Autor |
Wiadomość |
taurus
Dołączył(a): So cze 14, 2008 12:54 Posty: 189
|
 Śmieszne historie dotyczące wiary.
Czy opowiadanie śmiesznych historii [kawałów, dowcipów] dotyczących wiary świętych, księży itp. jest dopuszczalne dla wierzących czy to przywilej ateistów? co o tym myślicie?
|
N cze 15, 2008 19:24 |
|
|
|
 |
kmicic19
Dołączył(a): Pt cze 13, 2008 17:41 Posty: 11
|
Są kawały na temat blondynek, lekarzy, Jasia dlaczego nie miało by być np. na temat księży czy zakonnic? Moim zdaniem to bez różnicy ale są pewne granice które dotyczą wszystkich kawałów. Niektóre są po prostu niesmaczne. Śmiech to zdrowie
Może niektórym to przeszkadza że "na ksieży" ale nie otaczajmy tych ludzi jakąś specjalną ochroną takim immunitetem chyba nie pójdziesz do piekła bo powiedziałaś coś na księdza:P
PS.Nie polecam wchodzić w grupkę Młuzuman i opowiadać kawałów o Allachu:P Możesz nie wyjść
To zależy od konkretnych osób jaki maja stosunek do wiary. Dla mnie to nic złego:P(Oczywiście są pewne granice jak już pisałem)
|
N cze 15, 2008 21:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To pójdźmy nieco dalej.
Czy przystoi opowiadać kawały o bogu ?
Często w kawała przewija się motyw, że ktoś tam trafia do nieba, i tam pojawia się bóg lub święty piotr.
Czy pasuje opowiadać kawały o bogu, w którym bóg jest głównym bohaterem.
Np. Kawały typu... Przychodzi Jezus na ziemię i łapie się za głowę widząc co się porobiło z katolikami ?... 
|
N cze 15, 2008 21:30 |
|
|
|
 |
Crevan
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50 Posty: 101
|
Według mnie dowcipy takie są dopuszczalne, jeżeli oczywiści nie wyśmiewają wiary innych ludzi.[/u]
|
N cze 15, 2008 22:26 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Kawały o księżach/siostrach zakonnych/Kościele... jeśli są śmieszne to sam się z nich śmieję choć jestem głęboko wierzący.
Kawały o Bogu... NIE bo są na świecie rzeczy i istoty nietykalne a Bóg się do nich zalicza z całą pewnością. Kawały o świętych? Raczej nie wypada
P.S. Bóg rozliczy każdego nawet z kawałów na swój temat
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Pn cze 16, 2008 14:50 |
|
|
|
 |
taurus
Dołączył(a): So cze 14, 2008 12:54 Posty: 189
|
a o papieżu? czemu papież miałby być bardziej święty i nietykalny od biskupa czy księdza?
Co do kawałów o Bogu jakkolwiek się go nazwie to się zgadzam. Z pewnością ma poczucie humoru, ale nie chciałbym żeby ze mnie żartował.
|
Pn cze 16, 2008 17:15 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
A ja znam taki kawał i nie widzę w nim specjalnie nic złego:
Jest wielka powódź i ciągle pada deszcz.
Na szczycie ostatniej góry stoi domek a w nim jest samotny człowieczek.
Do niego podpływa ktoś łódką i mówi - wskakuj bo utoniesz...
A on na to - Ja jestem wierzący Bóg mnie uratuje.
Następnego dnia już parter zalany gość stoi na strychu, podpływa ten sam gość i mówi - wskakuj bo już CIę prawie zalało a on na to - Ja jestem wierzacy Bóg mnie urwtuje.
Trzeciego dnia już stoi na dachu już ledwo oddycha i znów podpływa do niego ktoś i mówi - no wskakuj wreszcie bo zaraz utoniesz a on znó - Ja jestem wierzący Bóg mnie uratuje...
No i człowieczek się utopił... ale żył dobrze i poszedł do nieba. W niebie szuka Pana Boga szuka i w końcu go znalazł i zadaje mu pytanie:
Panie dlaczego pozwoliłeś mi utonąć... Przecież jestem wierzący i wierzyłem że mnie uratujesz.
A pan Bóg na to - Ty ośle, 3 razy wysyłałem po Ciebie anioła stróża...

_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Pn cze 16, 2008 22:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To znany dowcip.
Sami duchowni często go opowiadają tłumacząc fakt, że bóg nie ingeruje w momentach wielkich tragedii.
opat_90 napisał(a): P.S. Bóg rozliczy każdego nawet z kawałów na swój temat
Myślę, że dobry kawał na temat boga, przy którym sam bóg zwija się ze śmiechu, jest na miejscu.
Myślicie, że bóg ma poczucie humoru ?
|
Pn cze 16, 2008 23:32 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Taka mała prośba... być może to dla Ciebie większy bądź mniejszy problem a może tylko strzelasz swoimi poglądami ale...
Mógłbyś pisać Bóg z dużej litery przez wzgląd na to że dla niektórych jest to dość istotne? Myślę, że dasz radę to zrobić 
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Pn cze 16, 2008 23:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
istnieje też coś takiego jak taki typowy księżowski humor.
anegdoty jak taka co ją znam, jak ksiądz widząc, że się rozpadało (a mesz była na zewnętrzu) powiedział: :"ale luja..."
|
Wt cze 17, 2008 0:51 |
|
 |
deepongi
Dołączył(a): Cz lis 29, 2007 22:40 Posty: 176
|
opat_90 napisał(a): Kawały o księżach/siostrach zakonnych/Kościele... jeśli są śmieszne to sam się z nich śmieję choć jestem głęboko wierzący.
Kawały o Bogu... NIE bo są na świecie rzeczy i istoty nietykalne a Bóg się do nich zalicza z całą pewnością. Kawały o świętych? Raczej nie wypada
P.S. Bóg rozliczy każdego nawet z kawałów na swój temat
podobno bóg nie jest z tego świata  więc spokojnie można go ośmieszać w kawałach.
_________________ Nie ma darmowych obiadów.
|
Wt cze 17, 2008 11:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
0bcy_astronom napisał(a): Mógłbyś pisać Bóg z dużej litery przez wzgląd na to że dla niektórych jest to dość istotne? Myślę, że dasz radę to zrobić 
Jasne. Już tak będę pisał.
Ale Ty też jesteś dziwny.
Niby wierzący, a w opisie przywaliłeś cytat ateisty 
|
Wt cze 17, 2008 13:49 |
|
 |
taurus
Dołączył(a): So cze 14, 2008 12:54 Posty: 189
|
Kiedyś czytałem na www.bash.org.pl fragment rozmowy z irc-a:
- dajcie mi op-a, dajcie mi op-a
- nie damy ci op-a bo jesteś z Austrii, ostatni raz jak daliśmy opa komuś z Austrii to wybuchła II wojna światowa.
[*op uprawnienia operatora na kanale irc]
|
So cze 21, 2008 23:39 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
opat_90 napisał(a): P.S. Bóg rozliczy każdego nawet z kawałów na swój temat
myślę,że tak naprawde to Bóg je wszystkie rozpowiada.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
N cze 22, 2008 15:14 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Aztec napisał(a): Ale Ty też jesteś dziwny.  Niby wierzący, a w opisie przywaliłeś cytat ateisty 
To nie jest cytat ateisty tylko satyryka, który kiedy rozważając mitologię grecką podsumował ją tymi słowami 
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Pn cze 23, 2008 10:55 |
|
|