Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 17:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Polityka i ,,odpowiedzialne stołki "tylko dla ateistów? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post Polityka i ,,odpowiedzialne stołki "tylko dla ateistów?
Patrząc na sprawę minister Kopacz zadaje sobie pytanie czy katolik jest w stanie pogodzić 2 sprawy :kwestię sumienia i swojego zbawienia oraz przestrzeganie obowiązującego prawa?Jak daleko powinien być radykalny?Mi łatwo jest powiedziec,,aborcja jest złem".Co bym, jednak zrobiła na miejscu pani Kopacz lub rzecznika praw pacjenta, którego obowiązkiem służbowym było znalezienie szpitala ,gdzie dokonają aborcji?.


Pt cze 20, 2008 15:33
Zobacz profil
Post 
Nie dla ateistów, tylko dla karierowiczów, którzy sprzedadzą swoje przekonania i sumienia, wystarczy tylko odpowiednia cena.


Pt cze 20, 2008 17:44
Post 
osiris napisał(a):
Nie dla ateistów, tylko dla karierowiczów, którzy sprzedadzą swoje przekonania i sumienia, wystarczy tylko odpowiednia cena.

Proponujesz coś w rodzaju katolickiego szariatu czy innego talibanu :?:


N cze 22, 2008 18:43
Post 
Szczerze mówiąc to wątpię, że był to jej służbowy obowiązek....


N cze 22, 2008 19:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
Przede wszystkim nie jesteśmy w wojsku gdzie rozkaz trzeba natychmiast wykonać nawet mając wątpliwości, bo od tego zawisło życie wielu ludzi. A i w armii ma się prawo odmówić ze względu na niemoralny rozkaz wykonania zadania bojowego.
Tak, więc to co mówiłem wielokrotnie i przeczuwałem doszło do piedestału w naszych czasach. Kiedyś można było tylko czytać w książkach o wycofywaniu się katolików z życia publicznego a teraz można już to będzie na żywca zobaczyć. Chyba jednym z najgorszych z możliwych nieszczęść jest wycofywanie się z życia publicznego. W ten sposób niszczy się podwaliny cywilizacji. Jak runie jeden filar pójdą następne. Człowiek odosobniony nie tworzy cywilizacji tylko taki co się społecznie udziela. Współżyje z innymi na co dzień. Wypaczona cywilizacja może kuśtykać, lecz nie do przodu. Jedynie stagnacja czeka nas.
Co ciekawe niektórzy się z tego cieszą, że im ubywa konkurencji znienawidzonej. Za niedługo będą biadolić, że nie ma ludzi do kierowania państwem. A życie publiczne tak zdziczało, że wstyd cokolwiek powiedzieć o tym co się wyrabia. Zabraknie moralności w interpretacji prawa to będzie koniec prawa. Pozostanie bezprawie prawnie chronione.

http://biblio.ojczyzna.pl/HTML/KONECZNY-Panstwo-i-Prawo-w-Cywilizacji-Lacinskiej-Zasady-Prawa.htm

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N cze 22, 2008 22:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Teresse napisał(a):
Szczerze mówiąc to wątpię, że był to jej służbowy obowiązek....

Szczerze mówiąc, to to właśnie w tej ponurej sprawie jest najzabawniejsze.

Mieszek napisał(a):
Kiedyś można było tylko czytać w książkach o wycofywaniu się katolików z życia publicznego a teraz można już to będzie na żywca zobaczyć. Chyba jednym z najgorszych z możliwych nieszczęść jest wycofywanie się z życia publicznego.

Mieszku, żeby się katolik wycofywał to najpierw musi nim być. Nie wystarczy jak min. Kopacz, młodożeniec Tusk, czy jakiś Gowin pokazywać się w okolicznościach wskazujących na bycie katolikiem, trzeba tymi katolickimi wartościami żyć, stosować je na co dzień. Dlatego trudno się zgodzić z twoją tezą (jako wniosek), że Kopacz się z czegoś wycofała. Raczej - maska katoliczki spadła.

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pn cze 23, 2008 0:53
Zobacz profil WWW
Post 
Cytuj:
Raczej - maska katoliczki spadła.


Trzeba zakończyć tą maskaradę.
Przybrali fałszywe oblicza mędrców i pobożnych obywateli, skrywających głupotę i bałwochwalstwo.


Pn cze 23, 2008 6:45
Post 
Mieszek napisał(a):
Przede wszystkim nie jesteśmy w wojsku gdzie rozkaz trzeba natychmiast wykonać nawet mając wątpliwości, bo od tego zawisło życie wielu ludzi. (...)

http://biblio.ojczyzna.pl/HTML/KONECZNY-Panstwo-i-Prawo-w-Cywilizacji-Lacinskiej-Zasady-Prawa.htm

Troche chybiony przykład
W tym przypadku wykonanie rozkazu wydaniego przez PRAWO NAJAJŚNIEJSZEJ RZECZYPOSPOLITEJ nastąpiło w ostatnim możliwym momencie.

I brdzo dobrze, bo po coświat miałby otrzymac kolejny przykład bezprawia


Pn cze 23, 2008 7:46
Post 
Teresse napisał(a):
Szczerze mówiąc to wątpię, że był to jej służbowy obowiązek....



Żałosny jest poziom znajomości Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w niektórych środowiskach :cry:


Rozdział VI - RADA MINISTRÓW I ADMINISTRACJA RZĄDOWA

Art. 146.

(...)
3. Rada Ministrów kieruje administracją rządową.
4. W zakresie i na zasadach określonych w Konstytucji i ustawach Rada Ministrów w szczególności:

1. zapewnia wykonanie ustaw,

Art. 151.
Prezes Rady Ministrów, wiceprezesi Rady Ministrów i ministrowie składają wobec Prezydenta Rzeczypospolitej następującą przysięgę:

"Obejmując urząd Prezesa Rady Ministrów (wiceprezesa Rady Ministrów, ministra), uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem."
Przysięga może być złożona z dodaniem zdania "Tak mi dopomóż Bóg".


Pn cze 23, 2008 8:08

Dołączył(a): Pn cze 09, 2008 13:51
Posty: 64
Post 
Mieszek napisał(a):
Przede wszystkim nie jesteśmy w wojsku gdzie rozkaz trzeba natychmiast wykonać nawet mając wątpliwości, bo od tego zawisło życie wielu ludzi. A i w armii ma się prawo odmówić ze względu na niemoralny rozkaz wykonania zadania bojowego.
Możesz odmówić wykonania rozkazu łamiącego prawo (gwałty, zabijanie cywili, etc.), nie możesz odmówić zabijania innych żołnierzy (więc co katolicy robia w wojsku, przecież to niezgodne z siódmym, nadstawianiem policzka, miłością bliźniego, etc.). Czyli możesz kierować się moralnością w wojsku, tylko wtedy jeśli nie wykracza ona poza obręb prawa wojskowego.
Mieszek napisał(a):
Tak, więc to co mówiłem wielokrotnie i przeczuwałem doszło do piedestału w naszych czasach. Kiedyś można było tylko czytać w książkach o wycofywaniu się katolików z życia publicznego a teraz można już to będzie na żywca zobaczyć. Chyba jednym z najgorszych z możliwych nieszczęść jest wycofywanie się z życia publicznego.
Przypomnę tylko, że Polacy nigdy nie chcieli konserwatywnych katolików jako rządzących. Najlepiej oceniany prezydent to ateista (Kwaśniewski), jeden z najlepszych premierów to ewangelista (Buzek), a partie katolickie nigdy nie otrzymały na tyle dużego poparcia, żeby rządzić samodzielnie. Większość Polaków jest umiarkowana w swych poglądach (zwłaszcza religijnych).
Mieszek napisał(a):
W ten sposób niszczy się podwaliny cywilizacji. Jak runie jeden filar pójdą następne. Człowiek odosobniony nie tworzy cywilizacji tylko taki co się społecznie udziela. Współżyje z innymi na co dzień. Wypaczona cywilizacja może kuśtykać, lecz nie do przodu. Jedynie stagnacja czeka nas.
Cywilizacja rozwija się dzięki przestrzeganiu prawa i tu nie może być wyjątków. Jeśli pozwoli się katolikom łamać prawo i nie dopuszczać do aborcji, to co powstrzyma świadków Jehowy przed niedopuszczaniem do przetaczania krwi? A buddystów przed narzuceniem wegetarianizmu? Prawo daje nam wspólną płaszczyznę do współistnienia w życiu społecznym, mimo różnić swiatopoglądowych.
Chcesz być urzędnikiem państwowym, to musisz przestrzegać prawa i tu nie ma miejsca, na kierowanie się własnymi wierzeniami. Prawo ma dotyczyć wszystkich obywateli, więc nie może być pisane tylko pod katolików, albo tylko pod buddystów. Masz ochotę nazywać płód, dzieckiem nienarodzonym, proszę bardzo. Ale jak jesteś urzędnikiem państwowym, to obowiązuje cię przepis prawny, zgodny ze stanem wiedzy naukowej, a nie poszczególnymi wierzeniami. Nie potrafisz tego zaakceptować, to wybierz sobie inny zawód (np. wikary albo katecheta)

Więc odpowiadając na postawione pytanie, tak, ateiści i ludzie religijnie umiarkowani, są najlepszym gwarantem prawa ustanowionego przez demokratycznie wybranych przedstawicieli całego narodu. Rozumieją, że o ile w życiu prywatnym można kierować się sumieniem i wiarą, to w życiu społecznym należy przestrzegać przede wszystkim prawa.


Pn cze 23, 2008 11:18
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Cywilizacja rozwija się dzięki przestrzeganiu prawa i tu nie może być wyjątków.


Tak- takie cywilizacje jak III Rzesza na przykład...Wiesz kto tatuował sobie na ramieniu "Moim honorem - wierność (rozkazom)...?

W Norymberdze tez się tłumaczono wykonywaniem rozkazów- Trybunał tego nie przyjął...

Nie zmieniam zdania ze nie był to obowiązek p. Kopacz- gdyz po pierwsze nie zachodził tutaj przypadek gwałtu...


Pn cze 23, 2008 14:53
Post 
Teresse napisał(a):
Cytuj:
Cywilizacja rozwija się dzięki przestrzeganiu prawa i tu nie może być wyjątków.


Tak- takie cywilizacje jak III Rzesza na przykład...Wiesz kto tatuował sobie na ramieniu "Moim honorem - wierność (rozkazom)...?

W Norymberdze tez się tłumaczono wykonywaniem rozkazów- Trybunał tego nie przyjął...

Nie zmieniam zdania ze nie był to obowiązek p. Kopacz- gdyz po pierwsze nie zachodził tutaj przypadek gwałtu...


Zacznę od końca.
Twoja znajomość ustawy zwanej antyaborcyjną jest taka sama jak znajomość Konstytucji, czyli nikła. :-(

To że nie było gwałtu nie jest tu decydujące.
Zgodnie z obowiązującym prawem Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, w tym przypadku zaszły okoliczności pozwalające na legalne usunięcie ciązy.
Decyzja w tej sprawie zgodnie z prawem należała do Agaty i jej rodziców.
Publiczna służba zdrowia miała obowiązek wykonać zabieg

Minister Kopacz nie wykonywała niczyich rozkazów lecz swoje obowiazki wynikające między innymi z postanowień zawartych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej :!:

Tyle o sprawie, a teraz jeszcze kilka słów o ogródkach które wtraciłaś.

Wykonywaniem rozkazów wielu obłudnych obrońców życia usiłuje usprawiedliwić zabójstwo ośmiorga cywilnych bezbronnych osób - w tym kobiet i dzieci - przez polskich żołnierzy w Afganistanie.

Zbrodniarze z III rzeszy, w tym także niektórzy z tych sądzonych w Norymberdze, nosili na sprzaczkach dumne hasło "Bóg jest z nami"

Sugeruje więc nie uzywać Boga nadaremno do rozwiazywania spraw, ktore sa uregulowane prawem ziemskim.


Pn cze 23, 2008 15:58

Dołączył(a): Pn cze 09, 2008 13:51
Posty: 64
Post 
Przepraszam cię Gruby, za dwugłos, ale nie mogłem sie powstrzymać
Teresse napisał(a):
Tak- takie cywilizacje jak III Rzesza na przykład...Wiesz kto tatuował sobie na ramieniu "Moim honorem - wierność (rozkazom)...?
Na twoim miejscu byłbym ostrożniejszy z doborem przykładów, bo akurat w kwestii aborcji, III Rzesza i katolicy mówią jednym głosem. I tak jak III Rzesza w przeszłości, tak KK teraz chce narzucić swoje poglądy wszystkim innym. Jak się to skończyło dla III Rzeszy, już wiemy…
Teresse napisał(a):
W Norymberdze tez się tłumaczono wykonywaniem rozkazów- Trybunał tego nie przyjął...
W Norymberdze sądzono za zbrodnie ludobójstwa (czyli za złamanie prawa), a w Polsce aborcja u 14-tki jest prawnie dozwolona. I w naszym kręgu cywilizacyjnym, polska ustawa aborcyjna jest jedną z najbardziej restrykcyjnych, raczej będziemy się oddalać od „prawodawstwa III Rzeszy”, niż się do niego zbliżać
Teresse napisał(a):
Nie zmieniam zdania ze nie był to obowiązek p. Kopacz- gdyz po pierwsze nie zachodził tutaj przypadek gwałtu...
Był to jej obowiązek, ponieważ ciąża 14-tki wyczerpuje znamiona czynu zabronionego, więc poszkodowana ma prawo do aborcji, a urzędnik państwowy ma obowiązek umożliwić jej skorzystanie z tego prawa. Więc w świetle przepisów nie masz racji, ale zdania zmieniać nie musisz.


Pn cze 23, 2008 16:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Mieszek napisał(a):
A i w armii ma się prawo odmówić ze względu na niemoralny rozkaz wykonania zadania bojowego.


Hm, widać, że w wojsku nie byłeś. Wiesz, że za odmowę wykonania rozkazu grożą sankcje karne?

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn cze 23, 2008 16:29
Zobacz profil
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
Mieszek napisał(a):
A i w armii ma się prawo odmówić ze względu na niemoralny rozkaz wykonania zadania bojowego.


Hm, widać, że w wojsku nie byłeś. Wiesz, że za odmowę wykonania rozkazu grożą sankcje karne?


Mieszek ma rację niezależnie od tego czy był czy też nie był w wojsku.
W niektorych przypadkach wykonanie rozkazu jest przestepstwem a żołnierz ma nie tylko prawo ale obowiazek odmówić wykonania
W wielu przypadkach wystarczy zażądać potwierdzenia na piśmie aby przystopować rozgorackowanego dowódce.


Pn cze 23, 2008 18:08
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL