nakazuje instynkt. Mlody wilk tez nie zaatakuje matki. Zakaz zabijania bez potrzeby nie jest czlowiekowi dany w prawie naturalnym, a jest czescia instyntku wspolnego wszystkim zwierzetom. Czy wiec i zwierzeta maja poczucie prawa naturalnego, a jesli nie - to czym sie rozni?
Klebestift napisał(a): Po pierwsze - to chyba normalne że Asyryjczycy nie kierowali się nakazami i zakazami religii żydowskiej bo mieli swoje własne. Po drugie - śmiem wątpić czy wiesz cokolwiek o Asyrii, jej historii, kulturze i normach społecznych. Możesz wyjaśnić na jakiej podstawie odmawiasz Asyryjczykom posiadania norm moralnych?
Na razie odniose sie do tego co napisales tylko w nastepujacy sposob:
1) Napisalem (co zacytowales), ze Asyryjczycy mieli moralnosc nie oparta na Dekalogu, czyli nie na 10 przykazaniach
2) Ty napisales to naturalne, ze nie opierali sie na nakazach wzietych z Judaizmu
3) Po czym zarzuciles (dodajac argument ad personam - ok, skoro tego potrzebujesz), ze odmawiam Asyryjczykom posiadania norm moralnych. Gdzie ja cos takiego napisalem?
Porzadkujac - zgoda, co do istnienia prawa naturalnego w sensie swiadomosci zla pewnych czynow, ktora to swiadomosc, nie jest obca zwierzetom, a bierze sie z instynktu. Czlowiek dodaje to tej swiadomosci wolna wole i zdolnosc do myslenia droga abstrakcji.
Nie zgadzam sie natomiast na wywodzenia prawa naturalnego jako pochodzacego od jakiegos realnie istniejacego, a zewnetrznego wobec nas bytu, jak np. Bóg. Albo zgadzam sie, ale nie uznaje tego za jedyna sluszna logicznie droge.
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
| Pn cze 09, 2008 9:05 |
|
 |
|
Klebestift
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55 Posty: 387
|
Roszwor napisał(a): 3) Po czym zarzuciles (dodajac argument ad personam - ok, skoro tego potrzebujesz), ze odmawiam Asyryjczykom posiadania norm moralnych. Gdzie ja cos takiego napisalem?
O.K. dopuściłem się nadinterpretacji Twoich słów i na zbyt wiele sobie pozwoliłem nie mając ku temu podstaw. Odszczekuję i przepraszam.
Co do powszechności zasad wyrażonych w Dekalogu to proponuję, aby odróżnić normy dotyczące jednej konkretnej religii od norm bardziej powszechnych. Nie sądzę np. aby pierwsze lub drugie przykazanie spełniało kryteria pozwalające je zaliczyć do tzw. norm moralnych i domagać się ich powszechnego stosowania wśród ludzi (co oczywiście może byc dla kogoś dyskusyjne).
Poza tym myslę, że kolejność była inna niż się to wielu ludziom wydaje. Religie nie stworzyły norm moralnych tylko przejęły i dostosowały do swoich potrzeb normy juz istniejące. Sprzedają jako własny produkt normy powszechne (cudzego autorstwa) typu "nie kradnij" czy "nie zabijaj" a w niepodzielnym pakiecie dodają jeszcze inne których powszechnego stosowania się również domagają jak "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną".
_________________ „Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”
|
| Pn cze 09, 2008 9:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|