Szukam przykładu człowieka który przyznał się że całe życie żył w czystości ,taki który nigdy sie nie masturbował itp czy znacie takiego który to oficjalnie powiedział?bardzo potrzebna mi ta wiadomość .dziękuje

Poszukaj sobie w książce "Święci na każdy dzień".

Człowiek, który zawsze żył w czystości... św. Kinga, św. Faustyna... tyle wiem

Wśród ludzi współczesnych? Znam taki przypadek osobiście - facet przysiągł sobie, że będzie żył w czystości i brzydzi się wszelkimi mogącymi zgorszyć rzeczami (filmy porno, zdjęcia porno). Facet nie masturbuje się i dobrze mu z tym.

ludzie masturbują się w wieku płodowym...

święty big brother.

Bóg im wybacza bo niewiedzą co czynią...

może i św. Faustynie był obcy wszelki grzech cielesny, ale skoro tak to czemu tyle pisała o grzeszności swojej duszy?
Wg mnie dobrze jest powstrzymywać się od od masturbacji - seks jest czymś w czym powinny uczestniczyć dwie osoby, przynajmniej takie wnioski można wyciągnąć choćby z fizjologii mężczyzny i kobiety, nie sięgając do innych źródeł. :)

Ja znam.
Ja znam!
W dodatku wskrzeszał zmarłych i leczył nieuleczalnie chorych.
Oto jego zdjęcie:
http://barrypittard.files.wordpress.com ... varthi.jpg
Już się trochę zestarzał biedaczysko.
Za sto lat będzie pewno drugim Jezusem.
Tutaj więcej o nim:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sathya_Sai_Baba

A tak na serio, to nie masturbował się chyba tylko ten, kto stracił narządy w bliżej nieokreślonych okolicznościach, lub człowiek cierpiący na całkowitą impotencję!

ludzie nienarodzeni są wręcz nieludzko czyści

(...) św. Kinga, św. Faustyna (...)
a skąd to przekonanie o ich czystości??
czyżby ktokolwiek kiedykolwiek krok w krok przez całe ich życie podążał, że ta ich czystość zdaje się być rzeczą oczywistą?

bo nie wiedzą co czynią?

bo nic nie wiedzą a do pewnego czasu także nic nie czynią.. ogólnie nicość to brak grzechu a brak grzechu to samo dobro więc tym lepszy jesteś im bardziej cie niema

to ja znikam

z Bogiem

i jesteś tym mądrzejszy czym większe głupoty piszesz.

Jaki ci tak zależy, to ja moge sie przyznać i nawet oficjalnie to powiedzieć. Prosze bardzo, całe życie żyłem w czystosci (a co mi tam).

Taurus, zanim bokser wyjdzie na ring z żywym przeciwnikiem, to musi najpierw duzo pracować sam, z gruszką i z workiem. Żeby poznać mozliwości i ograniczenia własnego organizmu. Po to żeby później w ringu, sił mu starczyło i żeby za wczesnie nie skończył...

nie kumam babinicz, to w końcu jak to z Tobą (Twoimi poglądami) jest, bo przeczytałem dwa, chyba sprzeczne zdania, pozdro