Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 17:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 19  Następna strona
 Adwentyści Dnia Siódmego 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witaj

romulus napisał(a):
Wiemy że każdy dzień zgodnie z Biblią zaczyna się o zachodzie ,Nie wiem co mają wspólnego strefy czasowe z sabatem .Wiemy im bardziej na zachód od Polski np. sabat będzie się zaczynał później .Więc ja tu niczego nie zgodnego nie widzę .Ta kwestia jest dla mnie bardzo jasna.
Co strefy czasowe mają wspólnego z Sabatem? To akurat można znaleźć w poprzednim moim post'cie. Albo przeoczyłeś albo specjalnie ominąłeś. Omówiłem to dość konkretnie, na podstawie przykładu SYDNEY I HONOLULU. Nie wiem więc czemu dalej nie wiesz... ;-)


romulus napisał(a):
Cytuj:
Nie mam pewności co do tego, ale z tego co czytałem, to podobno ten werset odnosi się do okresu po pochwyceniu Kościoła.
Ja uważam że na nowej ziemi będziemy obchodzić sabat .
Masz do tego prawo. ;-) Nie będę teraz wchodził w szczegóły millenaryzmu. To sprawa na osobny wątek.


romulus napisał(a):
Cytuj:
Bóg nie raz zmieniał ustalenia co do świąt, więc czemu nie

Ale nie widzę w całej Bibli aby Bóg albo Jezus zniósł jedno z dziesieciu przykazań.
Żyjemy wg. Nowego Przymierza i wypełniamy przykazania Nowego Przymierza. Stare Przymierze się wypełniło. Jezus je wypełnił i my już nie musimy go wypełniać. Przypomnę, że jego trzonem głównym był/jest HOREB i DEKALOG.


romulus napisał(a):
Cytuj:
Ale ja się zastanawiam nad zmianą liczenia dni wg. kalendarza. Obecny kalendarz a ten sprzed np 2000 lat to chyba nie to samo
Nic się nie zmieniło.
To trzeba by sprawdzić. Nie wierzę na słowo. ;-)


romulus napisał(a):
Cytuj:
zmartwychwstania daremna jest nasza wiara.
z tym się z tobą zgadzam ale nie zamienię sabatu na niedzielę .
A ja nie zamienię Nowego Przymierza na Stare. ;-)


romulus napisał(a):
Cytuj:
I nie zauważyłeś, że przestrzeganie przykazania po części, jest po prostu nieprzestrzeganiem przykazania.

Ja tego przykazanie przestrzegam w całości a nie po cześci .Posilek pisałem ze przygotowujemy w piatek .A odnosnie odgrzania posiłku czy też ogrzania mieszkania jest to inna kwestia .Musisz zwrócić uwagę że na pustyni nie trzeba było palic ognia aby się ogrzać .Niestety w naszym klimacie trzeba .
No właśnie. Mamy znów hasło NIESTETY/ALE. Jak sam widzisz, przestrzeganie szabatu zależy i od stref czasowych i od klimatu...i jeszcze od rodzaju wykonywanej pracy. Inaczej okaże się, że ludzie pracujący w np. komunikacji, część wykładowców i studentów (ci zaoczni) grzeszą...bo pracują w szabat. Czyli jest wiele ludzi grzeszących i nieprzestrzegających szabatu...by inni mogli go przestrzegać. Nie podoba mi się. :x


romulus napisał(a):
Cytuj:
ale to Bóg ustalił to, że nie wolno wykonywać ŻADNEJ PRACY, NIE WOLNO PRZYGOTOWYWAĆ POSIŁKÓW...a tego też nie przestrzegacie - jeśli dobrze rozumiem. Jeśli macie do SZABATU podejście Jezusowe, to nie jest ono podejściem jakie dał Bóg wiele wieków temu na dymiącej górze..

nikt nie przygotowuje posiłków.
Jeden z forowiczów, który określa się jako adwentysta, ma inne zdanie. On nie widzi nic złego w przygotowywaniu posiłków. A jak jest oficjalnie w waszym CREDO? Wolę wiedzieć jak jest "w papierach". ;-)


romulus napisał(a):
A że tak zapytam to kto dał nam przykazania na dymiącej Górze Bóg Ojciec ,czy Bóg syn :-)
Przykazania na dymiącej górze dał JHWH. Tak się przedstawił. ;-)

A podany link jest ciekawy, ale już w założeniach "leży", bo zakłada że obowiązuje nas Stare Przymierze. Kto je przestrzega, ma oczywiście obowiązek przestrzegania Szabatu - to oczywiste. ;-)

Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pn cze 16, 2008 18:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 8:36
Posty: 102
Post 
Witam!
Sorki ,że się wetnę ale to przecież for no nie :D
w temacie przestrzegania sabatu jest pewna sprawa nadrzędna.Ten nakaz stanowi całośc z resztą przykazań.Zmiana lub unieważnienie jednego rodzi precedensy,a są one bardzo niebezpieczne.
Po za tym kto może decydować które ze słów Bożych są aktualne dalej a które nie?I tak mamy zmiany w słowie Dekalogu spore.
Piszecie o nowym przymierzu ,że jest inne?Hmma czy Jezus objawiając imie Ojca Żydom wymówił inne?Na czym polegało objawienie imienia Ojca ludowi który je znal?
Podobnie i z Nowym przymierzem?
W ciągu wieków popadli w legalizm zatracili coś cennego.Bez Ducha nie mozna wypełniać słowa Pana jest to nie możliwe dla człowieka o własnych siłach.
Dlatego Jezus musiał obajwić Boga Miłości Boga dającego nam to co my nie możemy sięgnąc.W JCH objawia się i sprawiedliwośc i miołośc Boża.Dekalogu nie przestrzegamy by sie przypodobać Bogu to jest gruba pomyłka.To byłby handel nie ma w takim przypadku miejsca na miłoąśc i oddanie się Bogu.
Zmartwychwstanie ?obchodzić pamiątkę jego?dla mnie jest to rzeczą nie właściwą ono tkwi we mnie aktualnie jest w całym chrześcijaństwie.
Pamiątkę obchodzimy wydarzenia które już straciło swoją aktualnośc a było w skutkjach znamienne.Pamiątkę zmartwychwstania będę mogła obchodzić w przyszlości.
Co do sabatu to jeszcze jedna mala uwaga.Dla nauki adwentystów jest znamienne" poselstwo trójanielskie"
Ap 14:7 "Wołał on potężnym głosem: Ulęknijcie się Boga i oddajcie Mu chwałę, bo nadeszła już godzina Jego sądu. Oddajcie pokłon Temu, który stworzył niebo i ziemię, morze i źródła wód."
Komu oddać chwałe?Stwórcy ? a co jest pamiątką stworzenia?
Gdyby czlowiek mial mocno osadzone swoje korzenie w Edenie pamietalibysmy skąd i dokąd idziemy.
szalom!
ps.Jak obchodzić sabat?a jakie masz poznanie tej sprawy?co mówi Biblia?Napewno w Duchu miłości i wolności.a reszta to Twoje osobiste poznanie Boga i jego woli.

_________________
gg12652472


Śr cze 18, 2008 9:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19
Posty: 290
Post 
mcfunthomas

Piszesz
Cytuj:
Albo przeoczyłeś albo specjalnie ominąłeś

Nie ominąłem niczego gdyż,dla mnie to nie ma żadnego znaczenia ,strefy czasowe były kiedyś są i teraz .To że jedni zaczynają szabat szybciej inni później dla mnie to nie ma znaczenia ,ważne jest abysmy w tym dniu w szczególny sposób mieli kontakt z Bogiem.A patrzac z twego punktu widzenia to niedziela też zaczyna się o innej porze na Antarktydzie.
Cytuj:
Żyjemy wg. Nowego Przymierza i wypełniamy przykazania Nowego Przymierza. Stare Przymierze się wypełniło.

Skoro tak uważasz ,twój wybór :-D
Cytuj:
To trzeba by sprawdzić. Nie wierzę na słowo.

Możesz sprawdzic. :-D
Cytuj:
Inaczej okaże się, że ludzie pracujący w np. komunikacji, część wykładowców i studentów (ci zaoczni) grzeszą...bo pracują w szaba


Gdyby wszyscy przestrzegali sabatu nie było by problemu :-D
Cytuj:
A jak jest oficjalnie w waszym CREDO? Wolę wiedzieć jak jest "w papierach"

Zacytuje AGAR
Cytuj:
s.Jak obchodzić sabat?a jakie masz poznanie tej sprawy?co mówi Biblia?Napewno w Duchu miłości i wolności.a reszta to Twoje osobiste poznanie Boga i jego woli.

Cytuj:
A że tak zapytam to kto dał nam przykazania na dymiącej Górze Bóg Ojciec ,czy Bóg syn Smile
Przykazania na dymiącej górze dał JHWH. Tak się przedstawił. Wink


Nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie .


W podanym prze zemnie linku są cztery zdania które zacytuje




1. Przeniesienia świętowania z soboty na niedzielę w czasach poapostolskich.
2. Zmiany dokonano (upraszczając) z pobudek politycznych w lokalnych kościołach (diecezjach).
3. Zmiana ta nie ma uzasadnienia w nauce Pisma Świętego.
4. Stanowi przekroczenie 4 przykazania, oryginalnego dekalogu napisanego osobiście przez Stworzyciela (2 Mojż. 20,1-17).

Czy nie zwróciłeś uwagę na to co tu jest jasno udowodnione .
Ani Jezus ani Apostołowie nie zmienili Dnia Pańskiego

Wybór należy do ciebie ja dokonałem wyboru :-D [/quote]


Cz cze 19, 2008 9:29
Zobacz profil
Post 
Ale JEzus powiedział do apostołow " Cokolwiek zwiazecie na ziemi ..." Ta władza rozicaga sie na następców apostołów no siłą rzeczy chrzescijaństwo na tej 12 sie nie konczy . Jeśli później zostało to zmienione ja nie widze problemu. Święce niedziele a Bóg mnie nie opuścił wrecz przeciwnie czuje go jeszcze bardziej .


Cz cze 19, 2008 10:39

Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 8:36
Posty: 102
Post 
Witam!
Iereeek spójrz na kontekst Biblijny swoich słow i przemyśl w tym kontekście słowa Jezusa.
Nie można rozpatrywc wersetu bez szerszego kontekstu bo wyjdą Ci nie takie kwiatki .....
Szalom!

_________________
gg12652472


Cz cze 19, 2008 11:51
Zobacz profil
Post 
heh moj text był tylko tak dla odczepnego. Bo jak juz wyżej pisałem, dla adwentystów dniem świetym jest sobota ja święce niedziele. W sobote pracuje, studiuje i to nie moja wina. To nie jest tak że lekceważe dzien śwety ale Jezus chce raczej miłosierdzia niż ofiary, Jezus jest Panem Sabatu. Np zakon kamilianów służy chorym na AIDS , wyobrażasz sobie aby taki zakonnik w sobote czy niedziele nie poszedł wesprzec chorego albo nie był z nim w chwili kiedy umiera z powodu tego że święci dzien ? Ja uważam że Bogu można oddać cześć w inny sposób a nie tylko przez "nic nie robienie" w jakiś dzien. Bo to jst takie troszke jak faryzeusze mowili , do człowieka który niesie swoje łoże . Czy bedziemy blizej Boga jesli w ten dzien nie kiwne palcem ? Pewnie jesli ktoś moze niech ten dzien w całości poświeci Panu Bogu ale ja stawiam na miłosierdzie. Zresztą ja obecnie codziennie sporo sie modle nie tylko w niedziele. Dla mnie nie ma różnicy w który dzien bo dla Jezus każdego dnia jest na 1 miejscu może dlatego ze czuje w sercu powołanie? Nie wiem , czas pokaze. Zresztą od kilku stron dyskusja dotyczy tego jednego tematu, nie ma Cie o czym innym dyskutiwac?


Cz cze 19, 2008 12:25

Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 8:36
Posty: 102
Post 
Witam
Iereeek poruszyłeś ważną kwestię czy nic nierobienie to jest to o co chodzi Bogu?Czy to znaczy swięcić sabat?Wiesz podobnie mysleli w starozytności. Można dojść do ciekawych wniosków ,że z plombą w żębie nie można chodzić bo to dzwiganie ciężarów.
Widzisz Jezus przyszedł objawić Ojca miłosiernego Ojca miłości.I przez ten pryzmat mamy patrzeć na Boże prawo.Ono jest zakonem wolności i miłości ono nas prowadzi i wskazuje na Potrzebę Jezusa i jego ofiary.Ono pokazuje nam jak w lustrze nasz stan i dlatego jest święte.
Panuje duże nieporozumienie w kwestii dekalogu.Jego sensu i rozumienia.
Większośc traktuje je jako nakazy i zakazy często jako zniewlenie.Nie widząć w nim wolności i potrzeby jego.Nieporozumienie co do świętości tego dnia i wogóle co to znaczy święty.Taką postawę jaką podaleś przykładowo to byloby bezczeszczenie sabatu i obraza Boga.Zgadzam siię z Tobą ,że Trzeba stawiać na miłośierdzie ale czy praca zarobkowwa w ten dzień to miłosierdzie?No tu trzeba rozdzielić pewne sprawy dobrze.Trochę podejrzewam s przekoey podajesz skrajne postawy naganne jako argument potwierdzający jak zaznaczyłeś swoje podejście .Często mówisz ja,mnie,mi ale czy zastanawiasz się co chce Bóg czy Twoje ja jest zgodne z Jego wolą?
Tak jest wiele tematów ciekawych ale powiem Ci ,że każdy kto rozmawia z nami sprowadza rozmowę do sabatu.Dziwne,nawet jak my nic nie mówimy o tym innych to boli?Nie mają zastrzeżeń do innych naszych pglądów tak dużych i obiekcji jak do tego dnia.
Po za tym mozna podyskutować też co to znaczy święty.
Szalom!

_________________
gg12652472


Cz cze 19, 2008 12:55
Zobacz profil
Post 
agar tak podałem skrajne przykłady. Tylko zobacz. Ja jestem student zaoczny i mam wykłady i examiny w soboty niedziele. Twoim zdnaiem co mam zrobic? No ja planu nie ustalam. A studiować musze. Ja święce w niedziele ale to nie znaczy że nic nie robie. Widzisz dla mnie dla osoby która kocha Boga nie ma znaczenia dzien bo ja codziennie Bogu poświecam duzo czasu ...nawet mysle o zakonie zeby służyc Bogu cąłym sobą i drugiemu człowiekowi ( bo mysle o zakonach typu kamilianie, sercianie, albertyni czyli te które posługują chorym i ubogim).

ps. Nie chce jednak sykutowac czy kłócić się bo ja generalnie uwazam że niech każdy święci sobie albo sobote albo niedziele byleby na chwałę Bozą.

A co dla mnie znaczy śwęty ? ten który dostąpił zbawienia.Czy można być świętym na ziemi ? Wg mnie nie bardzo bo jednak mamy nature grzeszną ale mamy być doskonali jak Ojciec nasz w Niebie.


Cz cze 19, 2008 18:30

Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 8:36
Posty: 102
Post 
Witam!
Och Iereeek mogłabym Ci podać z setkę przykładów ludzi którzy zmienili pracę ,porzucili studia ba nawet stracili życie by móc żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami dochodząc do wniosku ,że to jest wolą Pana.
Ale to nie ja mam dać receptę co i jak robić tego nie da nawet pastor.Może powiedzieć tylko co mówi Pan .decyzja ma być Twoja i zgodna z sumieniem bo jeżeli przestrzeganie sabatu staje się ciężarem to jest to gruba pomyłka.
Do wszystkiego trzeba czasu i wzrostu każdy ma swój czas i swoje poznanie.
Czyż Jezus nie uzdrawiał w sabat?nie czynił służby?
Według mnie święty to powołany wydzielony do spraw szczególnych.Zresztą trzeba zwrócić się do źródel czyli Bibli w tej chwili nie pamiętam konkretów ale i doskonałość chyba jest wspomniana w aspekcie miłości.
Wiele osób identyfikuje świętość i doskonalość z bezgrzesznością ale slowa Pawła czy raczej Jana wskazują żę nie :jeżeli wam się zdarzy zgrzdszyć to mamy orędownika w niebie.
Szalom!
Czy Bóg wymagałby coś niemożliwego od nas?

_________________
gg12652472


Pt cze 20, 2008 11:38
Zobacz profil
Post 
Ja nie powiedziałem że świętość to stan bezgrzeszności bo ja nie boje sie powiedziec ze taka Matka teresa była dla mnie swietą , mimo ze była grzeszna co sama podkreslała. Poprostu dla mnie najwazniejsza jest miłość. Ale nie taka że kocham dziewczyne ale bezinteresowna. Przykładem może byc osoba która rzuca wszystko , wyrzeka sie dóbr dla Boga i idzie pełnić służbę Bogu i drugiej osobie np posługując przy chorych na AIDS opuszcoznych i cierpiących. Uważam że tego wymaga od nas Bóg - miłości bo miłość wiele może przysłonić. Pamietaj że Pismo św , Nowy Testament powstał na jakiś czas po śmierci Jezusa wtedy nie było szpitali, studiów zaocznych itd. Dzis mamy inne czasy. zesztą dla mnie dniem swiętym jest niedziele i w ten dzien nie mam problemu z przestrzeganiem i święceniem jednego dnia dla Boga.


Pt cze 20, 2008 13:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
romulus napisał(a):
Nie ominąłem niczego gdyż,dla mnie to nie ma żadnego znaczenia ,strefy czasowe były kiedyś są i teraz.
No właśnie. Więc święcenie sabatu jest podejściem lokalnym. Nie obchodzi się go jednocześnie na całym świecie.


romulus napisał(a):
To że jedni zaczynają szabat szybciej inni później dla mnie to nie ma znaczenia ,ważne jest abysmy w tym dniu w szczególny sposób mieli kontakt z Bogiem.
A w inne dni już nie? A jak ktoś chce mieć szczególny kontakt z Bogiem każdego dnia? Ja nie raz miałem tak, że to Bóg wyznaczał mi czas/dzień na szczególny kontakt z Nim. I nie był to ani szabat ani niedziela...
Sprawa szabatu pozostaje więc sprawą lokalną, w przeciwieństwie do innych przykazań. Pisałem już o tym dokładnie.


romulus napisał(a):
A patrzac z twego punktu widzenia to niedziela też zaczyna się o innej porze na Antarktydzie.
Hehe, a na samych biegunach to już w ogóle trudno mówić jaki jest dzień...bo zbiegają się tam wszystkie południki...więc to nie jest argument na Twoją korzyść. ;-)


romulus napisał(a):
Cytuj:
Żyjemy wg. Nowego Przymierza i wypełniamy przykazania Nowego Przymierza. Stare Przymierze się wypełniło.

Skoro tak uważasz, twój wybór :-D
Takie jest przesłanie NT. Tak chce Bóg. Jak Ty tego nie chcesz, Twój wybór. :-D


romulus napisał(a):
Cytuj:
To trzeba by sprawdzić. Nie wierzę na słowo.

Możesz sprawdzic. :-D
Wiem. ;-)


romulus napisał(a):
Cytuj:
Inaczej okaże się, że ludzie pracujący w np. komunikacji, część wykładowców i studentów (ci zaoczni) grzeszą...bo pracują w szaba
Gdyby wszyscy przestrzegali sabatu nie było by problemu :-D
Oj nie wiesz co piszesz...szczerze. Widzę, że nie masz pojęcia o świecie. Podam TYLKO jeden przykład: to, że możesz sobie czytać posty w sobotę jest zasługą pewnych ludzi, którzy się poświęcili i pracują - bo muszą - między innymi w sobotę. Albo im podziękujesz i powiesz, że nie grzeszą albo powiesz, że łamią 4. przykazanie. Co wybierasz? Możesz też podać swoją trzecią opcję. Ja jednak takowej nie widzę (ale może jest).


romulus napisał(a):
Cytuj:
A jak jest oficjalnie w waszym CREDO? Wolę wiedzieć jak jest "w papierach"
Zacytuje AGAR
Cytuj:
s.Jak obchodzić sabat?a jakie masz poznanie tej sprawy?co mówi Biblia?Napewno w Duchu miłości i wolności.a reszta to Twoje osobiste poznanie Boga i jego woli.
A co AGAR ma wspólnego z oficjalnym nauczaniem Kościoła Adwentystów? Przyznam że nie rozumiem...


romulus napisał(a):
Cytuj:
A że tak zapytam to kto dał nam przykazania na dymiącej Górze Bóg Ojciec ,czy Bóg syn Smile
Przykazania na dymiącej górze dał JHWH. Tak się przedstawił. Wink
Nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie.
Odpowiedziałem. Tyle, że nie podoba Ci się moja odpowiedź, bo nie dałem się wpuścić w kanał... ;-)


romulus napisał(a):
W podanym prze zemnie linku są cztery zdania które zacytuje
1. Przeniesienia świętowania z soboty na niedzielę w czasach poapostolskich.
2. Zmiany dokonano (upraszczając) z pobudek politycznych w lokalnych kościołach (diecezjach).
3. Zmiana ta nie ma uzasadnienia w nauce Pisma Świętego.
4. Stanowi przekroczenie 4 przykazania, oryginalnego dekalogu napisanego osobiście przez Stworzyciela (2 Mojż. 20,1-17).

Czy nie zwróciłeś uwagę na to co tu jest jasno udowodnione .
Ani Jezus ani Apostołowie nie zmienili Dnia Pańskiego

Wybór należy do ciebie ja dokonałem wyboru :-D
Gdyby to było jasno udowodnione, nie pytałbym o pewne sprawy. A wierz mi, nie jestem głupim i tępym thomasem... ;-)

Na temat punktu pierwszego pisałem. Na drugi - nie. Na trzeci - pisałem. Na czwarty - pisałem.

Ja też dokonałem wyboru i uzasadniłem dlaczego; dla mnie wyższy priorytet ma NT, bo jest wypełnieniem ST; tzn: ważne jest Nowe Przymierze, bo Stare przeminęło/wykonało się. Ale jak widać niektórzy wolą stare wino mówiąc: stare jest lepsze...mówi to Panu coś... ;-)

Dziękuję za Twoje wyjaśnienia dot. Szabatu.


agar napisał(a):
ale czy praca zarobkowwa w ten dzień to miłosierdzie?
Ja znam takie przypadki. ;-)


agar napisał(a):
Och Iereeek mogłabym Ci podać z setkę przykładów ludzi którzy zmienili pracę ,porzucili studia ba nawet stracili życie by móc żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami dochodząc do wniosku ,że to jest wolą Pana.
Czasem jest to rodzaj twardego stawiania sprawy, że nie chce się przekroczyć ustaleń Boga, a czasem jest to powód, przez co ktoś inny nie może okazać miłosierdzia potrzebującemu.


Pozdrawiam
Z Bogiem

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pt cze 20, 2008 13:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 8:36
Posty: 102
Post 
Witam mcfunthomas!
Mam do Ciebie pytanie a czy niedzielę obchodzi się równocześnie na całym świecie?I co to ma do sprawy posłuszeństwa?Sfery czasowe?
Wiesz ,że i inne przykazania mogą być sprawą lokalną jeżeli wprzyjmie jakis kraj czy społecznośc moralnośc Kalego.Czy uważasz ,że Bóg dając nakaz pamiątki stworzen ia n ie orientował sie w tym co robi i o czym mówi?
I powiedz mi czy naprawdę ci ludzie MUSZA pracować w siódmy dzień?Czy chcą bo to róznica ogromna.Co mam wspólnego z oficjalnym credo kościoła ADS? ano to ,że jak byś zajrzał w temat to wiedzialbyś ,że jestem adwentystką .I podam Ci oficjalne Credo kościołaIxzaj 58
(13) Jeśli powściągniesz twe nogi od przekraczania szabatu, żeby w dzień mój święty spraw swych nie załatwiać, jeśli nazwiesz szabat rozkoszą, a święty dzień Pana - czcigodnym, jeśli go uszanujesz przez unikanie podróży, tak by nie przeprowadzać swej woli ani n (14) wtedy znajdziesz twą rozkosz w Panu. Ja cię powiodę w triumfie przez wyżyny kraju, karmić cię będę dziedzictwem Jakuba, twojego ojca. Albowiem usta Pańskie to wyrzekły.
Piszesz,że ST się wypełnił tak masz rację tylko dlaczego unieważnił jeden
nakaz o sabacie a np nie o cudzołóstwie?
I zauważ ,żę Jezus mówi nie przyszedłem zmienić czy znieść proroków tylko wypoełnić i tutaj małe nieporozumienie.Jeśli będziesz postrzegał Boże nakazy pprzez pryzmat nauk Jezusa nie będziesz miał problemów
z okazywaniem miłosierdzia i będziesz rozumiał jak należy traktować sabat.Narazie bardzo po Żydowsku to robisz.Literalnie i bez Ducha.W tdn sposób wszystkie nauki Jezusa można zafałszować.Przypomnij sobie jakie znaczenie nadał Jezus sabatowi kiedy zrywał kłosy i zarzuty były podobne doi Twoich i to właśnie jest wskazówką na całkowite nierozumienie sensu sabatu.Jeżeli milosierdzie jest za kasę to nie jestg miłosierdzie tylko biznes.A jeżeli ktoś szuka wymówki by nie być miłosiernym to poczytaj jak taką postawę ocenia JCH w przypowieści o Samarytaninie.Szalom!
Ps.Jeżeli chodzi o zmiany w dekalogu to sam KRK nie zaprzecza dokonaniu nich i temu ,że w Biblii nie ma ku ntemu przesłanek by zmienić .to są oficjalne stwierdzenia Kościoła Katolickiego.

_________________
gg12652472


Pt cze 20, 2008 14:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 8:36
Posty: 102
Post 
Iereeeek problemem jest nie to co według Ciebie jest święte czy ważne ale czy to jest też ważne i święte dla Boga.Zobacz w grupie odrzuconych przez Jezusa są ludzie którzy uważali ,że robią dobrze.Mówili Panie czy nie w Twoim imieniu to czy tamto robiliśmy?I jaką odpowiedź usłyszeli?Nie znam eas i to jest smutne...
A co do świętości to można temat rozciągnąc na słowa apostoła bądźcie święci i nazywanie uczniów Chrystusa świętymi.
Czy nie każdy chrześcijanin powinien być święty czyli wyłączony ,powołany do szczególnych spraw ,spraw Bożych?Czy Ty nie jesteś święty albo ja?
Mamy być doskonali w miłości kochać jak JCH bezwarunkowo.Nie tylko ,że przykrywa ale i uszczęśliwia nas i tych których kochamy.Świętym też można być i w domu i chyba to jest najtrudniejsze kochać bliskich na co dzień .Nie wiem czemu tak się dzieje ale bliskich najłatwiej ranić i ta codzienna miłość 24 godz na dobę 7 dni w tyg.
Miłośc właśnie jest wypełnieniem zakonu i jezeli nie będzie jej we wszystkich aspektach życia to stracimy z oczu to najważniejsze Boga.Przez jej pryzmat mamy patrzeć na świat
Dlatego po opowiedzeniu przypowieści o milości mówi Jezus bądzcie doskonali w czym nawiązuje do tego ja przynajmniej tak widzę
Szalom bracia

_________________
gg12652472


Pt cze 20, 2008 15:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 8:36
Posty: 102
Post 
mcfunthomas zbulwersowała mnie troche twoja wypowiedź dawna ,że Jezus łamał sabat czyli prawo Boże jak to rozumiesz>Czy możesz rozwinąc?

_________________
gg12652472


Pt cze 20, 2008 15:47
Zobacz profil
Post 
ależ agar ale dlaczego ten cytat odnosiz do mnie. Mi sie wydaje że to sie tyczy takich fałszywych duchownych czy ludzi którzy wiele rzeczy robią w imię JEzusa ale jednocześnie nie szanują bliźniego itd. Bo albo się jest z ?JEzusem albo nie. Ja nie wyrzucam złych duchów itd ale staram sie służyć Bogu całym sobą do tego stopnia że chce sie w przyszłości poświęcić chorym na raka - wstępując do zkaonu aby być cały dla Boga i dla drugiegio człowieka. Poprostu czuje w sercu że musze iść do ludzi którzy potrzebują wsparcia duchowego itd.

Wiesz w KK jest takie coś jak Opus Dei. Instytu ten ma na celu aby kazdy dąrzył i był świety każy bez wyjątku. Czy jestem święty w oczach Boga ? nie wiem . JEstem wdzieczny Bogu ze pozowilił mi być chrześcijaninem i mam łaske wiary . Wierze w JEzusa jako MAsjeasza i Zbawiciela , jest moim Panem i Zbawicielem , porśrednikiem i drogą do Nieba. JEst prawdą i miłoscią samą w sobie i wzorem do naśladowania. Ja nie mowie że świetym mozna być poprzez działania tylko w kościele ale śwetym mozna byc nawet w rodzinie ,domu jak napisalas.

Zgadzam sie że miłość polega na wypełnianiu zakonu. Tylko wiesz nie wystarczy mowić Panie jak bardzo Cie kocham ...a przejde obok niewidomej osoby ktora ma problem z przejściem przez ulice. Wiesz kiedyś tak robiłem ale od kidy naprawde uwierzyłem to sie zmieniło. JEdnak bez JEzusa nie byłbym wstanie cokolwiek zrobić bo to dzieki jego pomocy i łasce potrafie dostrzec ze ktos potrzebuje pomocy. JEzus rozliczy nas z miłości .


Pt cze 20, 2008 16:59
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL