Czy Ateiści są zmuszeni wierzyć w zabobon abiogenezy?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
No w końcu rozumiem... racjonalność to nie mocna strona ateizmu, więc wybaczam, ale proszę skup się i napisz co wiesz o tych właściwościach optycznych...
|
Wt cze 24, 2008 16:25 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
a) mam pojęcie o związkach optycznie czynnych.
|
Wt cze 24, 2008 16:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dobrze!
To np: cukier. Pochodzi z buraka cukrowego, lub z trzciny cukrowej. Jest to więc związek organiczny.
Jeśli przez skrystalizowany cukier przepuścimy strumień świetlny to w którą stronę nastą pi załamanie?
a) w prawa
b) w lewo
|
Wt cze 24, 2008 16:33 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Albo w prawo, albo w lewo albo w żadną (jeżeli to mieszanina racemiczna). Sacharoza chyba w prawo, ale głowy nie dam.
|
Wt cze 24, 2008 16:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Spraw ma się tak. Mój ulubiony Ludwik Pasteur wykazał eksperymentalnie (w dopero dwudziestym którymś roku swego życia!!! to było jego pierwsze odkrycie.) Że związki organiczne (wszystkie) załamują promień świetlny w lewo.
Natomiast nieorganiczne zwiąski w prawo. (Oczywiście chodzi tu o kryształy nie o całe szklanki i tak dalej).
Dlatego materia ożywiona nie pochodzi z nieożywionej.
Może teraz coś tu pokręciłem, ale w książce Pasteura wszystko jest rospisane bardzo dokładnie.
|
Wt cze 24, 2008 16:45 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
O kurczę, pokręciłeś i to tak, oboże...
Po pierwsze, Pasteur, gdyby to przeczytał to by się w grobie przewrócił...
Po drugie wysunąłeś jakieś chore wnioski z błędnych założeń...
Po trzecie każdy związek optycznie czynny posiada swój enancjomer o odwrotnej konfiguracji skręcający światło tyle samo, tylko że w drugą stronę. Nie dziw się że nie chcemy odpowiadać na Twoje posty, skoro są po prostu oparte na niewiedzy.
Po czwarte, nie siedź na forum tylko idź chemię wkuwać, akurat są wakacje, dobry czas żeby się czegoś nauczyć...
|
Wt cze 24, 2008 16:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No tak, uczę się wszystkiego po trochu, a nic dokładnie. Dobrze, przeczytam, za kilka dni wracam z większą wiedzą.
|
Wt cze 24, 2008 16:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dobra i tak mniej więcej wiem, o co mogło chodzić. Zapewne chodziło Ci o to, że związki budujące DNA (deoksyryboza) oraz białka (aminokwasy) są związkami optycznie czynnymi, a w naturze występuje tylko jeden enancjomer. W przypadku aminokwasów jest to forma D. Nie jest to do końca prawda (w naturze występują także formy D, ale one nie wchodzą w skład białek). Tak czy siak życie jest chiralne.
Oczywiście na początku nie mogły powstawać tylko D-aminokwasy, powstawały na pewno zarówno D jak i L-aminokwasy. Podobnie było z cukrami wchodzącymi w skład RNA i DNA.
Aby powstawała jedna forma niezbędny jest czynnik chiralny (czyli coś, co też jest skrętne w którąś stronę). Na młodej ziemi nie był takiego czynnika, więc prawdopodobnie życie zaczęło ewoluować w dwóch kierunkach (z jedną formą i drugą). Tylko przypadkowi zawdzięczamy, że przetrwała jedna forma życia, ta z którą mamy do czynienia dzisiaj. Nie jest jednak to dziwne biorąc pod uwagę, że obie formy mogły ze sobą konkurować i jedna po prostu "zwyciężyła" drugą. Jest mało prawdopodobne, że przetrwałyby obie formy.
Jest też teoria, która mówi że jednak pewnych związków mogło powstawać więcej, ze względu na kierunek obrotu ziemi, który mógł wpływać na promieniowanie UV.
Życie musi być chiralne. Achiralne życie nie miałoby żadnych szans na przetrwanie. Dlaczego tak jest, to już na zupełnie inny temat 
|
Wt cze 24, 2008 17:08 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Cytuj: Trochę mi smutno bo nikt nie przeczytał mojego postu na stronie 7 gdzie wyraźnie już dowiodłem że organizmy żywe nie powstają samoczynnie z materii martwej ale musiały zostać stworzone.
Oczywiście, że nie mogło. Przynajmniej nikt jeszcze tego nie udowodnił. Zawsze istnieje szereg praw, które się wzajemnie w naturze wykluczają (doświadczenie Millera, Foxa). W naturze życie nigdy nie miało prawa powstać.
Powracam do swojego pytania: oczywiście, że metabolizm w baaardzo znikomym stopniu wpływa na utrzymanie temperatury ciała. Możliwe, że nawet istnieje ośrodek w mózgu, który ją koryguje (co jest tylko pobożnym życzeniem, jak na razie). Nie znamy mechanizmu, który ją utrzymuje i znika zaraz w momencie śmierci, powodując tak gwałtowne wyziębienie organizmu. Jeśli ty znasz, to proszę powiedz mi, co to za mechanizm i jakie są dowody na jego istnienie?
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
Śr cze 25, 2008 9:58 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Ahh Rito, czy ty stwierdziłaś, ze Sebastian nie miał racji, twierdząc, że wszystkie istniejące w naturze aminokwasy są jedno-skrętne? ...mam nadzieję, że nie o to poszło 
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
Śr cze 25, 2008 10:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tak właśnie o to poszło. Ja sugeruję że skoro skręcają w jedną stronę to nie mogły powstać do substanci co skręcają w drugą stronę.
A Rita pisze: "Po trzecie każdy związek optycznie czynny posiada swój enancjomer o odwrotnej konfiguracji skręcający światło tyle samo, tylko że w drugą stronę."
Czyli każdy z nas mówi co innego.
|
Śr cze 25, 2008 10:46 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Nie kwestionuję wiedzy biochemicznej Rity, jednak albo jest ignorantką albo zwyczajnie nie wie, o czym pisze, jeśli uważa, że jakikolwiek aminokwas istniejący naturalnie w przyrodzie jest prawoskrętny. Istnieją jedynie całe cukry, które są prawoskrętne. Nie mamy pojęcia, w jaki sposób wszystkie organizmy żywe zbudowane są z cząstek lewoskrętnych. W doświadczeniu Millera (które nie było odwzorowaniem naturalnych warunków, jakiekolwiek by one nie były) powstało kilka aminokwasów, z których lwia część była prawoskrętna. Poza tym nie powstałyby żadne, gdyby nie odizolować ich od kąpieli w żrących kwasach, jako głównym produkcie reakcji.
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
Śr cze 25, 2008 11:41 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Właśnie pokusiłem się na przeczytanie całego postu Rity:
Cytuj: Aby powstawała jedna forma niezbędny jest czynnik chiralny (czyli coś, co też jest skrętne w którąś stronę). Na młodej ziemi nie był takiego czynnika, więc prawdopodobnie życie zaczęło ewoluować w dwóch kierunkach (z jedną formą i drugą). Tylko przypadkowi zawdzięczamy, że przetrwała jedna forma życia, ta z którą mamy do czynienia dzisiaj. Nie jest jednak to dziwne biorąc pod uwagę, że obie formy mogły ze sobą konkurować i jedna po prostu "zwyciężyła" drugą. Jest mało prawdopodobne, że przetrwałyby obie formy.
To dość niedorzeczne: szansa na przypadkowe powstanie aminokwasu lewo i prawo skrętnego jest taka sama (1:2), bo innej możliwości nie ma. Dlaczego WSZYSTKIE organizmy mają aminokwasy skrętne w jedną stronę? Nie ma w nich żadnej cząstki organicznej, która posiadałaby zarówno lewo, jak i prawoskrętne aminokwasy. Zresztą jaka walka, czy konkurencja o przetrwanie - na poziomie aminokwasów? Że niby co im się w sobie nie podobało i dlaczego zostały TYLKO lewoskrętne? Może posiadają jakąś super-moc wykrywania swoich "lewoskrętnych kumpli" i pożerania "prawkosrkętnych wrogów"?
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
Śr cze 25, 2008 12:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
TutajDaniel napisał(a): To dość niedorzeczne: szansa na przypadkowe powstanie aminokwasu lewo i prawo skrętnego jest taka sama (1:2), bo innej możliwości nie ma.
to co napisałeś jest pozbawione sensu.
po pierwsze to, że są dwa stany nie implikuje tego, że są one równie prawdopodobne.
po drugie zapis 1:2 oznacza że jest 1 szansa na powstanie jednego i dwie na powstanie drugiego. chciałeś chyba napisać 1/2 a to w zapisie prawdopodobieństwa co innego.
|
Śr cze 25, 2008 14:18 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
TutajDaniel !
Cytuj: Oczywiście, że nie mogło. Przynajmniej nikt jeszcze tego nie udowodnił. Zawsze istnieje szereg praw, które się wzajemnie w naturze wykluczają (doświadczenie Millera, Foxa). W naturze życie nigdy nie miało prawa powstać.
Cyś ty zgłupiął ? Gdzieś ty widział wykluczające się prawa przyrody ? Słyszałeś ty o biologii molekularnej ? Człowieku - czym prędzej wracaj do przedszkola uzupełnić braki edukacyjne . Cytuj: Nie kwestionuję wiedzy biochemicznej Rity, jednak albo jest ignorantką albo zwyczajnie nie wie, o czym pisze, No to się zastanów , czy kwestionujesz czy nie  . Cytuj: jeśli uważa, że jakikolwiek aminokwas istniejący naturalnie w przyrodzie jest prawoskrętny. Aminokwasów prawoskrętnych w przyrodzie jest w bród . Tyle , że organizmy żywe na ziemi zbudowane są z aminokwasów lewoskrętnych - co jest dowodem na to , że wszystkie organizmy żywe na ziemi pochodzą od wspólnego przodka . Cytuj: W doświadczeniu Millera (które nie było odwzorowaniem naturalnych warunków, jakiekolwiek by one nie były) powstało kilka aminokwasów, z których lwia część była prawoskrętna. Poza tym nie powstałyby żadne, gdyby nie odizolować ich od kąpieli w żrących kwasach, jako głównym produkcie reakcji.
Najistotniejszym wnioskiem płynącym z doświadczenia Millera , niezależnie od tego czy stanowi on odzwierciedlenie warunków praziemi , czy nie , jest to , że materia nieożywiona organizuje się w struktury stanowiące podstawowy budulec organizmów żywych bez działania żadnych samoświadomych projhektantów , a jedynie na skutek praw przyrody .
Badaniem tych naturalnych procesów zajmuje się biologia molekularna .
Pozdrawiam .
_________________ -p => [ p => q ]
|
Śr cze 25, 2008 15:23 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|